Hamilton o słowach Marko nt. Pereza: nie jestem zaskoczony
Siedmiokrotny mistrz świata wyraził stanowczy sprzeciw wobec słów doradcy Red Bulla odnośnie narodowości Sergio Pereza. Sęk w tym, że sam poszkodowany nie widzi w nich żadnego problemu, podkreślając, że przyjął przeprosiny od austriackiego działacza.Kontrowersyjne słowa Helmuta Marko były oczywiście jednym z tematów czwartkowych zajęć w Singapurze. Ponieważ zahaczały one o podłoże rasistowskie, padok spodziewał się reakcji ze strony obozu Red Bulla, której - z wyjątkiem nietypowych przeprosin Austriaka – ostatecznie nie było.
Świat F1 szczególnie oczekiwał na komentarz samego poszkodowanego. Ten natomiast w żaden sposób nie poczuł się urażony wypowiedzią swojego przełożonego, sugerując, że została ona źle zinterpretowana:
"Odbyłem z nim prywatną rozmowę i przeprosił, a to było dla mnie najważniejsze. Zasadniczo idziemy dalej. Mam z nim dobrą relację, chociaż wiadomo, że zawsze mogą wystąpić różne odczucia po takich rzeczach. Znajomość takiej osoby na pewno pomaga, gdyż wiem po prostu, że nie miał tego na myśli. Z tego powodu przyjąłem te przeprosiny", mówił Checo, cytowany przez Motorsport.
"Jeśli mam być szczery, wcale nie [czułem się tym urażony]. Tak jak wspomniałem, znam Helmuta i wiem, że nie o to mu chodziło. Wobec tego wcale mnie to nie uraziło i gdyby te komentarze wynikały z innej perspektywy, musiałbym je inaczej odebrać, a tak nie traktowałem tego jakoś osobiście."
"To, co ja lub on mówi w mediach, różni się od naszych prywatnych dyskusji. Helmut mnie przeprosił i uważam, że wszyscy popełniamy błędy, a przeprosiny były dla mnie najważniejsze. Nie mam kontroli nad tym, co teraz dzieje się w mediach czy opinii publicznej. Dla mnie kluczowa jest osobista relacja."
"Zawsze będziemy rozmawiać zarówno na torze, jak i poza nim. Widzimy się praktycznie co weekend. On powie wam to, co myśli i możemy docenić go za to dużą transparentność dla mediów, ogólnie świata czy kierowców. Taki po prostu już jest."
Osobą, od której również oczekiwano reakcji w całej sprawie, był Lewis Hamilton. Brytyjczyk w ostatnich latach często angażował się w walkę o równość na całym świecie, więc nic dziwnego, że mocno potępił zachowanie Marko:
"To całkowicie nieakceptowalne, co powiedział. Mówimy, że w tym sporcie nie ma miejsca na żaden rodzaj dyskryminacji, więc posiadanie takiego lidera i osoby na takim wysokim stanowisku, który wygłasza takie komentarze, nie jest dobre dla nas pod względem rozwoju", tłumaczył zawodnik Mercedesa przed kamerami Sky Sports.
"To jeszcze bardziej podkreśla, że wciąż mamy pracę do zrobienia na tym polu. Za kulisami wiele osób próbuje walczyć z tymi problemami, ale trudno jest zrobić jakiś krok, jeżeli na samej górze znajdują się tacy, którzy powstrzymują nas od progresu. Jeśli mamy być szczery, nie jestem zaskoczony."
Siedmiokrotny mistrz świata uwypuklił także fakt, iż Red Bull w żaden sposób nie zareagował na niestosowne słowa Marko. Smaczku temu dodaje to, że w poprzednim roku Byki stanowczo potępiły rasistowskie zachowanie Juriego Vipsa, który z tego powodu stracił miejsce w ich akademii juniorów:
"Nie mam pojęcia, co pojawiło się poza tym. Należy o to zapytać Checo. Nie można to natomiast załatwić przeprosinami i [mówić, że] wszystko jest okej. Należy zrobić coś więcej. Gdy indywidualne jednostki, a zwłaszcza kierowcy albo osoby z drugiego planu wygłaszają takie komentarze, zespoły zazwyczaj je usuwają i przynajmniej dają cytat, że nie popierają tego."
"Ciekawe zatem jest to, że nie postąpiono tak w tym przypadku. To nie jest mój team, bo my tak tego nie zostawiamy. To tylko pokazuje, że jak ważne jest dalsze wykonywanie pracy, jaką próbuję robić z moją ekipą i sportem. Wciąż mamy wiele do zrobienia, żeby stworzyć bardziej inkluzywne środowisko."
komentarze
1. giovanni paolo
To bardzo budujące na duchu, że osoba z brytyjskich slumsów, która osiągnęła ogromny sukces nie zapomina o ludziach ulicy (Sergio Perez został przez wszystkich okrzyknięty "królem ulic") i mówi stanowcze "NIE" tam, gdzie dzieje się niesprawiedliwość wobec osób mniej uprzywilejowanych, czyli traktowanych jako gorszych. A przecież wcale nie powinni być traktowani jako ci gorsi, wychowany w brytyjskich slumsach Hamilton udowodnił, że nie są gorsi, Perez także wiele razy udowodnił pomimo swojego pochodzenia, że wcale nie jest gorszy od europejczyków, że też jest w stanie osiągnąć sukces i zwycięstwa. Kto się ze mną zgadza?
2. LeadwonLJ
A ja wciąż nie widzę rasizmu w tym co Marko powiedział
3. alfaholik166
@2. LeadwonLJ
Bo to nie był rasizm w ścisłym tego słowa znaczeniu. Wypominanie komuś miejsca pochodzenia na które nikt nie ma żadnego wpływu i podważanie na tej podstawie czyichś zdolności jest głęboko nie fair wobec tej osoby i właśnie o to chodzi Hamiltonowi kiedy bierze w obronę Pereza.
4. MattiM
Znowu najwięcej do powiedzenia ma ten, który nie dawno dumnie paradował w koszulce z rasistowskim napisem "black lives matter"
5. ekwador15
Perez taki zastraszony, że będą na niego pluli a on powie, że deszcz pada ;]
6. Jacko
@2. LeadwonLJ
Kiedy usłyszysz, że Polacy to "pijacy i złodzieje", zapewne też się oburzysz, a to de facto również pewien rodzaj "rasizmu". Przypisywanie całym narodom jakiś przywar i ocenianie poszczególnych ludzi pod tym kątem jest także rasizmem.
7. dexter
Wlasciwie nieszkodliwe stwierdzenie stalo sie polityczne, zwlaszcza w Meksyku i w meksykanskich mediach spolecznosciowych. Hmm ... Ze Helmut Marko czasami nie zastanawia sie nad tym co mowi, a mowi to co ma na koncu jezyka - jasne. Ale, zeby w tym przypadku mowic o rasizmie ... Dobrze, ze "Checo" nie robi teraz duzej afery.
Marko powiedzial: "Ma problemy w kwalifikacjach, jego wahania formy, jest z Ameryki Poludniowej i po prostu nie jest tak calkowicie sfokusowany w glowie, jak byl na przyklad Max czy Sebastian."
Sugierowanie, ze Perez nie jest tak sfokusowany, poniewaz pochodzi z Ameryki Poludniowej (mimo, ze Meksyk jest geograficznie czescia Ameryki Polnocnej - i Srodkowej) zostalo uznane za razacy akt rasizmu. Hmm ...
Kazdy wie, ze w Meksyku, Ameryce Srodkowej czy Poludniowej zyje sie tez troche inaczej niz w Europie (mentalnosc jest inna). Sportowcy zasadniczo sa bardziej "na luzie", robia to co robia z radoscia i zabawa, a "Checo" musi teraz funkcjonowac w swiecie RB jak na nacisniecie guzika. I to nie jest tak zabawne. Taka jest mentalnosc Red Bulla. Oczywiscie Sergio to zaakceptuje. Marko sam mowil, ze Perez po kilku wygranych wyscigach myslal juz, ze moze zostac mistrzem swiata.
Ale! - czego ja nie moge zrozumiec, ze kazde potkniecie Pereza (wlasnego sportowca) jest publicznie komentowane przez RBR. Jesli masz cos do powiedzenia, powiedz wewnatrz zespolu, ale nie publicznie. Sa takie dwa magiczne zdania, ktorych mozna zawsze uzyc odpowiadajac na pytania dziennikarzy: Sergio ma wazny kontrakt do konca 2024 r. Jesli cos sie wydarzy, dowiesz sie jako pierwszy. Kropka. To konczy wszelkie dalsze pytania i spekulacje. To samo tyczy sportowcow: nie krytykuj swojego swojego szefa, swojego zespolu czy kolegow na zewnatrz.
I jedno jest jasne: Max Verstappen jest obecnie niekwestionowanym numerem 1 w Red Bullu. Nie ze wzgledu na swoje europejskie pochodzenie, ale dlatego, ze w ostatnich latach wyraznie osiagnal lepsze wyniki. Perez wie, ze w dobrym dniu moze dotrzymac tempa Verstappenowi i to udowodnil. Ale wie tez, jak "duzym wyzwaniem" jest rywalizowanie w tym samym zespole co Verstappen i konsekwentne go pokonywanie. Nawet Perez zdaje sobie teraz sprawe: "Max jezdzi w tym sezonie znakomicie. Sposob w jaki prezentuje sie od pierwszej sesji teningowej budzi moj respekt."
A RBR tez widzi, ze Perez ma dobre wyscigi. Marko wyraznie go pochwalil. Monza - powiedzial "z pewnoscia byl jednym z jego najlepszych wyscigow. [...] Jego wyscigi sa w wiekszosci dobre, a wczorajszy wyscig byl bardzo, bardzo dobry". Perez "zrobil absolutnie wszystko dobrze".
8. dexter
@Jacko
Z cala pewnoscia nie wszyscy. Ale jest warstwa socjalna, ktora mocno zapracowala na takie stwierdzenie.
9. Vendeur
@6. Jacko
Nie do końca. Ja się nie obrażę na żadne przywary, nawet jeśli ktoś powie, że polacy to debile - świadomie piszę małą literą, bo jeśli ktoś jest debilem, to nie zasługuje na szacunek. A dlaczego? Bo wiem, że nie dotyczy to wszystkich i wiem też, że jest w tym sporo racji, bo większość społeczeństwa (nie tylko polskiego) to właśnie debile.
Oburzanie się z powodu przywar, które mają racjonalne uzasadnienie i są, w większej lub mniejszej mierze, adekwatne do danego społeczeństwa, pokazuje jedynie niski poziom inteligencji u takiej osoby.
10. Jacko
@9. Vendeur
Ale od takiego myślenia i kategoryzowania narodowosci, już krótka droga do czegoś gorszego. Naziści też oceniali całe narody i wyszlo im, iż Słowianie czy Żydzi, to "podludzie".
Trzeba się trzymać tego co mówił Pawlak, ze ludzie dzielą się tylko na "mądrych i głupich".
11. dexter
@ Jacko
Zgadza sie. Tak wygladala/wyglada ich propaganda. Obecnie symbolem zla sa uciekinierzy dla nich.
Faktem jest tez, ze sa zorganizowane grupy przestepcze ze Wschodu, z Balkanow etc., ktore wlamuja sie do domow w Niemczech, wiedzac dokladnie, ze nie musza sie niczego obawiac, gdy zostana aresztowani. Otrzymaja od sedziego "odpowiednia opinie", a nastepnie zostana zwolnieni w zawieszeniu. A mnie przydarzylo sie cos innego, pojechalem do Polski i moj samochod zostal skradziony. Dzis latam samolotem do Polski i auto wypozyczam na miejscu. Oczywiscie, ze nie obwiniam narodowosci, ale takie przypadki negatywnie wplywaja na obraz.
12. giovanni paolo
8. i 9.
To jest właśnie różnica pomiędzy polakami (i jeszcze kilkoma innymi grupami o których napisanie tu nie jest zbyt koszerne), a ludami państw "drugiego" czy tam "trzeciego świata". Oni rzucili się na Helmuta z kijami i go tłuką, chcą krwii i okazują o wiele większą nienawiść i uprzedzenia niż komentarz Helmuta. A taki polak? Jeszcze podziękuje, że ktoś na niego napluł i będzie dumny jak paw, bo on się nie poczuwa do przynależności o opisanej grupy, on klęka przed panem bo wie, że jest lepszy niż ci źli niedobrzy rodacy, którzy sprowadzają na niego gniew plebanów z zachodu.
13. dexter
@giovanni paolo
Sorry, ale mnie nie interesuja jakies kije, krew, nienawisc, uprzedzenia, klekanie czy teorie spiskowe. Ja prowadze b. dobre zycie na tej ziemi.
14. Biziscoot
A jak przytoczę cytat Piłsudskiego o Polsce i Polakach z przed 100lat "Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy". I myślę że coś w tym jest.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz