komentarze
  • 1. TomPo
    • 2020-03-15 17:21:37
    • *.dynamic.chello.pl

    Wieszkosc ekip niedlugo zrobi to samo, jak nie wszystkie.
    Wirus, oraz przerwane lanuchy dostaw zrobia swoje.
    F1 wystartuje po wakacjach, o ile w ogole wystartuje.
    Jesli kraje wyciagna wnioski z 1918, to moga miec wielkie opory przed nadmiernym optymizmem, gdy pierwsza fala przejdzie przez populacje.

  • 2. SpookyF1
    • 2020-03-15 20:43:10
    • *.plastcom.pl

    Nie mówi się o tym, ale w kolejnym roku może nas czekać podobna sytuacja. Koronawirus jest w pewnym stopniu typem sezonowym, pseudogrypowym. Teoretycznie kolejna zima może też go odpalić. Teoretycznie będziemy lepiej przygotowani, może będą jakieś lekarstwa. Nie wykluczone jednak że kolejny sezon zimowy też będzie ciężkawy.

    Nie jest wykluczone, że cały sezon F1 będzie w plecy. Bardzo możliwe, że szykuje nam się tylko kilka wyścigów. Pozostaną pytania: Ile wyścigów się rozegra i czy warto rozpoczynać sezon? Jeśli tak to jaka liczba wyścigów będzie reprezentatywna aby zaliczyć sezon punktowy? Ile ekip zdoła wystawić bolidy skoro fabryki i dostawy stoją? Co jeśli duża cześć pracowników zostanie zarażona koronawirusem i umrze? Co jeśli umrze któryś z zawodników, albo kilku? (choć oni są młodzi i sprawni fizycznie więc raczej na pewno im nie grozi) Albo szefowie ekip? (ci zwykle mają swoje lata). Jeśli sezon wystartuje w lecie to na ile warto inwestować jakąkolwiek kasę w rozwój tegorocznych bolidów? Skoro zrezygnuje się z rozwoju na ten sezon a w nowym wejdą zupełnie nowe przepisy to jaki sens ma ściganie? Jednym z głównych elementów ścigania jest rozwój, albo kto woli, wyścig technologiczny, którego w tym roku NA PEWNO nie będzie.

    No ale jak to Lewis jasno uświadomił, Money Rules, więc możemy spodziewać się, że obecny sezon rozegra się w części TYLKO ze względów czysto kosztowych od strony kasy z torów wyścigowych i sponsorów. Money Rules.

    Dodam tylko, że uważam koronawirusa za zwykłą chorobę jak każdai wszystkie wyścigi mogłyby być normalnie rozgrywane. Ogólnie ta cała światowa histeria to porażka. Cokowliek byśmy nie zrobili choroba nie ominie większości ludzi na całym świecie a zakładam, że młodzi w większości pochorują troszkę albo obejdą się z chorobą bezobiawowo. Tymczasem mamy pusto w sklepach, pusto na ulicach, ludzie nie wytwarzają dóbr krajowych, gospodarka leży, następuje kryzys a straty liczone będą w dziesiątkach jak nie setkach miliardów i to tylko w skali kraju... z powodu choroby, która ma śmiertelność rzędu kilku procent.

  • 3. orto
    • 2020-03-15 21:03:51
    • *.play-internet.pl

    Śmiertelność porównywalna do grypy, jeśli nie nieco mniejsza.

  • 4. Ocato
    • 2020-03-15 23:05:05
    • *.

    @3
    No tak w końcu 0,1% jest większe, niż 3,5%.

  • 5. Blazer
    • 2020-03-16 00:04:06
    • *.centertel.pl

    @4, nie to żebym bagatelizował. Wszystko zależy od tego w jaki sposób dokonujemy pomiarów- jeżeli mówimy o osobach przebadanych, to oczywiście masz rację, ale docierają też informacje że duża grupa osób przechodzi zarażenie bezobjawowo/lekko i nawet nie zgłaszają się do lekarza, bo myślą że to grypa/przeziębienie. Jeżeli wziąć to pod uwagę, to może okazać się że śmiertelność coronovirusa spadnie poniżej 1%.

  • 6. Berger
    • 2020-03-16 08:02:07
    • *.dynamic.chello.pl

    @2

    Aby sezon był zaliczony jako mistrzostwa, musi się odbyć przynajmniej 8 wyścigów.

  • 7. mik.
    • 2020-03-16 08:43:16
    • *.static.ip.netia.com.pl

    @2
    No tak. Dlatego rzady maja wybor - straty rzedu kilkudziesieciu proc. PKB lub korono-eutanazja kilkudziesieciu proc. ludzi starszych i tych ktorzy mieli pecha zlapac inna infekcje przy okazji itp.

    @3
    Nie - nie jest. Jest przynajmniej o rzad wielkosci wieksza.

    @5
    Byc moze spadnie jakby przebadac wszystkich ale nie ma na swiecie metody na razie aby to zrobic.
    Zadne panstwo sie nie wyrabia z testami wyglada na to.

    Ludziska, zgadza sie, ze wiekszosc osob to ominie! W tej chorobie chodzi o co innego. O znacznie wieksza zarazliwosc niz grypa. Liczba chorych podwaja sie co ok. 4 dni. Czyli mamy 24miliony zarazonych od jednego pacjenta po ok. 100dniach. Niech bedzie, ze to narasta liniowo do 1/3 populacji (bo jesli buduje sie odpornosc stada to wirus ma trudniej). Czyli w takiej Polsce po 3 miesiacach mamy 10M ludzi zarazonych. Z tego 10% wymaga respiratora - inaczej umrze. Ile w Polsce mamy respiratorow wolnych? 100? Czyli umrze 1M ludzi u nas jak sie nie powstrzyma lawiny!!!

    PS
    Nie jestem z branzy medycznej - po prostu obserwuje rzeczywistosc.
    PS2
    Jak ktos uwaza, ze smiertelnosc tej choroby jest jak grypy to wczoraj byl artykul jak to w miescie we Wloszech nekrologi codziennie, normalnie byly na jednej stronie a teraz sa na 11.
    PS3
    Zadne panstwo nie jest przygotowane na taka lawine i musi cos zrobic. Jak sie nic nie robi to widac co sie dzieje po Wloszech - a to byl dopiero poczatek. Straty w gospodarkach beda ogromne ale nie ma wyjscia. Co bedzie potem? Cuda...
    PS4
    ...i teraz o F1.
    Poniewaz panstwa straca ogromne pieniadze na powstrzymywanie pandemii, podejrzewam, ze beda zdeterminowane do kontynuowania roznych dzialan po opanowaniu lawiny. Obstawiam np. kwarantanny przy podrozach zagranicznych do konca roku, chyba, ze wynajda blyskawiczne i pewne testy. Nie widze przez to kalendarza wyscigowego tydzien po tygodniu.


  • 8. goralski
    • 2020-03-16 10:35:35
    • *.centertel.pl

    Mówi się o niby bezobjawowym przejściu choroby ale prawdopodobnie u zdecydowanej większości dochodzi do trwałego uszkodzenia płuc, które w późniejszym czasie mogą sprawiać więcej problemów. Dodatkowo nagły wzrost zachorowań sparaliżuje służbę zdrowia na tyle, że "zwykłe" zawały i inne przypadki dość łatwo dające się wyleczyć nagle staną się smietelne, bo szpitale będą zablokowane. Na początku byłem optymistą, teraz zobaczyłem problem w szerszej perspektywie i wg mnie jest się czego bać

  • 9. Jacko
    • 2020-03-16 10:42:41
    • *.

    @2. SpookyF1
    Inaczej byś śpiewał, gdybyś przytargał to świństwo z pracy czy szkoły i pozarażał rodziców lub dziadków. Co z tego, "że młodzi w większości pochorują troszkę albo obejdą się z chorobą bezobiawowo", skoro pozarażają innych, którzy będą mieli komplikacje zagrażające życiu? W całej tej rzekomej histerii i panice chodzi właśnie o to, żeby wirus się nie rozprzestrzeniał w sposób niekontrolowany.

  • 10. Amator
    • 2020-03-16 14:16:31
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @3 nie wiem skąd wziąłeś dane, ale według oficjalnych danych w Polsce wygląda to następująco - 0.5% dla grypy 1.5% dla korona. Na świecie natomiast 1% dla grypy i około 3 dla korona. Biorąc pod uwagę, że grypa jest z nami od wielu lat i mamy na nią szczepionki o lekarstwa... Różnica jest taka znikoma. I na pewno się wyrówna za kilka miesięcy.

  • 11. Skoczek130
    • 2020-03-17 16:04:16
    • Blokada
    • *.perfecteline.pl

    Podobno Auto Motor und Sport doszedł do kalendarza i FOM przewiduje rozegranie 18 wyścigu począwszy o GP Abu Zabi. Nie ma szans Australię i Monako, gdyż organizowanie toru ulicznego wymaga ok. sześciu tygodni, natomiast w Chinach sytuacja ma niby być nadal niestabilna. Najlepsze, że Chiny jako tako sobie poradziły. Tylko Hubei nadal jest zagrożone, choć już część medyków stamtąd odchodzi. Z kolei sytuacja fatalnie wygląda z Włochami, Francją i Hiszpanią. UK niebawem czeka to samo, jeżeli dalej będą nonszalanccy. ;) FOM jest bardzo, ale to bardzo optymistyczne...

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo