Sędziowie FIA poinformowali, że rozpatrują incydent do jakiego doszło na pit lane podczas dzisiejszych kwalifikacji. Do zdarzenia doszło, gdy Fernando Alonso postanowił opuścić swój garaż. Mechanicy pozwolili mu wyjechać w momencie, gdy do stanowisk zespołu Ferrari zbliżał się Nico Rosberg z Mercedesa – ostatecznie Niemiec zmuszony był do hamowania i lekkiego zjechania w lewą stronę, obyło się bez kolizji.
Po zaistniałym incydencie przez radio swojego zespołu Rosberg stwierdził, iż Alonso powinien być za taki manewr ukarany, gdyż Niemiec był bliski uderzenia w pit wall. Hiszpan ma jednak nadzieję, że nie zostanie ukarany. O sytuacji z Rosbergiem powiedział:„Miejmy nadzieję, że sędziowie wezmą pod uwagę to, że nie było żadnego wypadku, nie było dotknięcia, a także nic na tym nie zyskałem.”
08.05.2010 16:48
0
Jedni mogą w czasie wyścigu i NIC więc Ci będą ukarani:-)
08.05.2010 16:49
0
Oni niech się wezmą za Hamiltona bo on nie takie rzeczy wyprawia a tak propo to ciekawe jaki przepis jutro złamie
08.05.2010 16:50
0
Ferrari ukarane grzywną 20 000$ za ten incydent
08.05.2010 16:51
0
Tu w ogóle nie powinno być rzadnych kar . ALONSO dobrze powiedział "nie było żadnego wypadku, nie było dotknięcia, a także nic na tym nie zyskałem.” I tyle !
08.05.2010 16:52
0
Rosberg to skarżypyta :P
08.05.2010 16:54
0
* żadnych przepraszam ;-)
08.05.2010 16:56
0
2. xdomino996 zgadzam się z tobą w 100% gdyby doszło do kontaktu lub czegoś groźniejszego to co innego ale NIC się nie stało !!! Sędziom już się nudzi!!
08.05.2010 17:01
0
FAster a ty to jestesZ Alonżowym trollllllem :) ,takie sytuacje są karane bo tak jest napisane w regulaminie i już.
08.05.2010 17:02
0
Ja tez sie z wami zgadzam ale tu chodzi chyba o cos innego. A mianowicie chodzi o to żeby nikt wiecej nie starał sie wypuszczac samochodow niebezpiecznie zeby nie bylo wypadkow. Jesli by Alonso zostal ukarany to inni by sie juz bali i uwazali bardziej. Oczywiscie wszyscy inni oprocz Hamiltona ktory zrobił cos bardzo podobnego ale podczas wyscigu a FIA stwierdzila zeby kierowcy sie przestali mazac a zaczeli scigac. No to Alonso sie sciaga wyjechał powatarzam tak samo jak Ham Vetelowi , jesli tam nie było kary to tu tez nie mzoe byc mowy. Zgadza sie ktos ?
08.05.2010 17:02
0
Jeśli w ogóle będzie jakaś kara, to powinno być to upomnienie lub grzywna dla zespołu Ferrari - za wypuszczenie kierowcy z garażu, kiedy nadjeżdżał Rosberg. Dla samego Alonso żadnych konsekwencji być tutaj nie powinno.
08.05.2010 17:02
0
Tutaj akurat Alonso nie zawinił, ale jakaś kara musi być nie koniecznie dla niego. Warto też dodać, że nie wypuścił go ten Pan z lizakiem, a słynny system świetlny Ferrari.
08.05.2010 18:10
0
ale ktoś tym systemem kieruje nie? ;) kara = zabrać mu lizaka ;p
08.05.2010 18:11
0
9. ja sie zgadzam i to w pełni 11. żaden system świetlny bo ALO wyjeżdżał z boksów a tam za moment wyjazdu odpowiada mechanik stojący przed autem i dajżcy znak o możliwym wyjeździe
08.05.2010 18:48
0
13. przemoziom99 - dobrze prawisz, wina mu nalać :)
09.05.2010 08:33
0
zwolnic dziada
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się