Piquet i Renault rozstają się w środku sezonu
Nelson Piquet potwierdził dzisiaj, że rozstał się z zespołem Renault. Pozycja Piqueta w zespole Renault stała pod olbrzymim znakiem zapytania we wcześniejszych wyścigach sezonu, jednak ostatecznie o wszystkim zadecydowała najprawdopodobniej ubiegłotygodniowa ostra wymian zdań pomiędzy młodym kierowcą, a szefem zespołu Renault, Flavio Briatore.„Dostałem informację z Renault F1 Team o ich intencji przerwania mojej jazdy w bieżącym sezonie” mówił Piquet. „Chcę podziękować małej grupie, która wspierała mnie i z która pracowałem w Renault F1, mimo że to oczywiście wielkie rozczarowanie, że dostałem taką wiadomość.”
„Czuję ulgę z zakończenia najgorszego okresu mojej kariery i mam nadzieję, że będę miał możliwość dalej trwać i z powrotem postawić karierę na dobrym torze i odrobić reputację szybkiego, zdolnego do wygranych kierowcy.”
„Jestem członkiem zespołu i są dziesiątki ludzi z jakimi współpracowałem podczas mojej kariery, które mogłyby zagwarantować mój charakter i talent, po za niestety jedną osobą, która miała największy wpływ na moją karierę w Formule 1.”
Piquet ponownie stwierdził, że nie był równo traktowany w zespole ze swoim kolegą, Fernando Alonso.
„Na sezon 2009 Briatore obiecał mi, że wszystko będzie inaczej, że zostanę obdarzony zainteresowaniem na jakie zasługuję, ale nigdy nie dostałem, i że ‘przynajmniej będę równo traktowany’ wewnątrz zespołu.”
„Namówił mnie na podpisanie kontraktu zależnego od osiągów, wymagającego ode mnie zdobycia 40 % punktów Fernando Alonso w środku sezonu. Mimo jazdy z Fernando, dwukrotnym mistrzem świata i naprawdę świetnym kierowcą, byłem pewny, że jeżeli będę miał te same warunki, mógłbym z łatwością osiągnąć 40 % punktów wymaganych przez kontrakt.”
„Niestety, obietnice ponownie nie zostały zrealizowane. Przejechałem nowym bolidem 2002 kilometry podczas testów, w porównaniu do 3839 kilometrów Fernando. Jedynie trzy dni moich testów odbyły się przy suchej pogodzie- tylko jeden dzień mokrej aury miał Fernando.”
komentarze
1. dario71
a zupa byla za zimna ...
alez sie chlopak uzala ..... trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsc ..... chociaz w zasadzie on jeszcze nigdy na niej nie byl :)
2. sivshy
To i tak była tylko formalność. Mimo wszystko, trochę mi go jednak szkoda... Nie dlatego, że F1 coś straci z jego odejściem, tylko tak po prostu...
3. chicken43
ten sport nie był dla niego
4. sivshy
Może i się użala, ale po części ma sporo racji i myślę że powinien otrzymywać większe wsparcie od zespołu. Fajerwerków na pewno by tak czy inaczej nie pokazał, ale nie musiało przecież być aż tak tragicznie.
5. geem
No to wszystko jasne!
Piquet przechodzi do BMW Sauber - a Robert do Renault!!!
6. morek154
niech przechodzi do bmw sauber, szkoda tylko ze nie bedzie takiego zespołu??
7. BMWbmw
Nelson życie to nie bajka, to brutalna rzeczewistość
8. geem
morek154 - Ja piszę o obecnym sezonie. W przyszłym sezonie z BMW Sauber - powstanie Piquet Ferrari, i Nelshinio będzie śmigał u tatusia!
9. BMWbmw
„Czuję ulgę z zakończenia najgorszego okresu mojej kariery i mam nadzieję, że będę miał możliwość dalej trwać i z powrotem postawić karierę na dobrym torze i odrobić reputację szybkiego, zdolnego do wygranych kierowcy.”
A kiedy jego kariera była na właściwym torze ?? bo nie pamiętam, oraz kiedy On był zdolny do wygrywania...
10. Tox
hahahah mial zdobyc 40% pkt Fernando a zdobyl 0 :D „Niestety, obietnice ponownie nie zostały zrealizowane." A zebys wiedzial :D
11. morek154
geem ale z ciebie naiwniak, synek robi awanture w supermarkecie a tata dla swietego spokoju kupuje mu najdrozsza zabawke, honde tez mieli przejmowac wszyscy a skonczyło sie na brawnie
12. Ra-v
niech sobie wraca do GP2 EWENTUALNIE... nigdy wiecej Piquet'a jr. w F1.
13. Tox
ps. Powiem wam ze podbal mi sie jeden wyscig z jego udzialem w tedy jak przypierniczyl w bande i alonso opoznil caly peleton za samochodem bezpieczenstwa a poczym wygral :) To chyba jedyny pozytyw w jego jezdzie :D W tamtym sezonie bo w tym zadnych pozytywow nie widze...
14. BMWbmw
Tak więc chyba Grosjean dostanie szanse bycia podstawowym kierowcą Renault, tylko ciekawe czy w GP Europy czy w GP Belgi..
15. nico64
Trudno żądać wsparcia od zespołów które postawiły na kers i zostały przechytrzone podwójnym dyfuzorem,więc myślę że głównym celem nadal jest dogonienie konkurentów i w tym przypadku można tylko być mowa że testerem był F. Alonso,w końcu jest bardziej doświadczonym ,a co do Nelsinio zamiast skorzystać z błędów konkurencji to sam ich więcej popełnił chyba niż inni. według mnie nie pokazał się z dobrej strony,a miał na to troszkę czasu.
16. szczepiol
Myślę że Renault może być teraz na poważnie zainteresowane Robertem.Nie mają jednego z kierowców a wątpię ,aby Grosjean spełnił ich oczekiwania.Kubica to doświadczony zawodnik z bardzo dużymi predyspozycjami (jak śmiem mawiać : "dajcie mu lepszy bolid a zobaczycie ;)",a po za tym jest teraz na rynku ,także kto wie ;)
17. Shallan
i się Pikuś popłakał, biedaczysko. Tak to jest, jak całe życie wszystko przychodziło łatwo i nagle okazało się, że nie ma nikogo, kto podetrze tyłek a o wszystko trzeba postarać się samemu. Przede wszystkim trzeba było pokazać, że potrafi się przejechać dystans wyścigu nie popełniając błędu, a takie w przypadku PIQ były wyjątkiem od reguły.
18. fan massy
Co wy macie z Kubica i Renault a moze Kubica Będzie w innym zespole?
19. grzes12
A ja mimo wszystko chciałbym zobaczyć Piqueta na tle innego kierowcy ...
20. Marti
Już na początku sezonu można się było spodziewać, że Nelson nie ukończy sezonu w Renault.
No cóż, słynne nazwisko to nie wszystko, niestety podobno tatuś wyratuje go z opresji.
21. Marti
* tzn. zamierza go uratować :-)
22. Greg-bap
Mi też się podoba opcja Kubicy w Renault, z Alonso i w bolidzie, którego forma wydaje się zwyżkować. Byle tylko nie przypadła mu rola numeru 2. A że uniknięcie takiego szufladkowania jest możliwe, widzimy po Red Bullu.
23. Asturia
Dobrze się stało. Odnosiłam wrażenie że Piquet Jr jest w F1 tylko dzięki tatusiowi. Ten młody bufon nic nie osiągnął a ma się za nie wiadomo kogo, nie tylko w tym zespole drugi kierowca dostawał pakiety z opóźnieniem ale jakoś inni tak nie narzekają, w końcu jednak dostawał to co Alonso i tak nie umiał nic z tym zrobić. A porównywanie się z Alonso? No cóż, woda sodowa uderzyła do głowy rozpuszczonemu dzieciakowi. Czy naprawdę ma młody Piquet talent zobaczymy gdy Piquet Senior stworzy dla niego zespół.
24. lukasz1
Greg-bap jeśli kubica będzie z Alonso to chyba każdy wie że Kubica nie będzie tym numerem 1. Fernando ma doświadczenie osiągnięcia, dobrze sie spisuje w kwalifikacjach, wyścigu i treningach i jest niższy i lżejszy co ma znaczenie. A Kubca, sezon 2008 był bardzo dobry w jego wykonaniu, jest ciężki i wysoki, nie ma specjalnych osiągnięći jeździ równo co w wyścigu ma duże znaczenie, ale jeśli w kwalifikacjach słabo u pójdzie to co mu po równej jeździe, ale to nie powód żeby być przed Alonso. Mam nadzieje że Alonso przejdzie do Ferrari bo tam jest jego miejsce, w śród najlepszych. Troche szkoda mi Raikonena bo to bardzo dobry kierowca, ale potrafi przespać cały wyścig.
25. Marti
@ 22. Greg-bap - również zapytam, jaką inną rolę miałby Robert w Renault u boku Alonso i z bossem Briatore?
26. Michal09
Szansa dla Romana Grosjeana na wystąpienie
27. Budyn_F1
I dobrze i tak nic nie wniosl do zespolu sorry wygrana w tamtym roku w Niemczech nic poza tym.
28. BMWbmw
Budyn_F1 Nelson nie wygrał w tamtym sezonie w GP Niemiec. tylko wygrał tam Hamilton :) "Pikuś" był tam 2..
29. Punksnotdead
I bardzo się cieszę! ; p
30. strong1
Ten "sukces" w Nieczech był jednym z największych fuksików w ostatnich latach,dzięki słynnej taktyce "cysterny."Oczywiście do czasu tego co stało się udziałem Nicka "Hei" w Malezji,no ale tego to już nic nie przebije nigdy.
Bodajże Nelson był jeszcze "4" w Chinach i może w jeszcze jednym wyścigu poprzedniego sezonu,natomiast zawdzięcza to tylko temu,że Alonso rozwinął auto we właściwy sposób.Niech idą gdziekolwiek z Bazukim,bo zaprzczają twierdzeniu,że w F1 startują najlepsi kierowcy.
31. strong1
Greg-gap.
Jak chcesz zrobić z Roberta "Kowala",no to proszę,ale ja musiałbym się zaopatrzyć w jakieś tabletki.Poza tym jazda z teoretycznie lepszym od siebie w teamie niesłuży niczemy oprócz przyklejenia na zawsze etykiety mowego "Barricha" To byłoby swoiste "sepuku kubicowe",jeśli Rob marzy,aby kiedyś wygrywać wyścigi.No i satysfakcji z jazdy też brak. Gdyby Flawiusz był innym typem człowieka,no to jeszcze.Niemniej jednak Alonso jest dla niego jak syn i nie chce go wypuścić z objęć:)
32. hot dog
o połtora sezonu za pozno.... ale lepiej niz wcale;-)
33. hot dog
25. Marti prosze nie porownywac Kubicy do Piqueta rola w Renault byla by zapewne zupelnie inna gdyz kubica nie odstawalby od Ferdka;P;D
34. redlum
ja to chyba wole Roberta w Williamsie - może wtedy Nakajima nie będzie takim zagrożeniem dla swojego team-partnera :P
35. Marti
33. hot dog - powiem tylko ->> <hahaha>
;-)
36. yantar
@34. Charakter Kubicy i forma zarządzania zespołem stosowana przez Franka Williamsa nie ida w parze. Po przejściach w BMW takie coś by mogło być wybuchową mieszanką, ze szkodą dla dalszej kariery Kubicy w F1.
Kubica ma juz ugruntowaną pozycję i jego przejście do Renault było by prawdopodobniej najlepszą opcją ze wszystkich, przynajmniej miałby po swjej stronie cały zespół i przyzwoity bolid (a noż się Renault wstrzeli w następny sezon). Bo na Ferrari to nie ma raczej narazie co liczyć w tym zamieszaniu. Gdyby jeszcze Alosno odszedł do Ferrari to byłby tam niekwestionowanym numerem 1 (choć nie popieram do końca takiego podziału w zespołach F1).
37. Piotre_k
Tak Nelson - wszyscy są winni, tylko nie ty...
38. Piotre_k
Tak Nelson - wszyscy są winni, tylko nie ty...
39. Piotre_k
Przepraszam za podwójny post :(
40. jzb
Ale Renault od trzech lat jest mocno przeciętne i ten sezon nie jest żadnym wyjątkiem. Nie wydaje się dzisiaj, żeby pod względem sportowym Robert miał coś na tym przejściu zyskać, chyba że nie będzie miał wielkiego wyboru i to jedyna rozsądna opcja, żeby dalej ścigać się w tej serii. James Allen twierdzi, że RK jest głównym celem transferowym Renault na następny sezon.
41. Iwan.
Kończ waść Piquet, wstydu oszczędź i już nie narzekaj.
Jak już ktoś pisał RK w Renault = kierowca nr 2, no chyba że Alonso zmieni zespół.
42. Iwan.
31. strong1 - większość szefów zespołu faworyzowałaby Alonso zamiast Kubicy co jest jak najbardziej zrozumiałe, Briatore nie jest tu żadnym wyjątkiem
43. renault f1
Ach jak sie cieszę! Mam nadzieje ,że Roman Grosjean w duecie z ALONSO pokażą jadszcze na co zespół Renault stać!
44. renault f1
24. lukasz1 ta wypowiedz mi się podoba!!;-)
45. zenobi29
Ot ! I następny kierowca wyleciał z hukiem , przed zakończeniem kontraktu .
Ad. jw. - Robert już obejmował podobną posadę..
To też darujmy mu ponownych rozterek :-) No i niestety Alonso jest chyba nieco lepszy od Roberta....minus waga ;)
46. hot dog
35. Marti Czyżby moja serdeczna, ulubiona i wrecz rozchwytywana userka watpila w mozliwosci Kubka???
47. pjc
Czyli wygląda to tak, że Piquet Jr dostaje baty od wszystkich.
Owszem nie pokazał nic ciekawego w tym sezonie ale moim zdaniem jednym z powodów jest gorszy sprzęt uniemożliwiający mu walkę o lepsze lokaty.
Pamiętajcie,że facet dostawał ulepszenia w bolidzie jeden a może kilka wyścigów po Alonso(może w ogóle nie dostawał - tego nigdy się nie dowiemy).
Jeżeli tak działo się od dwóch sezonów to macie jedną odpowiedź dlaczego nie błyszczał.
Nie dorasta Alonso do pięt ale wydaje mi się, że wcale taki tragiczny nie jest.
Może kiedyś uzyskacie potwierdzenie tych słów.
48. pjc
Według mnie wszystko w Renault jest skoncentrowane na Alonso (podobnie zresztą jak w Benettonie w czasach kiedy jeździł tam Schumacher). Taktyka Flavio.
49. strong1
42 Iwan
Nie neguję tego,że wspieranie dwukrotnego Mistrza Świata i kierowcy z byćmoże nieco większym skillem od Roberta oraz wianuszkiem sponsorów wpisuje się w logikę działania w F1,niemniej jednak jest pewien rodzaj faworyzowania ,którego ja nie akceptuję,czyli sprowadzenie tego drugiego do roli popychadła w każdych okolicznościach.Przykład Barrichello w Brawnie wydaje się tu nieodzowny,który jest rzeczywiście może i słabszy od Buttona i mniej bezpiecznyw sensie obliczalny dla zespołu,ale jednak obiektywnie kiedy niekiedy wygrywa rywalizację z Brytyjczykiem.
Przykład jeszcze lepszy to Kowalainen traktowany zwłaszcza w zeszłym roku jako któlik doświadczalny,na zasadzie-co wyśig to awaria.
Sądze,że ze względu na wspomniane wyżej rzeczy jak i osobiste układy Braitore-Alonso Robert grałby- zawsze role drugoplanowe,role Rubensa,a kto jest szybszy w danym dniu na torze to mało istotne by było.
Alonso wspominał,że potrzebuje silnego konkurenta i dostałby go,ale według mnie raczej w kwalifikacjach,jako doping do dobrej jazdy w tychże,raczej nie w wyścigu.Renault rozpatruje jako ostatnią deskę ratunku,gdyby nie było dla Polaka ofertznikąd inąd na pozostanie w F1.Natomiast dla bezpieczeństwa moich talerzy domowych lepiej stałoby się gdyby Rob znalazł sobie inną posadę,ponieważ posrzegam go jako kierowcę po prostu lepszego i to sporo od Fisico i Trulli,pomimo nieudanego sezonu,gdzie Polak też do końca nie ustrzegł się błędów.
50. darecky3
wieszajcie sobie dalej psy na upatrzonym "liderze". Dla mnie nie istotne czy te zale maja jakies podstawy czy nie, ogladam poczynania dwoch kierowcow w Renault i jak na razie wyglada na to ze, (teraz sobie jaj nie robie), notorycznie obaj wylatuja za bande regularnie z ta roznica ze Balerina Pri Madonna ma wiecej kontroli "poza kontrola" i potrafi sie jakos wygrzebac na tor, piruetnica niestety jak leci to jak ceglowka... Niemniej jednak wcisne kija w mrowisko i skomentuje sprawe jasno i prawdziwe. Byc moze to kogos zakluje ale wyglada to tak: narzekajacych kierowcow jest wiele, Nikus straszyl odejsciem bo nie mial furmanki, wszyscy wysmiewali go a teraz furmanke ma i jezdzi niezle, kpiarze zamilkli, Piruet placze i sie uzala wiec trzeba go wysmiac (sram na to bo mi to obojetne gdzie bedzie jezdzil), polska wiara sie oburza, Rubens sie uzala i polacy sie uzalaja, Rubens sprostowuje lecz polacy jego chca sprostowac i uzalaja sie za niego, bystrosc polakow jest jeszcze wieksza niz ktokolwiek by przypuszczal, zauwaza zaraz pana guzika, Koval nie widzi problemow ala polacy widza i uzalaja sie za niego. Jak by nie bylo zawsze sie ktos uzala ale polak go zgnoi bo to tylko polak moze sie uzalac i to jest wpozo. ROBERT kontynuluj uzalanie, ktore zaczales w 2008 to jest ok, jestes polakiem tylko ty masz licencje do tego....
51. Marti
46. hot dog - nie, w jego ogólne możliwości nie, ja tylko wątpię, aby wybił się w Renault mając za partnera Alonso i nie łudze się, że zmiażdżył by Ferdzia a jego statusik byłby trochę niższy od alonsowego ;-) No chyba, że Ty to widzisz inaczej :-)
Dzięki za obszerne komplementy. To zawsze schlebia :P ;-)
52. chicken43
Dobrze ze nelson dał sobie spokój bo Renault był żałosny
53. chicken43
sorrki w Renault był żałosny
54. chicken43
nie zawsze jaki ojciec taki syn
55. chicken43
uważam ze Renault to dobry zespół,Ferdek sobie jakoś radzi ,szkoda GP Węgier bo wtedy Alonso mógł być na podium
56. strong1
50 darecky-jak chcesz" to se jajcarz"...
W każdym razie wiem co widziałem w Barcelonie i nic mojego zdania w tej materii nie zmieni jeśli chodzi o Brawn GP,zwłaszcza,że bezrewleksyjne reakcje są jednak najszczersze.
To samo było przecież w przedostatnim wyścigu.
Nie-Kowvalainen w życiu nie narzekał-wcale.On tylko powiedział,że chce być na równi traktowany jak Lewis już głębooko po sezonie 2008-bo o ten przypadek akurat mi chodziło-a tego nie było jego zdaniem,.
Nie użalam się nad Heikkim,jedynie stwierdzam jak wyglądało to z boku i jak skończyło się jego pomagierstwo Hamiltonowi.Inna sprawa,że tego się akurat mógł spodziewać.
Jak ma CI to pomóc to rób sobie jaja,jak musisz,wolny kraj,jednak przeinaczenia należy prostować.
57. grzybo
Aż się serce kraje
58. Marti
@ 50. darecky3 - wiadomo, że nasz naród specjalizuje się w narzekaniu, ale nie przesadzajmy z krytyką ;-)
59. zig-zag
Piqet moze i jest cienki, ale nie na tyle zeby przy rownym traktowaniu z ALO nie zdobyc zadnego punktu. I diabli wiedzą czy jak R.Kubica by sie znalazl z Ferdkiem w Renault, to czy nie byłoby podobnie bo przeciez to on jest gwiazdą nr1. Z drugiej jednak strony chciałbym żeby PIQ przeszedl do BMW i zmierzyl się z Heidfeldem, Chociaz tam zapewne tez nie jego by faworyzowali, ale przynajmniej przeciwnik na w miare zblizonym poziomie
60. zenobi29
50. darecky3 - Z pełnym szacunkiem ......Trafne i konkretne uwagi - to nie użalanie...Ogólnie jest oszczędny w słowach . Czasem mu się wyrwie cięta konkluzja ( zawsze trafna ) , ale nie określiłbym tego jako biadolenie
61. bonio233
50. darecky3... wciagales cos?....bez obrazy dla twojej osoby
62. Gosu
Stało się, stało się, to co miało się stać .....
63. darecky3
akurat to co napisalem to nie krytyka lecz cala prawda, czy jest w tych slowach cos nieprawdziwego? Czy moze cos przekrecilem?
59. strong1 i wlasnie o tym napisalem czego jestes sam dowodem, a przynajmniej twoj wpis, wszyscy sie uzalaja natomiast czesto gesto odbieram wrazenie ze to nie dyskusje i wymiana pogladow na tym servisie jakby nie patrzac w wiekszosci prowadzonym przez userow lecz werdykty szanownej swietej inkwizycji rozstrzygajacej kto moze biadolic a kto nie. Jak na razie "lawa przysieglych" rozstrzygnela komu wolno a komu nie, mamy dwoch liderow, jeden jest be a drugi cacy, wiec jesli inni maja tyle mocy do rozstrzygania takich spraw wiec robienie sobie takich jaj w moim przypadku chyba nie robi roznicy? Tym bardziej ze nie obrazam nikogo.. po prostu troche refleksji po dluzszej przerwie pozdrawiam
64. darecky3
61.bonio233 jedynie pifko ale kurcze chyba nosem.....
65. bonio233
lol... pifko to nie jedno (jesli o mnie chodzi), natomiast nie moge zgodzic sie z Twoja wypowiedzia. nie dramatyzujmy tak wobec naszego narodu. a poza tym pikus NIESTETY jest cinki jak mocz pajaka; (no chyba ze to obciazenie nazwiskiem.....ale przez 2 sezony??)
66. kumahara
50. darecky3: użalasz się chłopie niemiłosiernie, dlaczego? Jakieś kompleksy ???
67. Smyczek
Nie wiem czy Kubica będzie jeździł razem z Alonso w jednym teamie... Gdyby jednak tak się stało, to bardzo bym chciał, żeby na koniec ich wspólnego sezonu, Robert miał na koncie choć jeden punkcik więcej niż Fernando. To już by było mistrzostwo świata, nawet jakby zajmowali dwie ostatnie punktowane pozycje w generalce :)
68. sivshy
@darecky: Zgadzam się z Tobą, Polacy to naród, który bez narzekania nie może żyć. Ale w wielu przypadkach jest ono uzasadnione. Kovalainen może i nigdy nie narzekał na swój status w zespole, lub jeśli to robił, to niezbyt ostro, ale raczej nie dlatego, że był z niego zadowolony. Po prostu jego przyszłość w tym teamie nie jest pewna i woli się nie wyłamywać. A Piquet od jakiegoś czasu wiedział, że jego odejście wisi w powietrzu, więc mógł sobie ponarzekać do woli. Rubens zaraz po wyścigu ostro narzekał, ale jak ktoś powiedział, była to reakcja spontaniczna, a spontan jak to w życiu, raczej bywa szczery. Potem oczywiście przepraszał, jakby przyszła mu do głowy refleksja, że w F1 szczerość raczej nie popłaca. A tym bardziej szczerość do bólu. A może po prostu Ross interweniował? Tego nie wiemy. W każdym razie czasem bywa tak, że kierowcy wprost nie mówią o tym co jest nie tak, bo boją się o swoje posady. Za to nam, forumowiczom nic nie grozi z tytułu snucia spekulacji na temat tego, kto w danym zespole ma pod górkę, a kto z górki. Więc możemy być szczerzy i mówić wprost o naszych odczuciach. Nie nazwałbym tego nawet narzekaniem (chyba że mowa o Kubicy).Możesz się z takimi odczuciami nie zgadzać, ale moim zdaniem nie nalezy piętnować osób, które takowe odczucia na forum opisują... Co najwyżej można z nimi polemizować. Pozdr.
69. niza
Stało się to co powinno się już dawno stać! W końcu doczekałam tej chwili, że "talent" Nelsona nie będzie już rozwijany w F1 (no chyba, że tatuś kupi pozostałości po BMW, oby nie!).
Taką gadką Junior się zbłaźnił niemiłosiernie, miał czarno na białym, że musi zdobyć 40% pkt Alonso. Tak się nie stało, to dziękujemy i tyle. A może nie wiedział co podpisuje...No nie ważne, najważniejsze jest to, że jednej płaczki będzie mniej w F1. Bo najwidoczniej tatuś Nelsonowi nie powiedział, że będzie w zespole gdzie szefem jest Flavio Briatore a jego ulubieńcem jest Fernando Alnoso i jak na nieszczęście ten jeździ u niego w teamie.
Dobra już się nie pastwię nad juniorem, a tak na poważnie to może i coś pokazywał w niższych seriach ale w F1 nic! Nikt na inne serie nie będzie się oglądał, kogo obchodzi przeszłość,nie pokazał się z dobrej strony w F1 i koniec kropka. W tym sporcie nie ma sentymentów, nie spisujesz się na miarę oczekiwań (a tym bardziej na to co było w kontrakcie) to wypad i tyle. Nelson dobrze wiedział dla kogo będzie jeździł i z jakich powodów znalazł się w F1, ale jak przyszła najczarniejsza perspektywa odejścia to nagle zaczął tracić grunt pod nogami a jedyną bronią stało się zrzucanie winy na wszystkich tylko nie na siebie. Kończy tą przygodę fatalnie i mógłby zachować resztki honoru, bo ostatnią wypowiedzią nie popisał się a tym bardziej nie zrobił sobie dobrej reklamy na przyszłość.
Życzę sobie tego aby już nigdy więcej nie oglądać Juniora w F1 i mam nadzieję, że Senior nie ziści swoich planów dot. BMW, bo wiadomo dla kogo byłby w tym wypadku przeznaczony jeden fotel kierowcy.
Żegnaj Nelsonie! Płakać nie będę!
70. strong1
Darecky3
Po pierwsze sorry za mój zanadto poniesiony ton w ostatnim poście.Zwyczajnie uważam,że nie ma co za Piqetem młodym płakać,gdyż jednak w F1 nie spełnił oczekiwań.Straty jakie notował do Alonso w poprzednim sezonie na pojedynczych kółkach ,dochodzące do 1,5 sekundy to była jednak ogromna przepaść i na pewno takiej Heikki raczej nie notował,chociaż różnica w klasie aut-McL i Renault mogła robić różnicę w pewnym wymiarze.Inna sprawa to błędy Nelsinho skutkiem,których moim zdaniem ilość niezłych w jego wykonaniu wyścigów było gdzieś koło 5-6.
Sądze,że Heiiki jeżdżąc jeszcze w Renault pokazał się z lepszej strony niż młody Brazylijczyk i to biorąc nawet pod uwagę fakt,że Fin miał równy status z Fisico.W drugiej części sezonu po prostu całkiem nieżle mu szło. Jednak oczywiście całej prawdy jak było w Renault dokładnie już nie poznamy,
Co do sytuacji Kovalainena w McL to już opisał to sivishy. Jeśli chodzi o Barrichello to może patrzę na niego przychylniej z sentymentu,ale zdania nie zmieniamm jeśli chodzi o jego występy w Brawn GP.
Co do Kuibicy-oczywiście,że nie będe nigdy wobec niego obiektywny do końca(mówię za siebie).Widoczne jest,że notuje on więcej drobnych błędów w pewnych sytuacjach niż rok temu,ale pokazał w F1 swoją wartość i umjętności w zeszłym sezonie,toteż nie uważam,żeby on całkowicie zapomniał jak się jeżdzi i w związku z powyższym nie widzę powodów,aby w wielu przypadkach gdy narzekał nie wierzyć mu.
Uważam Kubicę za kierowcę zdolnego do wygrywania i wciąż z potencjałem(rok temu odwalił kawał świetnej nikomu niepotrzebnej roboty),chociaż znajdującego się w trudnej sytuacji stąd też życzę mu jak najlepiej. I tyle.Pzdr.
71. ZbyBo
A ja chciałbym go jeszcze zobaczyć w zespole jego ojca, gdyby Nelson Piquet dogadał się z Peterem Sauberem. Może Nelsinho potrzebuje po prostu więcej "powietrza" i mając z głowy te wszystkie zmartwienia, które go teraz męczą, byłby w stanie nas zaskoczyć.
72. jar188
ŻALE NAD UŻALAJĄCYMI SIĘ- jakaś nowa dyskusja.
Piquet- wiadomo jakim jest kierowcą i nie ma co tu komentować.
Biatore - najgorszy i najbardziej po...pierzony szef zespołu, który ma powieszony nad łóżkiem obrazek Świętego Fernando Alonso z Guadelupy.
Jedno trzeba przyznać. Jak pisałem kiedyś- takich jaj to nawet z Alonso w McL nie robili jak Piquetem w Renault. Nie było chyba wyścigu (o ile dobrze pamiętam) w którym
obaj dostali poprawki do bolidu.
Gdyby to samo działo się z Robertem w BMW to już widzę tą krucjatę ruszającą z Polski do Niemiec.
73. dziarmol@biss
No niezłe numery, kiedy było już wiadomo że wylatuje to i zaszczekał nam pan Piquet junior. Nie wiem czemu akurat jest porównywany do Kubicy??(mam na myśli sytuację w zespole) to są dwa różne światy. Kubica w BMW jest o niebo lepszym kierowcą niż Piquet w Renault. Kubica krytykował oraz krytykuje (czy nie słusznie??) natomiast Piquet biadolił . Robert póki miał wsparcie w zespole to i wyniki były (pierwsza połowa sezonu 08). A piquet ?? W swoim pierwszym sezonie przecież miał to samo co Alonso (oprócz talentu) i co?? A w tym sezonie Flavio dał sobie siana, olał kierowcę który w ogóle nie rokuje więc o co ten krzyk i skąd te porównania z Kubicą??. No i na koniec, co ma wspólnego naród polski z biadoleniem Piqueta??
74. jar188
73. dziarmol@biss, W pierwszym sezonie tez zdarzały się takie rzeczy (ot chociażby GP Sigapuru bodajże), do tego Alonso dużo więcej testował.
Chodzi o ot ,że Piquet miał od początku trochę przechlapane u boku Ferdynanda i Flavio (jego umiejętności to chyba sprawa poza dyskusją).
Z porównywaniem do Roberta (gdyby był na jego miejscu) to troszeczkę prowokacja z mojej strony, ale w świetle tych wszystkich wydarzeń nie życzę ani Robertowi ani nikomu innemu trafienia do tego zespołu. Chociaż być może lepszy kierowca byłby inaczej traktowany.
75. dziarmol@biss
Wydaje mi się że dobry kierowca (a takim przecież jest Kubica) będzie traktowany w sposób właściwy czyli normalnie . Przecież to widać gołym okiem że Briatore chce aby zespól przez niego kierowany zaczął coś znaczyć (dlatego tak kadzi dla Alonso) A drugi dobry kierowca tylko podniesie poziom rywalizacji a co za tym idzie i formę zespołu. Dlatego nie obawiałbym się o pozycję Kubicy w Renault No chyba że Flavio jest pedałem i z pobudek czysto miłosnych będzie faworyzował Fernando a nmp. Kubicę będzie gnoił. Innej opcji nie widzę ;-))
76. sivshy
75.dziarmol@biss: A mi się wydaje że będzie faworyzował Alonso, i nie dlatego że jest pedałem. Zapomniałeś bowiem o jednej bardzo ważnej rzeczy. W F1 bardziej niż umiejętności, liczy się prestiż, sponsorzy i kasa. To trzy elementy, w których ALO już na starcie ma istotną przewagę. Kubicy pozostają tylko umiejętności. A że są na podobnym poziomie co u Alonso, trudno oczekiwać fajerwerków, które miałyby przekonać Briatore, że lepiej mieć gdzieś sponsorów i wspierać Roberta.
77. borgolot
No właśnie @sivshy :prestiż, sponsorzy i kasa. Coś słyczałem w zeszłym roku, że ING chce sięwycofać ze sponsorowania f1. Jeśli nadal jest to aktualne to renault f1 będzie potrzebować kierowcy, który zapewni jako takie utrzymanie finansowania zespołu. A jeśli ING zostanie, to Robert będzie im pasował właśnie. Znają go (u nich zaczynał przygodę z f1 po wygraniu formuły renault2000), jest dobry i ma talent, Czuje auto nie gorzej (albo lepiej) od Alonso, a przede wszystkim bo jest Polakiem i za nim stoi kupa potencjalnych klientów Renaulta i ING i to ciągle jeszcze rynek wschodzący. Czekam na dalsze info w temacie. A Nelsona mi wcale nie żal. Do f1 dostał się bo Flavio potrzebował głośnego nazwiska i już wie, że więcej na tym tracą niż zyskują, a od Nelsona nie wymagali, żeby wygrywał, tylko żeby nazywał się Piquet i od czasu do czasu pokazał się w czołówce. Jeśli nie domyślił się tego od razu to nie tylko jest słabym kierowcą, ale w ogóle jest coś przytrzymany. Pozdro wszystkim
78. ptasior
75. dziarmol@biss - napisałeś: "Wydaje mi się że dobry kierowca (a takim przecież jest Kubica) będzie traktowany w sposób właściwy czyli normalnie". A czy przypadkiem nie twierdziłeś wielokrotnie, że Kubica w BMW nie jest traktowany jak należy?? Więc to, że jest dobrym kierowcą nie ma żadnego znaczenia.
79. sivshy
77. borgolot: Uważasz, że nie ma w F1 innych kierowców, których państwa byłyby dla ING i Renault lepszymi rynkami zbytu, niż Polska?
78. ptasior: No właśnie, w BMW Robert zawsze miał pod górkę, czemu w Renault miałoby być inaczej? Swoją drogą, myślę, że Robert powinien rzeczywiście poszukać sobie jakichś pleców... Może Orlen? Teraz nie obowiązują go już żadne umowy z BMW, więc i Petronas nie ma na niego wyłączności. Może i Orlen nie jest takim gigantem, jak na przykład wspomniany Petronas, Shell, itp, ale Kubica w Polsce to świetna marka i myślę, że mogliby się na niego połasić. Na pewno to dużo lepsza reklama, niż posiadanie teamu w rajdach typu Dakar, czy organizacja eventów typu Monser Jam.
80. dziarmol@biss
78. ptasior- masz rację kierowca pokroju Kubicy winien być traktowany normalnie i w Renault byłby traktowany normalnie gdyż w tym zespole priorytetem nie jest narodowość a umiejętności jakimi się wykazuje. A historia pokazała jakie priorytety rządzą w BMW
81. Skoczek130
No i stało się to, co było już niemal pewne po tym spięciu. Mimo wszystko szkoda mi Brazylijczyka i jest to fakt - nigdy nie był równo traktowany z Fernando. Ale prawdę mówiąc, nawet z tym samym statusem, raczej nie zdziałałby wiele. Chłopak po prostu nie odnalazł się w F1 i tyle! Być może, gdyby zadebiutował w innej stajni, u boku zupełnie innego kierowcy, jego kariera i reputacja byłaby inna. No ale tak nie jest i nie ma co już gdybać. To już historia.... Co do dalszego udziału w tym sporcie, sądzę, że ma jeszcze szansę pojeździć. Najpierw jednak poczekajmy na to, co stanie się z fabryką z Hinwil, gdyż ponoć zainteresowany zakupem tej stajni jest nie kto inny, jak jego father. No cóż... pożyjemy zobaczymy. Ja mogę tylko życzyć Piqusiowi odnalezienia się w innej ekipie lub po prostu w innej serii.
82. borgolot
@sivshy tak się składa, że nie wierzę żeby dla teamów narodowość miała znaczenie, ale sponsorzy wykładają kasę nie tylko z dobrego serca, chcą też się wypromować i oczywiście zarobić. Robert ma masę wiernych kibiców w Polsce, w Czechach i na Węgrzech, więcej niż jaki kolwiek inny kierowca w stawce. To są rynki dla Renault i ING niezwykle ważne, a poza nim nie ma w stawce żadnego kierowcy z krajów wschodzących dających możliwość rozwoju obu firm. W starej Europie obie firmy mają swoją wyrobioną pozycje i raczej nie wielkie szanse na taki wzrost obrotów jaki zanotowało BMW w Polsce od kiedy jest tam Kubica. A w biznesie kto się nie rozwija ten się cofa.
Ale co będzie dalej z Nelsonem i Robertem tego nikt z nas nie wie i całe to paplanie jest o kant d... rozbić. Pozdro...
83. borgolot
... i jeszcze jedno @sivshy. Nie rozśmieszaj mnie z tym Orlenem. Niech lepiej zaczną płacić przyzwoicie swoim szeregowym pracownikom i zmniejszą marże na swoich stacjach. Bez tego nawet Orlenf1 team nie poprawi im w Polsce wizerunku.
84. zig-zag
80. dziarmol@biss - O czym ty czlowieku piszesz? Alonso mial od razu wprowadzane poprawki techniczne a Piquet z poslizgiem, nie wspomne juz ze prawie caly wysilek i strategie zespol ladowal w ALO. Byl to podobny "spisek" do tego który z BMW, z tym że tutaj faworyzowany był lepszy kierowca.
85. sivshy
sztuka PR-u w skrócie polega na tym, aby wciskać ludziom gówno w ładnym papierku, dlatego Orlen poprzez różne akcje ma duże szanse na poprawę wizerunku. Takie są fakty... Zresztą, większość ludzi tankujących na ich stacjach uważa, że wysokie ceny są spowodowane tylko i wyłącznie wysoką jakością. Jaka by ona nie była, Orlen to jednak w Polsce monopolista i może narzucać marże według upodobania. Tak jest w każdej firmie z monopolem na coś... Może i Orlen nie byłby zbyt wpływową firmą jak na realia F1, ale plecy zawsze się przydadzą. A Polski rynek jest dużo bardziej ważny dla nich, niż dla ING i Renault Polska, Czechy i Węgry razem wzięte. Choć fajnie by było, gdybyś miał rację i Kubica miał plecy w postaci ING i Renault...
86. dziarmol@biss
84. zig-zag Skoro dla Ciebie istnieje tylko obecny sezon to nie mam nic więcej do dodania
87. strong1
No więc sytuacja wygląda dosyć prosto.Alonso jest dwukrotnym mistrzem świata,na którym ogniskowałaby się uwaga kibiców obserwatorów,mediów.Robert to zawodnik o dużym potencjale,ale na dorobku po nieudanym sezonie.Poza wszystkim postawienie z lekka na zawodnika teoretycznie bardziej "otrzaskanego" w bojach nie wydaje się mi być rzeczą irracjonalną.Bezpieczniej postawić na osobę sprawdzoną. Zresztą, każdy przekonany o tym,że Kubica zawsze będzie-przy rónym traktowniu podobnie dobry lub lepszy od Alonso niech rzuci kamień:)
Nie wspomnę już o tym,że Briatore nie zatrzymał Kubicy gdy mógł,przyznał się co prawda póżniej do błędu,ale i tak możliwe,że występuje duża dysproporcja w postrzeganiu roli jaką Kubica miałby /mógłby odgrywać w Renault pomiędzy polskimi fanami Polaka,a Briatore.
Faktem jest,,że drudzy kierowcy u Flavio byli jak się zdaje dużo słabsi od Roberta-zwłaszcza z zeszłego sezonu,natomiast żaden w porównaniu do lidera ekipy u Włocha nie wyglądał rewelacyjnie punktowo,a Trullego się pozbyto.
No,ale co R.K wybierze będzie jego nie ma sensu "mondrzyć się" dalej gdy niewiele wciąż wiadomo.
W każdym razie oby się dziamol@bissa sprawdziła,jeśli dzisiejszy fakt prasowy miałby stać się dokonanym. Pzdr.
88. grzes12
84 zig- zag zgadza się Robert był w BMW traktowany przez cały czas oprucz pierwszej połowy 2008r jak Piquet przez Renault w tym sezonie tylko róznica polega na tym ze z Nelson swojej szansy nie wykorzystal a Robert już nic więcej nie mógł zrobić tym bolidem co miał do dyspozycji .....Tylko ty i tak tego nie zrozumiesz ...
89. zig-zag
86. dziarmol@bis - no to popatrzmy na poprzedni sezon, ALO 61 PTS, PIQ - 19 i co z tego wynika? moze byl wtedy faworytem ? :)
90. zig-zag
88. grzes 12 - zapoznaj sie ze slownikiem ortograficznym jak chcesz ze mna dyskutowac - to raz. Dwa- mimo że mam wątpliwości to bym chciał zeby KUB przeszedl do Renault, wtedy by bardziej miarodajnie mozna bylo sprawdzic jaki ma potencjał. Chociaz jak znam zycie to jak wsrod kubicomaniakow wrogiem nr byl Heidfeld to teraz stalby sie nim Alonso.
91. strong1
"polskimi fanami Polaka" hmm.teraz dopiero spostrzegłem jaka "głębokość" tkwi w tych słowach.Sorry.
92. grzes12
A znów słowniczek ortograficzny .... masz rację ! nie mamy o czym z sobą dyskutować , bo tutaj jest strona poświęcona F1 a nie klub polonijny ....
93. zig-zag
klub polonijny? to jest poziom podstawki, nie gadam,po prostu z idiotami
94. zig-zag
*podstawowki
95. grzes12
myślę ze kazdy dzisiaj oceni twój poziom ... A jak się ma problemy natury psychicznej , to dzisiaj juz sie to leczy ....
96. dziarmol@biss
87. strong1 - Jeśli oceniać zespół Renault a raczej Briatore oraz jego tzw. skłonność do faworyzowania to fajnym przykładem będzie rok 2007 Fisichella Kovalainen. I kto wówczas był faworyzowany??Ja jestem dobrej myśli pozd.
97. dziarmol@biss
@zig-zag Z ciebie to jednak chamidło albo cierpisz na ADHD
98. dziarmol@biss
Ciekawe jak będzie Kubicy w żółto niebieskim kombinezonie ... heh, ładnie??
99. zig-zag
98. dziarmol@bis : całkiem możliwe ze jestem chamidło, czekajmy jednak aż Robert dostanie angaż w Renault chociaż bardziej podejrzewam, że to bedzie Williams (nie zakładam opcji bezrobocia).
Bez niepotrzebnej napinki, pozdro
100. strong1
dziamol@biss
Widziałem go kiedyś w białym z dodatkami i nie nieładnie mu było,nawet z czerwonymi dodatkami też nie będzie mu lepiej.co innego gdyby był cały czerwony:)
101. pjc
Wydaje mi się,że o Kubicę będą się biły 3-4 zespoły.
Wg mnie Ferrari byłoby najlepszą opcją.
W Renault go niestety nie widzę.
Pozdrawiam wszystkich.
102. sivshy
też uważam, że najbardziej realna i najlepsza z tych realnych opcji to w tej chwili Williams.
103. dziarmol@biss
102. sivshy- W obecnej sytuacji Williams jest chyba po za zasięgiem z tego powodu że Rosberg chyba nie odejdzie z zespołu (ostatnio bardzo chwali postęp w zespole). Nakajima z powodów komercyjnych również nigdzie się nie wybiera. Na dzień dzisiejszy sprawa Williamsa jest zamknięta , chyba że książe Nico wyleci do Mcl.
104. strong1
Także najchętniej widziałbym Polaka w Williamsie ewentualnie Toyocie,ze względu na możliwość jeżdżena z nr1 w zespole,tudzież z Rosbergiem(lub też Nakajima out) mn na równi.A w tej bezpośredniej rywalizacji to jakoś o Roberta byłbym spokojny.
Jest jedna jest przewaga Franka nad koncernem-on się nigdy nie wycofa z F1.Poza tym obaj z Robertem są jakoś mentalnie bliscy sobie.Nade wszystko zaś trudno z darmozjadem Kazukim osiągnąć jakikolwiek sukces w konstruktorach,więc mam nadzieje,że Frank na nim swoje już zarobił,tudzież Haug zadziała kasą-bez różnicy.
Frank spójrz prawdzie w oczy masz w zespole lalusia i łosia,może wreszcie czas zatrudnić CHŁOPA?
105. grzes12
Co do przyszłości Roberta to myślę ze na dzień dzisiejszy wszystkie opcje wchodzą w grę poza Red Bullem i raczej Ferrari . Pytanie tylko co dla Roberta będzie lepsze i jakie propozycje ze strony zespołów otrzyma . Z początku sezonu napisałem ze na przyszły sezon Roberta widzę w McL i zdania nie zmieniam i wydaje mi się dzisiaj ze są duże szanse ...owszem największy problem w tym ze stanie się znów kierowcą nr. 2 , a ja napiszę ze niekonicznie musi tak być po odejściu Denisa , oraz to ze w kazdym wyścigu mając bolid McL miałby szanse walczyć o zwycięstwo .... Co do Renault to jest to dobry zespół , ale stanie się to możliwe po odejściu Alonso do Ferrari , chociaz rywalizacja obydwu kierowców duzo dobrego wniosłaby do zespołu .... Williams owszem jako kierowca nr. 1 , ale cięzko byłoby w nim walczyć o najwyższe cele , chociaż kto wie gdyż kazdy sezon jest inny .....Brawn GP to ja już wolę McL ...dalej nie ma co pisać bo wszystko się roztrzygnie na tych teamach ... przynajmniej tak myślę ...
I jeszcze jedno odnośnie fałszywych kibiców Roberta ( zig-zag) mało ze Cham to i jeszcze bezszczelny ...cały sezon próbuje udowodnić wyzszość Nicka nad Robertem (Niemca nad Polakiem ) a teraz przekręca kota ogonem , no ale widać mamy kolejnego małego Hitlerka w swoich poglądach który za wszelką cenę niszczy kibiców Kubicy mając wręcz opsesje na tym punkcie gdyz nie spotkałem sie z postami w wykonaniu tego osobnika innymi niż te w ktorych ubliza kibicom Roberta .... tylko kogo to juz obchodzi .... I jeszcze jedno nie spotkałem się z tym zeby Heidfeld na tym forum był jakoś znienawidzony , a krytyka wobec BMW nalezała się im jak najbardziej ....
106. grzes12
* beszczelny
107. sivshy
106. grzes12: Bezczelny :) Z całym szacunkiem dla Ciebie, ale w jednym zgadzam się z zig-zagiem, mógłbyś czasem zajrzeć do słownika. Pozdrawiam ;]
108. grzes12
107 sivshy Kazdy na tym forum wie ze robie duzo błedów ort. jak równiez to ze testu z dyktanda pisać nie bedę , a ciągłe przypominanie mi tego i tak tutaj nic nie zmieni w kazdym bądz razie postaram się poprawić na tyle na ile będzie to mozliwe .... No ale jak się niema do czego przyczepić to zawsze mozna komuś wytknać błędy ortograficzne , a to ze się je popełnia nie znaczy , ze jest się idiotą ...
Pozdrawiam ;)
109. kumahara
108. grzes12 : nie zwracaj na to uwagi, ważne, że piszesz merytorycznie, to forum F1 a nie dyktando ogólnopolskie z j. polskiego ;-)) pozdro.
110. grzes12
109 kumahara
dzięki ;) pozdrawiam ;)
111. sivshy
109. kumahara: Masz rację, to nie dyktando, ale mimo wszystko błędy ortograficzne to coś, na co powinno się zwracać uwagę. Nasz naród, mimo że nienajbogatszy, ma jeden skarb-mowę ojczystą. Trzeba o nią dbać. Oczywiście, od sposobu zapisania swoich myśli, ważniejsza jest ich merytoryczna wartość, ale to nie znaczy że ortografię można sobie olewać. Nie mówię, że jestem pod tym względem święty, ale staram się. No i macie rację. Jeśli ktos nie potrafi podać merytorycznych kontrargumentów i wyjeżdża z ortografią, to znaczy że jest idiotą.
112. sivshy
*nie najbogatszy. Zrobiłem błąd pisząc wykład o ortografii :) Epic fail...
113. jawiemwszystko
A Nelsinho to ciamajda była. Pozdrawiam wszystkich.
114. tadeo
Nelsinho był w cieniu Fernando Alonso. Trochę mi go szkoda bo teraz żaden zespół go nie przyjmie i pewnie skończy swoją przygodę w Formule1
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz