komentarze
  • 3. tadex
    • 2011-05-13 15:19:29
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Chyba najwyższy czas powrócić do źródeł. Obecna F1 ma coraz mniej wspólnego z przemysłem samochodowym. Ogrom niedorzecznych przepisów i ograniczeń powoduje, że nawet wielkie koncerny samochodowe wycofały się z tego "cyrku" nie widząc możliwości wdrażania do produkcji seryjnej pomysłów z Formuły. A przecież to kosztuje, więc powinno się opłacać? Konia z rzędem temu, kto wdroży do aut seryjnych jakiś pomysł, technologię zaczerpniętą z F1.

  • 4. TomPo
    • 2011-05-13 15:40:52
    • *.adsl.inetia.pl

    #3
    Do zaczerpywania rozwiązań do seryjnych aut są inne serie, tutaj zawsze bardziej chodziło o prestiż i wizerunek marki.
    Osobiście na to co wyprawiają stare dziadki z tym sportem to też już patrzeć nie mogę, tak wymyślają i kombinują, coraz mniej zostawiając pola ludziom za kółkiem, którzy są solą tego sportu.
    Czy utworzą to szczerze wątpię, bo to nie NBA gdzie 99,9% wyniku zależy od człowieka, w życiu się nie dogadają wewnątrz bo każdy będzie chciał forsować swoje.

  • 5. Piotre_k
    • 2011-05-13 17:00:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kolejna okazja na wyrwanie więcej kasy z kieszeni Berniego. Teraz się okaże, kto ma większe jaja - Bernie czy zespoły. A w powodzenie serii wyścigowej zarządzanej przez zespoły nie wierzę. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić kompromisu, który mógłby zadowolić i Ferrari i HRT, zwłaszcza znając stosunek Włochów do małych zespołów, a nawet tych znanych ale w dołku, jak Williams.

  • 6. Niespokojny
    • 2011-05-13 17:19:10
    • *.tvgawex.pl

    Luca di Montezemolo dobry jest, czyli dobrze gada. Podnosi ciśnienie Berniemu ! Zobaczymy czym ta polityka się skończy.

  • 7. jar188
    • 2011-05-13 18:34:40
    • *.dynamic.chello.pl

    Dlaczego gdy tylko Ferrari porusza temat nowej serii (wiadomo w obliczu podpisywania nowej umowy walczą o jak największe wpływy i kasę) piszę się o "ZESPOŁACH", jakoś nigdzie nie doczytałem się o innych ekipach mówiących po raz kolejny o rozłamie F1.

    Kempa chyba trochę naciągnąłeś tytuł.

  • 8. Daniels
    • 2011-05-13 18:39:25
    • *.dynamic.chello.pl

    no nie wiem czy sie z toba zgodze Tompo kiedys to wlasnie pomysly z formuly 1 trafialy do innych serii a nastepnie do produkcji seryjnej, pomysly sie rodzily na skutego roznych zakazow, czegos zabroniono to ktos wymyslal cos nowego aby zyskac w innej czesci i tak rodzily sie genialne rozwiazania, teraz niestety tych pomyslow nie ma za duzo takich ktore moga isc do produkcji i tyle .

  • 9. sebikos
    • 2011-05-13 20:46:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    8. Daniels
    pomysłów zapewne jest bardzo dużo, ale przepisów ograniczających je jest jeszcze więcej np. silniki, areo, użycie materiałów know-how, opony, elektronika, hydraulika, skrzynia biegów. Wymyślenie czegoś nowego, czego nie zabraniają przepisy jest bardzo trudne, choć zawsze coś się znajdzie: 2009- Brown użył powdujnego dyfuzora, 2010 - MCL F-duct, 2011 - RBR wydech?. Myślisz, że za parę lat będą one w użyciu aut cywilnych?

    7. jar188
    święta racja - to jest zdanie Ferrari, które w F1 i tak ma specjalne przewieje (dostają dużo więcej niż inne zespoły).

    3. tadex
    musiałbyś mieć stadninę koni żeby spełnić twoje obietnice, nawet nie wiesz ile nowych technologii jest używanych w F1. Nie licz na to, że zobaczysz to w katalogach BMW, Mercedes, Renault, Fiat, Honda, Toyota, ale w samochodach z "charakterem". Mam tu na myśli skrzynię biegów, sprzęgło, hamulce, układy w silniku.

  • 10. Marti
    • 2011-05-13 21:37:11
    • *.adsl.inetia.pl

    Eeee tam, gadaninę pana di Monte należy brać przez palce :) zwykle pozostaje na jego groźbach.

  • 11. krzysiek000
    • 2011-05-13 21:52:04
    • *.ostrowmaz.mm.pl

    Ta... Ferrari, które wcześniej tyle razy straszyło odejściem, teraz postanowili postraszyć Berniego rozpadem...

  • 12. sf16
    • 2011-05-13 22:45:31
    • *.xdsl.centertel.pl

    W autach typu 430 scuderia czy owy mclaren jest mnóstwo techniki przejętej z F1, nie spodziewajmy się ultra nowoczesnej skrzyni biegów F1 chociażby w Thalii.

    Montezemolo zauważa tylko żeby Siwy nie czuł się panem świata bo co by nie mówić Ferrarka McL czy Williams mają dużo do powiedzenia a chociażby ten ostatni pieniędzmi nie śmierdzi zbyt.

  • 13. bednara1998
    • 2011-05-14 08:01:31
    • *.plusgsm.pl

    I tak podpiszą i tak

  • 14. porhe
    • 2011-05-14 13:37:13
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No to przedstawcie te mnóstwo techniki, innowacji, pomysłów, które wyszły z tego sportu do aut osobowych, jestem po prostu ciekawy "A gdzie niebyły użyte owe rozwiązania już wcześniej w innych seriach czy autach produkcyjnych. Proste pytanie, proste odpowiedzi. Tylko proszę nie piście wypowiedzi typu: abs, silnik z tyłu czy pokrętła na kierownicy.

  • 15. beltzaboob
    • 2011-05-14 14:28:07
    • *.play-internet.pl

    @14. porhe - ;))))

  • 16. Senna_olk
    • 2011-05-14 14:50:43
    • *.adsl.inetia.pl

    14. porhe

    Poczytaj trochę. Mam nadzieje, że zrozumiesz :)
    Np. Model McLarena Mp4-12c

  • 17. tadex
    • 2011-05-14 15:07:25
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @4 TomPo - a, że w ostatnich kilku latach z F1 wycofały się Toyota, Honda, BMW a Renault został tylko na silnikach, to pewnie dlatego, że olewają prestiż i wizerunek marki? Podobno F1 ma coś wspólnego ze sportem samochodowym i motoryzacją, więc jak to jest, że najlepsze bolidy robione są w zakładzie finansowanym przez koncern produkujący napoje energetyczne? Że "dodaje skrzydeł"? :) Sorry, ale taka sytuacja jest co najmniej dziwna?

  • 18. beltzaboob
    • 2011-05-14 15:33:44
    • *.play-internet.pl

    @16. Senna_olk-nooo....drogowe auto. Przykład modelowy. Może jakiś jeszcze?

    Szczerze, trudno się z @porhe nie zgodzić. Powiedz, jakie rozwiązanie zastosowane w ciągu ostatnich 20lat w F1 przyjęło się w autach drogowych i proszę, nie wymieniaj supersamochodów, bo te są bliżej F1 niż pojazdów użytku codziennego.

  • 19. porhe
    • 2011-05-14 15:45:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    16. Senna_olk. Widzę, że zrozumiałeś i podajesz konkretne innowacje. Wymieniony przez ciebie samochód jest wspaniałym autem, jeśli napisałbyś: zbudowany jest w technologii gdzie składa się z kompozytów włókna węglowego(które pochodzi z przemysłu lotniczego) i jednym kawałku monocoque, jak najbardziej bym się zgodził, ponieważ właśnie ta firma była pionierem i zastosowała to pierwszy raz w swoim bolidzie w 1981 roku a tak można zrozumieć, że w bolidach są podwójnie doładowane silniki z dwu-sprzęgłowa skrzynia biegów.

    Dołączam się do słów 18. beltzaboob. "Powiedz, jakie rozwiązanie zastosowane w ciągu ostatnich 20lat w F1 przyjęło się w autach drogowych i proszę, nie wymieniaj supersamochodów, bo te są bliżej F1 niż pojazdów użytku codziennego".

  • 20. sf16
    • 2011-05-14 16:18:52
    • *.xdsl.centertel.pl

    19. Nie no ja także uważam że w Matizach powinna być zamontowana półautomatyczna skrzynia biegów najlepiej z manettino i ruchome tylne skrzydło. Dołożył bym jeszcze monocoque żeby było bezpieczniej XD

  • 21. sever
    • 2011-05-14 16:44:31
    • *.centertel.pl

    czas ogórków małosolnych się zbliża.

  • 22. arof
    • 2011-05-14 18:28:40
    • *.static.petrus.pl

    Nie dalej, niż 3 dni temu wyraziłem swoje przypuszczenia , co do takiego rozwoju spraw. Porównałem obecną F1 do "panny na wybiegu", która tworzy trend strojąc się w szmatki, których przeciętny człowiek i tak nigdy nie założy. Już widzę te KERSY w cywilnych autach, a DRS to już szczyt marzeń przeciętnego kierowcy;). Widać, nie jestem w tym odosobniony i niezmiernie mnie to cieszy. Również chcę powrotu do klasyki, wyzbycia się nikomu nic nie dających bajerów, zakazów, nakazów, a postawienia na proste, niezawodne rozwiązania, dające możliwość prawdziwej rywalizacji. Ważne ma być, kto jest lepszy, a nie kto ma największy budżet, lub jest przydupasem Berniego. Pozdro.

  • 23. Jacu
    • 2011-05-14 18:49:20
    • *.dynamic.chello.pl

    @22. arof - tak jak pisałem w poprzedniej naszej dyskusji - zgadzam się, ale niech dojdą do porozumienia i rozum do głowy i wprowadzą właściwe zmiany pod szyldem jednej serii zwanej F1 !!!
    Dwie serie tej rangi były by porażką dla motorsportu. Jedna dzierżąca dziedzictwo historyczne a druga zrzeszająca większość teamów. Znając życie jeszcze by się stawka podzieliła na dwie a to nic dobrego.

  • 24. pjc
    • 2011-05-14 22:03:41
    • *.unknown.vectranet.pl

    @Jacu rzeczywiście ten podział to byłby dramat dla tego sportu.
    Ale uważam,że tak się nie stanie.
    Po prostu umowa się kończy i trzeba podpisać nową.
    A że zaczynają się sporne sytuacje - ja już jako kibic przywykłem do tych "przepychanek".

  • 25. arof
    • 2011-05-15 02:17:29
    • *.static.petrus.pl

    24.@pjc - pamiętam nie aż tak dawną sytuację, kiedy sprawy miały się podobnie i rzeczywiście skończyło się na przepychankach. Wiele razy tak bywało, ale trzeba mieć na uwadze to, że kiedyś rzeczywiście możemy się nieźle zdziwić.

    23.@Jacu - a nie bierzesz pod uwagę możliwości, w której obecni włodarze zostają tylko z prawem do nazwy? Jeżeli ten nowy twór byłby nową -starą F1 pod innym szyldem, myślę, że straty byłyby niewielkie, lub wręcz żadne. Trochę ciężko to sobie wyobrazić, ale w nawiązaniu do poprzedniej dyskusji, sam stwierdziłeś, że w amerykańskim Open Wheel najlepszą serią była CART, a powstała ona właśnie w wyniku rozłamu w Indy. Gdy wchodziło MotoGP zamiast pięćsetek, również większość się bała, co z tego wyniknie i nic złego się nie stało, choć to trochę inna sytuacja. Nie ma więc co przesądzać. Odnośnie dziedzictwa historycznego F1 - sam szyld niczego nie dzierży, co najwyżej wzbudza skojarzenia. W takiej sytuacji każdy fan tego sportu dobrze by wiedział, która z serii naprawdę dziedziczy.
    Myślę, że do rozłamu jest najbliżej w całej historii F1, a sprawa jak zwykle stoi twardo na gruncie ekonomii. Istotnym elementem jest tu pojawienie się nowego gracza - News Corporation. Nie na darmo zacierali sobie ręce na F1. Podczas poprzedniej szopki z rozłamem praktycznie nie było alternatywy , teraz jest inaczej. Poza tym tamta sprawa nie rozpoczęła się chyba w środku sezonu. Skoro Ecclestone postawił sprawę jasno, Murdoch chce to załatwić po swojemu. Stać go na to, fundusze ma niemal nieograniczone. A Montezemolo przypuszczalnie ma być zapalnikiem. Wszystko jest teraz zależne od tego, z czyjego kranu bardziej poleci. Osobiście nie zajmuję żadnego stanowiska, nie mam pojęcia, co z tego może wyjść, lecz myślę, że z pesymizmem zawsze możemy poczekać.

  • 26. Jacu
    • 2011-05-15 09:50:46
    • *.dynamic.chello.pl

    @25. arof - no widzisz pomieszałeś ;). Sam przytaczasz przykład, o którym poprzednio rozmawialiśmy czyli Indy. I ten podział nie był dobry dla tych zmagań. Bo to właśnie CART z Champ Carami były spadkobiercami tradycji i kontynuatorem serii. IRL - powstało niezależnie ale nie było oficjalnym spadkobiercą serii (pomimo posiadania Indy w nazwie). I widzisz, że nawet zaawansowany fan tak jak Ty się pogubił, a co dopiero by było gdyby w F1 doszło do podziału, w którym było by odwrotnie bo nazwa by została ze słabeuszami lub kilkoma tradycyjnymi zespołami takimi jak Williams, upatrujący swego triumfu w osłabionej stawce? Każdy laik by nie wiedział o co chodzi, a to by się odbiło sporą czkawką dla prestiżu motorsportu. Wspomniane CART przez walkę z IRL i podział kapitału sponsorskiego (że tak to nazwę) w końcu doprowadził do upadku CART. I co się stało ostatnie 5 lat, spadł ogólny prestiż serii z USA. Dopiero teraz po ponownym połączeniu stawka się wzmocniła i zawody rosną w siłę. Ale ani już nie te bolidy, ani proporcje torów co w Champ Carach. Moim zdaniem ten rozłam był by jeszcze gorszy dla i tak słabnącej pozycji Europy na arenie międzykontynentalnej.
    Zmiana nazwy z Gp500 na MotoGp to zupełnie inna broszka. Seria się przecież nie dzieliła tylko ewoluowała i to w stronę potężniejszych maszyn, co akurat świetnie pasowało z owym duchem czasów, zwłaszcza na tle bardzo popularnych SBK.
    Co do rozłamu w F1 to chyba nie jest najbliżej bo już w latach 50-tych czy 60-tych była sporo zawirowań, nie mówiąc o ciągłych przepychankach Berniego i Maxa z Belastrem, ale oczywiście nigdy nie wiadomo. Wszak chodzi o wielkie pieniądze. Mam osobiście nadzieję, że dojdzie do ogólnego porozumienia. Nie ulega jednak wątpliwości że F1 wymaga radykalnych zmian i to w kierunku, o którym poprzednio gadaliśmy.

    @24. pjc - dokładnie to jak poker każdy chce postraszyć, coby większy kawałek tortu uszczknąć dla siebie.

    Pozdro panowie.

  • 27. arof
    • 2011-05-15 11:17:46
    • *.static.petrus.pl

    26.@Jacu - zgoda, zgoda, to IRL było wynikiem odłamu. Z ciekawści, aby sobie to i owo wyklarować zanużyłem się lekturę Wikipedii. Co do MotoGP zaznaczyłem, że to inna sytuacja mając na uwadze właśnie brak jakichkolwiek podziałów, lecz modernizację formy.
    Co do porównania z tortem - tak oczywiście jest, tylko nie wiadomo, który z panów (Ecclestone, czy Murdoch) większy kawałek zaoferuje.

  • 28. arof
    • 2011-05-15 11:48:21
    • *.static.petrus.pl

    I jeszcze jedno - w razie podziału, fani przypuszczalnie kibicować będą ciekawszej serii nie wnikając w te wszystkie historyczne turbulencje. Nie każdy się tym pasjonuje. A pasjonaci historii i tak doskonale ją znają, więc się nie pogubią. Dokładnie z tego powodu pomieszałem z tymi CART-ami. IRL zwyczajnie dla mnie nie istniała, tzn. wiedziałem, że jest taki twór i że jeżdżą po owalach. Nawet gdyby to IRL był tą historyczną serią, nie zmieniłoby to faktu, że i tak kibicowałbym CART-om, bo bardziej mi odpowiadały. Tak, że nie wierzę w sytuację, w której ktoś oglądałby F1 z Williamsem na czele nie zdając sobie sprawy, że reszta stawki jeździ gdzie indziej. Poza tym obawiam się, że same media by to ograniczyły, kierując się tam, gdzie można więcej zarobić. No i jeszcze dochodzi syndrom zainteresowania nowością.

    Reasumując - nie jestem ani zagorzałym zwolennikiem jakichkolwiek podziałów (widać, jak to się sprawdza na każdym kroku, niekoniecznie w sporcie), ani też jakimś złym prorokiem. Biorę tylko taką sytuację pod uwagę i dywaguję, co by było, gdyby...

  • 29. Jacu
    • 2011-05-15 12:51:22
    • *.dynamic.chello.pl

    28. arof - no właśnie ale ale IRL nie było tą serią kluczową i historyczną, więc ją pominąłeś. Tu sytuacja byłaby odwrotna. Ludzie nie znający tematu chcieli by obejrzeć F1 bo nic by nie wiedzieli o powiedzmy "Super formula". W brew pozorom nie doceniasz siły loga i nazwy oraz tego co za tym idzie. Kiedyś na jakimś szkoleniu z ochrony patentowej prowadzący uświadomił mi, że największą siłą i bogactwem takiej np. Coca-Coli jest logo!!!! a nie receptura napoju. i faktycznie po wszystkich za i przeciw ciężko się z tym nie zgodzić. Rozdzielanie dziedzictwa F1 na dwie serie to bezsprzeczny błąd!! Takie jest moje zdanie...ehh WTCC się zaczyna, uciekam zatem :] i pozdro oczywiście.

  • 30. Jacu
    • 2011-05-15 13:04:11
    • *.dynamic.chello.pl

    @28. arof - zaraz startują, ale zdążę... oczywiście obaj jesteśmy przeciw podziałowi ale za zmianami. Obaj nie chcemy rozłamu, ale też uważam,że wszystko jest możliwe, pomimo że wewnętrznie coś mi mówi, że nie dojdzie do rozłamu...no zaraz starują ;).

  • 31. Termik
    • 2011-05-15 15:10:37
    • *.adsl.inetia.pl

    Nic nie zrobią - jeżeli nastąpi rozłam to kilka czołowych zespołów wraz z nowymi słabszymi zostanie w F1 - korzystając już z marki jaką ona stanowi. Natomiast kilka zespołów chcących stworzyć nową serie niestety bez całej reszty będzie niczym. Albo jednomyślnie wszyscy będą jednością albo nowa seria będzie mało liczącym się klonem F1. Znając życie zostaną w F1 z Bernim dostając za to może dodatkowe 2-4 % z zysków - tworząc nową serie nie mają pewności w ogóle na jakiekolwiek zyski.

  • 32. arof
    • 2011-05-15 16:25:22
    • *.static.petrus.pl

    29. @Jacu - właśnie gdyby nazwa była dla mnie kluczowa poszedłbym w IRL z racji słowa Indy, przecież CART przed rozłamem to była właśnie IndyCar Series. Tu zadecydowała tylko i wyłącznie specyfika torów.
    31.@Termik - pewności na większe zyski mieć nie mogą, ale o ile te zamiary to nie blef, na pewno jest jakaś konkretna strategia, są prowadzone symulacje, nieoficjalne rozmowy przedwstępne etc. Więc zakładam, że dysponują materiałami do analizy, na podstawie których są w stanie przewidzieć, ile da się z tego "wykręcić". Rupert Murdoch jest wytrawnym biznesmenem i na plewy by się nie napalał.

  • 33. Jacu
    • 2011-05-15 17:27:03
    • *.dynamic.chello.pl

    @32. arof - ale przecież CART to takie amerykańskie FOCA, które od 1980 roku trzymało w garści IndyCary, więc każdy wiedział o co come on ;). Oczywiście nazwa ogólnie ma swoją genezę od Indianapolis Motor Speedway i w momencie nieporozumień z włodarzem toru pojawiła się w nazwie secesyjnej serii, ale to CART'y już wcześniej tak zwane lub potocznie Indy dzierżyły tradycję i splendor serii, i to było dla wszystkich jasne. Tym bardziej, że IRL początkowo w ogóle nie puszczano w europie w TV w przeciwieństwie do popularnych wówczas Champ Carów. Nieważne ...oglądam DTMy ;).pozdro


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo