Montoya nie wróci do F1
Juan Pablo Montoya powiedział, że odrzucał oferty powrotu do wyścigów Grand Prix, gdyż nie jest zainteresowany ściganiem się w Formule 1."Oni ciągle liczą na mnie, ale odrzucałem te oferty, a gdy proszą o mój numer telefonu zawsze mówię, że jeśli chodzi o powrót do Formuły 1, powinni dać sobie spokój, gdyż nie jestem zainteresowany."
"Jestem bardzo zadowolony w NASCAR. Moja rodzina i ja jesteśmy szczęśliwi w Stanach Zjednoczonych i szczerze mówiąc nawet przez myśl mi nie przeszło, by wrócić do Formuły 1."
Nie tak dawno temu Franz Tost, szef Scuderii Toro Rosso przyznał, że chciał zatrudnić Kolumbijczyka. Zwycięzca siedmiu Grand Prix zapowiedział jednak, że nie wróci, nawet gdyby dostał do dyspozycji mistrzowski samochód.
"Nawet gdyby McLaren czy Ferrari zadzwoniło, nie wróciłbym."
komentarze
1. Peti
Jak tam jest dopiero 25, to znaczy że jest tam wyższy poziom niż w F1!?
2. maciob1990
:] po prostu dupa blada:/
f1 z montoya bylo by o WIELE ciekawsze... szkoda ze juz nie jezdzi
niewiem co mu sie tak spodobalo w nascarze?!:/
czy jazda 300 razy w kolko jest ciekawsza od f1?!
pewnie nie, ale lepiej platna......:/
3. grzesiek1870
w F1 też malo nie placa xD
4. aihad
1. na pewno NASCARnie jest lepiej płatny, a wcale nie jest mniej ciekawy, Jemu bardziej zależy na spokoju, a nie jeżdżeniu po świecie przez cały rok...
5. Qbus81
szkoda! Czyli, że nie będzie: "F.....g Hamilton, what a f.....g idiot", kurcze a liczyłem że się troszkę rozerwiemy ;)
6. Koniarek
Szkoda, że nie wróci. Wreszcie coś by się zaczęło dziać:)
7. jednooki_cyklop
A ja chciałem zwrócić uwagę na to, że nie ma czegoś takiego jak "nie mniej jednak". Albo jedno, albo drugie ;]
8. sivshy
Montoya jest typem, który nie pasuje do wizerunku, jaki kreuje sobie F1. Dużo lepiej pasuje do NASCAR... W F1 wszystko jest sztuczne, ludzie są nieszczerzy i w ogóle wszystko jest takie "przesłodzone". Akurat w amerykańskich seriach jest więcej ludzi takich jak on, inne zachowania są na porządku dziennym, więc czuje się tam lepiej. Myślę, że dlatego nie chce wracać do F1. Szczerze mówiąc, nie dziwię się mu...
9. Skoczek130
To, że Montoya nie wróci już do F1, było pewne. Sivhy dobrze powiedział, że on nie pasuje do wizerunku kreującego F1. Może nie jest w NASCAR jakiś super, ale on woli jeździć byle jak w NASCAR, niż piknie w F1. Jeśli chodzi o konkurencyjność, to nie zgodzę się z tym, że w NASCAR jest wyższy poziom, gdyż tam kręcą się jeśli się nie mylę, grubo ponad 100 okrążeń i każdy mały błąd kończy się rozbiciem na bandzie, a poza tym jeżdżą oni w kółko, co na pewno różni się od F1. Gdyby czołowy kierowca tej serii przeszedł do F1, na bank nie świeciłby w czołówce, nawet najlepszym bolidem.
10. Piotre_k
Montoya ma charakter. A charakter bardzo przeszkadza w F1 niestety. Jak to w polityce w ogóle zresztą.
11. mrowa_men
to trzeba mieć coś nie tak z głową żeby woleć F1 od NASCAR
12. mrowa_men
sory NASCAR od F1
13. sivshy
mrowa_men, widocznie Montoi nie zależy tak na sławie i forsie, aby męczyć się w F1. Jego osobowość tutaj nie pasuje. Ale niektórzy są tak ograniczeni, że nie potrafią tego zrozumieć...
14. ferrarimarlboro
podoba mi sie gościo bo mówi to co myśli a nie pieprzy że może tak a moze nie,what a fucking idiot
15. owadd
Cóż taka jest F1- zawodnicy wygłaszają gładkie, słodkie i nudne frazesy choćby nie wiem co. Kuriozalnym przykładem jest Webber który ostatnio jadąc na rowerze zderzył się w kierowcą jeepa a następnie........wyrażał ulgę że kierowcy dużego i ciężkiego samochodu nic się nie stało po rozjechaniu rowerzysty.....To już jest totalny absurd:):)
16. radish
tak jak powiedzial - jest tam szczesliwy i jego rodzina tez,wedlug mnie chodzi o to ze tam jest blisko swojej rodziny,w F1 jezdzilby po calym swiecie przez caly rok,ciagle poza domem razem z tym szalonym cyrkiem.teraz ma spokój i rodzine,widac na tym mu bardziej zalezy.
17. majkeljot
Wreszcie coś by się zaczęło dziać ???
Przecież od dwóch lat dzieje się tu cholernie dużo. Gdyby wrócił działoby się za dużo. Wystarczy jeden Hamilton.
18. FluFF
może to i lepiej ze nie wróci i dla niego i dla F1
19. pz0
Będziemy musieli poczekać na debiut jego syna w F1. Ma już zapewnione miejsce w ToroRosso, bo ma na imię Sebastien. mam nadzieję ze będzie też takim lekkim wariatem na jak Juan.
20. czmiel_t
Pamiętam jak JPM rozpoczynał karierę w F1 i mówiono wtedy, że to będzie kierowca z temperamentem i namiesza w F1 (bardzo w to wierzyłem i dopingowałem mu) ... i pamiętam jak odchodził i jakoś szczególnie nie pamiętam żeby namieszał coś na torze. Moim zdaniem nie powinien wracać do F1 bo poza kilkoma obronami przed wyprzedzaniem to wg. mnie średni kierowca. Popełniał dużo błędów, często ponosiły go nerwy, mocny był w gębie poza torem a na torze okazywało się zupełnie co innego.
21. ferrarimarlboro
czmiel_t- tak tak tyle że po odejściu Hakkinena był jedynym który nie bał się wyprzedzać Schumachera.Według mnie super talent tylko za nerwowy.Niestety nie miał auta które pozwoliłoby regularnie wygrywać.A jak miał to był nr2.Szkoda ze nie był mistrzem bo mu się należało.Może i popełniał błędy ale wyprzedzał w przeciwieństwie do niektórych z obecnej stawki.No tak ale lepiej wlec się za kimś pół wyścigu bo może się go w boksach łyknie to niby po co się przemęczać.
22. pablomak
Może i szkoda, ale jak nie chce to nie, nikt go na siłe namawiać nie będzie!
23. Budyn_F1
I tak by nie mial miejsca w zadnym zespole.
24. thoo24mass
Budyn_F1 - zwroc uwage ze odrzucil pare propozycji. puste komentarze tylko zasmiecaja rzeczywistosc w ktorej moglbys sie znalezc gdybys troche uwazniej czytal
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz