WIADOMOŚCI

Vettel wygrywa i zostaje mistrzem świata!
Vettel wygrywa i zostaje mistrzem świata!
Jeszcze wczoraj wydawało się, że największe szanse na tytuł mistrzowski wśród kierowców w sezonie 2010 ma Fernando Alonso. Jednak po 55 okrążeniach finału w Abu Zabi po koronę mistrzowską sięgnął namaszczony przez Red Bulla Sebastian Vettel.
baner_rbr_v3.jpg
Można pokusić się o to, że Fernando Alonso przegrał tytuł mistrzowski przez problemy z wyprzedzeniem Witalija Pietrowa, a także przez zbytnie nastawienie się zespołu Ferrari na obronę pozycji przed Markiem Webberem, podczas gdy w rzeczywistości najgroźniejszym konkurentem Hiszpana w walce o tytuł okazał się startujący z pole position Sebastian Vettel.

Pierwszy zakręt GP Abu Zabi, po zgaśnięciu pięciu czerwonych świateł, wszyscy kierowcy pokonali bez większych problemów. Startujący z czwartego pola startowego, Jenson Button wyprzedził Fernando Alonso, podczas gdy Sebastian Vettel pewnie obronił swoje pole position przed Lewisem Hamiltonem.

Kilka zakrętów dalej Michael Schumacher stracił panowanie nad swoim W01, obracając go o 180 stopni, prawdopodobnie na skutek delikatnego kontaktu z Nico Rosbergiem. Nie trzeba było długo czekać, aż na Niemca najechał Vitantonio Liuzzi. Cały wypadek wyglądał dość nieubezpieczenie, gdyż bolid Force India wbił się w kokpit Mercedesa. Na szczęście obu kierowcom nic się nie stało, jednak na to natychmiast na tor został wypuszczony samochód bezpieczeństwa.

Robert Kubica startujący z 11 pola i mający wolny wybór ogumienia, zdecydował się na start na twardej mieszance opon. Polak stracił kilka pozycji tuż po starcie (jak się okazało miał problemy ze sprzęgłem), jednak zyskał kolejne dwie po tym jak część kierowców postanowiła zjechać do boksów w chwili wyjechania na tor samochodu bezpieczeństwa.

Po czterech okrążeniach wyścig został wznowiony, jednak w czołówce nic się nie zmieniło. Prowadził Sebastian Vettel, przed Lewisem Hamiltonem, Jensonem Buttonem oraz Fernando Alonso i Markiem Webberem. Taka kolejność na mecie gwarantowałaby tytuł mistrzowski Hiszpanowi, jednak do końca wyścigu było jeszcze prawie 50 okrążeń.

Jako pierwszy do pit stopu, na 12 okrążeniu, zjechał Mark Webber. Zespół Ferrari, aby utrzymać szanse na tytuł Fernando Alonso musiał w przypadku wygranej Vettela dowieźć Hiszpana do mety najdalej na czwartej pozycji. Kilka chwil później zespół Ferrari próbował zagrywki taktycznej. Na pit lane wybiegli mechanicy, jednak do boksów dopiero na kolejnym okrążeniu zjechał Felipe Massa, który miał za zadanie wyprzedzić Webbera. Blokowany przez Jaime Alguersuariego Webber niemniej znalazł się przed Massą po jego wizycie w boksach. Na 15 kółku swoje opony zmieniał Fernando Alonso, który wyjechał na tor za Witalijem Pietrowem i przed Markiem Webberem.

Na 24 i 25 kółku swoich mechaników odwiedzili Lewis Hamilton, który przez cały czas skarżył się przez radio na złe zachowanie się MP4-25, oraz Sebastian Vettel, który po pit stopie na tor wyjechał przed Robertem Kubicą.

Na miękkich oponach na torze najdłużej jak zwykle pozostawał Jenson Button, którego styl jazdy słynie z delikatności i płynności oszczędzającej ogumienie. Brytyjczyk po twarde opony zjechał dopiero na 40 okrążeniu. W tej chwili Robert Kubica awansował drugie miejsce, jednak miał przed sobą jeszcze obowiązkowy zjazd na aleję serwisową.

Podobną sytuację do Polaka miał także Adrian Sutil, który na 10 okrążeń przed metą jechał na piątej pozycji. Robert Kubica zjechał po miękkie opony na 47 okrążeniu, wyjeżdżając na tor przed Pietrowem i Alonso. Sutil na zjazd zdecydował się na dwój zjazd do boksów okrążenie później.

Wyścig pewnie wygrał Sebastian Vettel, który potrzebował do zdobycia mistrzostwa wygranej i liczyć na finisz Alonso na pozycji piątej lub niższej. Ostatecznie Alonso finiszował na 7 pozycji, przed Webberem. Podium ostatniego wyścigu sezonu uzupełnili kierowcy McLarena- Lewis Hamilton i Jenson Button. Alonso został wicemistrzem ze stratą 4 punktów do Vettela. Podium mistrzostw świata uzupełnił Mark Webber.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 de Sebastian Vettel Red Bull 1:39:36,837 25
2 gb Lewis Hamilton McLaren + 10,1 18
3 gb Jenson Button McLaren + 11,0 15
4 de Nico Rosberg Mercedes + 30,7 12
5 pl Robert Kubica Renault + 39,0 10
6 ru Witalij Pietrow Renault + 43,5 8
7 es Fernando Alonso Ferrari + 43,7 6
8 au Mark Webber Red Bull + 44,2 4
9 es Jaime Alguersuari + 50,2 2
10 br Felipe Massa Ferrari + 50,8 1
11 de Nick Heidfeld BMW Sauber + 51,5
12 br Rubens Barrichello Williams + 57,6
13 de Adrian Sutil Force India + 58,3
14 jp Kamui Kobayashi BMW Sauber + 59,5
15 ch Sebastien Buemi + 63,1
16 de Nico Hulkenberg Williams + 64,7
17 fi Heikki Kovalainen Team Lotus + 1 okr.
18 br Lucas di Grassi Virgin Racing + 2 okr.
19 br Bruno Senna HRT F1 + 2 okr.
20 at Christian Klien HRT F1 + 2 okr.
21 it Jarno Trulli Team Lotus + 4 okr.
22 de Timo Glock Virgin Racing + 12 okr.
23 de Ralf Schumacher Mercedes + 55 okr.
24 it Vitantonio Liuzzi Force India + 55 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

619 KOMENTARZY
avatar
lechu55

14.11.2010 20:50

0

Trzeba przyznać, że był to fascynujący wyścig. Mimo, iż nie przepadam za Vettelem to gratuluję mu zwycięstwa. W ten weekend pojechał swietnie i wygrał wyścig zasłużenie. Alonso a raczej Ferrari przegrało mistrzostwo na własne życzenie. Straterzy źle zaplanowali pit-stop (w niewłaściwym momencie), nie popisali sie tez mechanicy. Doskonale pojechał Petrov, do ktorego Horner i Vettel powinni przyjechac ze zgrzewką wódki i na kolanach mu dziekowac, ze tak doskonale bronil sie przed nieporadnym Alonso. Webber byl tylko pionkiem w grze Red Bulla. MIal straszyc Alonso. Kubica dzis bardzo dobrze. Renault zaplanowalo swietną strategię (co dziwne). Kubica tylko to wykorzystal jadąc kapitalnie i nie dając sie Hamiltonowi. Mc Laren wypadl dzis niezle. Button pojechal calkiem dobrze i godnie pozegnal sie z mistrzowską koroną. Juz nie moge doczekac sie sezonu 2011. Licze, ze Renault i Kubica będą w stanie walczyc o mistrzostwo.


avatar
arthi

14.11.2010 20:52

0

Przewaga alonso nad partnerem zzespolu 110 punktow, przewaga roberta nad partnerem z zespolu 109 punktow. Tak sie poznaje mistrzow! 455. szmalec bo ty tak mowisz, czy to ze borowczyk powtarza, ze to kumple? Poza tym kumpel, kumplem, ale w przeciwienstwie do ciebie kubica ma jeszcze honor.


