Stoddart chce przetestować bolid F1
Susie Stoddart, która aktualnie ściga się w wyścigach DTM przyznała, że marzy o testowaniu bolidu Formuły 1.27 – letnia Stoddart zapewnia także, że pragnie uczestniczyć w normalnych testach, nie mających jedynie podłoża marketingowego:
„Marzę o Formule 1. Chciałabym przynajmniej dostać możliwość przetestowania bolidu. To coś, co naprawdę chcę zrobić. Ale nie chcę, aby to była tylko zagrywka PR” –powiedziała dla magazynu SportWoche.
„Chciałabym pokaząć, co potrafię” – zakończyła Stoddart, która w przeszłości ścigała się w takich seriach jak Formula Renault, czy brytyjska F3.
komentarze
1. Siffredi
o proszę :) czego serdecznie życzę pani Stoddart.
2. Ataru
Taa, laska tylko dlatego ze jest laska ma sie dostac do F1? Jest masa lepszych kierowcow, a ze ladna buzka to co? Sa i inne, lepsze ladne buzki, chocby Danica Patrick, ktora tez jest po prostu na tle facetow... kiepska. Tylko jako ze jest laska to sie nia opinia publiczna interesuje, a nikt nie traktuje jej serio. To przykre.
3. frog
Według mnie wpychanie kobiet do Formuły 1 byłoby czymś bardzo przełomowym, ale negatywnie. Ja osobiście nie wyobrażam sobie na starcie 23 mężczyzn i 1 kobietę. Wyobrażamy sobie teraz start. Dajmy na to 1.Vettel, 2. Kubica , 3.Webber, 4.Alonso, 5.Hamilton 6.Button 7.Petrov 8.Massa 9.Schumacher 10.Rosberg i 11 ta kobieta. Wystartowali i np. Schumacher rozbija jej przez przypadek samochód. Jakie nagłówki w gazetach? A to że za słaba, a to że jej nie chcą, a to że Schumacher Bestia, itp. Albo jeszcze feministki i inne oszołomy, o czym już nie wspomnę. Może "niektórzy dla podlizu mieli by jej ustępować nawet gorzej ja Ferrari z Team Order"? Nie chciałbym tak! Ja do kobiet w Formule 1 nie mam nic, ale wiem, że coś takiego byłoby ogromnym krokiem do tyłu. Nawet większym, jakby Chandhok zobaczył Yeti i się cofnął albo jeszcze gorzej.... Ja dziękuję :(
4. lania01
Na szczescie ona chce tylko przetestowac. Jak powiedziala
„Chciałabym pokaząć, co potrafię” A co ona tez moze pokazac? NIC!! Kierowcy ktorzy sie scigaja w F1 przechodza dluga droge w samochodach jednomiejscowych, ona tez sie scigala w formule Renault i F3 ale kiedy? Nic niemam do kobiet, ale Formula1 to sport dla facetow. Kobieta sobie z tym nieporadzi. Gdyby kobiety sobie radzily w F1 to juz dawno by jakies w tym sporcie jezdzily. Pozdro. SF
5. lania01
Tak, kiedys tam jakies byly i co? Gdzie sa?
6. cyk
Przecież kobieta co udwodniono niestety jest za słaba fizycznie aby miec możliwośc równej rywalizacji w F1
7. redux
@cyk - Pokaż mi te badania, bo jak siedzę w F1 od paru ładnych lat to o nich nie słyszałem, więc link or it didn't happen.
@frog - Rzadkiej jakości stek bzdur.
8. kojack
Niby pilotami myśliwców też nie powinny być z racji "innego" postrzegania tj. orientacji przestrzennej a i tak je wepchnięto na fotel w kilku liberalnych armiach świata.
Na F1 też przyjdzie czas ale mam nadzieję, że babki te będą choć w połowie tak dobre jak najlepsi faceci. Co do pchania się w/w pani do F1 to jeśli chce tylko testować to OK. Na więcej nie starczy jej talentu.
9. devious
kwestia czasu aż w puli genetycznej wylosuje się odpowiedni "model" będący akurat kobietą... być moze nawet będzie to kierowca z czołówki bo jak się przebije to będzie musiała pokonać tysiace facetów...
a że niemożliwe? możliwe - przykład - rajdowa wicemistrzyni swiata Michelle Mouton :)
10. T0X1C
Było 5 kobiet w F1, ale tylko 2 z nich w ogóle wystartowały od wyścigu a tylko jedna zdobyła 0,5 punkta. Wujek Google się kłania.
