komentarze
  • 1. agnesia96
    • 2011-03-20 14:21:00
    • *.adsl.inetia.pl

    Bardzo mądra wypowiedź.
    McLaren to wspaniały zespół i wierzę,że nawet w tym sezonie mogą walczyć o mistrzostwo.Nie ma co się łasic na RedBulla, który faworyzuje swojego pupilka, lepiej budzić szacunek w zespole którym niekoniecznie ma się zagwarantowaną wygraną na starcie.Liczy się walka,czyli to w czym Hamilton jest najlepszy.Poza tym gdyby nie McLaren nie wiadomo czy Lewis byłby dziś w czołówce.
    Myślę,że zbyt skromnie się o sobie wypowiada,bo może nie jest najlepszy,ale w 3 najlepszych kierowców jest.On,Kubica i Alonso to wg mnie inna liga.

  • 2. bednara1998
    • 2011-03-20 14:25:25
    • *.adsl.inetia.pl

    @ agnesia96
    1 red bull nie faworyzuje "pupilka" tylko lepszego kierowcę
    2 hamilton w tym roku nie ma szans na tytuł

  • 3. agnesia96
    • 2011-03-20 14:46:25
    • *.adsl.inetia.pl

    2.Jakoś w McLarenie Lewis jest lepszy,a nie zabierają Buttonowi skrzydła,żeby założyć je Hamiltonowi.To,że jeden jest lepszy nie znaczy,że trzeba ignorować drugiego.
    Sezon się jeszcze nie zaczął,więc o szansach na tytuł nic nie wiemy.McLaren zawsze jest mocny i nawet jeśli w tej chwili ich bolid nie jest świetny to za kilka wyścigów z pewnością taki będzie.

  • 4. bednara1998
    • 2011-03-20 14:54:31
    • *.adsl.inetia.pl

    3. tylko za kilka wyścigów mogą nie mieć szans na tytuł

  • 5. bednara1998
    • 2011-03-20 14:55:09
    • *.adsl.inetia.pl

    ~ albo mieć je bardzo małe

  • 6. MaCieQ
    • 2011-03-20 14:59:45
    • *.toya.net.pl

    Hamilton jest zbyt pewny siebie. W nerwowych chwilach nie raz pokazał, że nie potrafi się opanować, ale to było jakiś czas temu... Choć szczerze wątpie aby zdobył wiele tych tytułów, myślę, że max 2 zdobędzie jeszcze w swojej karierze.

  • 7. agnesia96
    • 2011-03-20 15:06:31
    • *.adsl.inetia.pl

    4.Wyścigów jest niecałe 20.Mówiąc kilka myślę 5,6.Chyba nie sugerujesz,że kilkanaście wyścigów przed końcem nie ma się szans na tytuł?

  • 8. Angulo
    • 2011-03-20 15:21:45
    • *.yeo.pl

    Oczywiście, że Lewis ma szansę na tytuł w tym sezonie. Jeśli teraz McLaren będzie ciułał choć pojedyncze punkciki, to choćby nawet od połowy sezonu zaczęli wygrywać to tytuł i tak byłby w zasięgu.

  • 9. pjc
    • 2011-03-20 15:34:50
    • *.unknown.vectranet.pl

    Na jakiej podstawie można stwierdzić że Hamilton nie wygra tytułu skoro sezon nawet się jeszcze nie zaczął?:)
    Hamilton jest jednym z najbardziej agresywnie jeżdżących kierowców w stawce.
    Swój tytuł MŚ zdobył w bardzo nietypowych okolicznościach tak samo jak w bardzo nietypowych okolicznościach stracił na niego szansę rok wcześniej ( w debiutanckim sezonie).
    Jest tak naprawdę nieprzewidywalny.
    Myślę jednak,że w 2011r. będzie ponownie głównym pretendentem do tytułu.

  • 10. konradosf1
    • 2011-03-20 15:36:34
    • *.opera-mini.net

    mp4-26 wersja po testach - brak szans na tytuł. Szkoda bo mcl zawsze był w czołówce. Z całym szacunkiem dla Lewisa ale więcej jak 3 tytułów w karierze nie zdobędzie

  • 11. fanAlonso=pziom
    • 2011-03-20 16:00:33
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    i tu się ukazuje wg mnie zadufanie hamiltona uwazam ze prawdziwy kierwca sciga sie dla przyjemnosci by wygrywac a nie zeby wszyscy o nim mysleli jaki to on jest wspaniały nigdy go nie lubilem ale czasami miewa przebłyski np. w korei " its almost intermediate" ale w transmisjach na bbc czy gdzie indziej robią z niego boga a szkoda bo jest jeszcze pan mister sofcik JB :)

  • 12. Arko123
    • 2011-03-20 16:37:10
    • *.54.117.1

    IMO on juz powinien miec 3 tytuly mistrzowskie...

    11. fanAlonso=pziom
    nie przesadzaj, bo jednak kierowcy jezdza dla kasy(poza nielicznymi :)) i slawy i nie widze w tym kompletnie nic zlego. Dla przyjemnosci to moga startowac w rajdach :|

  • 13. bednara1998
    • 2011-03-20 17:29:35
    • *.plusgsm.pl

    10. No właśnie

  • 14. Grzesiek 12.
    • 2011-03-20 17:54:05
    • *.cdma.centertel.pl

    Już przynajmniej jeden tytuł uciekł ;P A można się spierać czy nie dwa ...
    Tak czy inaczej , problemem Lewisa jest gorąca głowa . No i zmiany które wprowadzono w imię cięcia kosztów jak przesadne limity ilości silników i skrzyń biegów , zakaz tankowania który dodatkowo wymusił na kierowcach dbanie o opony .... Wspomniane zmiany doprowadziły że Lewis może mieć problemy ze zdobywaniem kolejnych tytułów . A na pewno to mu nie pomoże ;P
    Jeszcze jedno , nie wiem czy takie parcie na kolejne tytuły w jego przypadku jest właściwe i czy nie lepiej byłoby dla Lewisa gdyby bardziej koncentrował się na pojedyncze GP , a nie wybiegał w przyszłość tak daleko , zwłaszcza ze już nie raz pokazał do czego jest "zdolny" gdy jeździ pod dużą presją .... ;P

  • 15. D.S.
    • 2011-03-20 18:09:07
    • *.range86-166.btcentralplus.com

    11. fanAlonso=pziom masz absolutna racje. A co do komentarzy na BBC to David Haye ma taki sam boski status jak Hamilton. Jak sie nie ma co cie lubi, to sie lubi co sie ma.

  • 16. pjc
    • 2011-03-20 18:22:47
    • *.unknown.vectranet.pl

    @fanAlonso=pziom jak wiesz nie jestem fanem MCL i zawsze bardziej kibicowałem JB jak Hamiltonowi.
    Sęk w tym,że Hamilton jako jeden z nielicznych prezentuje widowiskowy, dynamiczny i pełen agresji styl jazdy. Styl, który dzisiaj w F1 jest rzadkością.
    Fakt, Lewis popełnia czasami błędy ale jak je wyeliminuje to nie wiem czy znajdzie się jego pogromca.
    Trzeba też dodać,że Ron Dennis nie zatrudniłby w swoim zespole jakiegoś przeciętnego "rookie". Wybrał kogoś kto reprezentował ogromny potencjał i potrafił ( z pomocą zespołu bądź nie) jechać jak równy z równym z mistrzem świata.
    Tego nie potrafiłby dokonać byle debiutant.

  • 17. szerter
    • 2011-03-20 19:20:35
    • *.com-promis.3s.pl

    Ale o co chodzi? Każdy kierowca wyścigowy ma przerośnięte ego. Powszechnie szanowany i uwielbiany A. Senna (swoją drogą idol Lewisa) też taki był.

  • 18. fanAlonso=pziom
    • 2011-03-20 19:48:29
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    16 myślalem ze wlasnie jestes fanem mcl i hamiltona tylko ta jego przekonanie o tytułach i szereg innych rzeczy mi przeszkadzają ...
    12 serio? bo mi się wydaję ze rubens startuje dalej z pasji do F1

  • 19. pjc
    • 2011-03-20 20:50:17
    • *.unknown.vectranet.pl

    @fanAlonso=pziom jestem kibicem Williamsa - od 24 lat :)

  • 20. lechu55
    • 2011-03-20 21:33:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Rzeczywisce, testy nie byly udane dla McLarena ale i tak trzeba się liczyc z tym, ze będą groźni.

  • 21. nolte
    • 2011-03-20 21:37:18
    • *.acn.waw.pl

    Wszystko lubię, tylko nie ten bełkot pod tytułem "sny o potędze". Pod koniec sezonu 2010 gościu zaczął mówić ludzkim głosem, a tu koszmar wrócił. Chyba, że teksty pisze mu Nicole IQ Scherzinger...

  • 22. koal007
    • 2011-03-20 22:16:30
    • *.250.106.217

    MAc nie po to ma Lewisa w zespole, bo ten ma przerośnięte ego. Hamilton jest jednym z najlepszych kierowców świata. Ale w dzisiejszej F1 wygrywają nie kierowcy, a technologia. Kto potrafi urwać konkurencji 0,1 sec w qalu startuje z PP i najczęściej dojeżdża w trójce. Mac nie pokazał nic szczególnego w trakcie testów. Ale to bardzo mocny zespół i nie wolno go nigdy lekceważyć. Pozdr

  • 23. 6q47
    • 2011-03-20 22:42:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Martin Whitmarsh tajemniczo ostrzega, że w najbliższym wyścigu mogą zaskoczyć rywali. Wybrany pakiet na Australię ma być w swoim działaniu na tyle konkurencyjny, że wyniki sesji testowych nie powinny sugerować kondycji obecnego bolidu. Mnóstwo zebranych danych podczas testów ma pozwolić na skuteczne, co do wyników, zadebiutowanie zarówno Hamiltona i Buttona.

    Opony Pirelli nie będą sprzymierzeńcem Hamiltona. Czy będzie w stanie być skuteczny i na tyle "ostrożny", aby wycisnąć z nich wszystko to, co najlepsze? Będzie w stanie np. zmienić styl jazdy? Ostatnimi razy, przechodząc w tryb oszczędzania, nie zagrażał zbytnio innym kierowcom, a kłopoty z oponami narastały z każdym kółkiem. Musi znaleźć inny złoty środek - opony i On sam pozostaje w McLarenie - czy powyższe słowa (artykuł) oznaczają podjęcie próby zmiany stylu jazdy? Jeżeli pakiet nie zaszkodzi w zarządzaniu oponami, to powinien spróbować w pierwszych wyścigach stawić czoła degradacji.

  • 24. Kazik
    • 2011-03-21 01:06:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mi się z kolei wydaje ,że Lewis wcale nie musi udowadniać iż jest najlepszym kierowcą świata ilością zdobytych tytułów (jak twierdzi...nie wiem po co).Od czasu jego debiutu wielu z nas zmieniło o nim zdanie na bardziej pozytywne gdy udowodnił,że jest nie "byle kim" ale wydaje mi się,że tego typu mowa (o ile faktycznie to są słowa Lewisa) jest trochę niepotrzebna.Lewi już nie raz udowodnił,że jest kierowcą nietuzinkowym ,którego stać na wiele (na championaty też) ale pretendentów do tytułu jest wielu...mimo wszystko życzę jemu jak najlepiej bo na to zasługuje. Nie wpadłbym n to aby typować ile tytułów zdobędzie w przyszłości jakikolwiek kierowca.Lewi jest fajny ale trochę "dzieciaka" w nim nadal pozostaje.....

  • 25. arassF1
    • 2011-03-21 08:42:58
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    chociaż z pewnym wewnetrznym oporem, ale muszę się przyznać że ja też zmieniłem zdanie na jego temat. według mnie pokazał już kilka razy że jemu naprawdę chodzi o "ściganie", jak dla mnie- szacun.

  • 26. Skoczek130
    • 2011-03-21 10:28:57
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Arko123 - jakie trzy tytuły?? Mówiąc twym językiem, równie dobrze można powiedzieć, że Kubica mógłby mieć już jeden tytuł mistrzowski. Raikkonen też powinien mieć trzy tytuły, ale jednak ich nie ma. To, że ktoś miał ogromną szansę, nie znaczy, że już by to zdobył. W 2007 roku pomimo wsparcia, na własne życzenie nie zdobył tytułu (wpadły one we właściwe ręce - Kimi był najlepszy, a poza tym za sromotne porażki w 2003 i 2005 roku dodatkowo mu się to należało). W 2008 roku miał dużo szczęścia, niczym Seb w zeszłym roku. W 2010 roku tak na prawdę żerował na błędach RBR, podobnie jak Kubek w 2008. No cóż, w tym roku będzie mu ciężko, no ale zobaczymy. Osobiście faworytów upatruje w Webberze i Vettelu! Pozdro ;]

  • 27. zuzek
    • 2011-03-22 15:02:54
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Raczej większość kierowców wyścigowych chciałoby być najlepszymi na świecie, ale tak jak sami piszecie sezon się jeszcze nie zaczął. Forma McLarena jest pod znakiem zapytania( może być w czołówce ale na rozdawanie tytułów chyba jest jeszcze za wcześnie) a już wybieganie tak daleko w przyszłość to już lekka przesada. Poza tym zauważcie, czy to nie jest dobra mina do złej gry. Ja tylko czekam na to jak Mc nie da Lewisowi zwycięskiego auta przez jeszcze dwa sezony to czy Ham. dalej będzie się wypowiadał w samych superlatywach o Macu i o przyszłości w tym zespole (do końca kariery, jak to wcześniej ogłaszał)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo