Wyścig o GP Chin to kolejne bardzo widowiskowe wydarzenie w Formule 1, jakie miało miejsce w sezonie 2006. Wyścig rozpoczął się w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Tor był zalany wodą. Kierowcy startowali na oponach przejściowych. Wydawało się, że Michael Schumacher walczący o mistrzostwo z Fernando Alonso nie ma najmniejszych szans na poprawienie swojej pozycji w klasyfikacji generalnej.
Po raz kolejny Formuła 1 pokazała jak bardzo jest nieprzewidywalna. Walczący o mistrzostwo Schumacher wystartował neutralnie, utrzymując swoją 6 lokatę startową. Alonso pewnie odjechał stawce i po kilku okrążeniach miał 20 sekund przewagi nad Michaelem Schumacherem. W tej fazie wyścigu wydawało się, że Ferrari poniesie klęskę na torze w Chinach. Kierowcy zespołu BMW tym razem nie zaliczyli udanego startu. Nick Heidfeld startujący z ósmego pola startowego spadł na 9 pozycję, a nasz rodak- Robert Kubica z dziewiątego pola znalazł się po pierwszym okrążeniu na 17 pozycji ze stratą 15 sekund do prowadzącego Alonso.Dwójka kierowców Renault jechała pewnie na pierwszej i drugiej pozycji, ale nad torem nie padało, co oznaczało, że tor z każdym okrążeniem stawał się coraz bardziej suchy. Po nieudanym starcie fenomenalną i widowiskową jazdą popisał się Robert Kubica, który z 17 miejsca przedzierał się mozolnie do przodu wyprzedzając po kolei swoich rywali. Pierwszym kierowcą, którego na torze wyprzedził Kubica był Ralf Schumacher, później nie mieli nic do powiedzenia drugi kierowca Toyoty- Jarno Trulli, David Coulthard, Vitantoni Liuzzi oraz Scott Speed.
Jako jeden z pierwszych kierowców w boksach pojawił się Jenson Button, który po wyjeździe z pit lane miał dużo gorsze tempo, co pozwoliło Robertowi Kubicy wyprzedzić także i Brytyjczyka. Na 18 okrążeniu z wyścigu wycofał się Kimi Raikkonen, którego bolid nie wytrzymał trudów wyścigu. W tym momencie Robert był już w punktowanej strefie, na ósmej pozycji. Na 20 okrążeniu polskiemu kierowcy udało się wyprzedzić pozostającego na torze jedynego kierowcę zespołu McLaren Mercedes- Pedro de la Rosę.
Po zjechaniu na tankowanie i wymianę opon liderów wyścigu, Robert Kubica pozostawał na torze wykręcając prowizoryczne najszybsze okrążenie toru i jadąc za swoim partnerem z teamu- Nickiem Heidfeldem. Wydawało się, że wyścig układa się znowu bardzo pomyślnie dla zespołu BMW. Tor wysychał, pojawił się wąski pas optymalnego toru jazdy. Na 25 okrążeniu do pit lane zawitał Robert Kubica. Zespół BMW podjął ogromne ryzyko, a właściwie, obiektywnie rzecz biorąc postąpił irracjonalnie. W bolidzie Polaka założono slicki, czyli opony na suchą nawierzchnię. Nie wiadomo, czy Robert miał w tym względzie coś do powiedzenia. Polak był pierwszym kierowcą na torze, który odważył się wyjechać na takich oponach. Ryzyko się nie opłaciło. Kubica ledwo przejechał okrążenie, aby ponownie zjechać na pit lane po opony przejściowe, zwiedzając po drodze kilka razy pobocze toru pod Szanghajem. W tym momencie dla Roberta było po wyścigu.
Dwa okrążenia po Kubicy do boksu zjeżdżał Heidfeld, dla którego zespół nauczony sromotną porażką przygotował opony intermediate. Na 28 okrążeniu toru doszło do bratobójczej walki pomiędzy Alonso i Fisichellą w wyniku czego lider mistrzostw świata kierowców utracił swoją pozycję. W tym momencie tuż za dwójką Renault pojawił się Michael Schumcher, którego opony Bridgestone świetnie się spisywały na wysychającym torze.
Na 30 okrążeniu 7-krotny Mistrz Świata wyprzedził Fernando Alonso i awansował na drugą pozycję, goniąc Giancarlo Fisichellę. W między czasie kierowcy zaczeli zjeżdżać do boksów i zakładać slicki. Pierwszy opony na suchą nawierzchnię założył Nico Rosberg, później Button i Massa. Mimo iż po torze można było już jechać na rowkowanych gumach, stanowiło to ogromne ryzyko. Również Schumacher zjechał do boksu i założył gładkie opony. Okrążenie później po takie same opony zjechał lider wyścigu- Giancarlo Fisichella, który gdy wyjeżdżał z pit lane wydawał się mieć znacznie większą przewagę na Michaelem Schumacherem niż miał przed zjazdem. Niestety nierozgrzane opony i błąd na pierwszym wirażu sprawiły, że Włoch został wyprzedzony przez kierowcę Ferrari.
To co przed wyścigiem wydawało się niemożliwe stało się faktem. Michael Schumacher prowadził w wyścigu. Na domiar złego podczas drugiego pit stopu Fernando Alonso, mechanicy mieli ponownie problemy z przykręceniem koła i Alonso spadł na piąte miejsce, tracąc 20 sekund do Schumachera.
Na 45 okrążeniu z wyścigiem pożegnał się Felipe Massa, który jadąc na slickach próbował wyprzedzić David Coultharda po mokrej części toru. Szkot nie odpuścił i uderzył w ślizgający się bolid Ferrari eliminując go z wyścigu.
Wydawało się, że to koniec atrakcji dzisiejszego wyścigu. Niestety tak się nie stało. Na pięć okrążeń przed metą realizator zwrócił uwagę na pojawiające się krople deszczu. W tym momencie wszyscy kierowcy jechali na oponach na suchą nawierzchnię. W takich warunkach szarżujący Button brawurowo wyprzedził swojego partnera- Rubensa Barrichello i Pedro de la Rosę z McLarena po czym zaczął niebezpiecznie zbliżać się do jadącego na 4 pozycji Nicka Heidfelda. Pod koniec ostatniego okrążenia Button mokrą stroną toru przystąpił do ataku na Heidfelda, który miał przed sobą maruderów i prawdopodobnie obawiał się zjazdu na mokrą część toru. W wyniku zamieszania przy dojeździe do ostrego zakrętu najbardziej ucierpiał bolid Heidfelda, którego obróciło. Niemiecki kierowca zamiast dowieźć do mety wysoką 4 pozycję zakończył wyścig zaledwie na 7.
Ostatecznie GP Chin zakończyło się w następującej kolejności: Michael Schumacher, Fernando Alonso, Giancarlo Fisichella, Jenson Button, Pedro de la Rosa, Rubens Barrichello, Nick Heidfeld, Mark Webber. Robert Kubica przejechał linię mety na 13 miejscu.
01.10.2006 10:36
0
szkoda Roberta
01.10.2006 10:37
0
niech BMW sobie uważa bo Kubica to nie królik doswiadczlny tylko swietny kierowca. Gdyby nie popelnili błedu to spokojnie dowiózł by 5 miejsce.
01.10.2006 10:39
0
ale zwaleni ci mechanicy renault, szkoda mi alonso bo byl jest i bedzie lepszy od schumachera a to ze dzis zajal druga pozycje to wina tylko zespolu ;/ o mechanikach bmw nie wspomne ;/ zaprzepascili cala prace Roberta bo to akurat na nim musieli zaryzykowac, bo to oczywiscie polak, ciekawe czemu nie sprawdzili na heidfeldzie ;/ eh... ;/
01.10.2006 10:40
0
Szkoda Kimiegho Raikkonena wszyscy widzieli jak jechał,ale niestety pech...o a propo Kubicy to BMW napewno to zasuregowało a wyboru dokonał sam Robert wiec nie mozemy miec pretensji do Bmw.
01.10.2006 10:41
0
Kimiego* pomyłka:)
01.10.2006 10:42
0
Kimiego* pomyłka:)
01.10.2006 10:49
0
alonso byl lepszy od szumiego w tamtym sezonie gdy nie bylo mocnych na reno i michelin, w tym wyscigu Schumi mimo gorszych opon zdolal wygrac i na torze wyprzedzil fernando, bylo to troche pechem alonso i nieudanego pit stopu ale Michael wygral w uczciwej walce jadac z 3 rzedu na gorszych oponach i za to trzeba go podziwiac bo mozna go nie lubic ale dzisiaj pokazal ze umie jezdzic jak malo kto
01.10.2006 10:51
0
dobrze ci tak alonso Shumacherowi się należało będzie jóż 8 raz mistrzem świata Brawo Shumi
01.10.2006 10:52
0
nie rozumiem postepowania Fisichelli przeciez on nie walczy o mistrzostwo mial byc powloka chroniaca Fernando przed Schumacherem w w/g mnie stal sie przyczy na porazki czekam na wyjasnienia
01.10.2006 10:52
0
dobrze ci tak alonso Shumacherowi się należało będzie jóż 8 raz mistrzem świata Brawo Shumi
01.10.2006 10:54
0
dobrze ci tak alonso Shumacherowi się należało będzie jóż 8 raz mistrzem świata Brawo Shumi
01.10.2006 10:54
0
ale moje wyazy uznaia za jazde na bridgestonach to nie bylo latwe i znou przegrana renault to mi sie bardzo bardzo nie podoba
01.10.2006 10:54
0
Shumi najlepszy Brawo :-)
01.10.2006 10:55
0
Reno jest cienkie
01.10.2006 10:55
0
Napewno Robert sam miał coś dopowiedzenia, bo pamiętam rozmowę Speeda na Węgrzech, gdzie popełniono ten sam błąd, ale powiedzmy sobie szczerzę, to team wysówa taką propozycje i Robert nie jest tu alfą i omegą, to człowiek, który 4 raz jedzie wyścigu i za taką decyzję są odpowiedzialni bossowi w teamie, poza tym Speed jechał wtedy w tyle i mógł sobie pozwolić na eksperymenty, a Robert po kapitalnej jeździe był na 5 pozycji!!!!!!!!!!!!!!!! BMW puknijcię się w pusty łeb, idioci!
01.10.2006 10:58
0
Schumacher pokazał ile potrafi, ale wg mnie najlepszy dzisiaj był Alonso... Fernando nie wygrał przez mechaników, którzy mu 20 sekund opony zmieniali... Alonso pokazał potem klasę robiąc super szybkie okrążenia i zajmując 2 miejsce... Mechanicy Renault znowu się nie popisali (ostatnio im się to często zdarza)... Szkoda mi Alonso, bo to bardzo dobry kierowca i życzę mu mistrzowskiego tytułu... Podobnie było u Kubicy - też błąd mechaników, a Robert przez pierwszym pit stopem jechał świetnie... Chamskie było wjechanie Coultharda w Massę... Pecha miał też Raikkonen...
01.10.2006 11:05
0
Autor komenta - Michał : I widać klasę Schumachera oby tak dalej mu szło a bedzie idealne zakończenie kariery-do boju jeszcze dwa wyścigi
01.10.2006 11:05
0
Autor komenta - Michał : I widać klasę Schumachera oby tak dalej mu szło a bedzie idealne zakończenie kariery-do boju jeszcze dwa wyścigi
01.10.2006 11:06
0
wyscig super szkoda naszego Roberta taktyka na 1 pitstop nie stety nie powiodla sie szkoda widac ze bemka jest jeszcze w przedszkolu i uczy sie caly czas podejrzewam ze gdyby Robert pojechal na 2 pity to moze byl by 4-6 a tak kicha tor caly mokry i zmiana na opony na sucho jestem strasznie zawiedziony :( takiego obrotu sprawy nawet moja zona jak zobaczyla jak zakladaja mu sliki to powiedziala "co oni robia !! przeciez nie da sie na tym jechac " no i niestety miala racje :(
01.10.2006 11:08
0
no ale skoro Robertowi slabo szlo na Wegrzech w deszczu i nie ma doswiadczenia w jezdzie po mokrej nawierzchni to po co tak ryzykowal. Jakby sie udalo bylby okrzykniety wielkim talentem i nowym krolem jazdy w deszczu, ale to nie moglo sie udac :(, a bardzo bym chcial zeby tak bylo.
01.10.2006 11:09
0
majkawiolka świete słowa;)pozdrówka
01.10.2006 11:10
0
I po tym wyścigu widać, że Schumacher zasługuje na 8 tytuł mistrza swiata i zdobywając ósmy tytuł byłby idealny koniec kariery-do boju Schumi jeszcze tylko dwa wyścigi
01.10.2006 11:11
0
Team renault uwazal ze schumi nie ma szans w Chinach. On jednak jest zmobilizowany zeby zdobyc mistrzostwo i zrobi to.
01.10.2006 11:11
0
wyscig super szkoda naszego Roberta taktyka na 1 pitstop nie stety nie powiodla sie szkoda widac ze bemka jest jeszcze w przedszkolu i uczy sie caly czas podejrzewam ze gdyby Robert pojechal na 2 pity to moze byl by 4-6 a tak kicha tor caly mokry i zmiana na opony na sucho jestem strasznie zawiedziony :( takiego obrotu sprawy nawet moja zona jak zobaczyla jak zakladaja mu sliki to powiedziala "co oni robia !! przeciez nie da sie na tym jechac " no i niestety miala racje :(
01.10.2006 11:21
0
Zona? buhaahh, ludzi, ludzie ludzie...
01.10.2006 11:22
0
Zona? buhaahh, ludzi, ludzie ludzie...
01.10.2006 11:25
0
Bardzo bym chciał, aby teraz kierownictwo siadło i na spokojnie odpowiedziało sobie, jaki kierowca byłby wsatnie pojechać na slikach bez błędu w tym momencie? Czego się oni spodziewali od Roberta, że będzie fruwał na zakrętach? Mieli dwa bolidy w pierwszej 5 i startegie na 1 pitstop co dawało szanse na utrzymanie tych pozycji, nagle robią rewolte w środku wyścigu, myslę, że nawet postrony widz, gdyby miał odpowiedzic na pytanie, czy zmieniać opony na slicki, odpowiedziałby, że za wcześnie, mi serce stanęło jak zobaczyłem co oni zakładają Polakowi, plus pytanie dlaczego jeszcze nie pojeździ na resztach paliwa, czyżby bali się bratobójczego pojedynku i wzjęcie przez Roberta Nicka? Wychodzi na to, że nie tylko w BMW są ciency z taktyką 'na bieżąco', ale nie są przygotowani na bratobójcze pojdynki własnych kierowców. Szkółka niedzielna.
01.10.2006 11:42
0
Mam nadzieje ze w nastepnych wyscigach pujdzie Kubicy lepiej, a mechanicy nie zrobia tego samego bledu.
01.10.2006 11:44
0
Uznanie dla Michaela!!!Zycze mu tytułu,poniewaz on jest legendą F1.Alonso nigdy go nie pobije.Szkoda Kimiego :( To nie byla jego wina.Team musi popracować nad silnikiem i elektronika.
01.10.2006 11:45
0
BMW Sauber to młody team i musi się jeszcze wiele nauczyć co do strategii Pit Stopów a zwłaszcza doboru i zmiany ogumienia, mają świetnego młodego kierowce Polaka a jak na razie psują jego zdolności i starania. Więcej pomyślunku (kieruję do teamu) ale jeszcze wszystko przd nami powodzenia!!
01.10.2006 11:46
0
BMW Sauber to młody team i musi się jeszcze wiele nauczyć co do strategii Pit Stopów a zwłaszcza doboru i zmiany ogumienia, mają świetnego młodego kierowce Polaka a jak na razie psują jego zdolności i starania. Więcej pomyślunku (kieruję do teamu) ale jeszcze wszystko przd nami powodzenia!!
01.10.2006 11:47
0
Uznanie dla Michaela!!!Zycze mu tytułu,poniewaz on jest legendą F1.Alonso nigdy go nie pobije.Szkoda Kimiego :( To nie byla jego wina.Team musi popracować nad silnikiem i elektronika.
01.10.2006 11:49
0
Co by nie powiedzić Robert, pojechał rewelacyjnie. Poczekajmy na oficjalne komentarze w tej sprawie teamu BMW. Nie wiemy, który komplet opon założyli ? A jak Robert utrzymałby się dwa-trzy okrążenia. Miałby już sliki ? Strategia na jeden pitstop w tym momencie byłaby OK. Więc kto nie ryzykuje.... Mimo wszystko chyba za wcześnie. pozdro...i oczekujemy na następny wyścik.
01.10.2006 12:03
0
Te przeprosiny dla Fernando to moga sobie... przepraszamy Fernando- to jakby specjalnie nie chcieli zeby byl znowu tym mistrzem bo odchodi on nich nie mowie ze zrobili ten blad specjalnie ale cos ostatniio Fernando i renault nie maja szczescia!!!
01.10.2006 12:04
0
Robert do McLarena!!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się