11. Siffredi
2. Ataru
masz jakiś kompleks? ładna buźka u kobiet Cie denerwuje? jak się odnosisz do kobiet tych ładniejszych? klasyfikujesz to jakoś; ta brzydka to może być np moją żoną bo wiadomo nie puści się a ta ładna to nie bo będzie się puszczać? masz jakieś patologiczne podejście do sprawy. boję się pytać dalej...
12. Kojag
Ja tam bym chciał widzieć kobiety w F1, ale niestety nie ma jeszcze takiej, która aktualnie by się tam nadawała. Ale fajnie byłoby, gdyby zrobili coś takiego jak "Women F1", gdzie jeden lub dwa bolidy miałyby prawo wystawić obecne teamy F1. Wyścigi mogłyby odbywać się przed 'normalną F1'. Myślę, że takie coś byłoby czym ciekawym zarówno marketingowo, jak i pomogłoby rozwinąć kobiety w sporcie motorowym.
13. fanAlonso=pziom
3 frog ma racje takie komentarze predzej czy pożniej znając życie by się pojawiły
14. pjc
Coś czuję,że niedługo któryś z zespołów da szansę przetestowania swojego bolidu kobiecie.
Od czasu nieudanych występów Giovanny Amati w Brabhamie minęło wiele lat.
(Jej następcą w roli kierowcy etatowego został wtedy nie kto inny jak Damon Hill).
Miejmy jednak nadzieję,że kolejna zawodniczka (jeżeli zostanie zatrudniona) będzie w stanie nawiązać walkę chociaż z częścią stawki.
15. BruceLee
Czy wiecie dlaczego kobiety mają mniejsze stopy od mężczyzn? Żeby mogły bliżej stać zlewozmywaka... A tak poważnie, także niespecjalnie chciałbym widzieć w F1 kobiety chyba,że za kilka lat gdy zajdzie jakaś wielka transformacja i wprowadzą silniki V2 o pojemności 700cm i 150KM, to wtedy będzie mi już wszystko jedno :)
16. masmisbl
mogła by testować w Virgin Racing :)
17. Ataru
11. Siffredi, to ty masz kompleks jakis, do tego wylapujesz przekazy podprogowe, ktorych nikt inny by nie dostrzegl, gratuluje umiejetnosci. Do tego doskonale wiesz jaki jestem i w jakie szufladki ludzi wrzucam, pogratulowac mi pozostaje, bo i co ja wiecej moge? Jakies teksty o zonie o "puszczaniu" sie lasek, no naprawde pogratulowac, stary. Ciesze sie, ze mamy inne sposoby patrzenia na swiat, czytajac twoj punkt widzenia i to jakie absurdy przychodzic moga do glowy to naprawde zaczynam doceniac pewne rzeczy ;-)
Napisalem, ze buzka ladna, bo facetow oceniac mi ciezko. Jesli jest gorsza od facetow, ktorzy nawet nie maja na to nadziei to w F1 nie powinna sie pojawic. To wszystko. Najlepsza podobno do tej roli miala byc ww Danica, tylko ona jakos w Ameryce zawsze od swoich partnerow w zespole dostawala po dupie i to ona byla przymierzana do F1, nie ci faceci, ktorzy byli od niej lepsi. Wszyscy wnioski wyciagna sami.
18. Siffredi
17. Ataru
sorry ale to nie ja napisałem post nr 2, niepotrzebnie się tłumaczysz. widzę tylko, że masz problem w kontaktach z kobietami, a w szczególności z tymi fotogenicznymi (czytaj ładnymi).
... tam dalej srutututu bla bla jesteś głupi "o mnie" i cieszysz się, że bla bla jesteś inny, wyjątkowy bla bla. Odruch obronny na atak. Ale ja nie atakowałem. Stwierdzam tylko, że gdybym był kobietą (teoretycznie) to bałbym się z tobą spotkać.
19. kmicic
Wszystkie bolidy różowe...
20. URAN
Jakoś nikt z szanownych przedmówców ani słowem nie wspomniał o Natalii Kowalskiej. No, cóż - świata nie zadziwiła. 19-te miejsce w F2 nie powala na kolana. Ale trzeba przyznać, że dziewczyna ma charakter i uparcie dąży do celu. Czyli do startu w F1! Jej dwuletni kontrakt z Cyfrą+ daje pewne nadzieje, że sezon 2011 będzie miała lepszy. Sukcesy w sportach motorowych, to nie tylko talent kierowcy ale również niezawodny sprzęt. A z tym ostatnim, nie było u niej najlepiej. Życzę jej powodzenia, chociaż na obecnym etapie sytuacji można śmiało stwierdzić, że jedna jaskółka (Mouton) wiosny nie czyni. Kto wie, czy pomysł @12 nie jest receptą na stopniowe wprowadzenie kobiet do F1. Nie bez powodu istnieje odrębna klasyfikacja kobiet i mężczyzn w wielu dziedzinach sportu. Tenis, lekkoatletyka, itd. Zwolennikom "równouprawnienia" daję to pod rozwagę. A co będzie w przyszłości - a któż to wie?!
21. roko
Jak na razie z kobiet, w motoryzacyjnej rywalizacji sportowej czy wyścigowej, najlepszą i jak dotąd jedyną, jest Francuzka Michele Mouton. Co prawda była tylko wicemistrzynią świata ale drugie miejsce, wśród dominacji męskiej, to wielki sukces. Ale można powiedzieć że był to rodzynek w cieście lub wyjątek potwierdzający regułę.
Gorzej że Sz. Pani Mouton jest szefową Kobiecych Sportów Motorowych (nie wiem co się za tym kryje i kryć będzie, odrębne Mistrzostwa !!!???) przy FIA i to może mieć wpływ na politpoprawne zachowanie co poniektórych działaczy z modnym współcześnie w używaniu, parytetem.
Wszak nie tak dawno, zamiast wychwalać umiejętności Hamiltona już w serii F1 jako bardzo dobrego kierowcy, podkreślano Jego ... kolor skóry. Stąd też być może u niektórych awersja do Anglika.
Sądzę że to samo może być z kobietami i to co napisał @3. frog - jest jak najbardziej sensownie realne.
22. Ataru
18. Siffredi, czyli dalej wiesz lepiej jaki jestem, wiesz tez duzo o zwiazkach w ktorych bylem, a takze o tych, w ktorych bede. Ba, wiesz tez doskonale o problemach ktore mam. W gruncie rzeczy tu nie ma czego komentowac, ale moze taka mala, skromna podpowiedz - ja bym w ogole o kobiecie w takich kategoriach jak ty nie potrafil pomyslec, do glowy by mi to nie przyszlo i naprawde sie z tego powodu ciesze.
Co do Natalii, coz, no jakos rewelacyjnie to jej nie wychodzi, ale ma dziewczyna czas, choc do testow w Williamsie jeszcze jej daleko. Ale konsekwencje podziwiac trzeba, to prawda. Co do Hamiltona z kolei... no on sie broni na torze, na razie na horyzoncie jednak nie widac kobiety, ktora umialaby w ogole nawiazac rywalizacje z kierowcami, no moze ostatecznie z Chandhokiem by sie udalo.
23. beltzaboob
A co za różnica, kobieta czy facet. W kasku i tak nie widać.... Panowie, byle ścigać się umiała i poziomu nie zaniżała jak niektórzy... Wszystko. Koniec dyskusji. (a to, że jakoś osobiście w to nie wierzę-vide doświadczenia w INDI i NASCAR to osobna sprawa.)
@roko - z Hamiltonem słuszna bardzo uwaga, sam miałem trochę problem...ale mi przeszło, bo jest szybki. Po prostu...A ja lubię szybkich kierowców(nawet niekoniecznie za mądrych, jak J.P.M.)
24. riddick2000
Moim skromnym zdaniem, jeżeli była by szybsza od mężczyzn to dlaczego nie. Boję się jednak, że możliwości fizyczne, a nawet psychiczne prawdziwej kobiety (bez środków hormonalnych) nie są w stanie sprostać tym samym wyzwaniom co mężczyzn. Więc z jakich powodów w piłkę nożną i inne sporty drużynowe typu koszykówka, siatkówka, itp kobiety nie grają przeciw mężczyznom (chyba że są to drużyny mieszane)? Z prostych powodów są słabsze. Popatrzcie na igrzyska olimpijskie, i inne wielkie imprezy. Wszędzie kobiety rywalizują między sobą, a mężczyźni między sobą. Więc może czas na F1 for woman.
25. Gosu
Mnie nie przeszkadzałaby kobieta w bolidzie F1. Jeśli okazałaby się szybsza od kolegi z zespołu, to dlaczego nie ? Czy fizycznie sprosta czy nie to druga strona medalu, ale dzisiejsze bolidy są o wiele łatwiejsze w prowadzeniu, niż chociażby 10 lat temu, więc nie skreślałbym kobitek pod względem fizycznym. Chciały równouprawnienia - to mają :)
26. Pietrek721
Prosze prosze... nowy zespół w formule? Ciekawe jak by sobie poradził...
27. łejn
Fajnie by było, gdyby kobieta była kierowcą testowym w jakimś zespole. Dlaczego? Dlatego, że podniosło by to zainteresowanie zespołem, co prawdopodobnie przełozyło by się na sponsorów medialnych. Bez ryzyka nie ma zabawy, więc może warto by było?
28. lukasz1
Jeśli któraś kobieta jest na tyle dobra by jeździc w f1 to nie widze problemu. Z tego co mi wiadomo mężczyźni nie zastanawiają się tyle nad ruchem (wyborem, skręcić w prawo czy w lewo itp.) co kobiety, nie mówiąc już o możliwościach fizycznych, ale jeśli była by taka kobieta która dała by rade to dlaczego nie? Poza tym pamiętajmy o tym że nie każdy facet dałby rade jeździć w f1, tylko niewielkie grono taki ewenement, wyjątek, a jeśli znajdzie sie taki kobiecy wyjątek to niech jeździ.
Jest też plus. Media miały by o czym pisać, tak jak wspomniał frog w trzecim poście. Ale pamiętajmy że to tylko media, tylko słabi i głupi biorą nagłówki gazet do siebie, zamiast samemu wyciągać wnioski i analizować.
A wiecie co jest najlepsze?
Otóż to że bardzo prawdopodobne jest to że to była zwykła spontaniczna wypowiedz i prawdopodobnie marzenie jej sie nie spełni bo jest wielu chętnych na fotel kierowcy. Niestety taka jest prawda. I można powiedzieć że daliśmy się nabić w butelke przez media. Na szczęście przynajmniej na tym forum temat od razu został uogólniony i tak komentowany. Przez co nie daliśmy się do końca oszukać.
29. Niespokojny
Mi akurat bardzo podobają się kobiety w sportach motorowych, więc w F1 również. Ślicznie wyglądają z parasolkami :-)
30. saint77
Jak jest dobra i dorównuje innym kierowcom to dlaczego nie?
Przecież teraz też zatrudnia się słabiaków (Petrov, Yamamoto, wcześniej Piquet) za kasę i trzymają miejsce w F1 za grubą kasę.
Natomiast jeśli mieliby ją zatrudnić tylko dlatego, że jest kobietą to zdecydowanie NIE.
Sprawdza się system stosowany w selekcji do jednostek specjalnych: masz przejść test i warunki są identyczne dla wszystkich. Nikogo nie obchodzi płeć, wiek, stan cywilny itp. Przejdziesz pozytywnie - jesteś przyjęty. Spalisz - żegnaj.
W F1 powinno być tak samo. Jeździliby najlepsi. A o Petrowie nikt by nie słyszał. Kto wie, może słyszeliby o Stoddart?
31. radosny
Od kierowcy F1 wymaga się cech, które są znacznie bardziej powszechne u mężczyzn niż u kobiet.
Nie twierdzę, że nie ma kobiet, które nie poradziły by sobie w F1 problem w tym, że mogłyby słabo wychodzić na zdjęciach z powodu np...wąsów.
32. darecky3
podzielam zdanie calkowicie z niespokojnym...czekam na ...hot...Brazil...:) A tak na serio, to co feminisci nie ogladaja DTM? Przeciez tam na porzadku dziennym otwieranie maski podczas wyscigu. Jakos nikt nie placze ze zadrapano jej samochod....Kobieta w F1 czemu nie?...sam bym jej obtastowal zawieszenie ...:)
33. krzysiek000
Ja tam nie widzę prblemów pod tym względem. Jeżeli by sobie taka radziła, to i bardzo chętnie widział ją w wyścigu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz