Horner: Max w ogóle nie powinien znaleźć się w pobliżu Lewisa
Christian Horner wraca do wypadku z Grand Prix Włoch, a w zasadzie do wydarzeń, które go poprzedziły. Szef Red Bulla tym razem rzuca światło na wolny pit stop Maksa Verstappena, który w konsekwencji skutkował tym, że Holender wyjechał blisko Lewisa Hamiltona.Verstappen zaczynał niedzielne Grand Prix z pierwszego pola, ale już na początku wyścigu dał się wyprzedzić Danielowi Ricciardo z McLarena. Gdy Australijczyk na 23. okrążeniu zjechał do alei serwisowej, w jego ślad poszedł zawodnik Red Bulla.
Zazwyczaj błyskawiczni mechanicy austriackiej ekipy tym razem zawiedli i stracili aż 11 sekund na wymianie kół w samochodzie oznaczonym numerem 33.
Verstappen spadł w klasyfikacji, a trzy okrążenia później natrafił na wyjeżdżającego z alei serwisowej Lewisa Hamiltona, z którym zderzył się w pierwszej szykanie.
Christian Horner w jednym z pierwszych wywiadów nazwał ów wypadek typowym incydentem wyścigowym, lecz później pozwolił sobie nakreślić szerszy obraz postawy jego zespołu w GP Włoch.
"Mieliśmy trudny pit stop, wystąpił tam pewien problem, przez który Max został przetrzymany znacznie dłużej, niż powinien. Max w ogóle nie powinien znaleźć się w pobliżu Lewisa."
"Lewis z kolei też miał mały kłopot przy pit stopie, bez którego miałby znaczną przewagę nad Maksem. Oba czynniki złożyły się na to, że doszło do sytuacji, w której ci dwaj się ścigali."
Horner zapytany o powody tak długiego pit stopu Red Bulla, wyjaśnił że chodziło o "błąd ludzki".
"Był problem przy przedniej-prawej oponie, który musimy w pełni zrozumieć. Wyglądało na to, że to zwykły błąd ludzki. Koło wyglądało na przykręcone, ale samochód nie został wypuszczony."
"Zazwyczaj chłopaki sprawują się fenomenalnie, ale tym razem nie wszystko poszło po ich myśli. Mieliśmy pecha, bez którego nie bylibyśmy w pobliżu Lewisa, ale wcześniej Mercedes także popsuł jego wymianę."
komentarze
1. B_O_N_K
Nagle się okaże że Max jest niewinny w tym wszystkim a winę za kolizję ponosi mechanik który zawalił pitstop :D
2. ekwador15
No Horner ma rację, Lewis powinien byc z przodu od początku wyścigu, przed Maxem juz od pierwszych zakrętów, ale ten wypycha, spycha poza tor i mu uchodzi to na sucho. za kazdym razem, juz 4 raz w sezonie, nie zostawia miejsca a wszystko tłumaczone jest tym, że to pierwsze okrążenie. czyli nigdy Lewis nie wyprzedzi Maxa, bo zawsze zostanie wypchnięty chyba, że się postawi i skonczy sie kolizja. tak sie nie da ścigac. w jezdzie Maxa nie ma żadnych zasad, on opóźni hamowanie albo pojedzie za szybko ten zakręt niewazne jakim kosztem. tak jak na silverstone 1 zakret po starcie od razu, juz wtedy Lewis wyprzedzilby Maxa ale ten pojechal za szybko, wynioslo go poza tor i oczywiscie bez kary. pojechal tak szybko 1 zakret ze wyrzucilo go poza tor i dzieki temu utrzymal prowadzenie. to jest oszustwo a nie ściganie.
3. Del_Piero
@2. ekwador15
Lewis też ściga się bezpardonowo, nie jest więc lepszy pod tym względem od Maxa. Robił to zresztą przez całą karierę. Massa, Albon, Rosberg coś wiedzą na ten temat. Trafiła po prostu kosa na kamień.
4. snakesparer
@Dawid Jama
Takie bagatelne było to 11 sekund, że Max spadl aż na 10 miejsce...
Czy może miało być niebagatelne?
5. lucasdriver22
Mechanicy mogli zrobic szybszy pitstop chociaż o 3 sekundy, wtedy nic by się nie wydarzyło :)
6. Fan Russell
@3 Max i Lewis święty nie som obaj zawinili za Vettela czasów Ferrari
7. Davien 78
Ver powinien ścigać się w kagańcu. Tak jak pies. Nie wiem jak można pisać że Ham jest tak samo agresywny jak Ver. Nie jest, nigdy nie był. W tym zezonie takich kolizji mogło być o 4 więcej. Nie było bo Ham odpuszczał. Kolizji było dwie bo 2 x nie odpuścił. Niech ktoś przytoczy przykład kiedy Ver odpuścił walkę koło w koło. Nie ma takiego przykładu. Należy na auto Ver zaprojektować kaganiec. Koniec i kropka. Tylko kaganiec pomoże, bo temu kolesiowi trudno coś tłumaczyć, wystarczyło patrzeć jak wyglądał w garażu po wypadku. Drugi Forest Gamp z IQ poniżej 85 pkt. Wypisz wymaluj.
8. XandrasPL
Verstappen powinien mieć czarne flagi już od początku kariery. 5 sek kary za zmianę kierunku do hamowaniu kiedy Hamilton go atakował (Japonia 2016). Nie oddanie pozycji Vettelowi i tylko 5 sekund kary. Przez co skończył przed nim bo Vettel też dostał próbując na siłę bronić się przed Ricciardo (Meksyk 2016).
Tak sobie F1 wychowała gówniarza, który gdyby nie halo to zabiłby Hamiltona.
Verstappen nigdy nie dostawał poważnych kar.
9. Amator
Rzadko czytam komentarze, ale widzę dla niektórych Hamilton to Bóg. Pewnie dlatego ich zbyt często nie czytam.
10. jan_ka
Zgoda! Wystarczy Maxa trzymać z daleka od Levisa, a na torze będzie bezpieczniej ;-)
11. Vendeur
@6. Fan Russell
Ty to jesteś jakimś wybitnym analfabetą umysłowym i językowym...
12. Davien 78
W Polsce cały zastęp fanów Ver wychowali ,,szpece" od eleven. Od wielu lat oglądałem transmisje w zachodnich stacjach komentowane przez Martina Brandla. W tym roku zgłupiałem i kupiłem pakiet w eleven sport. I włanczam tylko na 5 min przed startem i zaraz oo dekoracji wyłączam. Powód? Nie da się tego słuchać. Zamiast dziennikarzy wyścigi komentują kibice Ver. Ostatnio wyjątkowo nie wyłączyłem bo czekałem na werdykt sędziów i wysłuchałem opinii pani Aldony Marciniak. Poprostu ręce opadają. Wypowiedzi dziennikarza w stylu ,, to nie była wina Maxa" ...... należy traktować to jako incydent wyścigowy"...... nie wien jak potraktują to sędziowie ale jeśli będzie kara to będzie to trochę zaskakujące bo naprawdę Levis nie zostawił wystarczająco miejsca....". Dobrze że Aldona nie zasiada w jury bi Ham dyskwalufikację by miał pewną. I to są dziennikarze. Dobrze że Via Play to bierze, mam nadzieję że bez tej Aldony i tej całej bandy.
13. Angry Tiger
@Davien78
A może tak Kempa założy ci kaganiec?
14. Hans1970
Ci co tutaj wypisują takie rzeczy o Maxie i Lewisie, że tak brutalnie się ścigają niech sobie zobaczą co na torze potrafił "wyczarować" Michael Schumacher. Rozumiem, że chyba w większości pisze tutaj młodzież, a ja już trochę z innej generacji jestem i F1 śledzę od lat.
W skrócie Schumacher wychodził z założenia, że zwycięzców się nie sądzi, a po nim to już tylko spalona ziemia. Nikt mu dziś jednak nie odbierze tych 7 tytułów mistrza świata F1 wywalczonych nie zawsze czystymi metodami. Nie mówię, że to popieram, ale potencjalny mistrz w jakiejkolwiek dyscyplinie musi być samcem alfa i nie liczyć ofiar. Tylko tacy przechodzą do historii. A tu trafił swój na swego i się dzieje. Myślę niezależnie od sympatii, ku uciesze nas wszystkich kibiców! Przynajmniej jest to pierwszy sezon, chyba od 7 lat bez totalnej dominacji Merca. I o to chodzi! No risk, no fun!
15. a!mLe$$
@7. Davien 78
"Nie wiem jak można pisać że Ham jest tak samo agresywny"
Ty jesteś taki głupi sam z siebie, czy ktoś ci za to płaci?
Teraz grzecznie wejdź na YouTube i proszę wpisać po kolei:
1) Lewis Hamilton Crashes Into Alex Albon - Brazil 2019
2) Lewis Hamilton and Alex Albon Crash | 2020 Austrian Grand Prix
3) Verstappen & Hamilton Collide At Silverstone | 2021 British Grand Prix
A najlepiej zacząć od ostatniego, jak Hamilton mając dobry metr po wewnętrznej podcina tylne koło Verstappena wysyłając go na bandę przy ponad 300 km/h :))))))))))))))))))))))))
0 agresji :))))))))))))))))))))))
16. Davien 78
@15 Nie no ty to tępy jesteś jednak gówniarzu. Nawet nie umisz po polsku przeczytać ze zrozumieniem. Gdzie napisałem że Ham jest tak samo agresywny jak Ver. Wiesz co znaczy słowo ,,nie" na początku zdania? Czemu kibice Ver z reguły są tak inteligentni jak on? Gdyby się tym zająć to i pracę naukową by napisał na ten temat. Tytuł mógłby brzmieć; Dlaczego homosapiens z IQ poniżej 100 kibicują osobnikom o prymitywnej aparycji?" Teza i następnie dowód i na paru przykładach z tego forum idzie praca jak złoto. Pozdrawiam Nomalnych.
17. Davien 78
,,Umiesz" miało być.
18. Krukkk
@Davien 78. Deklarujesz, ze masz wyzsze wyksztalcenie a robisz tutaj obore jakbys mial niepelne podstawowe. O sposobie Twoich wypowiedzi i budowaniu zdan juz nawet nie wspomne.
19. damianbwr
@Davien 78. To zabawne jak ostatnimi czasy, niemalże w każdej internetowej dyskusji, przywoływany jest argument czytania ze zrozumieniem, który ma się nijak do danej wypowiedzi. Twój przedmówca zacytował część Twojego zdania, tj. "Nie wiem jak można pisać że Ham jest tak samo agresywny (jak Ver)" oraz dodał trzy przykłady agresywnej jazdy Hamiltona, a Ty wyskakujesz z odpowiedzią "Gdzie napisałem że Ham jest tak samo agresywny jak Ver. Wiesz co znaczy słowo ,,nie" na początku zdania?" Proponuję więc samemu sobie, przed lustrem, powiedzieć co nieco o czytaniu ze zrozumieniem zarówno swoich wypowiedzi jak i cudzych.
20. a!mLe$$
@18. Krukkk
+1
@16. Davien 78
a ty masz problem ze zrozumieniem wypowiedzi? ja wiem co napisałeś, ale zaczynam podejrzewać, że ty nie wiesz co napisałeś...
Napisałeś, że Hamilton NIE jest tak agresywny jak Verstappen, dlatego przytoczyłem ci przykłady jak to Hamilton z impetem wjeżdżał w Albona, albo jak podciął Verstappena na końcu prostej przy ponad 300 km/h...
Podobno sarkazmu nie rozumieją dzieci i ludzie jedną półkulą mózgową, więc może warto udać się do neurologa i sprawdzić czy między uszami wykształcił ci się pełen narząd, czy głowę masz tylko po to, żeby deszcz nie padał do środka...
21. giovanni paolo
Można się licytować. Pierwszy zawinił zespół mercedesa, który wymienił podzespoły napędowe w bolidzie Bottasa skazując go na karę przesunięcia na starcie (tu też zawiniło F1 dające jeszcze bardziej restrykcyjne limity na wykorzystanie elementów układu napędowego). Drugi zawinił Hamilton, który zawalił start w wyścigu kwalifikacyjnym. Trzeci zawinił Verstappen, który zawalił start w wyścigu. Czwarty zawinił mechanik RBR, któremu mózg wywalił błąd. Piątym elementem składowym była słaba dyspozycja mechaników mercedesa, możliwe że podyktowana nowymi wytycznymi odnośnie pitstopów na prośbę mercedesa z powodu bardzo sprawnych wymian kół podczas wyścigów przez RBR. Do tego dodajmy takie a nie inne tempo Ricciardo podczas wyścigu i tempo Verstappena na nowych oponach. Mamy bardzo ciekawy zbieg okoliczności zakończony niecodziennym nawet jak na kolizje, zaparkowaniem jednego bolidu na drugim. Wszystko po to, by dwa zaciekle rywalizujące bolidy spotkały się w oknie czasowym, które miało mniej niż pół sekundy.
Gdyby przyrównać budowę bolidu z budową człowieka, to Verstappen klęczał na głowie Hamiltona. I to też jest przezabawne.
22. Glorafindel
15. a!mLe$$
Głupi wyzywa innych od głupków ?
Takich kolizji jak Hamilton z Albonem Verstappen ma NAŚCIE i to w każdym sezonie. Tylko w tym sezonie Verstappen doprowadził już kilkukrotnie do takich kontaktów i gdyby nie przytomne i świadome odpuszczanie rywali dokładnie ta samo by się to kończyło.
Na Silverstone to Max ścina do wewnętrznej i zajeżdża Hamiltonowi drogę. Gdzie tu agresja ze strony Hamiltona ?
Przestań słuchać debilizmów w mediach to może dojrzysz rzeczywistość.
23. Angry Tiger
@Davien 78
Po tym co piszesz gimbazo, można wywnioskować, że brak ci piątej klepki, gamoniu do potęgi.
24. Raptor202
@12 XDD twoje wpisy w skrócie "ten debil, tamten matoł, wszyscy zajmujący się F1 to idioci, tylko ja mundry". Gratulacje.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz