F1 zaprezentuje bolid na sezon 2022 w ten czwartek
W czwartek (15 lipca) o godzinie 15.30 czasu polskiego odbędzie się oficjalna prezentacja przyszłości F1, a mianowicie samochodu na przyszłoroczną rywalizację. Całe wydarzenie odbędzie się na torze Silverstone.Tegoroczny weekend na torze Silverstone będzie stał pod znakiem różnych nowości w F1. W sobotę po raz pierwszy kierowcy wystartują w sprincie kwalifikacyjnym, który ułoży stawkę przed niedzielnymi zawodami. Jednakże jeszcze w czwartek zostanie zaprezentowany bolid królowej motorsportu na sezon 2022.
Przypomnijmy, że w przyszłym roku w F1 zacznie obowiązywać nowa era regulacyjna. W związku z tym zobaczymy znacznie zmodyfikowane samochody, dzięki którym kierowcom będzie zdecydowanie łatwiej wyprzedzać.
Pierwsze zdjęcia innowacyjnego bolidu wyciekły już kilka tygodni temu, aczkolwiek F1 oficjalnie zaprezentuje go wszystkim kibicom na całym świecie dopiero 15 lipca.
Najpierw fani będą mogli obejrzeć krótki materiał, na którym zobaczą, jak przez lata rozwijały się samochody mistrzowskiej serii aż do tego najnowocześniejszego. Dodatkowo wielu ekspertów dokładnie omówi rewolucyjną konstrukcję i wyjaśni wszystkie szczegóły dotyczące zmian.
Prezentacja odbędzie się w czwartek 15 lipca o godzinie 15.30 czasu polskiego. Materiał będzie transmitowany na kanale F1 na YouTube oraz Facebooku.
? Save the date, set your alarms!
? Formula 1 (@F1) July 12, 2021
A new era of Formula 1 will be officially unveiled ????
? Streaming live Thursday, July 15 from 1330 UTC on Facebook and YouTube#F1 #F12022 pic.twitter.com/G4nfz9wFge
komentarze
1. pabloescobar
ale lotka
2. belzebub
Dwa zbędne elementy, te lotki po obu stronach przedniego skrzydła, oraz te owiewki nad przednimi kołami.
3. Ewenement
Wygląda na mniejszy niż obecne konstrukcje. Ciekawy projekt.
4. Roxor
Wygląda bardzo ubogo aerodynamicznie względem tego, co mamy teraz, ale zobaczymy jak to wyjdzie w rzeczywistości. To tylne skrzydło jakieś takie płaskie. No ale skoro bolidy mają być o kilka sekund wolniejsze na okrążeniu, to pewnie stracą najwięcej w zakrętach.
5. XandrasPL
te owiewki nie mają sensu bo przebita opona zacznie rzucać flakiem opony i rozdupi to
6. ewerti
Za chwilę będą chcieli wcisnąć standaryzowany projekt nadwozia pod względem aerodynamicznym. Już widać, że idą w stronę podobną jaką prezentuje wygląd bolidu Indy Car. Co za durny pomysł by F1 prezentowała bolid jak ma wyglądać. Jawnie pokazują, że nie będą chcieli dać zespołom pola do popisu ograniczając je.
7. Sasilton
4. Roxor
Prezentacje FIA bolidów na sezon 2017 też wyglądały ubogo aerodynamicznie.
8. hubertusss
Jeden samochód taki sam dla wszystkich? Bez jaj. Kolejna okazja by zrobić jakieś wydarzenie medialne. Do tego bankiecisko i tyle. A potem zespoły i tak pokażą swoje konstrukcje.
9. alfaholik166
@2, @5
Może się mylę, ale wydaje mi się, że te "lotki" na przednich skrzydłach uformowano w taki sposób aby minimalizowały ryzyko przebicia opony drugiego bolidu podczas przypadkowego kontaktu. Za to funkcji owiewek nie jestem w stanie za bardzo odgadnąć. Moje ogólne wrażenia są podobne jak kolegi z postu nr 3 - wygląda to ciekawie.
10. Jakusa
Najważniejsze żeby ten bolid spełniał swoje założenia, jeżeli kierowcy będą mogli bez większych problemów utrzymywać się w odległości 1-2s od siebie, to będzie to fantastyczna wiadomość dla nas - kibiców. Oby za tym poszło mocne zrównanie osiągów ekip, wtedy możemy liczyć na emocjonujące wyścigi.
11. giovanni paolo
Na moje oko ta grafika, o ile dość wiernie odzwierciedla wytyczne, ukazuje jedną istotną wadę, brak przedniej strefy bezpieczeństwa/zgniotu. A gdyby nawet nos bolidu w większym stopniu niż dotychczasowe spełniał taką funkcję to o wiele łatwiej, by zanurkował on pod inny pojazd służąc mu za wyskocznię Ciekawe czy oficjalnie zaprezentowany egzemplarz poglądowy również będzie miał w sobie takiego babola.
Finalny bolid na sezon 2022 będzie wyglądał zdecydowanie inaczej. Ciekawi mnie też jak będą się spisywały na tarkach i innych "przeszkodach", które kierowcy uwielbiają wykorzystywać. Czy doczekamy się powtórki z F3 na Monzy w 2019. Ale na co ja się produkuję, za kilka dni będzie więcej wiadome.
12. Falarek
Wszystko fajnie tylko te kołpaki nie potrzebne. Po tylu latach wprowadzają większe felgi by je zakryć kołpakami. Trochę słabo.
13. TomPo
Glupota... najwieksze koszty generuje jednostka napedowa, ze wszystkimi KERSami i innymi ukladami.
Ta zmiana nie wiem co ma wnosic, ze latwiej bedzie sie jechac za rywalem? Watpie, bo przy tak slabym aero to wszyscy beda latac jak szmaty po torze i bez bolidu z przodu.
Lepiej uprosciliby jednostki, zmniejszyli i odchudzili bolidy, bo roznica miedzy bolidem z 2010 a 2021 to jak porownanie Malucha do autobusu.
14. cinek76
no, cieżko będzie sie podciagac , bardzo ubogi , ale wizualnie ok
15. cinek76
no i gdzie oni ten motor z bateria wpakuja , a jaka waga
16. cinek76
v10 bez nowego ecu i by bylo ok ):
17. gnysek
#12 to nie będą zwykłe kołpaki, tylko z ledami, żeby wyświetlać napisy (takie przynajmniej testowano parę tygodni temu)
18. Glorafindel
Każda zmiana miała być zła, bez sensu i w ogóle po co to, a F1 dalej funkcjonuje i ma się świetnie.
Warto też podkreślić że to jest tylko baza. Nic więcej. Zespoły już same będą nanosić poprawki na tą bazę i dostosowywać je tak aby przystosować je jak najlepiej dla kierowców i swoich części. Na początku na pewno będzie ciężko, jedni sobie poradzą lepiej,inni gorzej. Na pewno wprowadzone zmiany wpłyną na F1 i to jest dobra wiadomość. F1 potrzebuje świeżości i zmian. Gdyby nie to kto wie ile lat jeszcze Merc dominował by w F1.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz