Ferrari: więcej zrobić się nie dało
W Ferrari panuje optymizm. Dziś Fernando Alonso stracił kolejne punkty względem Sebastiana Vettela, jednak wierzy on w końcowy sukces. Tak on jak i Felipe Massa stwierdzają, że nie byli dziś w stanie walczyć o wyższe lokaty niż te, które wywalczyli.„To niespodziewane podium, które wywalczyliśmy na koniec szczególnie trudnego weekendu. Nie mieliśmy szybkości, aby równać się z Red Bullem i z McLarenem, więc strata tylko 3 punktów do Vettela jest tak naprawdę miłym prezentem. Mogło być dużo gorzej, a tak jedziemy do Sao Paolo w Brazylii, gdzie mamy ostatnią szansę. Być może na papierze szansa nie jest za duża, może jakieś 25%, ale czuję wewnątrz siebie, że mamy większe szanse. Na Interlagos wszystko może się przytrafić, po raz kolejny widzieliśmy dziś, jak ważna jest niezawodność bolidu. Do tego jest szansa deszczu, a wyścig w deszczu jest ryzykowny, a my nie będziemy mieli już nic do stracenia. Decyzja dotycząca skrzyni Felipe? To była decyzja zespołu, z której jestem dumny, szczególnie iż okazała się właściwą. Nie wydaje mi się, że wszyscy z naszego otoczenia mogą powiedzieć to samo... Start był bardzo dobry, tak samo pierwszy zakręt. W drugiej części sezonu zyskaliśmy wiele miejsc na pierwszych kilkuset metrach. Potem miałem dobrą prędkość wyścigową, pozwalającą zdobyć podium, ale nie pozwalającą walczyć z kierowcami będącymi przed name. Pit stop nie był idealny, to chyba pierwszy raz w sezonie – przy następnej niedzieli będziemy starali się być perfekcyjni, tak jak i przez cały wyścig! Felipe wykonał fantastyczną pracę w ten weekend, był ode mnie szybszy we wszystkich sesjach kwalifikacyjnych, potrzebujemy go w dobrej formie także na Interlagos, ponieważ walczymy z groźnymi rywalami. Musimy trzymać się razem, jeżeli chcemy wygrać!”
Felipe Massa, P4
„Dla mnie to tak jak wygrana, to mój najlepszy wyścig w sezonie: teraz mogę powiedzieć, że jestem zadowolony, że startowałem z 11 pola! Dziś rano, gdy powiedziano mi że jestem przesunięty o 5 pozycji do tyłu, nie powiedziałbym, że skakałem z radości. Zaakceptowałem to, aby pomóc zespołowi i mojemu koledze – nie wydaje mi się, że wielu kierowców zrobiłoby tak samo, ale jestem szczerą osobą, zawsze zrobię to co najlepsze dla zespołu. Na starcie zyskałem trzy pozycje, ale pojechałem za szeroko i straciłem kilka miejsc. Po tym miałem dobrą prędkość, wyprzedzałem w rożnych miejscach na torze – raz nawet wyprzedziłem dwóch kierowców jednocześnie. Zrobiliśmy dziś, co mogliśmy najlepszego – nie wydaje mi się, żebyśmy mogli walczyć z Vettelem czy Hamiltonem. Podobała mi się jazda na tym obiekcie. To wielka przyjemność, do tego jest fajna atmosfera. To pewnie nie będzie moje ulubione miejsce do ścigania ze wszystkich, ale jest wśród tych, które po prostu lubię. Teraz jedziemy na Interlagos, to mój domowy wyścig. Fajnie byłoby zakończyć sezon na podium, a może nawet wygraną. Pewne jest to, ze zrobię wszystko, aby pomóc zespołowi w osiągnięciu celów: dziś być może byłbym w stanie ukończyć wyścig przed Fernando, ale jestem świadomy sytuacji w mistrzostwach, zrobiłem to co trzeba dla Ferrari, tak jak zawsze w mojej karierze”.
komentarze
1. MarTum
FELIPE POWRACA ! Pokazał to już nie raz
2. devious
podobają mi się te wypowiedzi, chłopaki nie owijają w bawełnę i nie robią z nas idiotów jak np. RBR...
ja nigdy nie byłem fanem Ferrari ale dużo bardziej podoba mi się ich obecna szczerość niż gówniany, kłamliwy PR Red Bulla, który zawsze twierdzi, ze Webber ma równy status z Vettelem i wcale ale to wcale nie pomaga Paluchowi kiedy trzeba :)
w Ferrari aktualnie mamy jasny podział - logiczny - Massa bez szans na tytuł pomaga ALonso... mi nie podobają sie takie manewry jak ten dzisiejszy z cofaniem o 5 pól ale tak było w F1 od początków, od lat 50tych kiedy słabsi kierowcy oddawali swoje bolidy mistrzom i to w trakcie wyścigu! (wyobrażacie to sobie teraz, np. Massa prowadzi a Alonso ma awarię, Massa zjeżdża i oddaje bolid Alonso - na forum różne hejtujące Alosno viggeny, marti i nołenjmki zabiłyby ALO przezcież :p) - ja do tego przywykłem jak do fauli taktycznych w piłce nożnej, to element taktyki w każdym sporcie :D
nie lubię tylko jednego - jak ktoś ma mnie za idiotę - niezależnie czy inny kibic (pozdro viggen) albo tym bardziej zespół - tutaj to juz naprawdę zionę ogniem :)
i dlatego ostatnio tak wkurza mnie Red Bull - zespół, któremu mocno kibicowałem od 2006 roku, zespół którego wygrane w 2009 przepowiadałem i z nich się później cieszyłem - teraz ten zespół mnie mocno irytuje swoimi gierkami i kłamstwami - i oczywiście postawą "króla" Vettela/Biebera i jego adoratora jednookiego bandyty Marko :)
i Ferrari też takie kiedyś było jak RBR - ale jak widać wyciągnęli wnioski - czekam aż w końcu i Red Bull weźmie przykład z Ferrari i powiedzą wprost - Vettel jest nr1 i Mark pracuje na jego sukces - i będę zadowolony :) bez durnej ściemy :)
PS
do wszystkich oszołomów jeszcze jedna kwestia co do TO i kierowców nr1 i nr2 - przypomnijcie sobie Ferrari w 2007 i 2008 roku - najpierw Massa pracował na tytuł Kimiego, potem Kimi pomagał Massie - bo liczy się przede wszystkim zespół i przede wszystkim mistrzostwo... w 1999 Schumacher pracował na mistrzostwo Irvine'a choć na pewno wolałby wygrać kolejny wyścig - ale nie zrobił tego...
i tak samo gdyby tylko Massa walczył w Brazylii o mistrza i był wyżej od Alonso - to jestem w 100% pewnym, że Alo zacisnąłby zęby jak dzisiaj Massa i pomógłby partnerowi...
każdy kto sądzi inaczej albo jest zaślepionym antyfanem Alonso albo po prostu jeszcze za mało wie o F1
3. devious
@1
Felipe powracał już w połowie 2010 roku gdzie nawet walczył o wygraną w wyścigu a potem zniknął na cały 2011 i połowę 2012 roku... tak więc ten chłopak tak już ma - jak bolid jest dobry i mu leży idealnie to "wraca" jak sa jakies problemy - to znika...
zobaczymy co pokaże w 2013 :)
4. Jahar
Kupa krzyku była o postawę Ferrari a oni zdobyli maksimum tego co było dostępne. Dzisiaj Massa był zdecydowanie szybszy od Alonso i widać było, że jazda daje mu frajde. Tak czy inaczej taktyka się sprawdziła i była słuszna.
5. nonam3k
Hahah Gwiazdor jest "Dumny" ze Wyrolował Mase 5 pozycji do Tylu . Hahah biedny Felipe mogło być podium . W Brazylii również zostanie cofnięty jak będzie 2-3 pozycje przed Alonso .
6. Dumel
nonam dla dobra wszystkich idź trolować na wp
wszystko w tym temacie napisał bardzo dobrze devious, również odnośnie Ciebie
7. sliwa007
Świetna decyzja Ferrari przyniosła efekty. Zyskał na tym nie tylko Alonso ale również Massa. Właśnie za to lubię ten zespół, mają jaja i nie boją się podejmować takich decyzji.
Brawa!!!
5. nonam3k Przypominam że F1 to sport zespołowy. Proponuję obejrzeć parę wyścigów kolarskich może wtedy coś zrozumiesz...
8. nonam3k
7. Zyskałby Masa jeżeli by startował ze swojej normalnej pozycji bo by wylądował na podium . Przez ta Zamianę to zyskał Tylko Alonso , wiec przestańcie mydlić oczy.
Jak RBR startował z Pit to każdy się burzył ze wałki itp. Gdy Ferrari robi wałki kazdy mówi ze zrobili to po mistrzowsku . Zal mi Fanów Alonso . Jak konie z Klapami na oczach.
Gwiazdor był tak słaby w tym wyścigu ze zal . Nikt go nie naciskał a pobocze zwiedzał . Najlepszy kierowca w stawce hihih ,chyba na tym forum.
Prawdziwa klasę pokazał Hamilton . Alonso jest tak słaby ze uciekł z Mclarena bo nie był number 1 i nie miał pomagiera tak jak zawsze był nauczony .
9. FAster92
Świetny wyścig dla Ferrari biorąc pod uwaga, jaką mieli stratę na początku weekendu. Start Alonso poezja, szybkie kółka Felipe podczas wyścigu świadczą o dobrej formie. FORZA FERRARI!
10. Marti
Zdecydowanie lepsza postawa w wyscigu Massy niz Alonso. Odkad Brazylijczykowi ograniczyli role testera, potrafi wiecej wycisnac z bolidu.
Zachowanie Fernanda w kabinie przed dekoracja - iscie miszczowskie. Totalna demonstracyjna olewka i lekcewazenie glownego rywala. Dlatego mam nadzieje, ze ten niesympatyczny pyszalek nie wygra tytulu :) talent posiada wielki, ale kultura osobista jest mu obca.
11. Gosu
8. nonam3k w każdym swoim wpisie musisz "rzygać" na Alonso ? Naprawę tym sposobem nie przekonasz nikogo do swoich racji. Ferrari ugrało co było do ugrania i tyle. Na więcej sprzęt nie pozwala.
12. sliwa007
10. Marti
Za to Vettel był tak bardzo zainteresowany podaniem dłoni Alonso że musiał plecami odwracać się do niego...
Widać, że Alonso jest już zmęczony psychicznie, nic dziwnego skoro od trzech lat walczy z Vettelem w dużo słabszym bolidzie.
Massa ostatnio trochę się poprawił, ale dużo o jego klasie mogą świadczyć wydarzenia z treningów, kiedy to inżynier wyścigowy musi mu podpowiadać jak jeździ Alonso w poszczególnych zakrętach, bo biedny Felipe przez pół treningu nie potrafił wejść w zakręt bez blokowania kół...
13. Skoczek130
@sliwa007 - no cóż, F1 to sport zespołowy. Tak więc telemetrie szybszego zawodnika zawsze są wykorzystywane, aby pomóc partnerowi. I jak widać przyniosło to efekt. A może dopiero od połowy sezonu Felipe ma tak dobrze ustawiony bolid, jak Alonso?? Nie no, żarcik... ;)) Pzdr
14. Esotar
5. hahah, ilością rozumku nie grzeszymy ? szkoda.................
15. sliwa007
13. Skoczek130 Zgoda, ale nie o to mi chodziło...
Skoro Massa - zawodnik przez wielu uważany za kierowcę lepszego od Alonso przez 20 okrążeń robi ciągle ten sam błąd w tym samym zakręcie to coś jest chyba nie tak, prawda?
Nie mam nic do Massy, to sympatyczny zawodnik ale jego rola w tym zespole jest wszystkim znana, sam się na to zgodził więc nie wiem o co wszystkim chodzi z tym ciągłym faworyzowaniem Alonso. Tak, jest faworyzowany bo jest lepszy od Massy i nikt w Ferrari tego nie ukrywa.
Również pozdrawiam
16. Kurkey
8. nonam3k zyskałby startując normalnie ? Zastanów się o czym ty mówisz. Patrz ile każdy, kto startował z parzystego pola, stracił na starcie. Red Bull startował z Pit lane bo zrobili wała z paliwem. Zagranie Ferrari nie było eleganckie, ale z punktu widzenia strategii myślę, że idealne zagranie. RBR kombinuje z przepisami jak może i to jest w porządku tak ?
17. Martitta
@15.sliwa007 - A kto uważa, że Massa jest lepszy od Alonso? Po prostu Massa był lepszy w tym wyścigu. Jednak w skali ogólnej ALO deklasuje go po całości...
Osobiście cieszę się niesamowicie z postawy Felipe w drugiej części sezonu, a ten wyścig był jego najlepszym występem.
Pozdrawiam
18. marcinek99
I znowu ta trrolica i hejterka o nicku Marti wywowała woine . Po co rozmawiacie z tą typową blądynką i reagujecie na jej zaczepki ?
19. Lewy_89
@2 - Dobrze napisane, mam podobny stosunek do Ferrari (tzn. nie jestem specjalnie ich fanem) ale w pełni rozumiem obecną sytuację w zespole. Mnie za to poza robieniem ze mnie idioty (wmawianie o teoretycznie równej pozycji kierowców w zespole - RBR, Ferrari), słodzeniem na każdym kroku (ach, jak uwielbiamy ten czy tamten tor, jak uwielbiamy kibiców akurat w tym kraju itp) denerwują polecenia zespołowe w pierwszej części sezonu, wtedy gdy żaden z kierowców nie ma wyraźnej przewagi nad drugim w zespole.
20. fan-F1
Bardzo fajna postawa przynajmniej nikt nie robi zemnie idioty, przecież Ferrari to jakieś 4 auto w stawce co mogli zrobić przesunąć Alonso o jedno miejsce bez przesady gorsze manewry robił RBR a Webber to już w ogóle robi za chłopaka do kopania w tym zespole
21. luka55
Tak jak się spodziewałem tempo wyścigowe Ferrari bardzo dobre choć akurat tutaj również w wyścigu byli słabsi od RB i Mclarena. W ostatnich GP w wyścigu byli czasami lepsi od Mclarena a blisko RB. Tutaj byli ewidentnie 3 siłą.
Alonso miał kapitalny start. Po prostu brawo. W ogóle w ostatnich GP to jest ich siła. Alonso się wcisnął idealnie. Później jechał niemal cały wyścig samotnie, nie atakowany ale też bez szans na nawiązanie walki z dwójką Vettel -Hamilton. Znów duże punkty zdobyte. Troszkę szczęścia też miał bo znów Webber który miał mu odbierać te cenne punkciki był za nim (tym razem awaria). To że Fernando jest też tylko człowiekiem a nie robotem jak niektórzy twierdzą potwierdza to że Alonso przez nikogo nie atakowany wyjechał z toru a co Vettelovi byłoby wypominane przez kilka dni. Dla mnie to normalne i w niczym nie przysłania faktu że Alonso miał super wyścig a szczególnie start.
Massa mhmhm co tu pisać . Lubie go i cieszę się że w końcówce pokazuje na co go stać , chociaż powiem szczerze że coraz mniej interesuje mnie jego sytuacja w tym zespole. Walą go na lewo i prawo , gościu jest równie szybki w weekend co bardziej utalentowany kolega a mimo to ehhh... Niem co się za bardzo o tym rozpisywać , tak już jest i będzie . Ferarri zrobiło dla Alonso dobry interes . Niesmaczny ale dobry .
Ogólnie kolejny udany wyścig Ferrari
22. Polak477
Najgorsze dla hejterów Alonso i Ferrari jest to, że Ferrari na tej decyzji zyskało bardzo mocno :). Gdyby nie to to pewnie by się znalazła wymówka, a tak - wyścig zaliczyli idealny, zminimalizowali straty i mają dwóch kierowców na wysokich pozycjach mimo znacznie słabszej formy w tym wyścigu (prawie sekunda na okrążeniu to niemal przepaść). Później muszą czepiać się kultury Alonso (widzę Marti, że w tym wyścigu już wyjątkowo nie miałaś czego się czepić :)), czy jeszcze czego innego, żeby jak najbardziej zniekształcić to, że Ferrari zaryzykowało, zrobiło coś nieprzyjemnego dla Massy, ale opłaciło się to w 120%. Massa w wyścigu mógł nawet pojechać trochę lepiej, tylko miał przyśpieszony boks przez przebitą oponę. No, ale w sumie Ferrari na wiele więcej też by mu nie pozwoliło (i słusznie). Nie wiem, ja do TO nie mam kompletnie nic. Ale do tego zawsze przywalali się fani McLarena, czy Red Bulla, mimo tego, że tamte zespoły nie robiły wiele lepszych manewrów (Kovalainnen to był kim jak nie pomagierem Hamiltona? A Webber jest kimś innym? RBR szybko się nauczył, że nie można dopuścić walki o mistrzostwo między dwoma kierowcami po połowie sezonu).
23. Skoczek130
@sliwa007 - nie mogę uznawać Massy za lepszego kierowcę, skoro Vettela, a tym bardziej Hamiltona stawiam niżej od Nando. Chodzi mi jednak oto, iż tak jak zespół podjął decyzję o wymianie skrzyni Massy, aby Alonso startował z nieparzystej pozycji, tak też pomoc Massie za pomocą telemetrii Ferdka jest wskazana. Pozdr :)
24. sliwa007
23. Skoczek130 nie twierdzę tego że uznajesz Massę za lepszego kierowcę, ale są tacy ludzie. Wystarczy wejść na forum pod newsami o dobrych wynikach Massy w ostatnich wyścigach żeby się o tym przekonać.
Wymiana danych między kierowcami jednego zespołu to jedno, ale uczenie kierowcy < jak ma jeździć żeby nie blokować kół > na tym poziomie trochę mnie śmieszy, Massa powinien to czuć sam, bez podpowiedzi...
25. fanAlonso=pziom
to była klasyka gatunku wczoraj ! O podium zawsze może ALO zawalczyc jak startuje z top 10 a interlagos pokaże wszystko - chcę jedynie dobrego wyścigu najlepiej powtórki z Valencii
26. melo
Bardziej wysłuzyć się Massą już się nie dało!! Wole żeby po zar trzeci Vetel miał mistrza niż Alonso , bo ta primadonna działa mi na nerwy!!!! zniszczył karierę massy
27. ygor
Massa wybrał tzw współpracę za co pozostaje w zespole.
Nie jest już kierowcą Ferrari tylko pomocnikiem Fenanda ;P
Strasznie Go złamali.
Czy ktoś wierzy w szczerość jego wypowiedzi ?
28. melo
Nie kumam , czy ten czerwony kolor tak działa na psyche ze każdy kierowca wszystko zrobi nawet sie upokorzy zeby tak jeżdzić?? nie kumam? Masa powinien spiepszeć z tamtąd do Saubera lub gdziekolwiek gdy jeszcze jest stosunkowo młody bo póżniej będzie za póżno. Albo Massa nie ma ambicji albo ma coś z rozumem i czerwony mu w głowie zrobił spustoszenie
29. luka55
Dziwnie się potoczyła ta kariera Massy. Ale tak wybrał więc nie ma co za bardzo się rozczulać. Najzwyczajniej w świecie Felipe nie miał żadnej gwarancji że gdzie indziej dostałby robotę. Choć ja widziałbym go w takim Lotusie z Raikkonenem. Fakt jest jednak taki że zostaje w Ferarri i będzie robił za paroba. Talentem ustępuje Fernando co już go stawia w trudnej sytuacji. Na pewno różnica między tymi kierowcami nie jest taka jaką pokazywał początek sezonu a w co niektórzy wierzyli. Alonso jest lepszy ale pamiętajmy że to jest klasa mistrzowska więc obecne wyniki Massy (niemal prawdziwy obraz różnicy miedzy nimi) pokazuje że Massa dobrym kierowcą jest. Los tez go nie oszczędzał o czym trzeba pamiętać.
Whitmarsh trochę uderzył w Alonso mówiąc że brak przyzwolenia na takie zagrywki (takie wysługiwanie się drugim kierowcą) spowodował że Fernando opuścił Mclarena.
Alonso to wielki talent i osobowość kompletnego dominatora. Gdzie przechodzi to zawsze chce zdominować kolegę zespołowego, każdymi środkami następnie koncentruje się na walce o wygrane i mistrzostwo. Taki styl , taki typ i już. Ma to swoje plusy i minusy jak wszystko.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz