Nie będzie team orders w Red Bullu
Kierowcy zespołu Red Bull aktualnie z taką samą liczbą punktów przodują w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata kierowców, jednak ekipa nie planuje stosowania tzw. team orders.„Nie będziemy mieli team orders, uważamy że lepszy lub większy szczęściarz powinien wygrać” zapewniał właściciel Red Bulla, Dietrich Mateschitz.
komentarze
1. Gosu
Dla kierowców lepiej, ale były opinie, że przez to uciekł majster Vettelowi w zeszłym sezonie.
2. piotrek74
ale walki pod koniec wyścigu też nie będzie ,teraz Webber będzie musiał odpuścić (oczywiście jak będzie za kolegą z zespołu)
3. kedar9315
ten kto jest wyzej w kwalifikacji to team orders bedzie na jego korzysc
4. Snpr9
Eeee tam, zrobią wszystko, żeby szopek wygrał.
5. matito
bd chcieli Vettela na mistrza
6. nomadwcm
5. matito
Byłeś u nich i się o to pytałeś? Red Bull ma dobrych kierowców i nie potrzeba tam team orders. Jak sam Mateschitz powiedział Wygra ten który będzie lepszy lub ten, który będzie miał farta.
7. Siganiv
Webber mnie pozytywnie zaskakuje w tym sezonie :) Miałem go za przeciętniaka, na pewno słabszego niż Vettel. Oto co potrafi dobry bolid - w zeszłym roku Button, w tym Webber.
8. Jacko
Dla zespołu, to wcale nie jest dobre rozwiązanie. Hamilton zdobył mistrza tylko dlatego, że od początku do końca on był numerem 1, a w Ferrari nie mogli się zdecydować. Gdyby Ferrari od początku stawiało na jednego, to by mieli mistrza w 2008 również indywidualnie.
9. szerter
8. Jacko - "Dla zespołu, to wcale nie jest dobre rozwiązanie"? BMW od początku stawiało na jednego.
10. jar188
@8. Jacko, że mieli niby lepiej traktować dużo wolniejszego kierowcę jakim jest niewątpliwie Koval??? To dopiero byłaby bzdura.
Co do mistrzostwa Hamiltona to można równie dobrze napisać :
gdyby popełnił mniej błędów w 2008 to mistrza miałby już na półmetku.
W RB nie chcą jasno stawiać na żadnego kierowcę bo ewidentnie obydwaj jeżdżą w kratkę, raz jeden jest szybszy raz drugi, wiec jest to logiczne posunięcie z ich strony, tym bardziej jeżeli będą zdobywać więcej dubletów to kto im zagrozi i po co wtedy faworyzować kogokolwiek jeżeli jedynym zagrożeniem dla RB będzie.......... RB??
11. fezuj
"Nie będzie team orders w Red Bullu" ?? na razie raczej nie, ale ciekawe czy takie oświadczenie rzucą np. dwa- trzy wyścigi przed końcem sezonu gdy Webbera i Vettela będzie dzieliło - dajmy na to 30 pkt. na korzyść tego pierwszego i wiadome będzie że on odchodzi do innej stajni a Vettel zostaje?.
12. koal007
Przy takim sprzęcie, jakim jeżdżą i Webber i Vettel liczy się łut szczęścia, dyspozycja dnia. Dla sponsorów ważne jest, że są z przodu a Bulle, są również pierwsze w klasyfikacji konstruktorów.
13. Antoni
Oczywiścte, że zastosują Team orders wtedy gdy będzie potrzebne. Nie popełnią błędu drugi raz (nie są BMW-Sauber).
Dlaczego nie cofną tego zakazu, jeśli tak łątwo go bezkarnie złamać? Byłoby czyściej.
14. dar_ek
A pamiętacie jak chyba w Chinach McLaren pod koniec wyścigu przekazał Hamiltonowi jak już miał się brać za 1st Buttona informacje że ma oszczędzać opony (czy coś w tym stylu :)))
15. andy_chow
Bez "team orders" jest ciekawiej,wszyscy pamiętamy jak wiało nudą gdy w Ferrari był team orders
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz