Ferrari utrzymuje się w czołówce klasyfikacji
Mimo, że zespół Ferrari nie prezentuje najwyższej formy po GP Hiszpanii w obu klasyfikacjach mistrzostw znajduje się jedynie trzy punkty za liderami. Wśród kierowców Fernando Alonso traci do Jensona Buttona, a wśród konstruktorów Ferrari jest za McLarenem. W swoim domowym wyścigu Alonso szczęśliwie stanął na drugim stopniu podium.„Jestem zadowolony z drugiego miejsca przed własnymi fanami: cieszę się z nimi, ale w szczególności z zespołem, który tak ciężko pracował w ten weekend bez popełniania błędów. To prawda, że wynik przyszedł w niespodziewany sposób, ale takie są wyścigi. Wiedzieliśmy, że możemy mieć ciężkie Grand Prix, ponieważ na torach takich jak ten cały czas brakuje nam siły dociskającej, aby walczyć o pole position i wygrane nawet jeżeli wyścig są bardzo długie, co zostało potwierdzone dzisiaj. W takich warunkach musimy starać się atakować i wykorzystywać każdą okazję. Naszą silną stroną wydaje się zarządzanie oponami, gdyż nasze opony na ostatnich okrążeniach wyglądały lepiej niż naszych rywali. Musimy osiągnąć nasz poziom konkurencyjności, ale mamy potencjał na wygranie mistrzostw. System kontroli przeciągnięcia tylnego skrzydła pracował dobrze, ale nadal jest na etapie rozwoju. Może w Turcji będziemy mieli poprawioną wersję. Teraz jedziemy do Monako, na wyjątkowe Grand Prix, które wszyscy chcą wygrać. Ustawienia i opony będą inne od tych, które teraz mieliśmy i zobaczymy gdzie się tam znajdziemy w porównaniu do innych. Po kilku trudnych wyścigach, powróciłem na podium i jestem drugi, trzy punkty za liderem klasyfikacji: mamy jeszcze długą drogę w mistrzostwach, ale powtarzam: to wspaniały wynik.”
Felipe Massa
„To był trudny wyścig. Miałem dobry start, ale potem byłem cały czas za innymi bolidami i nigdy nie udało mi się jechać równym tempem. Po raz kolejny dzisiaj, głównym problemem był brak przyczepności, zwłaszcza w trzecim sektorze: za każdym razem wyglądało tak jakbym zbliżał się do Buttona, ale on odjeżdżał mi na niektórych częściach toru. Musimy popracować nad osiągami bolidu, nie ma co do tego wątpliwości. Nawet jeżeli zdobyliśmy sporo punktów, nie mogę być zadowolony z tego jak się dzisiaj potoczyły sprawy. Gdy dotknąłem dublowanego kierowcę, lewa owiewka przedniego skrzydła pękła, ale bolid prowadził się cały czas dobrze. Gdybym zjechał na pit stop zmienić nos, straciłbym przynajmniej trzy pozycje, więc pozostanie na torze było słuszną decyzją. Teraz od razu jedziemy do Monako, mój drugi domowy wyścig, biorąc pod uwagę, że mieszkam kilkaset metrów od toru. Będziemy mieli inne opony niż tutaj i liczę, że odnajdziemy się w dużo lepszej sytuacji, przynajmniej z mojego punktu widzenia.”
komentarze
1. kam39
ale w tym sezonie brakuje trochę do lat ich świetności w poprzednich sezonach
2. mapol
niema tych ktorzy rok temu smiali sie z fernanda,opadla... co
3. Marti
Ferrari ma szczęście, że zmieniono punktację, gdyby została stara, to w zasadzie punkty zdobywał by tylko Alonso :)
Drugie miejsce szczęśliwie zdobyte, panie Ferdku ;)
Poza tym pora, aby w miejsce Massy na poważnie szukali kandydata. Mniemam, że poszukiwania trwają.
4. mc2000
bedzie, lepiej, pozdro dla wiernych kibicow scuderii
5. conrad30
Byliby wyżej tylko poprawki na ten wyścig były pod Schumachera;)heheh
6. marioblondi
Massa faktycznie jeździ słabo w tym roku. Może ten wypadek tak na niego wpłynął . Ciekawe czy układy mu pomogą na przedłuzenie kontraktu bo obecna jazda to na pewno nie.
Po za tym bolidy Ferarki od paru sezonów nie zachwycają. Potrzebny im chyba lepszy projekt.
7. grzes12
Jak tak dalej będą się rozwijać ... to w Turcji Renia ich połknie ;)
8. Marti
Oby grzes12, oby ;-) pozdrawiam :)
9. rozz
@4 - dokładnie. wreszcie jakaś mądra wypowiedź. prawdziwi wierni fani SC (i nie tylko SC) niezależnie od tego co się dzieje, wierzą w team i kibicują mu z całych sił. potrafią krytycznie spojrzeć na błędy, ale nigdy nie powiedzą złego słowa i po wpadkach czy kilku nie odwrócą się i nie zmienią obiektu westchnień. szkoda, że tak niewiele osób wypowiadających się tutaj ma takie podejście. ale to jest chyba typowe dla naszego narodu. co z tego ze SC nie zachwyca jazdą i konkurencyjnością?! mnie zachwyca sobą - duszą tej marki, bo się liczy! nikt, po prostu nikt nie może się równać z Ferrari. to jest klasa sama w sobie - nie do przeskoczenia dla innych. uważam, że lepiej jechać w Ferrari i być dublowanym przez innych niż wygrywać w każdym innym teamie. Ferrari jeszcze pokaże na co ich stać, nie ma nic bardziej pewnego.
10. rozz
a wypowiedzi o "Reni" są po prostu żałosne. tak w ogóle to nie jest żadna Renia, tylko Renault. kubicomania na tej stronie robi się nie do zniesienia.
11. Daimon_Frey
Grzes ma racje. Alonso 2, Massa 6, Kubica 8. Jak ferrari dalej bedzie sie tak rozwijać to Reno ich polknie. Kubicofania jest rzeczywiscie bezrozumna.
12. rozz
jeżeli porównać możliwości rozwoju Ferrari i Renault, wydaje się to śmieszne i dokładnie - "bezrozumna".
13. Asturia
3. Marti ogólnie nie zgadzam sie z Twoimi wypowiedziami co do Fernando bo jestem jego wielką fanką a Schumachera nie lubię, to odwrotnie niż Ty, jednak w tym przypadku zgadzam się z Tobą i powtórzę to co napisałam w pod głównym newsem Fernando miał dziś więcej szczęcia niż Hamilton rozumu. I mimo że kibicujemy różnym kierowcom pozdro :)
14. Asturia
*szczęścia miało być
15. Orlo
Ferdek robi to czego od niego się oczekuje. Za to Massa dalej nie zachwyca. Nie wiem czy to Alonso jest taki szybki, czy może to Felipe jest słabszy po wypadku, ale jeżeli to pierwsze, to nie najlepiej to świadczy o Kimim, który tworzył z Brazylijczykiem dość wyrównany duet...
16. conrad30
9. rozz-Ja jestem wiernym fanem raczej SF niż SC (drobiazg taki).No chyba że coś zmienili pod Schumachera;)POZ
17. rozz
piszac to miałem w głowie SCUDERIA hehe
18. miłośnik
9. rozz
Zgadzam się w 100 %. Ale mentalność typowego Polaka - sika w majty z podniecenia kiedy Małysz staje regularnie na podium, ale kiedy Małysz przez kilka konkursów jest poza 5 czy 10 miejscem, przestaje mu kibicować (aby w razie potrzeby ponownie zacząć sikać w majty z podniecenia) lub nagle zupełnie go nie obchodzą skoki, co chyba jeszcze trudniej mi pojąć. Podobnie jest w kwestii F1.
Kompletnie tego nie rozumiem. Kibicuje Kubicy od jego pierwszego wyścigu w F1 i z całych sił staram się nie przegapić żadnego wyścigu. Co więcej, po gorszym wyścigu w jego wykonaniu z jeszcze większym zniecierpliwieniem czekam na następny i jeszcze mocniej trzymam kciuki, z nadzieją (wiarą), że będzie lepiej.
Cieszę się, że są jeszcze tacy ludzie jak Ty. Wracasz mi choć trochę wiarę w narzekających Polaków.
19. Angulo
Ach, ta podnieta... Ferdek miał farta, to wszedł na podium.
20. Sister
15. nie myślałam, że kiedyś ten dzień nadejdzie ale zgadzam się z Tobą Orlo :-)
21. Orlo
@Sister
Czuje się zaszczycony ;-)
22. grzes12
8 Marti
Akurat wcale Ci się nie dziwię ... he he
Ale doskonale zdają sobie sprawę że będzie ciężko tego dokonać . Ale kto wie , w końcu dzisiaj Kubica zapowiedział większe zmiany które mają wprowadzić za dwa trzy wyścigi , może Renia zrobi kolejny krok na przód ? Życie pokaże jak będzie ....
pozdrawiam serdecznie ;)
23. piotrek74
Trzeba przede wszystkim pogratulować mechanikom że poprawili tak dobrze niezawodność motorka.....
Massy coś nie poznaje ? bo Alonso jak zwykle talent jest i szczęście dopisuje
24. maniak300
Schumacher blokowal wszystkich
25. Sister
21. Wiem o tym :-) :-) :-)
26. Kerk
@4. mc2000
Jako kibic Ferrari od 1996r lepiej bym tego ująć nie mógł :D
Forza Scuderia :)
27. Daimon_Frey
Fernando (chyba tak ma na imię?) Mial szczescie.. Pamietam jak podczas testów Massa jednego dnia przejechał tysiąc kilometrów z wielką górka. I zero kłopotów z silnikiem czy hamulcami. Skupili sie na niezawodności i maja niezawodne auto. RB skupił sie na szybkości wiec maja szybkie. Tu nie ma szczescia ani pecha. Gdy ferrari wymieniło silniki przed pierwszym wyścigiem pisaliście ze ferrari ma slaby silnik a nie ze pech. Na 5 wyścigów vet 2 razy zniszczył hamulce a raz silnik. Mial pecha? Raczej nie jednak
28. ravbmw
Co się z Massa stało to ja nie wiem, i pomyśleć, że o mało nie został mistrzem świata
29. vukar
Tu się zgadzam. Bolidy Ferrari są jedne z najbardziej niezawodnych w tym sezonie. Chciałbym też przypomnieć że podczas tego wyścigu Alonso wykręcił kilka najlepszych okrążeń więc aż tak nie odstają z osiągami.
30. Marti
@ 13. Asturia - zatem miło czytać takie (obiektywne) słowa ze strony zagorzałej fanki Alonso :) chociaż ja twierdzę, że on ma dosyć często farta, ale nie będziemy się nad tym rozwodzić ;-) serdecznie odpozdrawiam :)
@ 22. grzes12 - cóż Ci odpowiedzieć? :) Miejmy nadzieję, że te modyfikacje będą krokiem naprzód ;) tzn. że zbliżą się do Mercedesa i Ferrari, bo RBR to na razie zupełnie inna liga i sa poza zasięgiem. Pozdrowionka serdeczne ;)
31. Daimon_Frey
Marti, RB w innej lidze? Jezeli chodzi o szybkość tak. Jezeli chodzi o niezawodność sa w tyle.
32. rsobczuk
Najlepiej narzekać na Ferrari i mówić, że mięli szczęście, ale to Hamilton zniszczył opony na tyle, że jedna z nich nie wytrzymała trudów wyścigu. Vettel po raz kolejny zepsuł bolid. Może owe bolidy poprostu są za słabe lub źle wykorzystywane, ale widać, że to właśnie Ferrari potrafi znaleźć te optymalne ustawienia i dostosować strategię + wytrzymałość bolidu + ustawienia tak, żeby być w czołówce mistrzostw. Nie trudno jest ustawić bolid tak, żeby startująć z ostatniej pozycji wyprzedzić wszystkich po czym bolid psuje się w połowie wyścigu i powiedzieć, że Ferrari dziś było dobre, a inni to mieli szczęście. Chyba jednak nie o to chodzi w F1. Uważam, że Ferrari ma niezły bolid, który muszą cały czas rozwijać. Awarie zaczynają w końcu dotykać też innych.
@Rozz.... myślę, że prawdziwi fani SC po przeczytaniu takich komentarzy jak powyżej nie będą komentować wogóle artykułów (przynajmniej ja tak robię), bo po co chwalić i reklamować coś o czym "wrogowie" nie mają pojęcia. Takie komentarze jak powyżej (poza oczywiście wyjątkami) są tylko próbą dowartościowania się i pokazania RENI i zniesławienia FERDKA.
33. Voight
Ja kibicowałem Ferrari przez ponad 16 lat przez wszystkie kryzysy ale tego cwaniactwa Alonso znieść nie mogę. Dobrze, że chociaż Massa w tym zespole jest normalny.
34. rsobczuk
Ja nie dopatruję się cwaniactwa ze strony Alonso, tylko sprytu, a to jest potrzebne, żeby wygrywać. Kręcić kierownicą potrafi każdy... Massa właśnie to robi. Alonso próbuje wygrać. Mają podobny styl jazdy z Hamiltonem i to mi się podoba. Massa już się skończył niestety.
35. atomic
dodam tylko,że massa słysząc w radio ,że na torze leżą jakieś "elementy" może mieć jakieś opory
36. Gosu
Alonso znowu zdeklasował kolegę z zespołu. Jest wyraźny lider w SF i już nic tego nie zmieni do końca sezonu. Massa musi być świadomy tego, że jego przyszłość w SF leży w jego rękach i musi się wykazać.
Śmiać mi się chciało gdy Massa sam sobie poprawił aero w wyścigu :)
37. Senna_olk
Alonso miał duuuużo szczęścia, ale o to też chodzi w wyścigach.
38. Marti
@ 31. Daimon_Frey - racja. Oczywiście miałam na myśl wyłącznie szybkość.
39. Polak477
9. No niestety tutaj ostatnio jest tak, że jeśli nie kibicujesz tylko Kubicy to jesteś najgorszy i w ogóle jak mogę się nazywać kibicem? A co dopiero Polakiem. Taka prawda od kiedy Kubica jest w F1 to zrobiło się bardzo nie miło na tym forum. Ludzie najeżdżają na Ferrari z nie wiadomo jakiego powodu. Przez ostatnie lata nie kręcą, jeżdżą bardzo dobrze i raczej bez prób takich jak Ron był w McLarenie, czyli ktokolwiek wyprzedził Hamiltonka to trzeba po wyścigu się przyczepić, że złamał całą listę przepisów. A co do Massy, od czasu wypadku na pewno albo spadła mu forma, albo jego psychika na tym mocno ucierpiała. To co on robił w poprzednich sezonach czasem było zdumiewające, np. wyścig w Singapurze po prostu nie miał sobie równych na niektórych torach, po wypadku zaczął jeździć bardzo w stylu Kubicy, czyli jeśli jedzie na punktowanym miejscu to jedzie bardzo spokojnie, nie podejmuje większej walki, jeśli ma małe szanse, a gdy ma pusto znów pokazuje klasę z 2007/08. Nadal mam nadzieję, że jak to Massa zawala pierwsze wyścigi, a pod koniec sezony jeździ bardzo szybko, na razie jeszcze nie można dokładnie tego stwierdzić. Ale tylko do Monako :). Po Monako Massa i Ferrari zawsze jakoś bardzo się rozkręcają. Liczę, że i w tym roku tak będzie.
40. przemoziom99
wspaniały wyścig Fernando vivatujący kibice na torze i ja przed TV to było wspaniałe zwieńczenie popołudnia WIELKIE DZIĘKI FERNANDO !!!!!!!!!!!!!!!!
i powodzenia w monaco oby było P1
41. aaro9
Alonso ma talent, i może jest najlepszym kierowcą w stawce, nie zaprzeczam, trzeba mu to oddać. A co do Massy, to są dwie opcje, albo ten wypadek na niego wpłynął bardzo, albo jak to powiedział jego szef, coś sknocili w jego bolidzie. Bo z tego jak patrzę na F1 kierowcy się nie kończą, bo np taki Button jak był w hondzie, to go nie było widać prawie w wyścigach a jak Brown zrobił rewelacyjny bolid to nagle mistrz. Tak samo Barichello. Co wy o tym myślicie?
42. rozz
@39 - tak dokładnie - to co potrafi czasami wykręcić Massa na torze jest mistrzostwem świata. Swój ogromny talent pokazał podczas walki z hamem o mistrzostwo świata. bardzo możliwe ze tamta przegrana jednym punktem, słaby początek następnego sezonu i wypadek w jego połowie sprawiły, że coś w nim pękło. mam ogromną nadzieję, że już niedługo zobaczymy jego prawdziwe oblicze. bo ma talentu na tyle żeby objechać dosłownie każdego i wykręcać najlepsze czasy. warunkiem jest jednak w 100% konkurencyjny samochód, ale wierze że Ferrari już wkrótce mu taki "zaoferuje" pozdrawiam wszystkich fanów Czerwonych!!!!!!!
43. grzes12
rozz
Zauważyłem że dużo piszesz o mentalności polaków , i innych duperelach ...
Tylko że ja u Ciebie również zauważyłem jedną wstrętną wadę -brak szacunku do tych co mają odmienne zdanie od Twojego .
Na przykład ja po jednym wpisie , w którym stwierdziłem że Ferrari na tle rywali odnotowuje najmniejszy progres nagle dla Ciebie stałem się kubicomaniakiem , i największym wrogiem czerwonych ...
Ale myślę ze pewnie jesteś " niedzielnym " bywalcem tego forum , bo gdyby tak nie było to pewnie byś przeczytał także ile to razy brałem stronę Alonso i go broniłem ... Gdzie wtedy byłeś kibicu ? No ale czego można oczekiwać po Tobie jeśli nie potrafisz poprawnie w skrócie napisać nazwy zespołu dla której kibicujesz ? Wiesz właśnie to jest żałosne tak samo jak brak szacunku dla tych co mają inne poglądy .... albo Ci się wydaje że mają .
Oczywiście dla mnie Kubica jest najważniejszy i mimo że po cichu kibicuję dla Alonso w walce z RBR czy McLarenem ... to jednak bardziej bym się ucieszył jeśli by Renówka była by wstanie rywalizować z najlepszymi ;)
Wiesz chętnie bym z Tobą porozmawiał na temat tego jak się rozwijają zarówno Ferrari i Renault . I nie wiem czy stwierdzenie że szybciej robi to Renia na tle Ferrari jest takie śmieszne . Ale jeśli uważasz inaczej to zapraszam do merytorycznej dyskusji !
Ps. gdybyś częściej bywał na tym forum to byś zapewne wiedział w jakich to okolicznościach Renault został przechrzczony na Renię .... I wcale nie jest to objawem Kubicomanii lub wrogiego nastawienia do innych zespołów ...
44. rozz
ojjj... chyba kogoś uraziłem ;) nie podoba mi się jak czasem przeglądam te komentarze i pod wpisem o np Ferrari widzę że 70% komentarzy jest o "Reni" - oni to oni tamto i ślepe zapatrzenie i uwielbienie dla tego teamu - nic do niech nie mam tak btw. Taka sytuacja jest dla mnie przejawem kubicomanii. nie wiem czy pisząc o tym w pierwszym poście miałem na myśli Twoja wypowiedź - jest to mało istotne i nie pamietam. Liczy się fakt występowania tego wstrętnego zjawiska. Kiedy jeszcze rok, dwa lata temu nie było tutaj aż tylu wpisów na ten temat. No cóż, widocznie Renault działa na ludzi bardziej przekonująco niż BMW chociaż znając Polaków - powinno być na odwrót hehehehe
jestem stałym bywalcem tej strony - sprawdzam co dzieje się w F1. staram się jednak nie czytać komentarzy i tutaj masz świętą rację!!! - nie jestem stałym bywalcem forum. Komentarze przegladam rzadko, bo za każdym razem się denerwuję - dlaczego - chyba nie muszę pisać. Skąd wzięła się "Renia" nie wiem i wole nie wiedzieć...
Co do braku szacunku - szanuje ludzi o innych poglądach pod warunkiem, że przedstawiają je na poziomie. Komentarze w stylu "Renia połknie Ferrari" na pewno takie nie są ;]
Widzę jednak, że zgadzamy się chociaż w nielubieniu MCL (chociaż z mojej strony to już jest nienawiść) - to już coś ;] bo RBR jeszcze nic nie mam. Miło mi, że bronisz ALO (wiem, że to nie z mojego powodu, no ale nie można mieć wszystkiego ;p) - nagonka na niego, Massę i Ferrari była głównym powodem dla którego przestałem czytać to forum i moje obcowanie z tą stroną kończy się na kropce w ostatnim zdaniu newsa.
45. Tempter
Coraz śmielej mogę mówić: Robert w Ferrari od sezonu 2011 :) Massa jest bezlitośnie objeżdżany w kwalifikacjach nie tylko przez Fernando,ale i przez dysponującego słabszym bolidem Kubicę.Polak koncertowo wykorzystuje swoją szansę,a ja - tak jak Tifosi chcę go widzieć w czerwonym kombinezonie.Jestem na 90% pewien,że na liście startowej w kolejnym sezonie zobaczymy pozycję: Robert Kubica (POL) Scuderia Ferrari.
46. grzes12
44 W zasadzie to wciąż nie wiem czy dalej twierdzisz że stwierdzenie że Renault szybciej się rozwija w tym roku jest "śmieszne" i "bezrozumne" . Bo prawdę mówiąc liczyłem że bardziej skupimy się na tym temacie . No ale jeśli wolisz zabierać swoje zabawki i iść się bawić gdzie indziej , to już nic mi do tego .
Ja mimo tego odniosę się jeszcze do tego co napisałeś wyżej .
Wybacz ale nie trzeba pisać streszczenia , aby wyrazić swoje myśli i przypuszczenia , ale mniejsza o to , ważniejsze jest to że przed stwierdzeniem że " Renia połknie Ferrari " jest przedstawiony warunek jaki musi być spełniony aby tego dokonała ... bo co by nie powiedzieć rozwój nad tegoroczną konstrukcją Czerwonych jest delikatnie mówiąc marny w porównaniu do Renault , Red Bulla czy McLarena . To tyle , bo dalej nie zamierzam się tłumaczyć dlaczego swoją myśl przedstawiłem tak a nie inaczej zwłaszcza że sam nie czuję abym kogokolwiek uraził tym stwierdzeniem , czy też zaniżył poziom tego portalu !
Osobiście nie widzę nic "wstrętnego" że dla większości użytkowników tego portalu najważniejszy jest Kubica . I nie widzę nic w tym złego , zwłaszcza że mówimy o polskim portalu . A w zasadzie mam pytanie - czym się różni Kubicomaniak od choćby Ferrarimaniaka ? jest gorszy , czy co .... ?
Ja mimo wszystko , niezależnie w jakim kierunku pójdzie Ferrari dalej będę wstawiać się za Alonso . Ale gdy ten będzie rywalizować na torze i nie tylko z Kubicą zawsze będę po stronie tego drugiego ....
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz