Alexander Wurz, który jeszcze nie tak dawno mocno łączony był z ekipą USF1, z którą miał powrócić do ścigania się w F1 w sezonie 2010, zdecydował się nie angażować w projekt Kena Andersona i Petera Windsora, chcąc skupić się na występach w Le Mans.
Austriak przyznał jednak, że rozmowy z USF1 były prowadzone: „Były rozmowy z USF1, ale teraz postawiłem kreskę pod tą sprawą” mówił Wurz. „Moim priorytetem jest teraz fabryczny zespół Peugeota- zamierzam wziąć udział w wyścigu 24-godzinnym Le Mans i innych wyścigach (samochodów sportowych).”Alex Wurz zaprzeczył również jakoby powodem decyzji był jego brak wiary w pojawianie się na starcie przyszłego sezonu amerykańskiej ekipy: „Jestem przekonany, że USF1 uda się wprowadzić amerykańską technologię i amerykański sposób myślenia do Formuły 1.”
„Nawet ludzie tacy jak Chip Ganassi są przekonani, że USF1 znajdzie się tam.”
27.11.2009 14:55
0
Amerykańskie myślenie? Czyli Jakie? Czyżby mają jakąś genialną technologię?
27.11.2009 15:23
0
@1. lukasz1 - Nie wiesz? Wg wielu Amerykanów Polska leży gdzieś w Szwecji. To prawdziwa wypowiedź jednego z amerykańskich neonatologów (lekarzy od noworodków). Tak wygląda "amerykańskie myślenie" - ważne są tylko sprawy, które bezpośrednio wpływają na ich poziom i styl życia.
27.11.2009 15:52
0
Amerykańskie myślenie o sportach motorowych to karoseria z kartonu, podwozie i ogromny kilkulitrowy silnik, ot cała filozofia konstruowania sportowych i wyczynowych aut w ameryce... Chyba nie ma to zbyt wiele z F1 ;p no chyba, że ktoś widzi podobieństwa w dragsterach, nascar itp. bzdetach.
27.11.2009 16:15
0
us f1??ja za bardzo niewidze tego zespołu w f1;;Ale pożyjemy zobaczymy:)!
27.11.2009 16:17
0
@3champcary niegdysiejsza formuła cart, indi to sposób myślenia o motosporcie nie będącym wyścigiem na kasę tylko ściganiem się w najpierwotniejszej formie. Kilku dostawców nadwozi i silników i piękna rywalizacja na zajebistych drogowych obiektach, których kolego, jak mniemam nigdy nie widziałes. Nie wspomnę o alms. Macie prymitywne i zaściankowe podejscie do amerykańskich wyścigów będące wynikiem niewiedzy połączonej ze snobizmem. Bez obrazy
27.11.2009 16:31
0
@5 Ale się uśmiałem, ja mówię o topowych sportach, a nie o czymś co istnieje, bo istnieje. Z tego co widziałem to w champcarach i indi są standardowe nadwozia, a w F1 to właśnie głównie aero ma znaczenie. Zresztą podaj mi jakiś supersportowy samochód cywilny rodem z USA, który byłby zaawansowany technologicznie? Bo auta typu corvetta to koła z silnikiem - zresztą mało wyżyłowanym. A no i ten cytat: "Macie prymitywne i zaściankowe podejscie do amerykańskich wyścigów będące wynikiem niewiedzy połączonej ze snobizmem." Sprawdź sobie cóż oznacza pojęcie snobizm, bo zrobiłeś z siebie mega idiotę, polecam studia, mało praktyczne, ale przynajmniej będziesz wiedzieć co piszesz. Żenujący poziom intelektualny, bez kitu.
27.11.2009 16:52
0
Ja Ciebie obrażać nie chciałem...Tobie zabrakło argumentów więc wyzywasz od idiotów. Poziom słownictwa świadczy o poziomie intelektualnym a semantyki to ty mnie uczyć nie będziesz. Snobizm to snobowanie się na F1w Twoim wypadku i twoja wypowiedz mieści się w definicji tego pojęcia.
27.11.2009 16:55
0
Wyścig technologiczny czasami zabija rywalizację, a ta akurat w stanach jest na najwyższym poziomie. Poziom techniczny jest jaki jest- o czywistosciach nie piszę. Wiem, że stosują jeszcze resory piórowe...Nie o tym pisałem. Pisałem o ściganiu się. Wszystko.
27.11.2009 16:56
0
@6z tymi standardowymi nadwoziami to się dopiero ośmieszyłeś
27.11.2009 18:02
0
Usunięty
27.11.2009 20:44
0
@9 Naprawdę rusza cię jeżdżenie w kółko ?? Dal mnie NASCAR to żenada oglądałem 1 wyścig i widziałem ale nie cały bo usnąłem.
27.11.2009 21:01
0
Le Mans fajne - ale jednorazowe...
28.11.2009 11:18
0
Oni nie jeżdżą tylko w kółko. Nascar ma ze dwa wyścigi drogowe ale champcary to festiwal torów ulicznych . Elkhart lake, laguna seca, long beach, sebring itp. Panowie, to nie tak jak myślicie. A owale mają też potężny urok. Jeden wyścig nie daje nawet marnego pojęcia o tym sporcie. Też kiedyś byłem na NIE, ale czas weryfikuje poglądy...Naprawdę polecam. @12 mówiłem o alms american le mans series czy jakoś tak. Świetna seria prototypy, Gt itd. walerus Tobie polecam boś nie tłuk i cietrzew, tylko pasjonat;) Takie odniosłem nie raz wrażenia
29.11.2009 17:38
0
szkoda go:>? LE MOŻE DOBRZE lm
30.08.2010 19:10
0
ale ten gościu z Renault z drugiego planu gruby
01.09.2010 09:40
0
Kofi, bo to jest kucharz zespołu!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się