avatar
szmalec

14.11.2010 20:55

0

457. arthi ja nie slucham Borowczyka bo to jest dekiel.Ogladam zawsze na RTL gdzie komentuje fachowiec.Napisalem ze kumple bo pewnie tak jest.Chociaz kiedys Robert w wywiadzie powiedzial ze w czasie wyscigow nie ma kompromisow i przyjazni jak w biznesie.Alonso nie lubie wiec mi to rybka.


avatar
lechu55

14.11.2010 20:57

0

455. na torze nie ma przyjaźni. Tam sie walczy, Kubica zachowal by sie jak Pietrov.


avatar
Bezimienny

14.11.2010 20:58

0

Czekam na sezon kiedy w ktorym wygra w koncu ktos w pelni zasluzenie. Vettel robil mase bledow... i na tyle PP ile zdobyl bylo by dziwne gdyby nie wygral...


avatar
adamusb

14.11.2010 21:05

0

no cóż, mam dziś mieszane uczucia, z jednej strony ROB świetny wyścig i strategia, PET, chłopie pojechałeś świetnie, tak powinno być przez cały sezon, szkoda tylko, że tą jazdą popsułeś szyki moim faworytom. Gratulacje dla VET, chociaż dalej uważam, że do majstra jeszcze nie dojrzał. Fanka, gratuluję uporu pomimo przeciwności, dzisiaj to również Twój dzień. Świetny sezon, były chwile radości, były rozczarowania, prawie do końca nie mogliśmy być pewni kto zostanie MAJSTREM a już tak na koniec, SZKODA, ŻE TO KONIEC i teraz musimy czekać do marca 2011 kiedy to karuzela zacznie kręcić się od nowa.


avatar
Pampalini

14.11.2010 21:06

0

457. arthi Dodam jeszcze, ze Kubica zdobył 83, 5%, a Alonso 63,5 % punktów zespołu.


avatar
pawlak3

14.11.2010 21:08

0

@ 428. Wielebny na wyścig w przyszłym sezonie raczej się nie wybiorę (jeszcze mnie rodzice ostro trzymają), ale w następnych postaram się jak tylko będę mógł ;] a co do spojrzenia - masz rację, trzeba patrzeć w przyszłość ;-) tyle, że ja jestem sentymentalny i lubie sobie powspominać nowy sezon i wszystko to, co przed nim też na pewno będą ciekawe i chyba każdy zaciera ręce :-)


avatar
Szybki Lopez

14.11.2010 21:09

0

Inżynier do Alonso "use your talent" to prawie jak Obi-Wan do Luka :)


avatar
krzysiek000

14.11.2010 21:10

0

Kurczę, jak się ten wyścig skończył, to normalnie mnie olśniło :D Zacząłem się zastanawiać dlaczego właściwie tak nie lubię Vettela i stwierdziłem że to nie ma sensu. Tak naprawdę się cieszę że to wygrał Vettel, a nie ta płaksa, Alonso. Alonso najzwyczajniej w świecie na ten tytuł nie zasłużył. Wybaczcie, ale jak można stwierdzić, że ktoś zasługuje na tytuł, pomimo płaczu, że kierowca jadący z przodu jego nie przepuszcza? Zastanawiam się teraz co zrobi Pietrov. Nie chodzi mi bynajmniej o zespół, tylko o miejsce zamieszkania. Przecież on mieszka w Hiszpanii, a mieszkańcy tego kraju raczej nie będą za nim przepadali po tym, jak zabrał szansę na tytuł dla Alonso ;)


avatar
krzysiek000

14.11.2010 21:12

0

I jeszcze coś: zdziwiła mnie reakcja Schumachera i Liuzziego po tym wypadku. Bardziej spodziewałem się ostrej kłótni, czy czegoś innego, a tutaj normalnie szli przez boksy ze sobą rozmawiając.


avatar
Pampalini

14.11.2010 21:14

0

A taka jest ilość zdobytych punktów zespołu wyrażona w procentach (tylko czołówka): Kubica 83, 5% Kobayashi 73 % Sutil 69 % Barrichello 68 % Rosberg 67 % Alonso 63,5 %


avatar
dziarmol@biss

14.11.2010 21:20

0

Oglądałem przed chwilą wywiad jakiego udzielił Webber dla orange sport (niezbyt świeży) I zapytany o swoje "sympatie" w śród kierowców F1 po za Kubicą wymienił także Alonso zaznaczając że lubi go za jego jak to określił fajny charakter. Ale tu u mas na forum Alonso to przecież dupek ostatni ;-)) I jeszcze jedna myśl, Vettel wygrał rywalizację z Webberem w dwojaki sposób 1) Niekwestionowane poparcie ze strony zespołu 2)Jest lżejszy od Webbera a to też przekłada się na końcowy wynik który i tak stawiał w bardzo niekorzystnym świetle zważywszy że po GP Brazylii był za Webberem


avatar
saint77

14.11.2010 21:25

0

@465. krzysiek000: nie wiem skąd to przekonanie, że PET zabrał tytuł ALO? Stuknął go? Zmusił do nadprogramowego pitstopu? Zmieniał kierunki jazdy podczas prób wyprzedzania? Spychał go z toru? Daj spokój, ALO po prostu przegrał ten tytuł na spółkę ze swoją ekipą, bo oni mu ustawili samochód i strategię, a on popełniał w końcówce zbyt wiele błędów. PET pojechał wyścig życia i nie można mieć do niego pretensji, że w końcu w 100% udało mu się wykonać to, do czego został w zespole zatrudniony. Ja tez się nie cieszę ze zwycięstwa VET, ale trzeba mu przyznać, że odwalił razem z zespołem świetną, bezbłędną pracę i wyścig wygrał zasłużenie. Czy zasłużył na mistrzostwo? Wg mnie na przełomie całego sezonu - nie. Bardzie zasłużył WEB i ALO ale stało się inaczej dzięki rewelacyjnej konstrukcji bolidu RBR, które postawiło na VET i im się udało. ALO może mieć pretensje tylko do siebie i członków zespołu, a nie do PET.


avatar
probolans

14.11.2010 21:30

0

szkoda ze Vetelowi sie udalo od polowy sezonu modlilem sie zeby nie zdobyl tytulu a tu niestety


avatar
elin

14.11.2010 21:36

0

Zaskakujący finał mistrzostw ;-). I bardzo dobrze - emocje praktycznie do ostatnich okrążeń wyścigu. Brawo dla Sebastiana Vettela - Mistrza Świata F1 2010 ;-). @@@ mariusz-f1 - zgodnie z umową ( " z bólem i oporami " ;-))), PRZYZNAJĘ, miałeś racje, już kilka wyścigów wcześniej twierdząc, że Renault nie zakończy sezony w klasyfikacji konstruktorów przed Mercedesem. Chociaż uważam, że była na to szansa ... Ale, niestety Renault na " własne życzenie " zawaliło kilka wyścigów i skutecznie pozbawiło się okazji bycia przed Mercedesem. Liczę na rewanż w przyszłym sezonie ;-) Pozdrówki :-)


avatar
primehard

14.11.2010 21:49

0

tragedia , Vettel MS :( ale ja i tak lepiej gram na gitarze ;p


avatar
adam2530

14.11.2010 21:55

0

co by się działo jak by to kubica przeszkodził petrowowi w walce o korone .ps alfonso idz do dupy.


avatar
luka55

14.11.2010 21:55

0

krzysiek000 @466 No fajne to bylo . Co najmniej jakby sie na browara wybierali. Zadnych nerwow , pelen luz. ;)


avatar
Arjasz

14.11.2010 21:56

0

@467 WSZYSTKO I NA TEMAT!


avatar
krzysiek000

14.11.2010 22:04

0

469. saint77 Przekonaj do tego Hiszpanów nie mnie ;)


avatar
polert

14.11.2010 22:16

0

no i skonczył się ten fantastyczny sezon wiec pozwole sobie na podsumowanie :D 1. Vettel - cały rok jeździł dobrze zdarzały mu się błedy i ta fantastyczna końcówka sezonu stawiałem na alonso ale przeczuwałem ze Vettel okaze sie lepszy :D ale błędy w turcji i Belgi były kompromitujące, ale tu liczy sie cały sezon 2. Alonso - wielki pech i ten petrov[do niego nic nie mam] tez dobry sezon wygrane na monzy i w inaugurującym sezon w bahranie były zaskoczeniem :D dobry sezon w jego wykonaniu 3. Webber - potwierdza kwestie ze na majstra sie nienadaje w kluczowcyh wyscigach boji sie nie wiadomo czego i tego w nim nie lubie wygrywał bo bolid ogolnie to nie był dobry jego sezon 4. Hamilton - uwielbiam tego goscia dzięki niemu wyścigi nabierają kolorów agresywna jazda opłacała sie, ale nic wiecej nie mógł zrobić 5. Massa, Rosberg, Button - Ci kierowcy mieli chwile przebłydku ale ogolnie sezon szczególnie massy był taki mizerny moze po tym wypadku rok temu cos z nim nie tak rosberg wielkie brawa 6. Kucia - ten chłopak jest niesamowity stawiam fortune ze gdyby miał w tym roku do dyspozycji boliid RBR to tytuł miałby w kieszeni juz po GP singapuru ale poczekamy na nastepny :D reszta kierowców prócz Barichello nie nadaje sie do komentowania :D cekamy na BAHRAIN :D


avatar
leo_

14.11.2010 22:17

0

Może Hiszpańscy kibice, jak się tak zastanowią, to dojdą do wniosku, że nawet jakby Alonso przeszedł dwa żółte problemy to i tak by mu to nie wystarczyło do Majstra. Musiałby przejśc jeszcze Rosberga (5-te miejsce dawałoby tyle samo punktów co Vettelowi, tyle samo zwycięstw, 2-ch i 3-ich miejsc, ale miałby mniej 4-tych miejsc niż Niemiec) . I ostatecznie pewnie by doszli do wniosku, że to stratedzy Ferrari zawalili Hiszpanowi ten wyścig. Witia po prostu musi odczekać parę tygodni zanim wróci do Hiszpani.


avatar
leo_

14.11.2010 22:20

0

A Weber jakoś spokojny , sądząc po jego wypowiedzi po wyścigu.


avatar
primehard

14.11.2010 22:28

0

467. Pampalini jak to bylo napisane "ostatni beda pierwszymi " :P


avatar
[email protected]

14.11.2010 23:11

0

Vettel jest oblechem. Cały czas jęzor wywala z gęby. Czy on jak pies poci się językiem? Nie cierpię jak jest na podium bo trzeba patrzyć na jego paskudną jadaczkę z wywalonym jęzorem.


avatar
cameleonF1

14.11.2010 23:12

0

Witam Wszystkich! Dawno mnie tu nie było ale Ci starsi gracze (cyk, szmalec itp) mnie pamietaja:) Cóż za wyścig, cóż za sezon!! Nie przepadałem za Vet ale teraz się cieszę że zdobył majstra:-) wyścig ciekawy od startu do biało czarnej szachownicy :) Ogólnie sezon był fajny ciekawszy niż 2009. Po tym sezonie wartość takich kierowców jak Kub,Ros,Sut,Ham,Wet napewno pójdzie ostro do góry :) moim zdaniem najlepsi byli w tym roku własnie Kub i Ros popełniali naj mniej błędów, tylko czekac jak dostana dobry bolid i maja majstra! FankaVetela--- dziewczyno to twój dzień:) To było niesamowite jak dzielnie walczyłaś z niektórymi forumowiczami :) Gratulacje! i koniecznie napisz cos bo ostatnio Cb tu nie widzę:) Chciałem też podziękować całej redakcji za wspaniała robotę! Kempa,del,black(coś tam) nie pamiętam sorry:) Za pilnowanie porządku i za podawanie ciekawych informacji przez cały sezon. Oby tak dalej! Teraz czekanie na testy:) jakieś ploteczki :) przecieki:) i na nowy sezon 2011! Do zobaczenia w Bahrajnie!


avatar
cameleonF1

14.11.2010 23:15

0

Miało być WEB


avatar
david9

14.11.2010 23:26

0

ja tam tez nie wierze zeby Webber tak nagle odstawał od Vettela w kwalifikacjach i wyścigu tym bardziej ze zawsze był blisko niego nie raz nawet siedział mu na tyłku a i w wyścigu zazwyczaj najlepiej oszczędzął opony stąd tez nie rozumiem tego słabego wystepu i takiego słabego tempa chyba najsłabszego w całym jego sezonie ale z drugiej strony co tu sie dziwic. Jak sie czuje za sobą niechęc szefostwa i wyrażne faworyzowanie Vettela to motywacja spada nie da sie wygrać ze wszystkim myśle ze Kubica po sezonie 2008 w BMW może cos na ten temat powiedzieć tak samo stracił 3 miejsce w klasyfikacji bo zespół miał go w d.......


avatar
Mariusz30

14.11.2010 23:31

0

jak możecie pisać że Seba zdobył nie zasłużenie tytuł, gdy nie awarie bolidu w Bahrajnie(silnik dopiero 4) Australia( hamulce nie ukończył) i Korea (silnik) to by już w Korei świętował strata 63 punktów a Alonso straciłby 16 punktów to aż 79 punktów mniej. Seba jest najlepszym kierowcą i tyle.


avatar
mariusz-f1

14.11.2010 23:42

0

Ferdek..... Ferrari, co wyście najlepszego zrobili ! W tak frajerski sposób, przegrać mistrzostwo !! DRAMAT i tyle :-( Dobrze chociaż, że Robert pojechał bd wyścig. I po raz kolejny pokazał co niektórym, że potrafi jednak wyprzedzać :-) No i brawa też dla Pietrova. Aż jestem ździwiony, że nie popełnił dzisiaj... żadnego błędu :-) 471.elin - Witam koleżankę :-)) I zgadzam się z tobą (kolejny raz) że byla szansa, na przeskoczenie Merca. I to nawet, z samym Robertem. A tak poza tym, to elin.... nie martw się :-):-):-) I w przyszłym sezonie, możesz liczyć na.... rewanż.... jeśli tylko zechcesz ;-) I jeszcze elin, taka mała prośba do ciebie i reszty załogi. NIE EMIGRUJĆIE z tego forum, na czas zimowy. I zaglądajcie na tą stronkę nawet wtedy, gdy nie będzie za bardzo.... o czym pisać, he he :-) Pozdrówki :-)) A i jeszcze to :-( Chcąc nie chcąc, gratulacje dla nowego mistrza.


avatar
cameleonF1

14.11.2010 23:49

0

486:) ja bede zagladał:)


avatar
athelas

14.11.2010 23:59

0

Od razu napiszę, że Vettelowi kibicuję od 2008 roku (zainteresował mnie zwycięstwem na Monzy). Chyba ten sezon świetnie pokazuje, że mało kto patrzy na to jak się zaczyna, a raczej na to jak się kończy. Dla dużej liczby osób Alonso stracił w ich oczach - a w końcu pojechał świetny sezon. Że nie wyprzecił Pietrowa? Za to Vettela umiał trzymać za sobą w Singapurze przez cały wyścig (dosłownie... różnica między nimi nie zwiększyła się do ponad 3 sekund ani na chwile, nawet pitowali w tym samym momencie), wygrał na Monzy w świetnym stylu, w trochę gorszym na Hockenheimring. Zawaloł (czy raczej stratedzy zawalili) ostatni wyścig. Ale ma dopiero 29 lat, sporo przed nim, a jedna korona do kompletu to najmniejsze co go czeka. Znowu o Vettelu można powiedzieć, że koniec sezonu miał idealny. 4 ostatnie weekendy to jego PP - i byłyby 4 wygrane gdyby nie awaria silnika. Wcześniej różnie to było - kolizja z Webberem, z Buttonem, wyjazdy poza tor... Różnie go nazywali na różnych forach. Crash Kid, Frędzel, "Patrzcie jakie mam auto"... Ale chyba trzeba przyznać, że określenie "mistrz świata 2010" też jest na miejscu. Końcówka sezonu pokazuje też, jak patrzył na swoje błędy.Chyba czegoś się nauczył przez ten rok... Pytanie o dalszą karierę. Horner może zrobić mu z głowy świecącą gwiazdkę, i nie wiele będzie to miało wspólnego z dobrą jazdą, coś jak Cristiano Ronaldo. W 2012 ma o niego zabiegać McLaeren - mam wielką nadzieję że wybierzę tę opcję :) Co do teamu Renault, to może nie są idealni, może nie zawsze im wychodzi... Ale jeśli w 2011 będą działać jak w Abu Zabi, to myślę że Robert będzie rywalizować tutaj nawet z RBR, Ferrari i McLaerenem. Pytanie kto wymyśli znowu jakąś technologie? W następnym sezonie nie będzie nadmuchu na dyfuzor i kanału F (notabene Renault ma go teraz najlepszego), więc będzie ciekawie. Teamy debiutujące w tym roku powinny zbliżyć się do czołówki - zwłaszcza Lotus z swoim dofinansowaniem i chyba najlepszą postawą z nowych teamów. Cieszę się z tytułu Vettela i osobiście będę trzymał kciuki za obronę tytułu przez Seba w 2011 ;)


avatar
mariusz-f1

15.11.2010 00:14

0

cameleonF1 - No i o to chodzi ;-)


avatar
Marti

15.11.2010 00:31

0

Emocje po wyścigu już znacznie opadły, toast za Alonso wzniesiony, więc teraz kilka słów na spokojnie na temat dzisiejszych wydarzeń :) Mentalnie przygotowałam się już na trzeci tytuł Alonso. Do teraz nie mogę uwierzyć, że wraz z Ferrari zaprzepaścił ten wyścig. Sądziłam, że przy wygranej Vettela z łatwością będzie trzeci na podium zostawiając Webbera za sobą i zgarnie tytuł. Ale nie mam co narzekać na przebieg wyścigu :) Schumacher - po małym przytuleniu się z Rosbergiem obrócił się i o mały włos Liuzzi nie wjechał mu na głowę. Dobrze, że nic się nie stało. Kubica b. dobry wyścig, dwa fajne manewry wyprzedzania. Wreszcie jakaś sensowna taktyka jego zespołu. Brawo! Petrov - równiez pochwały. Był solidny przez cały weekend, tym razem się nie rozbił, no i nieźle udało się jemu rozsierdzić Fernando :) zresztą kto by na powaznie pomyślał, że oba bolidy Renault tak porządnie dzisiaj namieszają. Webber i Massa - jechali, jechali aż dojechali do mety... Vettel - wielki szacun. Trzymał nerwy na wodzach, bardzo profesjonalnie podszedł do sprawy jakby był już mega-doświadczonym kierowcą. Mam nadzieję, że okres burzy i naporu ma już za sobą i oby od teraz jeździł już z głową. Jeszcze raz wielkie gratulacje dla nowego mistrza świata. Ja co prawda na początku kariery Sebastiana bardziej jemu kibicowałam aniżeli teraz, ale w sumie cieszy mnie jego sukces. Podobała mi się także jego reakcja na owe osiągnięcie, lubię kiedy sportowcy w takich chwilach okazują emocje i zwyczajnie płaczą. Jest to bardzo ludzka naturalna reakcja. Dla mnie w przypadku facetów to nie jest śmieszne, wręcz bardzo męskie, ale w ten temat nie będę się bardziej zagłębiała :)) Mam nadzieję, że Vettelovi sodówka nie uderzy do głowy i dzięki dzisiejszemu sukcesowi zmężnieje :) @22. Ataru - głowa do góry, Alonso z pewnością postara się zrewanżować (nie piszę to złośliwie). @28. fankaVettela - moje gratulacje, Twój kierowca zrobił Majstra, świętuj ile się da :) @252. dziarmol - następnym razem jak Alonso tak pojedzie, to wstrzymaj się z pójściem na kibelek, wtedy będziesz wszystko widział ;-)) Mnie zdziwił, że jeszcze w trakcie wyścigu nie wymachiwał w stronę Petrva, więc niemal pewne było, że zrobi to tuż po minięciu mety. Ale oprócz machania pokazał także Rosjaninowi środkowy palec (jak już zdążyłeś sie doinformować :)). Zatem nie wypisuj bzdur, że lubimy się czepiać Fernando i szukamy okazji aby mu dokopać, tylko sam wreszcie przyznaj, że Hiszpan czasami zachowuje się jak burak i buc. Chyba że piszesz na przekorę :) @471. elin - ano finał iście zaskakujący ;)) @486. mariusz-f1 - jak przerwa, to przerwa, a więc do zobaczenia w marcu ;)) pozdro dla wszystkich :)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu