piter_neo
Ostatnia aktywność
avatar
piter_neo

14.06.2010 15:30

0

Z tego co pamiętam, to chyba wszyscy będą używać jednego systemu Kers, albo zespoły które nie mają swojej technologii, będą mogli kupić od innych.

avatar
piter_neo

11.05.2010 15:24

0

Oby tylko nie było dwóch dostawców opon.

avatar
piter_neo

29.04.2010 10:52

0

Stabilizacja? Za dwa czy trzy lata przeciez mają wrócić silniki z turbodoładowaniem, tak więc stabilizacja nastapi za około 4 lata. No i nie zapominajmy, że dostawca opon się zmienia i możliwe, że przez tą zmiane tylne koła mają być szersze.

Przejdź do wpisu KERS za milion euro?

avatar
piter_neo

08.04.2010 14:23

0

91. szerter - mi chodzi o to, żeby najpierw sprawdzić, czy jest co sprawdzać :) Czyli jakby po mierzeniach rzeczywiście okazało sie, że w jakiś sposób manipulują wysokością bolidu, to dopiero wtedy dokładniej się przyjrzeć. Bo mogłoby się okazać, ze wcale nic się nie dzieje nadzwyczajnego z zawieszeniem RBR.

avatar
piter_neo

08.04.2010 14:16

0

Ja również zastanawiam się jak dokładnie FIA sprawdziło RBR. Bo jakos nie chce mi się wierzyć, że rozkręcili go na części pierwsze. Niektóre elementy musieliby przekroić np. wsporniki zawieszenia/kół, rozebrać układ pneumatyczny zawieszenia i sprawdzić skład chemiczny płynów i gazów w nim znajdujących się itp. itd.

avatar
piter_neo

08.04.2010 12:54

0

Rozumiem, że FIA pooglądało bolid RBR, ale czy nie łatwiej byłoby sprawdzić najpierw czy rzeczywiście coś jest na rzeczy. Dokładnie zmierzyć wysokość przodu i tyłu bolidu w 2 części kwalifikacji, w 3 części kwalifikacji, tuż przed wyścigiem i tuż po wyścigu. Wtedy byłoby wiadomo, czy rzeczywiście RBR stosuje jakieś sztuczki.

avatar
piter_neo

02.04.2010 16:26

0

KERS ułatwi wyprzedzania o ile wszystkie zespoły będa z niego korzystały. Jeżeli chodzi o powrót do tankowania to jestem na nie. Zbyt niebezpieczne i zmniejszające role kierowcy w zdobywaniu dobrego miejsca.

avatar
piter_neo

25.03.2010 08:45

0

8. motyl1604 Najlepiej niech zrezygnują z zamrożenia rozwoju wyścigów. Zniosa ograniczenia odnośnie aerodynamiki, wprowadzą tankowanie, zrezygnują z ograniczenia masy bolidów. Wtedy F1 będzie super emocjonująca. Różnice w stawce będa wynosiły do 10 sekund. Ludzie będa ginąć, bądź doznawać urazów podczas pitstopów, budżety zespołów wrozna 5-cio krotnie i zostanie w stawce 4-5 zespołów. Silniki będa wybuchać, koła i inne części odpadać. Kierowcy przez większe szybkości i większą awaryjność bolidów będą wypadac z torów, pewnie ginąć jeden na 2 sezony. To będzie widowisko.

avatar
piter_neo

05.02.2010 12:58

0

Ja poprostu nie mogę uwierzyć jak czytam, że ktoś chciałby żeby było kilku dostawców. Myślałem, że w F1 chodzi o ściganie się kierowców, ale widzę, ze jest wielu fanów wyścigów uzależnionych głównie od sprzętu. Ujednolicenie dostawcy opon wyrównało stawkę, wszyscy w tym aspekcie są równi. Kilku dostawców to uzależnienie wyników sportowych od firm produkujących opony - bezsensu. IMO szkoda, ze nie przeszedł pomysł z ujednoliceniem silników - F1 powinno dążyć do tego by coraz więcej zależało od kierowcy, a nie od bolidu - bo przecież o to chodzi w sporcie, oglądanie rywalizacji ludzi, a nie maszyn.

avatar
piter_neo

12.12.2009 17:30

0

Ludzie, którzy mówią: "trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny" widać, że nigdy nie byli sportowcami. Jak ktoś coś lubi robić, sprawia to mu przyjemność to po prostu to robi. To jest jego życie i będzie żył jak chce, robił to co mu sprawia przyjemność. Małysz kocha skakać, sprawia mu to frajdę i dlatego dalej skakał mimo słabych wyników. Rozumiem, jeżeli ktoś robi coś tylko dla kasy czy prestiżu, ale jednak 95% sportowców robi to co lubi. Nie da się być dobrym w czymś co nie sprawia przyjemności. W życiu trzeba słuchać siebie, a nie patrzeć na to co mówią inni.

avatar
piter_neo

11.12.2009 02:25

0

DObra, a niech mi ktoś powie, dlaczego wszystkie miejsca nie są punktowane? Przecież kierowcy co są poza pietnastką tracą motywacje do walki. Co im i zespołowi robi różnice czy będą na 22 pozycji czy na 15 jak i tak nie dostaną punktów. Gdyby każde miejsce było punktowane, to walka była by przez cały wyścig na niezależnie jakich miejscach. Teraz zespoły i kierowcy z tyłu stawki nie ryzykują i nie wyprzedzają, tylko oszczędzają bolid na następny wyścig, bo po co mają się starać?

Przejdź do wpisu F1 z nową punktacją

avatar
piter_neo

04.12.2009 19:03

0

Odnośnie drugiego kierowcy: "Drugim kierowcą może zostać wskazany przez rosyjskiego sponsora, potentata telekomunikacyjnego Megafon, Witalij Pietrow. "

avatar
piter_neo

03.12.2009 14:04

0

Jak dorzucą jeszcze komplet zimowych opon to biore ;)

avatar
piter_neo

25.11.2009 11:00

0

Ja jestem zachwycony Kobim. Jeździ agresywnie i nie daje sobie w kasze dmuchać - właśnie takich kierowców trzeba w F1. Inni nowicjusze Buttona by przepuścili w wyścigu i jeszcze przepraszali, że istnieją, a Kobi zachował się jak doświadczony i prawdziwy kierowca, walczył o swoje miejsce. Dla renault to kierowca wymarzony. Kubica jako ten doświadczony, który ma talent wyczuwania samochodu. Kobi jako młody, tani kierowca, który wnosi nowych sponsorów.

avatar
piter_neo

24.11.2009 15:04

0

49. Ehh, mój błąd, źle przeczytałem treść newsa ;)

Przejdź do wpisu Ciemne chmury nad Renault

avatar
piter_neo

24.11.2009 14:29

0

@Budda89 Tylko, że jak podaje konkurencyjny serwis, Mercedesm ma już podpisany kontrakt z drugim kierowcą, teraz tylko czekają na ogłoszenie tej niespodzianki. - więc raczej Kubica odpada bo ma ważny kontrakt z Renault.

Przejdź do wpisu Ciemne chmury nad Renault

avatar
piter_neo

24.11.2009 10:52

0

Nie chce nic mówić, ale wygląda na to, że Kubica "wdepnął w g*wno" z tym renault. Mówił, że ywbiera taki zespół, który ma pewna przyszłość, a okazuje się, że ma on najmniej pewną. Z drugiej strony, podobno juz od roku pracują nad nowym bolidem, ponadto mają oszczędne silniki, więc może będą silni z najbliższym sezonie. Ja mam nadzieję, że ten kontrakt, który Mercedes ma już podpisany z drugim kierowcą, który ma być niespodzianką to chodzi o Kubicę.

Przejdź do wpisu Ciemne chmury nad Renault

avatar
piter_neo

04.11.2009 11:53

0

Ja nie rozumiem ztwierdzenia, ze F1 upada. IMO włąśnie jest dobrze, że coś się dzieje, wchodzi wiele zmian w przepisach, odchodzą jedne zespoły przychodzą kolejne. Z roku na rok wszystko się zmienia. Taraz F1 staje się ciekawe. Najnudniejsze sezony były wtedy jak panowała hegemonia McLarena i Ferrari. Dwa lata temu to przecież tylko te dwa zespoły się liczyły w walce o podium. Pierwsze 4 miejsca były zagwarantowane dla Ferrari i McLarena, a inne zespoły walczyły co najwyżej o piąte miejsce. Były bolidy klasy A co walczyły o podium, bolidy klasy B co walczyły o miejsce w dziesiątce i bolidy klasy C to zawsze były na końcu i traciły 3 sekundy na okrążeniu do czołowych ekip. Teraz stawka się przetasowała i zrównała. Często pierwsza 15 mieści się w jednej sekundzie. 6 róznych kierowców wygrawało wyścigi.

avatar
piter_neo

04.11.2009 10:21

0

Śmiesznie będzie tylko jak "Qudbak Sauber F1 Racing" okaże sie byc lepszym zespołem od Renault. No ale tak to jets w F1. W jeszcze kolejnym sezonie zmiana dostawcy opon, więc znów układ sił się trochę przemiesza. Jeżeli nie będzie kolejnych zmian w regulaminie to dopiero w 2012 roku stawka się wyklaruje i będzie wiadomo kto będzie silny, a kto nie. Chociaż przypuszczam, ze gdzies w tych latach powrócą do turbo, bądź wprowadzą silniki disla - wszystko w ramach oszczędności i walki z zanieczyszczeniem środowiska.

avatar
piter_neo

04.11.2009 10:04

0

Czyli Sauber dalej będzie w stawce. Zobaczymy jak się zaprezentują w nowym sezonie. Teraz też powstaje pytanie kto w nim będzie jeździł. Zapewne Haidfeld oraz... hmm mam nadzieję, że Kobayashi bo szkoda by było, żeby gotował makaron w restauracji u ojca ;)

avatar
piter_neo

01.10.2009 16:47

0

Jest już info, że Williams blukuje zespół Saubera na przyszły sezon. Nie zgadzają się na 24 bolidy. No cóż, szkoda. Miałem nadzieję, że Kubica pozostanie w Souberze. Teraz pewnie wyląduje w słabym Renoult.

avatar
piter_neo

23.09.2009 14:30

0

Ciekawe jak ten system pedzie się sprawował na początku wyscigu. Bo od czasu kiedy się zatrzymuja bolidy do startu mija wieeeele sekund i obawiam się, że koło zamachowe może stracić dużą część swojej mocy. ps. skoro KERS zostaje to wiadomo czy w takiej samej formie, czy moc ma być zwiększona 2-krotnie jak chciało FIA?

avatar
piter_neo

30.04.2009 23:47

0

Kostek89 - tylko, że w pszyszłym sezonie będzie tylko jeden dostawca KERS, więc tylko jeden zespół nie wywala w tym sezonie pieniędzy w błoto. Reszta nawet, jeżeli miała własne KERS będzie musiała zakupić od tego jednego wybranego dostawcy. Czy to będzie BMW, czy Ferrari czy McLaren czy inny dostawca to narazie nie wiadomo.

avatar
piter_neo

30.04.2009 19:45

0

15 kilo do zdecydowanie za mało. Rok temu jeździli bez KERS, a i tak Kubica musiał głodować by mieć dobry balast. Czyli 605 bez KERS to za mała waga, a dodając 30-40 kilo KERS to mamy 640 kilo, więc tak czy siak 620 kilo stawia Kubice w przegranej pozycji.

avatar
piter_neo

28.04.2009 22:54

0

Kolejny argkument za zwiększeniem masy minimalnej bolidów. Gdyby ważyły te 70-80 kilo więcej, to można by wprowadzić nakaz instalowania klimatyzacji dla kierowców. Nie żartuję tutaj. To przecież nieporozumieniue, żeby w takich warunkach musieli się ścigać.

avatar
piter_neo

25.04.2009 15:25

0

Według mnie powinni zwiększyć minimalną mase bolidu mniej więcej o 80 kilo. Nie przesadzam. Już rok temu wyżsi kierowcy by mieć dobry balast musieli schudnąć, a teraz dochodzi KERS, który waży 30 kilo. Nie powinno się zmuszać kierowców do głodówki, jakby zwiększyli minimalną masę do 685 kilo to np. taki Kubica mógłby ważyć 78 kilo, mogliby zrobić lepszy cieższy KERS który by ważył 40-50 kilo, a jeszcze by starczyło dużo na balast. Problem z KERSEM jest taki, że zalety wynikające z jego zastosowania, kłucą się z wadami jakimi wiąże się, że mają mniej kilo na zbalansowanie bolidu.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu