komentarze
  • 1. ssupras
    • 2008-10-17 15:34:02
    • *.187.47.242

    Zarówno Alonso jak i Briatore kibicują Massie... Jakoś ta przyjaźń ALO do Roberta nie znajduje odbicia w praktyce...

  • 2. zgred
    • 2008-10-17 15:53:35
    • *.eln.uniroma2.it

    No nie dokońca tak jest. Deklarowana była na konferencji przed GP Chin:
    "Q: (Jon McEvoy - The Daily Mail) So would you like to see Lewis win as much as the other two drivers?
    FA: We can be here forever and you cannot misunderstand what I say, you know. When we say all these things, my best relationship for example is with Robert. I would like to see him winning the championship but I know this is quite difficult because I think the performance of his car etc it will be difficult to recover 12 points. ..."
    Ale reali są takie że Robert ma 12 punktów starty i siedzi w samochodzie a Lułis w bolidzie Maka. Więc Ferdynad kieruje się logiką serwowanej na zimno zemsty która powoduje, że pomoze każdemu by upokorzyć naszego zachłyśniętego sobą "łonder boja".

  • 3. olsen
    • 2008-10-17 15:56:06
    • *.adsl.inetia.pl

    na jakiej stronie można ogladac relacje f1?na zywca

  • 4. owadd
    • 2008-10-17 16:05:42
    • *.159.132.161

    Świadoma gra psychologiczna,wojna nerwów i nic więcej.

  • 5. Sister
    • 2008-10-17 16:14:25
    • *.eranet.pl

    Po co oni mówią takie rzeczy? Ciekawe jek będą się czuli jak Lewis zdobędzie mistrzostwo. Oczywiście kibicuje Robertowi ale myślę, że to Hamilton zdobędzie mistrza. Cuda dwa razy się nie zdarzają

  • 6. zgred
    • 2008-10-17 16:29:18
    • *.eln.uniroma2.it

    Tu nie chodzi o cuda tylko o tą niedojrzałą pełną buty i pychy postawę którą wykarmił Ronek z Maka i FIAmiltonbile2007. I to niech ona robi co do niej należy, wciska przyciski w złości, drze opony, jeżdzi po krawężnikach, wypycha ludzi i niech sama sobie odbierze tytuł. Chyba że zaskoczy nas drugi z niedojrzałych knypków i nie wybączkuje sobie sredrnej deprechy i terapi grupowej w objeciach Papy. Zaś cud to byłby gdyby BardzoMarnaWyścigówka Roberta doczłapała się przed stawką i dostał by magistra 2008 z ścigania.

  • 7. easyrider
    • 2008-10-17 16:37:22
    • *.eranet.pl

    HAM wyczuwa, że lubiany nie jest i to na niego działa jak zły urok. Oby trwał! :-)

  • 8. Marti
    • 2008-10-17 16:53:13
    • *.160.167.2

    W/g mnie jeśli Lewis nie popełni znowu błędu i sam się nie wyroluje z gry, to zrobi to ktoś inny (jakiś kierowca się poświęci i go staranuje). @ easyrider - z kierowców Hamiltona lubi chyba tylko Kovalainen (raczej z konieczności :-)), ewentualnie jeszcze Sutil, u reszty ma prostacko mówiąc - przewalone, poza torem go po prostu olewają. Na wczorajszej konferencji prasowej Kubica, Alonso i Raikkonen dali temu wyraz :-)

  • 9. skidmarks
    • 2008-10-17 17:12:13
    • *.plk.vectranet.pl

    Hamilton swoimi wypowiedziami odpycha od siebie. Puszczaj ą mu nerwy i naprawdę w tym sporcie to kompromitujące. A on jeszcze się porównuję że jeździ tak samo jak Senna. No sorry ale to co robił on np. z Alanem Prostem to były emocje. A on no cóż po prostu zadufany anglik i tyle.

  • 10. baworak
    • 2008-10-17 17:18:25
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    w ubieglym sezonie tez mialo nie byc cudow i HAM byl pewniakiem na majstra.i co ?doopa przez wielkie D bo nerwy go zjadly.po tym co wyprawiali Massa z Hamiltonem w Japonii nic mnie juz nie zdziwi...

  • 11. baworak
    • 2008-10-17 17:20:40
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    wystarczy zeby MAS i KUB byli wyzej niz HAM na mecie a bedzie nerwowo w Brazylii jak cholera

  • 12. niza
    • 2008-10-17 17:34:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Marti obyś miała rację !!!!! :) a możesz tak pokrótce napisać o czym gadali na tej konferencji?? mam nadzieję, że słowa Briatore się sprawdzą i pyszałkowatość Hamiltona odbije się na nim bardzo mocno (tzn nie zdobędzie tego tytułu)

  • 13. dawid13xD
    • 2008-10-17 17:57:58
    • *.adsl.inetia.pl

    justin.tv - relacje na żywo znajdzie sobie w zakładce sport

  • 14. Piotre_k
    • 2008-10-17 18:10:12
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jeżeli Hamilton przegra w tym roku tytuł tak samo jak w tamtym, to jest frajerem. Ron Dennis powinien mu wbić do głowy oprócz pewności siebie trochę pokory (na torze). Bez tego Lewis sam będzie swoim największym wrogiem.

  • 15. pz0
    • 2008-10-17 18:28:27
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    Hamilton może być pewien, że ze strony Alonso kompletnie nic mu nie grozi. Alonso bez sensu chlapnął, że pomoże Massie i teraz każda zagrywka ze strony Alonso będzie potraktowana jako zagranie nie fair, coś umyślnego. Tak to jest jak się nie trzyma gęby na kłódkę.

  • 16. -Zarathustra-
    • 2008-10-17 18:30:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Lewis sądzę, że przejrzy na oczy i nie odstawi w Chinach dziwnej akcji. Zdobędzie zapewne tytuł (który mu się zbytnio nie należy) i wtedy przyjdzie najgorsze, wychwalanie go pod niebiosa jakim to on jest doskonałym kierowcą...

  • 17. ja2
    • 2008-10-17 18:49:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A ja myślę, że jednak popełni jakiś błąd. On za bardzo się denerwuje, ale są tacy ludzie. Powinien znaleźć sposób na te swoje nerwy, bo może przegrać ten tytuł i pewnie przegra. Ale ja mu źle nie życzę. Tylko jak on się poczuje jak drugi raz przegra tytuł. Zobaczymy.

  • 18. quick B
    • 2008-10-17 19:24:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Lewis bardzo ciężko przez dwa lata pracował ale na to że go teraz mało kto z kierowców toleruje. Swoimi wypowiedziami i zachowaniem na torze ( bezpardonowe manewry) zalazł za skóre nie jednemu a wszczególności Glockowi i Alonso

  • 19. Iceman_1
    • 2008-10-17 19:58:11
    • *.204.155.56

    można doliczyć również Kimiego i Kubice

  • 20. Iceman_1
    • 2008-10-17 19:58:47
    • *.204.155.56

    PS. Wszyskiego najlepszego dla Kimiego, życze zwycięstwa w GP Chin

  • 21. walerus
    • 2008-10-17 20:34:44
    • *.adsl.inetia.pl

    mocne słowa!

  • 22. beam_beer
    • 2008-10-17 21:10:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jest takie przysłowie: kto sieje wiatr, ten zbiera burze. Hamilton jest w trakcie żniw.

  • 23. obi216
    • 2008-10-17 21:28:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zaczęła się wojna psychologiczna , a w tej kwestii Hamilton jest "cieniutki"....Zaś w zagadnieniu czysto ludzkim - jest sam. Jest bardzo młodym człowiekiem i raczej nie jest typem samotnika , a młodzież ciężko przeżywa takie osamotnienie. I co gorsza - lubi być w kręgu zainteresowania! A tu totalna " olewka". Wczoraj na konferencji był całkowicie zignorowany - publicznie. Jeżeli ma w sobie odrobinę honoru , to w głowie mu się teraz gotuje i zastanawiam się czy przypadkiem nie musi czegoś brać na uspokojenie przed snem.
    Osobiście nie chciałbym być teraz w jego skórze. Obawiam się , że nawet kasa mu tego nie rekompensuje :-)

  • 24. dziarmol@biss
    • 2008-10-17 22:14:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-10-17 21:28:10 obi216 - Święta racja, i powiem Ci że mi go nie jest wcale żal ponieważ on sam sobie jest winien (on jego tatuś oraz Dennis) A teraz pewnie będzie się kreować na męczennika , ba on już jest ofiarą spisku uknutego przez sędziów oraz kierowców z toru , tylko jakoś swojej winy w tym wszystkim nie widzi pozd.

  • 25. crazygrapelli
    • 2008-10-17 22:20:06
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wspierajcie Roberta na www.f1.com //(Ankieta na dole po lewej stronie strony głównej.

  • 26. obi216
    • 2008-10-17 23:04:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No właśnie dziarmol@biss - Ron i Tata wypaczyli mu psychikę. Gdyby sukcesy przychodziły stopniowo , to może byłby bardziej pokorny. A tu nastąpiło zachłyśnięcie sukcesem . Czy aby nie wątpliwym ??

  • 27. konika
    • 2008-10-17 23:27:39
    • *.icpnet.pl

    Wszyscy próbujący bronić Hamiltona podkreślają jego młody wiek, a jakoś łatwo zapominają, że on jest dokładnie 30 dni młodszy od Roberta. Chyba nie zaprzeczycie, że w rozwoju emocjonalnym dzieli ich przepaść - Robert to facet z silną psychiką, umiejący współżyć z ludźmi (mimo, że jest wymagający), a paddock go szanuje. Hamilton w tym samym wieku zachowuje się jak rozpuszczony bachor. Myślę, ze wpływ taty menadżera oraz Rona, oraz to, że nigdy nie musiał tak naprawdę wspinać się po szczebelkach kariery w f1 - stanowią i będą stanowić jego największą słabość. Doświadczenia zbiera się w boju, a nie odbierając koronę.

  • 28. daniel.dk
    • 2008-10-18 00:56:33
    • *.chello.pl

    HAMILTON WYGRA BEZ DWOCH ZDAN. W TYM SEZONIE JUZ PRAWIE DOROSL DO TEGO!!!! GP Chin bedzie gwozdziem do trumny dla 2 i 3 Roberta :(

  • 29. roko
    • 2008-10-18 07:06:41
    • *.dzwon.net

    @daniel.dk, heh napisałeś - PRAWIE DORÓSŁ. No nie można tak napisać. Albo się dorosło albo nie. Nie ma innej alternatywy. No i dzisiejszy incydent Hamiltona przy wjeździe na pitlane ma też swój wydźwięk. Albo przestrzelił jak rok temu albo trenował jak wybrnąć z trudnej sytuacji. Tak czy owak ten wjazd ma ewidentnie zabukowany w głowie. Niekoniecznie pozytywnie.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo