komentarze
  • 55. Peti
    • 2008-09-28 22:06:19
    • Blokada
    • *.eranet.pl

    najgorsze jest w tym wszystkim to, ze nick tak się zbliżył do roberta, ze trudno powiedzieć który z nich jest lepszy w tym sezonie?

  • 56. LOL85
    • 2008-09-28 22:20:25
    • *.opera-mini.net

    BMW chyba liczyło ze Robert wywalczy PP w sobote i bedzie kontrolował cały wyścig:)ale miał małe problemy w 1 sektorze:( Nick byłby pierwsz gdyby nie ten ruch na torze, szkoda ze nie był sam na torze to mógłby sie wykazać:(

  • 57. mario547
    • 2008-09-29 00:17:57
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Moim zdaniem stratedzy BMW źle obliczyli czas otwarcia boksów. Przypadek Rosberga pokazał że lepiej się opłaciło od razu zjechać mimo kary stop and go. W Formule 1 powinni pracować profesjonaliści tu trzeba podejmowac szybkie decyzje. Widac było że po tankowaniu Roberta jeszcze przez 2 okrażenia boksy były zamkniete

  • 58. mario547
    • 2008-09-29 00:21:38
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Z drugiej strony jakby Kubek wyjechał przed Fisikellą to i nawet wtedy pomimo błędu inzynierów miałby szansę na podium. No ale jakby równo z Rosbergiem zjechał to by było nawet i 1 miejsce

  • 59. mario547
    • 2008-09-29 00:23:24
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Jakby Kubek nie utknął za Fisikellą to pomimo błedu BMW byłoby 3 a nawet 2 miejsce gdyby w boksie połknął Rosberga

  • 60. mario547
    • 2008-09-29 00:31:59
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    jar188 zgadzam się z tobą. Mają podgląd i BMW popełniają taki błąd. Co do kwestii guzika to przy SC nie wolno wyprzedzać a przy pokononywaniu zakrętu z duzą predkością to bolid zwyczajnie przychamuje i git

  • 61. mario547
    • 2008-09-29 00:34:28
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    popieram astrostara. Bardzo dobry pomysł z tym ograniczeniem predkosci do 50 km/h

  • 62. Bosiu
    • 2008-09-29 01:04:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Po pierwsze bardzo szkoda mi Roberta, ten zjazd do boskow byl strasznie pechowy, nie winilbym za to strategow za duzo bylo niewiadomych zeby przwidziec rozwoj wydarzen, z drugiej strony ogromny zal bo Robert gdyby mial wiecej szczescia realnie moglby sie wlaczyc w walke o mistrzostwo- ukonczylby wyscig na 2 miejscu bo przed kara jechal przed Alo i Ros takze... oczywscie gdyby nie mial zadnych przygod typu Rai ale to inna bajka... wiem ze duzo gdybania ale zal bo mocno jestem za Robertem i chcialbym zeby mial szanse wygrac Mś, a w takiej sytuacji jak dzisiaj to nawet powalczyc sie juz nie dalo sila wyzsza

  • 63. atomic
    • 2008-09-29 08:33:59
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    wycho dzi na to ,że nie powinni walczyć w Q 3 o pierwsz miejsca .wystarczyłoby zatankować bolidy na 10 kółek więcej i spokojnie kończyliby w pierwszej szóstce każdy wyścig.a przy odrobinie dobrego układu na torze jeden z nich byłby na pudle

  • 64. krzych_29
    • 2008-09-29 09:13:05
    • *.man.bydgoszcz.pl

    NIE POWINNO BYĆ DOTANKOWYWANIA BOLIDÓW. CO TO ZA KONSTRUKCJA JEŻELI NIE MOŻE PRZEJECHAĆ 300KM NA JEDNYM ZBIORNIKU, A MÓWI SIĘ ŻE TO SZCZYT INŻYNIERI SAMOCHODOWEJ. DLA MNIE LIPA. DO TEGO NIEBEZPIECZEŃSTWO PODCZAS TANKOWANIA NO I TA WIELKA NIESPRAWIEDLIWOŚĆ JEŻELI BOKSY SĄ ZAMKNIĘTE!!!. POWINNA BYĆ TYLKO DOZWOLONA ZMIANA OPON.

  • 65. iksik
    • 2008-09-29 09:25:41
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Fatalny błąd BMW. Ile razy w historii zdarzyło się ze otwarto pit lane po jednym czy dwóch okrążeniach? Widzieli że Kubica ma mało paliwa. Szanse na to że pit lane zostanie szybko otwarte były równe 0 (Piquet rozwalił się w miejscu z którego nie można było zbyt łatwo usuną wrak!) BWM po raz kolejny dało plamę... Bardzo szkoda...

  • 66. pz0
    • 2008-09-29 09:59:27
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    Kolejne kichy ze strony FIA. Debilnie zaprojektowany wjazd i wyjazd z PitLane, beznadziejna nawierzchnia i na dokładkę jakieś kosmiczne tarki, które potrafią posłać bolid w powietrze, a na dokładkę ledwo się kupy trzymają. Można było ścignąć organizatorów o poprawki. Na dokładkę kompletnie powalony przepis o tankowaniu. Od samego początku wydawał mi się chory. Po co kombinować jakieś udziwnienia z zamykaniem boksów, jakimiś karnymi przejazdami, dawaniem, odbieraniem. Trzeba powrócić do starych przepisów. Moim zdaniem były bez zarzutu. Zmienili ze względu na bezpieczeństwo, przynajmniej tak się tłumaczą. Wcześniej w ciągu dwóch minut w czasie neutralizacji potrafiło tankować nawet 15 bolidów, ale FIA uzanła że za ciasno, zbyt niebezpiecznie. Jaki efekt zmian. W tej chwili w przypadku SC 15 bolidów potrafi zjechać na tankowanie ale nie w czasie 2 minut, ale w czasie 10 sekund. To już według FIA nie jest niebezpieczne. Co do zakazu tankowania, też już było, tam były jeszcze manewry z wielkością zbiornika paliwa, gdy chciano zmniejszyć szanse silników turbo. Moim zdaniem lepiej jak są tankowania, pozwala to na ciekawe manewry ze strategią. Trzeba jedynie coś zrobić z tymi maszynami tankującymi rodem z Ferrari. Co do Kubicy to blamaż. Kompletny blamaż i ro nie zespołu, a kierowcy. 20 okrążeń za nadzwyczajnym bolidem Jordan, który czasami ledwo dojeżdża do mety. Nie ma co tłumaczyć że Massa też nie mógł dać rady, bo Massa od tego nieszczęsnego tankowania jechał jak potłuczony. A i tak wyprzedzenie Fisico zajęło mu tylko 8 okrążeń. Co Kubica miał do stracenia? Tłumaczenie, że wolał dojechać i dowieźć pozycję do mnie nie dociera. Po tym nieszczęsnym tankowaniu jedyną szansą było natychmiast zaatakować, wyprzedzić i odjechać, potem najpóźniej jak się da zjechać na karę. To co zrobił Rosberg. Można było wykorzystać właśnie Fisico dla zbudowania przewagi, ale nie, Kubica wolał jechać bezpiecznie i dowieźć nic nie znaczące miejsce do końca. W razie dzwona zdobyłby dokładnie taką samą ilość punktów niż dojeżdżając bezpiecznie do mety. Robert stracił w moich oczach resztę jaj. Z taką lalusiowatą jazdą to niech podbija WRC, tam praktycznie nie ma wyprzedzania tylko walka z czasem.

  • 67. szaszlyk
    • 2008-09-29 10:07:11
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    sk0k gratuluje najlepszego wpisu zgadzam sie w 100% nikt nie zawinił prócz nelsinio

  • 68. david9
    • 2008-09-29 11:40:53
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Pech Kubicy i tyle inaczej sie tego nieda wytłumaczyc. Matrwi mnie jednak to, że Robert za mało walczy na torze. Jeśli 3 kierowca w generalce niepotrafi sobie poradzic z ForceIndia które jest zdecydowanie najsłabszym zespołem w stawce no to coś mi tu niepasuje. Więcej ryzyka bo z takiej bezpłciowej jazdy nic niebedzie.

  • 69. jar188
    • 2008-09-29 11:46:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    pz0, tym razem się zgodzę co do Roberta, jak pisałem, żal było patrzeć jak się wlecze za Fisco, i chyba nawet nie podjął próby żeby go wyprzedzić chociaż był dużo szbszy. Także tu dla Roberta nie ma żadnego usprawiedliwenia , duży minus, oby się tylko obudził. Mam nadzie że to nie jest efekt wypadku na GP Kanady a jedynie zalożenie że sezon 2008 jeździ spokojnie, żeby skończyć jak najwiiększą ilość wyścigów.

  • 70. david9
    • 2008-09-29 11:49:58
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Pech Kubicy i tyle nieda sie tego inaczej wytłumaczyć. Z drugiej strony troche brakuje mi ze strony Roberta tej walki. Jeśli 3 zawodnik w generalce niepotrafi poradzić sobie z najgorszym ForceIndia to chyba coś jest nietak. Więcej ryzyka, przecież i tak niemiał nic do stracenia a może by jakieś punkty były. Cełe forum szydzi z nakajimy, nieraz na rosberga nagaduje ale oni jakoś umieli sobie z Trullim dać rade więc niewieże że Fisichella to aż tak grożny rywal dla Kubicy nawet na takim torze jak w Singapurze.

  • 71. walerus
    • 2008-09-29 12:55:49
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    nie zgodzę się że silnik BMW był dużo szybszy od silnika ferrari jar188.....

  • 72. jar188
    • 2008-09-29 13:10:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    walerus, sam silnik nie jeździ.

  • 73. TrueVanDal
    • 2008-09-29 13:31:56
    • *.skomur.pl

    IMO wypadek Kubicy w Kanadzie nic tu nie miał do rzeczy, pewnie już o nim nawet zapomniał. Jak dla mnie to Kubica jeździ zachowawczo po GP Wielkiej Brytanii gdzie wyleciał z toru przy próbie wyprzedzania (zdaje się że Kovalainena ale pewien nie jestem). Wprawdzie nic strasznego się nie stało ale od tamtej pory Kubica już tak ostro nie jeździ, nadal potrafi być szybki co potwierdza w kwalifikacjach ale w walce na torze coś jakby w nim pękło i tak nie ryzykuje. Mam ogromną nadzieje że się mylę i że to może efekt nacisków Teamu BMW żeby nie szalał bo "lepszy 1 punkt niż żaden". Mam ogromną nadzieję że jeszcze pokaże na co go stać. Choć i tak nie jest/było tak źle, nie dał się przecież Kovalainenowi na starcie i kogoś na bank wyprzedził w drugiej części wyścigu (i nie mówię Massie ale o kimś innym, nie pamiętam o kim niestety) choć wtedy to już było bez znaczenia. Wszyscy pamiętamy tylko złe rzeczy (vide problem z Fisico, sam krzyczałem do telewizora żeby KUB go wreszcie wyprzedził ale to nie ode mnie zależy, niestety ;) ). Trzeba też pamiętać o tych pozytywnych, do tego reszta kierowców ze szczytu stawki też rewelacyjnie się nie pokazała... Trzymam za Kubicę kciuki mimo to, wiem że nie jest idealny ale to nadal jest NASZ człowiek w tym elitarnym sporcie jakim są wyścigi Formuły 1. Have some faith ;). Pozdro.

  • 74. ris
    • 2008-09-29 14:27:01
    • *.77.classcom.pl

    W tym wyścigu nie byłoniczyjej winy Ani Roberta ani BMW - to był tylko pech i na tym koniec.

  • 75. dadowski
    • 2008-09-29 15:02:16
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Moim zdaniem (ocenione na chłodno po wyścigu) BMW popełniło bardzo duży błąd. Wiem, że trudno w ciągu kilku sekund wszystko przemyśleć ale pracują tam ludzie, od których trzeba tego wymagać (doświadczenie+gaża). Pit lane są otwierane kiedy wszystkie samochody ustawią się w tzw. procesji za SC. Kilkakrotnie podczas najazdu kamery na stanowiska zespołów widziałem na ekranach mapy toru z punkcikami określającymi pozycję poszczególnych samochodów. Niektórzy pisali, że BMW podjęło ryzyko zostawiając Roberta Kubicę na torze ale moim zdaniem było to ryzyko nieracjonalne, niczym nie uzasadnione.

    Ktoś pisał również, że gdyby Robert zjechał wcześniej a PL zostałby otwarte to mielibyśmy pretensje, że zjechał za szybko. Moim zdaniem nigdy byśmy się nie dowiedzieli, że miał paliwa na jeszcze jedno kółko.
    Pozdrawiam wszystkich fanów F1

  • 76. mario547
    • 2008-09-29 18:02:45
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    dadowski zgadzam się z tobą. W BMW raziła zła orientacja w terenie. Ale Kubek też nie jest bez winy, gdyby wyprzedił Fisikellę miały podobny wynik co Rosberg

  • 77. margdoc
    • 2008-09-29 18:28:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wreszcie to powiedział Robert - popełnili błąd nie zjeżdżając od razu. Rosberg zjechał i mimo kary był drugi. No, ale jakby widzieli, że upadną, to by sobie siedli...

  • 78. b.stary
    • 2008-09-29 19:47:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Prawda jest taka, że BMW jest bardzo słabe jeśli chodzi o taktykę. Honda kiedyś również traciła masę punktów. Dr chwali się znakomitą taktyką na Monzy ale znakomita jest dopiero wtedy kiedy wyjeżdża SC i trzeba ją trafnie zmienić. Mimo wszystko podejrzewam, że przytrzymali Roberta świadomie!!! Żeby dać szanse Nikowi i...! strach pomyśleć ale w zespole fabrycznym sport podporządkowany jest "polityce" i wszystko jest możliwe!!! Sam RK powiedział, że jest zawiedziony "...jak w Spa." i "...ktoś z góry tak chciał."
    Tak na marginesie: jeżeli zawiedziony jak w Spa to wypowiedź RK była już dużo bardziej dyplomatyczna niż w Spa.

  • 79. walerus
    • 2008-09-29 21:32:19
    • *.adsl.inetia.pl

    BMW nie ma tak dużego doświadczenia jak mcl i jak miało ferrari za Jana Toda.

  • 80. Orlo
    • 2008-09-29 23:26:42
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Jak patrzę na tego fuksiarza Heidfelda to już nie mogę. On się chyba w czepku urodził. Spa: jedzie na 6-7 pozycji zdaje się, a potem mechanicy nie mogą se poradzić z niesamowicie trudnym zadaniem jakim jest zatankowanie Roberta, i już Heidfeld "łyka" pozycję, potem dostaje opony na deszcze i wyprzedza dwóch "łyka" kolejne dwie pozycję, potem Kimi się rozbija - kolejna pozycja do przodu, a potem kara Hamiltona. I tak dzięki "wspaniałej jeździe" zyskuje 5 pozycji. Tu nie było aż tak "grubo" ale też Nick dzięki "wspaniałej jeździe" zyskuje 2 pozycje - najpierw Trulli odpada, potem Kimi znowu wjeżdża w ścianę. I już Heidfeld załapuje 2 punkty za darmo. I dziwić się że ma tylko jeden punkt mniej od Raikkonena. A i do Roberta nie traci zbyt dużo, jak dalej będzie tak "wspaniale jeździł" to jeszcze go przegoni do końca sezonu...

  • 81. hotshots
    • 2008-09-30 06:25:03
    • *.chello.pl

    Orlo (Host: *.ssp.dialog.net.pl
    Farciarz Heidfield to fakt , ale z ta wymianą na "mokre" opony, to była jego decyzja na spółkę z inżynierem (jedyna szansa na jakiś wynik !) więc jego "bańka" pracuje .
    U Roberta jest suma wszystkch rzeczy z BMWrak - słaby pakiet aero+trakcja,moc ogólna wyraźnie słabsza od McL i SF,zachowawacze taktyki na wyścigi (spowolnione reakcje na zmiany w czasie wyścigu) no i najważniejsze - sam Kubica do strategi dokłada swoje 5 groszy - więc tez ma współudział.Dla mnie od początku sezonu to BMWrak jest do wymiany dla RK...ale oni mają jednak potencjał.......więc marudzę tylko ....:-)

  • 82. pz0
    • 2008-09-30 10:38:25
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    Pod względem pracy główki w czasie wyścigu to jednak Nick sobie lepiej radzi. Z tym że w tym elemencie wychodzi kupa lat doświadczenia. Ale spokojnie, z upływem czasu będzie lepiej.

  • 83. dziarmol@biss
    • 2008-09-30 11:51:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    dziwne że Hamilton z takimi wielkimi JAJAMI nie potrafił wyprzedzić Williamsa(Rosberga) który jest prawie tak samo słaby jak Force India , tyle że w myśl przysłowia :" jak się chce uderzyć psa to kamień zawsze się znajdzie"("to do fachowców")

  • 84. kumahara
    • 2008-09-30 21:59:16
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    BMW tak kombinuje, że Nick wyprzedzi Roberta w klasyfikacji końcowej.

  • 85. kumahara
    • 2008-10-01 12:36:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-09-29 09:59:27 pz0 ; a nie przyszło Ci do głowy, że Fisico ułatwił wyprzedzanie Rosbergowi a Kubicy utrudniał ? Jak widać w F1 rządzą i są możliwe przeróżne układy, układziki i takie tam pochodne tego... Jeśli niektórzy posądzają Renault o 'szycie' wyścigu, to co piszę o wyprzedzaniu jest pikusiem przy tym.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo