senninha94
Ostatnia aktywność
avatar
senninha94

28.09.2008 20:25

0

Piquet Piquetem ale mnie bardziej drażniło, że przez tak wiele okrążeń przed decyzją sędziów Kubica nie był w stanie połknąć najgorszego auta w stawce. Nie jestem taki jak tu jeden na forum, ale inni kierowcy pokazali, że szybszy bolid toyoty można wyprzedzić a tu... wtedy można by było liczyć na podobną sytuację jak u Rosberga.. no szkoda. Niech się inni wkurzą ale Robert miał próbować brać ForceIndia

avatar
senninha94

21.07.2008 21:58

0

Z góry zaznaczam, że lewis jest mi obojętny choć to dobry kierowca.. ale krytykowanie Kowala.. a ile on by się mógł bronić nawet gdyby jechał w innym teamie?? to massa też jechał wg "ron orders" że tak szybko Lewisa przepuścił?? Miał Heikki ryzykować uszkodzeniem bolidu?Akurat Hamilton był nie do pokonania wczoraj.. i oby się to szybko zmieniło bo za bardzo zaczyna dominować i nudy się pojawiają

avatar
senninha94

07.04.2008 21:35

0

a przyszły rok i tak pewnie nas wszystkich zaskoczy co do zmian personalnych.. czyli żadnych zmian nie będzie. Alonso szkoda, bo jego agresywna jazda pasowała do czołówki a nie jazdy na jeden pitstop.. lecze dzięki temu jest miejsce dla Roberta. No i gdzie ci wszyscy, którzy krzycząc na spisek antypolski w BMW kazali Kubicy przejść do Renault.. ale by była radocha gdyby awansował do Q3,, to tak na marginesie.

avatar
senninha94

05.04.2008 14:19

0

o w mordkę jeża... co na konferencji?? chyba mnie rano na paintballu zastrzelili i jestem w niebie

avatar
senninha94

16.03.2008 11:24

0

hehe pewnie renault ma teraz ukrytego agenta o pseudonimie Kowal w szeregach McLaren'a i gdy tylko francuski bolid jest za srebrna strzałą "ktos" naciśnie przycisk zwalniający prędkość. Heikki ma pewny uścisk dłoni od Flavio i w końcu pochwały za GP australii.. swoją drogą ciekawe co usłysze Piquet

avatar
senninha94

16.03.2008 11:17

0

tutaj już za dużo krytyki s stronę bmw. Jakoś wątpię, aby głównym problemem zespołu było ustawienie Nicka przed Robertem, bo liczy się wynik obu kierowców a nie jakieś narodowe uprzedzenia. Jak dla mnie wcześniejszy 2pit był ryzykowny ale mógł się opłacić, gdyby nie blokada Torro Rosso.. no i jakoś ja tam się zastanawiam, czemu Robert nie odjeżdżał Nickowi mając paliwa na 3okrążenia mniej. Jakby nie było SC to i tak za Niemcem by się znalazł po serii pitstopów. Widać, że ten rok będzie podobny do poprzedniego co do kolejności zespołów

Przejdź do wpisu Kierowcy BMW po GP Australii

avatar
senninha94

15.03.2008 05:12

0

yes yes yes.. o 8 trzeba to przezyc jeszcze raz.. i już nie po chińsku (net)

avatar
senninha94

21.10.2007 22:37

0

aha// ha Fernado bardziej i jakoś szczerze, się cieszył dziś z tego 3miejsca niż z niektórych zwycięstw.. ciekawe dlaczego.. hehe przecież to tylko 3 kierowca roku.. hehe

avatar
senninha94

21.10.2007 22:32

0

ok koniec świętowania i picia... Kimiemu się należało za te wszystkie awarie w McLarenie i tyle. Bardzo się cieszę jak większość tutaj, że jest sprawiedliwie.. ani Lewis ani Alonso.. ahhh szkoda, że takiej sensacji rok temu nie było ale chyba też już Alonso jest bardziej lubianym kierowcą w Polsce... Hamilton jeszcze swój tytuł zdobędzie, bo rzeczywiście przez cały sezon on popełnił najmniej (chyba) błędów ale końcówkę miał fatalną. w następnym sezonie mam nadzieję, że jego talent będzie można już podziwiać bez pomocy FIA.. Oficjalną stronę F1 chyba odwiedzają w większości Polacy skoro Robert ma taką przewagę w głosowaniu na bohatera wyścigu.. no co prawda jechał bardzo dobrze.. ale... jakoś w tym sezonie zawsze było jakieś ale i podium blisko ale... cóż zobaczymy w przyszłym roku bo przerwa będzie równie ciężka jak ta ostatnio. zwłaszcza że F1 bez michaela radzi sobie lepiej niż NBA bez Michaela// hehe. viva Kimi

avatar
senninha94

05.10.2007 22:42

0

Haha rok temu aż tak ostro nie było, gdy Alonso pokazywał swoje fochy... no ale wyszło że Ferdek to bardzo dobry kierowca. a Lewis to.. no cóż. talent ma.. ale plecy też. W Polsce to niby normalne.. też się od niego odwróciłem. Sennie zabrali tytuł, gdy mu pomogli wrócić na tor w Japoni i tego FIA nie daruję. ... ale tak na marginesie bym nie liczył, że za rok robert coś wygra.. sorry

avatar
senninha94

03.08.2007 17:38

0

Ja mam tylko nadzieję, że to nie RObert przez Yamamoto (moto.. też fajne nazwisko) wyleci z trasy. Taki traktor może być bardzo niebezpieczny dla innych na tak ciasnym i trudnym do wyprzedzania torze. A poza tym kolejna ciekawa walka scuderi z macami..

avatar
senninha94

27.05.2007 23:37

0

Ale i tak Robert dał nam kupę satysfakcji będąc przez chwilę najszybszym kierowcą na torze.. teraz za późno na gdybanie. niech lepiej będzie w kanadzie. a teraz cieszmy się z bardzo bardzo dobrej formy Roberta.. no i niech ci którzy Hamiltona krytykują niech się zastanowią. Zero błędów.. debiutant w monaco// bez komentarza

Przejdź do wpisu BMW po raz kolejny zadowolone

avatar
senninha94

14.04.2007 23:40

0

ja tam nie liczę na walkę między Nickiem a Robertem, a na zespołową współpracę, która da co najmniej 5 i 6 miejsce, które będą super. Nieważne, czy Robert przed Nickiem, liczy się sie zespół. Dla mnie, jeśli Lewis znów będzie na podium, to mistrzostwo w przyszłym roku jest dla Niego... ok ulegam brytyjskiej prasie. Ale chłopak trafił z zespołem. McLaren znów na czele jak za czasów Miki..

Przejdź do wpisu Pole Position znów dla Massy

avatar
senninha94

08.04.2007 15:02

0

gemini31 popieram, że niektórym się wydaje, iż Robert to talent wszechczasów. Dla mnie to kierowca wybitny, który za idola ma m.in. Fisichellę.. no właśnie

avatar
senninha94

08.04.2007 14:59

0

na prawdę coraz więcej osób szuka spisku w Bmw, ja co prawda też przeczuwałem, że Roberta za rok może zmienić Vettel, ale z czysto marketingowych przyczyn dla rynku niemieckiego.. ale nie jest możliwe, aby ktoś dawał Robertowi gorszy bolid. Zespołowi zależy na jak najlepszym wyniku obu kierowców (jak już ktoś to tu powiedział). Dla mnie dziś Robert popełnił sporo błędów i gdyby jeździł w takim Renault (jak niektórzy sugerują) to conieco by usłyszał od Flavio. I pewnie się narażę, ale Lewis to większy talent niż Robert dla mnie. Ktoś jeszcze słyszał jak krzyczał po wyścigu "i want to have one [win] this year!!" chłopak wie czego chce i pewnie to zdobędzie. Pokazał, że Felipe nie nadaje się na lidera zespołu, bo puszczają mu nerwy gdy miewa kłopoty z wyprzedzaniem. A często mu się to zdarza.. Czekam na przyszły tydzien i znów dylemat komu kibicować? Ferrari przez sentyment do Schumachera i Icemana.. czy McLaren, bo Senna.. Nawet ciężko teraz nie szanować Alonso, którego nie lubiałem za to, że jeździł w Renault.. a przeszedł do Maca bo chciał jeździć tam gdzie jego idol Ayrton.. A obrona Hamiltona właśnie mi przypomniala styl jazdy da Silvy... ehh wspomnienia

avatar
senninha94

07.04.2007 20:35

0

Ha jeszcze rok temu wszyscy się cieszyli jak Robert był w top10 po kwalifikacjach, a teraz tyle narzekania na 7pozycję. Jak dla mnie Rosberg pierwszy zjedzie po paliwo i znów między kierowcami Bmw będzie walka o zwycięstwo w klasyfikacji "Reszta F1". Mercedes i Ferrari jeszcze długo bedą poza zasięgiem i ich rywalizacja jutro może być bardzo wyrównana.. jeśli nie będzie awarii

Przejdź do wpisu Pole Position dla Massy

avatar
senninha94

23.03.2007 23:54

0

bardzo cenię Kimi'ego i wierzę, że w tym roku mistrzostwo będzie jego. Ale zaczynam wierzyć, że brakuje mu tzw. pasji.. tego "racing is in my blood.." Wygrywa wyścig:fajnie, odpada: szkoda... ale czegoś zaczyna mi brakować. Nie lubię Alonso, ale widziałem, że u niego wyścigi jakby były ważniejsze.. to tylko moje zdanie i dalej liczę na walkę do końca sezonu z czerwonym finiszem

avatar
senninha94

18.03.2007 23:52

0

i jak przyjemnie było sobie obejrzeć powtórkę (do38okrążenia oczywiście). I parę moich wniosków. 1: Ferrari na razie najszybsze, ale McLaren potrafi w ciągu sezonu dokonać znacznego postępu (i awaryjności) a wtedy, 2: w tym roku może być 4 różnych zwycięzców (ale tylko z Ferrari i Mercedesa), 3: Bmw ma szanse tylko wtedy, gdy liderom się przydarzy zestaw awarii,renault to już poziom toyoty i hondy, 4: jeszcze dwa lata temu taki wyścig byłby uznany za dość nudny, widać że opony nie sprzyjają efektownym wyprzedzaniom.. a teraz jeden kierowca i od razu 500% więcej adrenaliny. ..itd itp. oby 3 tygodnie szybko minęły

avatar
senninha94

18.03.2007 10:57

0

Smola miałeś to samo odczucie podczas włoskiego hymnu co ja. Jakoś tak "inaczej" teraz będzie wyglądać świętowanie zwycięstw w Ferrari. Kwestia przyzwyczajenia. I ciekawe kto to dzwonił do Kimiego.. Robert jakoś tak nie zdeklasował Nicka i patrząc na zmniejszającą się różnicę między nimi to teoretycznie Robert by jechał po 5miejsce. Szkoda, zwłaszcza punktów Bmw. A teraz FIA będzie kombinować jakby tu zabudować kokpit, by ochronić głowę kierowcy przy takich wypadkach. Wurz na prawdę mógł przestać być po wyścigu najwyższym kierowcą F1.Brawa dla Ferrari i dla przyszłego mistrza Hamiltona. Ktoś kto 13 lat przygotowywał się na taki debiut w F1, będzie kiedyś królował

avatar
senninha94

17.03.2007 12:48

0

ups cofam, w pierwszym bloku Robert był szybszy od Nicka. wiec nic już nie wiem

avatar
senninha94

17.03.2007 12:46

0

To przepraszam, nie słyszałem o 4letnim kontrakcie wcześniej a tylko o jednorocznym. Zresztą to teraz nieważne. Ważny jest wyścig i trudno jednak też uwierzyć, że Bmw może być aż tak szybkie stosując taktykę jednogo postoju dla Roberta. Z tego co pamiętam, to Robert w każdej części kwalifikacji był wolniejszy o parę dziesiątych w stosunku do Nicka.. zresztą to on jest liderem i zazwyczaj to drugi kierowca pierwszy wjeżdża na pitlane.. ok koniec gdybania.. aha Hamilton bardzo dobrze wie jak się ścigać (dla mnie to największy talent F1) i czuję, że miło nas zaskoczy.. o ile mercedes dojedzie.

avatar
senninha94

17.03.2007 10:22

0

Jeśli Super Aguri rok temu było na samym końcu, teraz jest dokładnie w środku... to gdzie będzie za rok?? hehe co za szok. Pewnie teraz Honda szybko zmieni malowanie swego bolidu. A Robert mimo wszystko na każdym etapie był wolniejszy od Nicka, więc to nie tylko kwestia ilości paliwa.. szkoda. Jakoś mam wrażenie, że w przyszłym roku BMW będzie chciało być zupełnie niemieckim (Vettel) zespołem i Robert sobie pracy będzie musiał szukać.Ale na razie czas się wyspać, by znów mieć siły na4rano.. qrcze a dziś sw,Patryka...

avatar
senninha94

01.03.2007 23:26

0

Ja tylko się zastanawiam, czy któryś kraj nie będzie miał pretensji do Hondy jak akurat jego część zostanie rozwalona na bandzie... hehe dyskryminacja. No i rzeczywiście ładne.. ale na fototapetę a nie na bolid

avatar
senninha94

26.10.2006 16:28

0

a ja czuję, że dzięki sejm niedługo uchwali ustawę, która da prawo do transmisji F1 telewizji Trwam.. choć Robert ma jakiś takiś żydowski nos :-D. A tak poważnie to byle by to nie była jakaś kodowana stacja, bo na prawdę przypadkiem mam TV4. Choć kwestia reklam akurat w F1 to koszmar, w końcu nigdy nie wiadomo kiedy sie coś zdarzy w przeciagu tych około100minut.. więc niech będzie TVP a komentatorzy jacyś się znajdą.. zresztą dla prawdziwych fanów najlepszym komentarzem jest dzwięk 8cylindrów i 18tys obrotów.reszta wiadomości to net

avatar
senninha94

23.10.2006 20:23

0

co do komentatorów to składam kolejny podpis pod ich zimowym szkoleniem.Albo całorocznym i niech ich zastąpi Zuzanna F;D ale ja mam inne pytanie: czy ktoś wie, co się działo z Schumacherem, gdy nagle zwalniał po wyprzedzeniu Roberta i Fisico?? coś wyczytałem o nadsterowności ale w tv to wyglądało jak problemy ze skrzynią.. on sam nic nie mówi o tym.

avatar
senninha94

22.10.2006 21:51

0

Racja Sato 10!!!! co oni wsadzili do tych Agurich???NOSa czy co. Ale i tak Schumacher... no brak słów.Az się płakac chciało, ze po takiej jeździe nie stanął na podium.Wielkie brawa dla mistrza.Prawdziwego mistrza. Tylko czekac teraz na wypowiedzi po wyscigu, bo czemu też Bmw takie wolne było.

avatar
senninha94

22.10.2006 21:41

0

Gratulacje dla Felipe i dla Alonso.Az miło było oglądać taką radość ze zwycięstw.Zwłaszcza Massa, no i ta brazylijska flaga, aż się łezka w oku kręci jak człowiek sobie to przypomni.. Jednak wielki żal mam, że Michaelowi się nie udało stanąc na podium.Wygląda na to że to chyba problemy ze skrzynią biegów(albo jakas inna awaria) uniemożliwiły mu dopaść Alonso i Buttona na ostatnich okrążeniach. No i oczywiście ta opona zabrała zwycięstwo... przecież gdyby nie to, to chyba wszystkich by zdublował z taką jazdą.. Az nie wierzyłem swoim oczom gdy widziałem jego tempo.Po prostu inna liga i że ktoś taki kończy kariere.. A Robert na miarę możliwości bolidu znów pokazał, że jest szybszy od Nicka...no i jak tu teraz wytrzymać te 5miesuęcy

avatar
senninha94

20.10.2006 00:06

0

Jest Jest.. ha Ta wiadomość dała mi równie tyle radości ile widok Roberta na podium. Formuła to wielki cyrk i wcale pewne nie było, że Robert będzie się ścigał w przyszłym roku... a zresztą to już nie ważne... To będzie weekend wielkiego świętowania, bez względu na wynik w Brazylii.I tylko jak tutaj wytrzymać do rozpoczęcia kolejnego sezonu?????

avatar
senninha94

20.10.2006 00:01

0

Fakt.Hołek widac, ze czyta serwisy o F1 (moze nawet ten) bo często komentując wyscigi cytowal wręcz słowo w słowo, artykuły tu zamieszczone. Ale przynajmmniej coś wie.I jest też zabawnie, gdy podczas wyścigów Hołek poprawia Borowczyka i odwrotnie he he.. a dla mnie to tam brakuje Zuzanny Feldman.. TAKA Kobieta i zna się na F1... miodzio

avatar
senninha94

08.10.2006 21:38

0

Z tego co pamiętam to to powiedział Williams.. a to trochę inne stanowisko.A tak jak już w tym temacie to coś zauważyłem, co mnie zaniepokoiło.Alonso na Monzie sam się przyznał że za bardzo wysilał silnik kręcąc po 20tys.. a tu jak widziałem to Kimi też osiągał 20.. nie wiem, czy Mercedes jest bardziej wytrzymały (sic) czy ma inna specyfikację, ale potem czekałem jak Kimi zjedzie na pobocze...I jest prawdą, że to Schumi swym zaangażowaniem i zainteresowaniem w technikę bolidu, miał swój udział w wejściu Ferrari na szczyt, a Kimi jakoś mi nie wygląda na zainteresowanego siedzieniem razem z mechanikami przy ustawianiu bolidu.Może się mylę.. oby bo Alonso rzeczywiście może w dwa lata sprawić by McLaren był bardziej konkurencyjny, o ile się na całą drużynę nie obrazi

avatar
senninha94

08.10.2006 13:14

0

dla fanów Alonso: słowa Schumachera po wyscigu odnosnie awarii- ze to F1, tu liczy sie praca zespołu, wygrywa się razem i przegrywa się razem. Ciekawe co czuja szefowie Michelin, kiedy Alonso tak bardzo im teraz dziękuje a wczesniej publicznie krytykował za brak konkurencyjnych opon.Nie mówiąc juz o podejesciu do całego zespołu. i racja Schumi nie odchodzi jako mistrz, ,ale jako 7krotny mistrz... chylę czoła

avatar
senninha94

08.10.2006 09:40

0

racja.. wypijmy za błedy natury.. natury technicznej. i pamiętajmy szanse dalej są.A nóż znów Hiszpanowi nie przykręcą koła jak potrzeba..

avatar
senninha94

08.10.2006 09:15

0

czy nie widzicie, że to juz nie ten schumacher który wpada na bolidy innych kierowców... to jak dziękował całej drużynie świadczyło o tym, ze pogodził się z utratą tytułu.Tak jak chyba cały team.Bardzo smutny widok ale pełen godności.To się nazywa umieć pogodzić się z porażką.. a Ferdek by pewnie drużynę i renault o sabotaż posądził. Tak oto odchodzi prawdziwy mistrz, który w tym sezonie pozyskał moją sympatię- zatwardziałego przeciwnika Schumiego z lat poprzednich.. ale takim mistrzom jak Alonso dziękujemy.I tylko ciekawe skąd łzy u Fisico???? czy ktos coś wie o jakiejś tragedii rodzinnej?? aż dziwne bardzo. I drugi temat:dalej widać, ze Nick szybszy na kwalifikacjach, a robert w wyscigu wiec za dwa tygodnie szanse na punkty będą większe.

avatar
senninha94

07.10.2006 10:21

0

ale wszyscy widzą,że Alonso.. jak to delikatnie powiedzieli "traci zimną krew".. hehe ciekawe czy teraz Schumacher będzie się skarżył, że Massa utrudnia mu zdobyciu tytułu bo startuje z lepszej pozycji.. jakoś mam wrażenie, że Ferdek by narzekał. A robert po raz kolejny za Nickiem... jakoś punktów nie widzę, ale czekam na miłe rozczarowanie.

avatar
senninha94

04.10.2006 23:56

0

a ja mam dziwne wrażenie, że jesli robertowi zdarzy się jeszcze jedna taka "wpadka" z oponami, to niemiecki team bmw bedzie miał dobre tłumaczenie, czemu drugim kierowcą zostaje Niemiec. Skoro tak chwalą Roberta za pracę i jazdę na wyscigach to skład powinien byc dawno ogłoszony, by nie wprowadzać niepotrzebnego zdenerwowania u Roberta.Mówiąc krótko, jesli w Japoni bedą "polskie" punkty to Bmw postawione pod ścianą będzie musiało powiedzieć kto jest drugim kierowcą.. a jeśli opony znów "nawalą" to możemy chłodzić naszą kubicomanie. a tak poza tym to drobne porównanie jak sobie Robert poradził z Coulthardem i głos przez radio:we think that kubika is on 2 stops dla davida i jak potem się rosberg męczył ( a on był na 2stops)

avatar
senninha94

01.10.2006 22:36

0

91 wygranych i ktoś ma mu dorównac w tak szybko zmieniającej się F1??? to po prostu niemożliwe.To już ostatni z takich kierowców i ostatni taki mistrz.. teraz będzie sukcesem jak ktos zdobędzie 3mistrzostwa (zresztą zawsze tak było) ale to za kilkanascie lat jak już kół w bolidach nie będzie:D no i oczywiście dziś miny Alonso i Fisico na podium mówiły wszystko.. jeden sciekły, a drugi wysłucha wściekłego briattore..hehe cudowny to był widok.pewnie Schumi tez z nich polewał

avatar
senninha94

01.10.2006 21:37

0

oby daleko zaszedł.. bo może ktoś mu powiedzieć, że team Bmw ma w obwodzie młodego "równie" utalentowanego kierowcę testowego sponsorowanego przez Bmw, któremu ...Bmw może by wybiło z głowy pomysł załozenia slicków w takich warunkach.. Ja tam po takim występie, nawet jeśli Robert jechał bardziej niż rewelacyjnie, myśle o przyszłym roku.. i to jakoś nie są spokojne myśli

Przejdź do wpisu BMW: ryzyk, fizyk, Kubica

avatar
senninha94

11.09.2006 19:31

0

a olać tvp.. tv4 ma Zuzanne..:P a Polakom gratulujemy Kubicy.Pewnie publiczna sobie teraz przypomni jak wiele lat temu pokazywała GP Monaco.No ale przede wszystkim Robert, teraz już trochę można zrozumieć Hiszpanów co się tam działo rok temu... choć o czymś podobnym nawet na razie nie śmiem marzyć.Niech wpierw Robert jakiś kontrakt na przyszły rok podpisze inaczej to podium niewiele da..to dopiero by było smutne

Przejdź do wpisu Refleksje po GP Włoch

avatar
senninha94

10.09.2006 22:32

0

a pamiętam jak Schumi przechodził do Ferrari to na Monzie był transparent:Lepszy Jeden Alesi Niz Sto Schumacherów!! coż.. wszystko się zmienia.I pewnie kiedyś Kimi będzie kojarzył się tylko z Ferrari... choc IceFerrari.. dziwne

avatar
senninha94

10.09.2006 16:14

0

ale tak na marginesie widać jak się wyrównało głosowanie "kto wygra Mistrzostwa..". A ja choć nigdy nie byłem jego fanem jako konkurenta Senny na samym początku, to trzeba go docenić, że był najlepszy.Wiedział z kim jeździć po tytuły, a jego rekordy pozostaną już na zawsze.Bez niego jakoś dziwnie będzie, bo skali takiej decyzji nie można nawet porównywać z jakimikolwiek piłkarzami.. no po prostu szkoda.Odszedł król niech żyje nowy król!! (robert??hehe raczej kimi)

avatar
senninha94

10.09.2006 15:54

0

dziękujemy!!! dziękujemy!!! co za widok na podium.pełne wzruszenie... ahh

avatar
senninha94

09.09.2006 22:43

0

brawa dla roberta.. ale znów jest wolniejszy od Nick'a.Nawet jeśli to wina drobnego błędu.A ciężko też przypuszczać aby to Robert jako drugi zjeżdżał do boksów.Mam jednak nadzieję, że międzyczasy z pierwszego odcinka toru dają nam nadzieję marzyć o podobnej pozycji na wyścigu.Pożyjemy-zobaczymy już z bardziej stonowanymi oczekiwaniami.

avatar
senninha94

28.08.2006 11:43

0

na drugi komplet robert tez za bardzo nie narzekał a doszło do tego zużycie paliwa.W końcu tez na tym komplecie opon łatwo minął Webbera.. tyle, że potem już było gorzej.

avatar
senninha94

26.08.2006 14:32

0

Wynik bardzo dobry... ale tym razem Nick był wyraźnie szybszy.Ciekawe, czy zespół przygotował dla nich odmienną taktykę. Jeśli nie to miejmy nadzieję, że silniki BMW okażą się niezawodne, by dać Robertowi szansę na pukty... ale będzie ciężko.3mam kciuki

avatar
senninha94

05.08.2006 16:20

0

trochę szczęścia miał ale i tak wynik znakomity.I wszystko u Roberta wskazuje na taktykę dwóch pit-stopów, która ze względu na opony może nie byc najlepsza na jutro.. ale co tam.Jutro cała Polska od 14przed tv 3ma kciuki.. Go Robert

avatar
senninha94

25.04.2006 00:30

0

po prostu rewanż za zeszły rok i już wiadomo czemu wtedy Schumi nie dał rady przez kilka okrążen skoro teraz Alonso pół wyścigu się męczył.. i że jemu puściły nerwy to świadczy o tym, który mistrz ma większą klasę.Ale później liczę na mercedesy...

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu