komentarze
  • 40. strong1
    • 2009-10-01 17:43:46
    • *.202.54.80.static.rdi.pl

    Kimi obal jedną Finlandię,obal drugą Finlandię.Jak wytrzeżwiejesz to idz pobiegać.Może durnowate pomysły wywietrzeją Ci z głowy wtedy.Szanse Roberta w Renault są w tej chwili losowe.Potrzebuje drugiego kierowcy,więc nie rób sobie jaj.

  • 41. Lizak
    • 2009-10-01 17:51:50
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Janosporano chlopie. Kimi gdyby nie awarie bylby juz 3 krotnym mistrzem i skoncz gadac. W 2005 roku Kimi jadl na sniadanie Alonso i gdyby nie bolid Alonso mogly marzyc o MS w 2005 roku. Widziales wyscigi na Suzuce 2005? W Bahrainie 2006? i We Francji 2005? Chyba nie. I wywalil mi Buttona ja niemoge. Czlowieku on ma talent ale jak jezdzil w hondzie? Kiepski bolid to i wyniki nie byly wysokie. teraz ma dobry bolid i mam masjtra a po tym sezonie jego wybagrodzenie wzrosnie kilkukrotnie. Zreszta Button zgodzil sie na obnizke pensji tylko zeby Brawn przejal Honde. Widze ze wiesz malo i dlatego nie bede o takich rzeczach z toba gadal

  • 42. Lizak
    • 2009-10-01 17:55:32
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Czlowieku tak dla wiadomosci Kimi jest najszybszym kierowca w obeznej stawce a pokonuja go tylko Michael Schumacher i Alain Prost tak wiec nie byle kto. Jak dostanie w przyszym seznie dobry boli to jest szansa ze wskoczy na 2 miejsce w tej tabeli. Tak w ogole to oprocz Schumachera z konca stawki niktt nie umial przyjzezdzac na wyskoich miejscach i Raikkonen to potrafil. Spojrz na wyscigi krore podalem. Hamlton taki mistrz dla ciebie we francji startowal z 13 pozycji przyjechal 10 a Kimi z tej samej przyjechal 3. Czlowiekunic nie wiesz o tym kierowcy a bedziesz sie z nami klocil

  • 43. grzes12
    • 2009-10-01 18:10:27
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Ja się zastanawiam co się stało ze po miesiącu Kimi zmienia zdanie ??? Czyżby nie dogadał się z McL. , a może to tylko zasłona dymna ? dziwne , a już prawie wszystkie klocki były ułożone ....

  • 44. Janosoprano
    • 2009-10-01 18:29:04
    • *.16.36.70

    41-42-widze ze kolejny dziwak,taki wiesniaczek maly.Jasne ze masz racej i w tym twierdzeniu tkwij.Chlopie:D

  • 45. Ra-v
    • 2009-10-01 18:48:50
    • *.adsl.inetia.pl

    44. za to ty jestes prymitywny a braki argumentow prubujesz nadrabiac obrazaniem innych, goń na onet, nikt cie tu nie chce...

  • 46. Moria
    • 2009-10-01 18:54:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Tutaj jest tylko fragment z wywiadu jakiego Kimi udzielił. Więc, trochę rozczaruje osoby, które już się cieszą, że może Raikkonen odejdzie z F1 ... ;-)
    1 - Kimi zwyczajnie zbywał dziennikarzy, którzy " zasypywali " go mnóstwem pytań typu : a co ? dlaczego ? po co? ... i stąd odpowiedzi Fina w stylu : " może będę jeździł, a może nie " . Robert Kubica przecież podobnie odpowiada w mediach i jakoś w jego przypadku nie ma komentarzy, że robi z siebie "Gwiazdora ", więc trochę obiektywizmu przy czytaniu nie zaszkodzi ...
    2 - McLaren po raz kolejny wJaponii potwierdził, że bardzo zależy zespołowi na odzyskaniu Fina ...
    3 - Steve Robertson, menedżer Kimiego również potwierdził, że kierowca w przyszłym sezonie pozostanie w F1. Jednak na razie nie chcą podawać na który zespół zdecydował się Kimi, ponieważ nie są jeszcze uzgodnione wszystkie warunki kontraktu ...

  • 47. frg1pl
    • 2009-10-01 19:05:10
    • *.gdynia.mm.pl

    Janosoprano. Zawsze jak sie pojawiasz to jest jakas klotnia. Czas wiec zadac sobie pytanie;- czy masz tak niefart ze za kazdym razem trafiasz na debili z ktorymi sie nie mozesz porozumiec czy to z Toba jest cos nie tak? pozdrowienia z Gdyni

  • 48. L00Kass
    • 2009-10-01 19:51:31
    • *.adsl.inetia.pl

    Kto wie, co oni tam sobie ustalili, moze Montezemolo chcac zatrzymac niejako Kiemiego zaproponowal mu starty za kolkiem Fiata w rajdach? Gdyby Massa nie wyrehabilitowal sie, markiz mialby opcje. Malo prawdopodobne ale tak sobie mysle.
    47. frg1pl, nie karmic trolla i sie zmyje.

  • 49. Lizak
    • 2009-10-01 19:56:27
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Widze ze znasz sie na F1 jak z koziej dupy traba i w tym tkwi twoj problem. Ja wiesniaczek? Czlowieku podalem konkretne argumenty ktorych ty w ogole nie podales i masz do mnie sapy? Jak wiesniak to ty sie zachowujesz bo tylko obrazasz kazdego i zero kompletnie zero wiedzy. Czyta WP i mysli ze wszystko wie. Hahaha. Zal takich ludzi ale co zrobic. Ja juz go karmic nie bede. Narka

  • 50. Janosoprano
    • 2009-10-01 20:00:25
    • *.16.36.70

    45-:D
    49-pierwsze slysze zeby ktos tego stwierdzenia uzyl w tym znaczeniu:D
    Oczywiscie,obaj macie argumenty ktorych nie sposob przebic:D

  • 51. Lizak
    • 2009-10-01 20:21:08
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Heh nie mialem jak tego oddac w sesnie porownac wiec uzylem tego stwierdzenia. O jeju cos sie stalo? No wlasnie

  • 52. TomFerrari
    • 2009-10-01 20:42:18
    • *.adsl.inetia.pl

    Janosoprano: nie wiem czy Kimi ma takie przeciętne osiągnięcia patrząc na jego bolid np. 2003 rok przegrał z Schumacherem tylko 2 punktami przez to ze mclaren byl strasznie awaryjny. 2005 Mclaren rówiniez często nie dojeżdżał do mety
    moze jedyna wadą jest to ze nie potrafi dobrze pracowac z mechanikami czyli on potrzebuje swietnego bolidu a on ma tylko zajebiscie pojechac

  • 53. Lizak
    • 2009-10-01 20:58:11
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    TomFerrari mysle ze nie potrzebuje swietnego bolidu co pokazuje chocby w tym roku. Musi tylko do niego pasowac co pokazuje dobitnie sezon 2008 gdy tak nie bylo. Pozdro

  • 54. major.
    • 2009-10-01 21:04:42
    • *.206.114.34.static.telsat.wroc.pl

    To fakt, Kimi świetny kierowca ale pechowiec, nawet Kubica ze swoim pechem mu do pięt nie dorasta. Obawiam się że to się nie zmieni i gdzie by nie poszedł, sprowadzi na zespół nie bójmy się tego słowa ZAGŁADĘ. Może więc ML!?

  • 55. Nadia
    • 2009-10-01 21:05:20
    • *.proton.net.pl

    Hmm. Dobrze. Raikkonen: Mistrz Świata 2007. 7 miejsce w ogólnym zestawieniu punktowym kierowców, dwa razy blisko zrobienia majstra. Porównajmy go może z tak ostatnio uwielbianym Massą. Raikkonen - 140 startów, 531 punktów, 17 zwycięstw. Massa - 106 startów, tylko 298 punktów i 11 zwycięstw. Massa 17 miejsce we wspomnianym wcześniej zestawieniu. Ciekawe... Teraz proszę bardzo, Alonso taki wspaniały. A gdzie jest w ostatnim czasie? Jak mu się uda jakieś punkty przywieźć, to jest dobrze. Patrząc na ten sezon, totalnym kretynizmem było rozwiązanie kontraktu z Raikkonenem na rzecz Alonso, bo ten drugi generalnie tak naprawdę nic nie pokazał.

  • 56. Marti
    • 2009-10-01 21:34:41
    • *.160.167.2

    55. Nadia - tego kontraktu nie rozwiązało się przedwcześnie dlatego, że ktoś w Ferrari miał się taki kaprys, muszą stać za tym poważne powody. Z całym szacunkiem dla Kimiego, lecz dzisiaj można powiedzieć, iż jego zatrudnienie w miejsce Schumachera nie było jakimś nadzwyczajnie dobrym posunięciem. Kimi ma talent, jest szybkim kierowcą, lecz jego wkład w rozwój bolidu nie jest jakoś stanowczo wielki, dlatego pod tym kątem nie pasował do Ferrari. Scuderia potrzebuje kierowcy, który nie tylko przyjedzie na wyścig, wsiądzie do bolidu, pojedzie i na tym jego robota się kończy. Taki właśnie jest Kimi.
    Gdy przechodził do Ferrari, to pisałam, że niczego wielkiego tam nie zwojuje i tak się stało. Owszem, zdobył tytuł (i nie twierdze, że niezasłużenie), lecz żadnej nowej ery w tym zespole nie zapoczątkował. Po erze Schumachera nie nastąpiła era Raikkonena. Chyba czegoś więcej oczekiwano od następcy Schumiego. Gdyby byli z niego w pełni zadowoleni, nie rozwiązaliby z nim przedwcześnie kontraktu.
    Mam pytanie do końcowej części Twojego ostatniego zdania: Czy gdyby Raikkonen jeździł w tym roku w Reanult pokazał by tam coś więcej od Alonso?

  • 57. Master666
    • 2009-10-01 21:37:05
    • *.dolsat.pl

    Kimi w McLarenie! To tylko kwestia czasu ;-) Nawet nie wiecie jak się cieszę :-)

  • 58. dziarmol@biss
    • 2009-10-01 22:06:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Trochę to wszystko dziwne, Alonso w sezonach 05 oraz 06 zdobywając majstra pokazał niesłychaną wprost ikrę. Przechodząc do Mclarena teoretycznie lepszego zespołu jakoś tak dziwnie wymiękł, skapcaniał . Podobnie rzecz się ma z Raikkonenem , jeżdżąc w maku wprost szalał, natomiast przechodząc do lepszego teamu (Ferrari) wpadł w letarg. Mclaren oraz Ferrari to dwie wielkie "żywe" legendy, a Alonso oraz Raikkonen to dwaj nieprzeciętni kierowcy , czyżby nie sprostali wyzwaniom jakie na nich spadły?? Obaj przechodząc do lepszych zespołów powinni wygrywać w cuglach... najbardziej z tych dwóch zawodzi Raikkonen . Czyżby się "wypalił"?? zobaczymy co pokaże Alonso, zdominuje czy oklapnie??

  • 59. pz0
    • 2009-10-01 22:28:39
    • *.1.92.188

    Trochę ostatnio mam więcej roboty (na zmywaku?) i nie bardzo jestem w temacie. Ferrari z pewnością popełniło błąd zatrudniając Alonso w miejsce Raikkonena. Powinni zatrudnić na to miejsce Kubicę, który potrafi jeździć z jajami, a nie jakiegoś panienkowatego Fernando. Dla Kimiego chyba najlepszą opcją byłby zespół, w którym nie występował i który jest żywą legendą. O kasę nie musi się zbytnio martwić więc oczywiście powinien wylądować w Williamsie. Możliwe że jednak wybierze McLarena, bo nie będzie chciał się zbłaźnić jeżeli w Williamsie wyląduje Kubica.

  • 60. grzes12
    • 2009-10-01 22:49:49
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    46 Moria
    Wypisz ,wymaluj podobne argumenty i przekonywanie innych w ostatnich miesiącach ze Kimi zostanie w Ferrari... . No cóż, a jak to się skończyło ?
    Chociaż akurat w tym przypadku też wydaje mi się ze jednak Raikkonen zostanie w Formule1 , ale takiego przekonania jak Ty nie mam ...

  • 61. lotec ac
    • 2009-10-01 23:59:57
    • *.wi.net.pl

    przestańcie w końcu pisać : brown , Souberze i tego podobne dziwactwa

    BO ŹLE MI SIĘ TO CZYTA

  • 62. elin
    • 2009-10-02 08:30:17
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    56. Marti - odnośnie Twojego pytania do userki @Nadia ; mam inne do Ciebie - a, czy Raikkonen dostał od poczatku tego sezonu, takie samo wsparcie od zespołu, jakie ma Alonso ?
    Według mnie, zdecydowanie nie. Otrzymał je dopiero od GP Węgier i rezultaty mówią same za siebie. Dlatego uważam, że gdyby Kimi jeździł tegorocznym bolidem Renault, ale byłby traktowany przez zespół tak jak Alonso - to pokazałby większe umiejętności na torze niż Fernando .
    Pozdrawiam ;-)

  • 63. Skoczek130
    • 2009-10-02 11:31:14
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    I trudno się z Nim nie zgodzić. Jak jeździć, to w zwycięskim zespole, a nie jak Villeneuve, przejść do BAR, który okazał się kompletną klapą. Mistrzowi Świata to nie przystoi. Tak więc, jeśli Kimi zakończy karierę z tego powodu, nie będę zbulwersowany. Wierzę jednak, że trafi do McL i skopie tyłek Lewisowi!!! :))

  • 64. Marti
    • 2009-10-02 12:06:44
    • *.160.167.2

    62. elin - no nie zgodze się, że gdyby Kimi jeździł w tym roku w Renault, miałby lepsze osiągi od Alonso. Ja uważam, że Hiszpan jest lepszym kierowcą od Fina, bardziej kompletnym jak to lubią określać eksperci. Jak już pisałam, Kimi nie potrafi motywować zespołu (na pewno nie tak jakby to chcieli Stefano z Lucą) i nie przyklada wagi do rozwoju bolidu, dlatego nie zagrzał długo miejsca w Ferrari. Mówi też o tym John Surtees, który kiedyś zdobył tytuł z SF.
    Nie wiem czy czytałaś wywiad z Domenicalim, który konkretnie nie chce powiedzieć, co zdecydowało o tym, że pozbyli się Kimiego na rzecz Alonso. Powtarza tylko o czynnikach i predyspozycjach, które miały na to wpływ i którymi dysponuje Alonso. Daje jednak wyraźnie do zrozumienia, że predyspozycje Alonso są lepsze i posiada on "zdolności przywódcze". Tej cechy u Kimiego brak a jest ona bardzo pożądana u czerwonych.
    Pytasz o wsparcie dla Raikkonena. Otóż wg mnie gdyby go nie wspierali, to nie przedłużyli by mu wcześniej kontraktu do końca 2010. Jak mnie pamiec nie myli, to został on przedłużony w tamtym roku, czyli po zdobyciu tytułu przez Icemana, mimo tego że rok 2008 był w jego wydaniu bardzo słaby. Jak było z tym wsparciem w tym roku? Uważam, że wspierali obu kierowców, chociaż wewnatrz teamu było już przesądzone, że to Raikkonen a nie Massa będzie musiał ustąpic miejsca Alonso :-) Reasumując: Kimi w Ferrari się nie sprawdził i nie spełnił oczekiwań, dlatego na jego miejsce przychodzi lepszy kierowca. Tyle w tym temacie mam do powiedzenia ja, anty-fan zarówno Kimiego jak i Fernanda ;-)
    Pozdrowienia ;-)

  • 65. pz0
    • 2009-10-02 18:50:29
    • *.1.92.188

    64. Marti - ''Kimi w Ferrari się nie sprawdził i nie spełnił oczekiwań, dlatego na jego miejsce przychodzi lepszy kierowca'' - zagalopowałaś się. Nie możesz chyba stwierdzić że przychodzi lepszy kierowca. To nie Ty jesteś wyrocznią. Właściwsze byłoby napisać że przychodzi inny kierowca, ewentualnie że według Ciebie lepszy, a nie kategorycznie stwierdzać że bezwzględnie lepszy.

  • 66. Marti
    • 2009-10-02 19:15:30
    • *.160.167.2

    65. pz0 - "Kimi w Ferrari się nie sprawdził i nie spełnił oczekiwań, dlatego na jego miejsce przychodzi lepszy kierowca" IMHO IMHO IMHO
    Teraz pasuje?

  • 67. pz0
    • 2009-10-02 19:29:25
    • *.1.92.188

    66. Marti - wystarczyło raz :-)

  • 68. elin
    • 2009-10-02 23:10:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    To ja jeszcze tylko dodam :
    64. Marti - oczywiście, że czytałam wszystko co tylko możliwe w tym temacie - wiadomo dlaczego ;-)
    Jeśli chodzi o wywiady jakich udzielili Domenicali, czy Montezemolo, to ich interpretacja chyba zależy od tego, której ze stron się kibicuje. Bardzo wiele osób uważa, że tym decydującym czynnikiem był Santander, który kupił bolid dla Hiszpana. Osobiście, zgadzam się z Tobą - nie chodziło tylko o sponsora. Kimi i Ferrari do siebie nie pasują. Inaczej było w 2007r. pod rządami Todta ..., ale obecne szefostwo " Rodzinki " nie potrafi we właściwy sposób wykorzystać umiejętności Fina, co potwierdził Stella ( zdobywając tym sympatię fanów Raikkonena ;-))
    Co do równego wspierania Felipe i Kimiego. Sama napisałaś, że wewnątrz teamu było już przesądzone odejście Raikkonena. Więc, nie wiem czy wsparciem można nazwać sytuację, kiedy wiesz, że niezależnie od tego co osiągniesz i tak wylecisz ... Owszem bolidy obu kierowców były podobnie rozwijane, ale nie nazwałabym tego równym traktowaniem - sam sprzęt to nie wszystko ...
    A, jeśli chodzi o Alonso, to jedno jest pewne - przyszły sezon będzie odpowiedzią, czy Fernando faktycznie jest takim doskonałym kierowcą ... - do czego osobiście nie jestem przekonana.

    @pz0 - zlituj się trochę, z tym ciągłym pisaniem o Kubicy ... ;-)

  • 69. Marti
    • 2009-10-03 06:36:14
    • *.160.167.2

    68. elin - zostańmy więc przy różnych punktach widzenia ;-) pozdrawiam :-)

  • 70. elin
    • 2009-10-03 16:57:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    69. Marti - okej ;-) również Pozdrawiam :-)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo