WIADOMOŚCI

Zespoły nie chcą testów w trakcie sezonu?
Zespoły nie chcą testów w trakcie sezonu?
Podczas GP Turcji Jean Totd, prezydent FIA, wydawał się mocno zdeterminowany do przywrócenia ekipom F1 w ograniczonym zakresie możliwości testowania swoich bolidów w trakcie trwania sezonu.
baner_rbr_v3.jpg
Wszystko wskazuje jednak na to, że ekipy odrzucą ten pomysł, a jeżeli prezydent FIA dalej będzie chciał go na własną rękę wdrażać, będzie mógł tego dokonać najwcześniej w sezonie 2013.

„Sądzę, że balans jaki osiągnęliśmy teraz jest dobry” mówił dla Autosportu Christian Horner, szef zespołu Red Bull, w kwestii ilości testów dozwolonych w sezonie. „Być może moglibyśmy mieć więcej jazd w piątki lub mieć więcej zestawów opon, co zachęciłoby ekipy do sprawdzania bolidów z młodymi kierowcami.”

„Problem w testach stanowi fakt, że jak tylko pozwolimy na nie, ekipy będą musiały przywrócić zespoły testowe a to spowoduje eskalację kosztów.”

Horner uważa, że jak do tej pory Formuła 1 osiągnęła największe oszczędności w swoich wydatkach właśnie za sprawą ograniczenia liczby testów.

W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele innych ekip, które oprócz korzyści finansowych dostrzegają także problem mniejszych zespołów, dla których wznowienie testów mogłoby stanowić poważny problem.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

45 KOMENTARZY
avatar
marcin_114

13.05.2011 12:29

0

Horner się boi, że go McLaren i Ferrari dogonią. Akurat jego opinii w takich sprawach nie wklejajcie tutaj.


avatar
marcinos

13.05.2011 12:37

0

1.dokładnie,cwaniaczki wiedzą że właśnie w testach jest ich przewaga nad innymi,oni testują cały sezon a inni tylko kilka razy na prostych. Po prostu srają po gaciach bo inni szybko by ich dogonili.


avatar
marcinos

13.05.2011 12:45

0

Aha i zmieńcie tytuł na Redbull nie chce testów


avatar
sf16

13.05.2011 12:49

0

Zgadzam sie z 1,2,3 :P Ferrari i Mclaren przy testach odjechałby RedBullowi po 2 miesiącach testów :D a Newey nawet z godzinami na torze nie wygra :D


avatar
robtusiek

13.05.2011 13:01

0

Panowie Jean Totd były szef Ferrari, ciśnie taką gadkę o testach kiedy to Ferrari jest w dołku ( kupę kasy na testy). Niewiem o czym wy mówicie, przecież wszyscy mieli tyle samo czasu i testów więc po co wasze oburzenie na Red Bulla. Jestem przeciw zwiększaniu ilości testów w sezonie, panowie z Ferrari powinni lepiej się wykazać a nie szukać dodatkowych testów, postawa McLarena jest wystarczającą wizytówką braku testów. Jeszcze jedno pomyślcie o nowych ekipach przecież ich nie stać na dodatkowe testy.


avatar
kempa007

13.05.2011 13:03

0

3. marcinos to nie tylko red bull nie chce...


avatar
dnb

13.05.2011 13:53

0

5. robtusiek "Jeszcze jedno pomyślcie o nowych ekipach przecież ich nie stać na dodatkowe testy." jeśli ich nie stać to nie muszą ich robić i nie będą się rozwijać. A tak ogólnie słowo "nie stać" użyte w Formule 1 brzmi jak jeden wielki żart w dodatku żałosny.


avatar
jar188

13.05.2011 14:27

0

Ograniczanie kosztów poprzez ich zwiększanie, ot nowa dziedzina finansów. I jak tu nie napisać że Todt płacze nad formą Ferrari.


avatar
Szkodzik

13.05.2011 14:41

0

Co to za jakaś nowa, dziwna moda na tytuły ze znakami zapytania? :|


avatar
dagon

13.05.2011 14:54

0

9. szkodzik - tak troche onetem zaczyna zalatywac:) - zeby "kliknac".


avatar
robtusiek

13.05.2011 14:56

0

7. dnb HRT, Virgin, LotusTeam dla mnie też to są zespoły wielkiego żartu, ale SĄ, więc nie tępmy ich bo z nimi biedakami również można ustawić Williamsa pod ścianę, i już nie będzie tak przyjemnie. Napisałeś że nie muszą testować to jaki ma sens rywalizacja forująca bogatych, lepiej jest jak jest i niech Ferrari podkasa rękawy i do roboty a nie szukanie brudnych zagrywek.


avatar
kempa007

13.05.2011 15:16

0

9. Szkodzik jak jest znak zapytania to znaczy ze jest to plotka... wszystko okaze sie po sptokaniu WMSC, wtedy bedzie bez pytajnika.


avatar
Ilona

13.05.2011 15:27

0

1. marcin_114 - co to znaczy 'jego opinii w takich sprawach nie wklejajcie' ? A to może jest jakiś podział na równych i równiejszych a zdanie Hornera jest w tej kwestii jakoś mniej ważne? Tu nie chodzi o spełnianie życzeń Ferrari i Montezemolo, tylko o to, że każdy zespół ma prawo przedstawić swoje stanowisko w tej kwestii. Swoją drogą skoro to właśnie miałby być klucz do pokonania Red Bulla ( WTF ...?;) to ciekawe w takim razie dlaczego Martin Witmarsh w tej sprawie akurat popiera Christiana.


avatar
marcinos

13.05.2011 16:30

0

No dobrze to proszę przytoczcie słowa wspomnianego szefa maclarena i szefa ferrari i jeden i drugi jest za testami. Jedynie Redbull i biedne zespoły będą przeciw. Jeszcze raz powtórzę,skoro Redbull może testować(i proszę nie piszcie że tak nie jest),to dlaczego bronić innym. 11.robtusiek,o jakich brudnych zagrywkach mówisz???,i co się tak przejmujesz małymi zespołami,nie stać ich na F1,to niech startują w innych seriach wyścigowych,nie można wszystkich sprowadzić do ich poziomu tylko dlatego że nie mają kasy,bez przesady.


avatar
Ilona

13.05.2011 16:57

0

14. Witmarsh : "Many teams would like more testing but we've got to be respectful of the small teams as well. We've got to contain costs. If the larger teams start testing and it's seen as to the disadvantage of the small teams then that isn't good for the sport."


avatar
Ataru

13.05.2011 17:00

0

Horner nie chce testow, bo sie boi, ze ich dogonia, nie jest wazne dobro F1, w koncu kto by sie tym zajmowal? Dlugoterminowo patrzac moze skonczyc sie na tym, ze Red Bull bedzie mial wlasna formule, a reszta zespolow, te stajnie, ktore scigaja sie od lat, wlasna. Jakos nie mam watpliwosci gdzie pojdzie zainteresowanie obserwatorow, czy za Force India, Red Bullem i ogonem, czy tez za reszta stawki? Druga sprawa jest taka, ze jednak to Red Bull jest najszybszy i Ferrari, McLaren, czy Mercedes maja problem z tym, ze przegrywaja z oranzadkami. Ale ewentualny powazniejszy rozlam oznaczalby otwarcie drzwi dla Japonczykow, Hondy, Toyoty, moze i skromniejszych nieco stajni z tego jakze pieknego i fascynujacego kraju, dla Porsche, Alfa Romeo, BMW pewnie juz nie, choc kto wie... Ale idac na konfrontacje ze wszystkimi moznymi w tym biznesie to byczki na pewno nie ugraja zbyt wiele, nie maja armat, poza tubami propagandowymi. Ale upieranie sie przy malenkich silniczkach i braku testow spowoduje ten rozlam, nie ma innej drogi w zasadzie, gdy w gre wchodza pryncypia, najbardziej fundamentalne zasady, a do tego dochodzi kwestia prestizu i pieniedzy to moze byc to poczatek konca F1 jaka znamy dzis. Wszystko bedzie rozgrywalo sie szybko i bedziemy wiedziec po szumie dookola tej kwestii na ile to powazne. Na razie to glownie wzieli sie za bary, ale podpisanie Concorde Agreement jest bardzo dalekie od realizacji, nie widac w ogole przestrzeni w ktorej moznaby sie spotkac, zwlaszcza ze te wielkie firmy mowia jednym glosem, a Red Bull za kompana bedzie mial jedynie Vijaya Mallye, czy jak sie nazwisko tego faceta odmieniac powinno. A to nie jest zbyt powazna sila w padoku.


avatar
Niespokojny

13.05.2011 17:09

0

Dlaczego mnie nie dziwi wypowiedź Hornera w tym temacie? @6. kempa007 - skoro już podjąłeś temat, który jest na razie plotką i piszesz, że 'to nie tylko red bull nie chce...' to proszę o konkretne przykłady i ewentualnie wypowiedzi, co dałoby pewne rozeznanie - kto za, a kto przeciw- ..., a nie ogólnikowo: 'W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele innych ekip ' - kto?, których ekip?


avatar
jar188

13.05.2011 18:20

0

@16. Ataru, Oczywiście, chciałbyś testów razem z Todtem żeby Ferrari mogło się poprawić, co za hipokryzja. Rozłamu w F1 nie będzie, przed podpisaniem nowego CA jak zawsze Ferrari zaczyna robić lament, tupać nóżki i opowiadać na lewo i prawo jacy to oni są niedoceniani - kasa misiu, kasa, a nie nowa seria jest tutaj najważniejsza, jak Ferrari dostanie ździebko więcej to równie szybko zamilkną jak zaczęli podnosić raban. Honda , Toyota czy inne firmy z całą pewnością nie pójdą za Ferrari McL bo ich cele marketingowe są kompletnie inne co sami oni podkreślali wiele razy, itd.... itp.....


avatar
marcinos

13.05.2011 19:11

0

Szef Maclarena: Dla przewodniczącego FOTA, Martina Whitmarsha duże znaczenie ma w tej kwestii opinia mniejszych zespołów. – Wiele ekip chciałoby więcej testować, ale musimy szanować mniejszych rywali. Gdyby duże stajnie zaczęły testować, postrzegano by to jako niekorzystne dla mniejszych, a to niezbyt dobre dla sportu – oceniał szef McLarena. Szef Ferrari: Wielkim zwolennikiem powrotu testów jest natomiast prezes Ferrari Luca di Montezemolo. – Nie możemy testować, trenować. F1 to jedyny profesjonalny sport na świecie, w którym nie jest to możliwe – wyraził swoje rozczarowanie w rozmowie z CNN. Nie wiem czy to podobny ton do Hornerka.


avatar
marcin_114

13.05.2011 19:31

0

@19. Ja też się zastanawiam w czym te wypowiedzi są podobne do RBR?


avatar
Polak477

13.05.2011 20:58

0

15. Istnieje coś takiego jak dyplomacja, szczególnie na tym stanowisku. Powiedzcie mi jedno. Dlaczego zakazywać testów? W najdroższym i najbardziej zaawansowanym sporcie (w teorii) nie wolno testować, bo jakieś małe zespoły sobie nie poradzą? To postawmy to w innym świetle. Kto broni być bogatym tym zespołom. Ferrari, czy McLaren, osiągnęli to wieloletnią pracą, RBR wielkim sponsorem. Ferrari zarabiało samochodami "cywilnymi" na starty w wyścigach i nikt się o nich nie martwił, a teraz mamy się martwić o jakieś HRT, którego nikt nawet nie chce sponsorować? I to ma być sprawiedliwe? Dla większych na pewno nie jest. Co więcej. Kto karze uczestniczyć w takich testach? Nie jest to żaden przymus. I niech się nie tłumaczą tym, że Ci co mają to mogą się rozwijać na testach, bo takie HRT nie wyjeżdża w treningach dla oszczędności i przez problemy.


avatar
sebikos

13.05.2011 21:06

0

DO WSZYSTKICH KTÓRZY MAJĄ COŚ PRZECIW RBR!!! Czy dla was F1 to jest tylko MCL i Farrari, czy nie dopuszczacie do walki o złoto trzeciego zespołu. Czy uważacie,że tylko te dwa zespoły powinny mieć mistrza, nikt inny nie ma prawa im zagrozić.


avatar
sebikos

13.05.2011 21:08

0

.... że przepisy powinny być tak napisane, aby oni mieli największe szanse


avatar
marcinos

13.05.2011 22:31

0

22.sebikos,po pierwsze nie drzyj się,a po drugie to jak na razie to redbullowi nikt nie może zagrozić,a jedną z przyczyn tego stanu jest zakaz testów. Przepisy jak narazie faworyzują Redbula.


avatar
pz0

13.05.2011 22:47

0

jednak powinny być testy, może nie tyle co parę lat temu, ale kilka dni testów grupowych w sezonie mogłoby się pojawić. Najlepiej żeby nie mogli w nich uczestniczyć kierowcy wyścigowi.


avatar
jar188

14.05.2011 09:44

0

@24. marcinos , Wytłumacz tak bardziej szczegółowo na czym polega faworyzowanie Red Bulla przez przepisy??? Wg mojej wiedzy przepisy są dla wszystkich takie same, kto zabrania pozostałym zespołom np: Ferrari zbudować taką maszynę, która odjedzie konkurencji na 2sekundy?? Kto zabrania tego McL?? W czym problem? Faworyzowanie to będzie jak powrócą testy, to będzie faworyzowanie bogatych teamów czyli Ferrari i McL bo te zespoły mają największe budżety, RBR;Mercedes i LRGP mają te budżety już na niższym poziomie o reszcie nie wspominam. Odnoszę wrażenie,ze dla niektórych sprawiedliwe przepisy to takie dzięki którym o majstra walczy Ferrari z McL.


avatar
Polak477

14.05.2011 10:10

0

26. W taki sposób, że dopóki RBR jest najmocniejszy dopóty zespoły muszą go gonić, a nie walczyć z nimi. W momencie zaczęcia testów każdy zespół może sprawdzić swoje poprawki i ścieżki rozwoju, a także wprowadzić innowacje. W tej chwili przy zakazie testów zespoły zwyczajnie boją się tego, bo to może to spowodować duży spadek formy, także rozwijają się tyle ile wiedzą, że mogą. Z tego powodu przy braku testów faworyzowana jest ekipa wygrywająca, którą trzeba ścigać. Inna sytuacja jest kiedy jest walka między zespołami. Wtedy trzeba wprowadzać poprawki i oba teamy mają takie same zmartwienia. Albo się uda, albo nie co dodaje emocji w tym sporcie. Przy ściganiu sytuacja jest właśnie taka, że ten pierwszy zespół ma taką przewagę, że nawet jak coś zepsują to nikt ich nie dogoni, bo mieli i tak najlepszy bolid i zakaz testów im pomaga w tym, żeby konkurencja nie mogła wprowadzać zmian tak szybko jak przy braku testów. Przy walce McLarena i Ferrari były przynajmniej emocje. Nawet mimo dominacji Schumiego coś się działo. McLaren mógł walczyć, zresztą pokazał to później Kimi. W tej sytuacji oglądamy tylko jednego kierowcę i wynik zmienić może tylko błąd jego lub jego zespołu. Jakby na to nie patrzeć inne zespoły na chwilę obecną mogą tylko na ten błąd liczyć. McLareny nie są bardzo szybkie w wyścigu, bo na takich samych oponach Vettel może się oddalić, a Ferrari jest tragiczne w kwalifikacjach, a w wyścigu szybkie (jednak do Vettela jeszcze im brakuje). Mercedesom jeszcze dużo brakuje, bo i kierowców i formy, a Renault ma tragicznych kierowców i dosyć zmienny bolid.


avatar
marcinos

14.05.2011 10:29

0

26.jar188,czy Ty aż tak jesteś ślepy że tego nie widzisz?. Przy obecnych przepisach tylko jeden zespół może testować do woli,a jest nim Redbull,mają Tororoso od tego,i nie pisz mi tylko że to ekipa nie zależna,bo będzie to śmieszne. Rok w rok ich bolidy są prawie identyczne,w jednym zespole są to bolidy przeznaczone do prawdziwego ścigania a w drugim są od testowania. Gdyby przepisy pozwalały na testy to przewaga ta nie miała by miejsca i wtedy byłoby sprawiedliwie. Stąd takie podejście Hornera do testów,bo nie uwierzę że chodzi im o kasę w momencie kiedy utrzymuje się dwa zespoły.


avatar
Ataru

14.05.2011 12:10

0

18. jar188, gdy byla gloszona decyzja o braku testow ja bylem malkontentem, ze to cos, co konsekwentnie moze zabijac F1 i tak sie dzieje, testowac smialo mozna w innych seriach wyscigowych, ale to wlasnie F1 jest na to, uwaga, za biedna. Jak bronic tej decyzji, skoro to jest absurd? Tak samo jak obronic wejscie malych silnikow? Wszyscy kibice wtedy sie zgadzali, ze to glupie posuniecie, cieszyli sie z tego jedynie wlasciciele najmniejszych teamow, ktorzy wietrzyli swoja szanse na bycie tak swietnym jak czolowka i nawiazanie walki z Ferrari, Williamsem, czy McLarenem. Pisze konsekwentnie od tej decyzji, ze byla glupia, wiec daruj mi gloszenie hipokryzji, bo jakos gdy wchodzil zakaz testow nie byles tym, ktory mowil, ze to wysmienita i doskonala decyzja, wiec hipokryzje w tej kwestii z nas dwojga moznaby predzej dostrzec u Ciebie jak sadze. Dlaczego dzis zespoly fabryczne nie zastanawiaja sie nawet nad wejsciem do F1? Z wielu powodow, ale pewnie glownie dlatego, ze dzis nie ma szans na poprawe w zasadzie, moznaby zbudowac silne zaplecze technikow, ale co z tego, skoro nie ma dla nich nadziei? Pojawi sie niebawem za to zapewne Force China, czy Force Kuwait, no i koniecznie Pampers Racing Team, zapewne w miejsca po starych zespolach, to rozwiaze klopot. Wtedy F1 smialo bedzie mogla nie tylko nie testowac, ale tez byc eko, jezdzic z jednostkami z mini napedzanymi ekologicznym dwupierdzianem wapnia kierowcow, po lotniskach Pana Hermana. Dlaczego dzis zostaly tylko szczatki z fabrycznej F1? Ktos sie nad tym zastanawia? Jak tak dalej pojdzie nie pozostanie ani jeden taki zespol, na tyle szybko sie te teamy wykruszaja. Ale nie, przeciez wszystko jest okej. A to, czy dla kogos to bardziej zabawne, czy smutne to mniej wazne, niemniej dla tych, ktorzy uwazaja, ze to krok w dobrym kierunku to ja jedyne, co moge zaoferowac, to parskniecie smiechem. A sa tacy, ktorzy przekonuja nas, ze tak ma byc, zebysmy szli ta droga. Dla mnie te glosy to jedynie patrzenie na wlasne dupsko, badz sabotaz. I trudno dziwic sie temu, ze teraz wszystko idzie w kierunku badz przejecia F1, badz rozlamu, poki zostaly jeszcze jakies stare teamy. Teraz, czy za 2 lata - chyba nie ma to wiekszego znaczenia, bo albo ktos pojdzie po rozum do glowy, albo z F1 bedzie mozna juz tylko kpic.


avatar
jenks

14.05.2011 12:12

0

28-święta racja no ale niektórzy to są ślepi albo głupi.Dla mnie ten Newey i Horner to duet cwaniaków i oszustów.Horner dobrze wie że gdyby przywrócono testy to będzie wąchał dym z ferrari i maclarena bo w uczciwej rywalizacji jest za cienki bolek na takie potęgi .


avatar
Ataru

14.05.2011 12:15

0

A, no i rzecz jasna zamrozenie prac nad silnikami. No i zabronienie niektorym koncernom promowania swoich wyrobow w F1, bo reklamy papierosow sa be, ale juz alkohol i napoje z uryna cacy i eko :)


avatar
Polak477

14.05.2011 13:14

0

31. To jest niezły absurd, że pozwalają reklamować alkohol w sporcie motorowym i to jeszcze zakazując reklam papierosów. To tak jakby w więzieniu zakazali reklam zamków drzwiowych, ale dozwolili broni palnej :). Tak samo śmiesznie to brzmi.


avatar
jar188

14.05.2011 17:15

0

@27. Polak477, Ponawiam pytanie, a kto bronił Ferrari lub McL zrobić szybki bolid? Mają wprowadzać testy bo Ferrari dało dupy ze zbyt konserwatywnym bolidem, czy może dlatego,że geniusz Neweya jest większy od reszty projektantów? Może od razu nakazać Neweyowi myślenie tylko częścią mózgu, wprowadzić ograniczenia na jego genialne pomysły? Czemu nie. @28. marcinos , Bolidy RBR i TR rok w rok są identyczne? Brawo Jasiu ale chyba bajki pomyliłeś tu nie ma Małgosi. No i kto broni Ferrari i McL posiadania drugiego zespołu? Kto zabronił Ferrari zbudowania szybkiego bolidu? To pewnie Horner kazał poprzez swoje wtyki podjeść bardzo konserwatywnie do nowego projektu, z całą pewnością to sprawka RBR. @29. Ataru Gdyby Ferrari miało taką przewagę jak w tej chwili RBR to mówiłbyś zupełnie inaczej i to jest hipokryzja. Dlaczego fabryczne teamy podchodziły to wiadomo i już pisałem, a pewno nie z tych powodów o których ty napisałeś, bo akurat małe ekologiczne silniki to jest coś co duże koncerny interesuje najbardziej, bo to jest ich przyszłość a ogromne paliwożerne silniki. Zgodzę się tylko co do zamrożenia silników - tego też nie popieram. Spora część osób ma pretensje głównie o to, że to RBR ma przewagę a nie Ferrari czy McL, A juz pisanie o Neweyu jak o cwaniaku i oszuście (@30. jenks ) zakrawa na jakąś komedię i szkoda takie bzdury wogóle komentować.


avatar
jenks

14.05.2011 17:48

0

33-kolego rbr przewagi nie posiada z ciężkiej pracy,wieloletniego doświadczenia czy z geniuszu newaya,przewage ma tylko i wyłącznie z posiadania 2 teamu w stawce,który traktuje jak królika doświadczalnego.bez str rbr byłby z tym swoim doświadczeniem w środku stawki .


avatar
Ataru

14.05.2011 17:52

0

33. jar188, dlaczego z gory zakladasz, ze wiesz lepiej co mysle i co bym robil? Gdyby... Gdyby Sobieski przed Bitwa pod Wilnem zadlawil sie koscia kurczaka to teraz mowilbys plynnie po turecku. Keep that way, ja naprawde wyjatkowo chetnie poslucham, byc moze sie dowiem jeszcze czegos, czego o sobie nie wiem.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu