Lewis Hamilton przyznał, iż kryzys na światowych rynkach powoduje, że również w F1 następują zmiany – są one niezbędne, aby ten sport mógł przetrwać. Brytyjczyk zauważa, że w bieżącym roku widzowie byli świadkami emocjonującej walki do samego końca sezonu i uważa iż w kolejnym roku będzie jeszcze ciekawiej.
„Nastały ciężkie czasy dla wszystkich, ale ten sport robi wszystko co konieczne, aby przetrwać. W tym roku daliśmy fanom wielkie widowisko, jestem przekonany, iż w kolejnym roku będzie jeszcze lepiej” – stwierdził Hamilton.Brytyjczyk dodał, iż żałuje wycofania się Hondy. Ma nadzieję iż znajdzie się nowy nabywca tego teamu. W opinii kierowcy McLarena Jenson Button, którzy przez wycofanie się Hondy stracił możliwość ścigania się w dalszym ciągu zasługuje na miejsce w F1.
„Współczuję Jensonowi, jeździł w F1 od czasu gdy miałem 15 lat. On naprawdę dobrze blokuje i jest fantastycznym kierowcą, w pełni zasługuje na to, aby pozostać w Formule 1. Mam nadzieję, iż Honda znajdzie nabywcę i zespół zostanie w stawce na rok 2009.”
13.12.2008 12:40
0
szkoda buttona, powinien w Toro Rosso byc ...
13.12.2008 13:26
0
Jestem tego samego zdania.
13.12.2008 13:38
0
Co Wy macie z tym Toro Rosso, od kiedy Vettel wygrał na Monzy pojawiło się wielu fanów TR. Najpierw Kubica w TR, teraz Button w TR, powoli zaczyna być to nudne. A Ty Budyń - Button jest 5 albo 6 zawodnikiem którego widziałbyś w TR...
13.12.2008 13:46
0
ptasior, no prosta sprawa. na chwilę obecną jest 18 bolidów, to niech TR wystawi jeszcze ze cztery bolidy dodatkowe i dwa problemy rozwiążą się automatycznie :-)
13.12.2008 14:09
0
"On naprawdę dobrze blokuje" no koment ^^
13.12.2008 14:16
0
Dla Hamiltona lepszą wiadomością byłoby wycofanie się Ferrari, Renault lub BMW Sauber, hehe!!!!
13.12.2008 15:17
0
jest nadzieja że za rok Robercik powie "szkoda Hamiltona dobrze blokuje"..jak takiego Hama polubić nawet na siłę się nie da.
13.12.2008 15:18
0
Dlaczego lepszą wiadomością? Przecież z nimi wygrał. Hamilton wysoko ceni Buttona czego wyraz dał w swojej wypowiedzi.
13.12.2008 15:22
0
woj78: w związku z kryzysem teamy potrzebują każdego euro centa i dla nich wartościowymi zawodnikami są ci związani ze sponsorami. Jak wiemy za LH stoją duże pieniądze. A czy za Robertem tak samo? Bo, moim zdaniem, z nich dwóch to Kubica jest bardziej zagrożony.
13.12.2008 15:37
0
Andrzeju "pieniądze to nie wszystko" ale z tą wypowiedzią to LH się nie popisał,przynajmniej ja tak to odebrałem ale po to jest to forum żeby o tym dyskutować.
13.12.2008 15:49
0
Nie wolno pisać źle o Hamiltonie( wszak to"miszcz świat[ł]a") o Lewisie piszemy tylko pozytywne komentarze /:-)
13.12.2008 16:05
0
dziarmol@biss: Co ty gadasz?:P Moim zdaniem w historii F1 nie było większego HAMA od HAMA;p
13.12.2008 16:29
0
seba - dziarmol jaja sobie robi
13.12.2008 16:31
0
Nawet w kurtuazyjnej wypowiedzi Hamiltona zawsze znajdziecie jedno słówko, do którego możecie się przyczepić, żeby pokazać jaki to on jest arogancki, chamski, zły... Równie dobrze wiele takich przykładów możnaby znaleźć na siłę w wypowiedziach waszych pupilków, jak np. Alonso, wystarczy chcieć... Normalnie żal chłopaki...
13.12.2008 16:34
0
ptasior: STR już niedługo sprawi zimny prysznic, swoim "fanom", którzy pojawili się jak grzyby po deszczu, po wyścigu na monzy. Widać że testując jedynie kierowców zapominają o nowych regulaminowych elementach. A w marcu obudzą się z "ręką w nocniku", i znów na torze zobaczymy stare, "dobre" Torro-Rosso...
13.12.2008 16:37
0
AndrzejOpolski zauważyłem pewne dziwne zagrywki z Twojej strony. Za każdym razem jak ktoś atakuje Hamiltona Ty go bronisz porównując z Kubicą. To że Kubica nie ma dziewczyny piosenkarki, nie pozwala na to by go wcisneli do przedstawienia i nie udziela tylu wywiadów z których zwierza się nawet o swoim pierdnięciu nie oznacza że za nim nie stoją duże pieniądze- za wynikami zawsze pójdzie kasa. Z drugiej strony część ludzi uważa że Hamilton gwiazdorzy i każda jego wypowiedź jest badana czy nie ma drugiego dna - to głupie ponieważ Ci faceci nie są przyzwyczjeni do skomplkowanych intryg- za wyjątkiem Alonso (on powinien pisać scenariusz do telenoweli). Tymi słowami obraziłem wszystkich kierowców i powiniem smażyć się w piekle!
13.12.2008 17:15
0
patrze ooOOo Hamilton chwali Buttona, ale za chwilę czytam: uważa go za kierowce który dobrze blokuje...no koment
13.12.2008 17:26
0
pionek16-80: nie pisz bzdur na mój temat tylko przeczytaj do jakiego komentarza się odniosłem :o( @woj78 napisał "jest nadzieja że za rok Robercik powie "szkoda Hamiltona dobrze blokuje" ". To tego przecież napisałem. Nie bądź malkontentem lecz uważnie czytaj.
13.12.2008 18:25
0
AndrzejOpolski- to nic nie da. I tak 97% osób na tej stronie będzie czepiać się każdego słówka Hamiltona. To chyba ich szósty zmysł...xD
13.12.2008 19:21
0
andrzeju, chciałbym coś dodać do tego co napisałeś o pieniądzach i F1. Nie obawiam się o pozycję Kubicy że względu na kryzys światowy , ponieważ BMW jako jeden z niewielu koncernów samochodowych odnotowalo wzrost sprzedaży , a wiem to, ponieważ jestem od kilku lat na utrzymaniu tego rodzinnego producenta z Monachium. Pzdr
13.12.2008 19:40
0
''(...)przyznał, iż kryzys na światowych rynkach (...)'' - no przepraszam, kryzys to był jak Niemiec sobie szedł z wypłatą do sklepu i za torebkę banknotów dostawał chleb albo i nie. Ktoś zauważył JAKIEKOLWIEK skutki kryzysu oprócz tych odnoszących się od okradania podatników w celu 'pomocy' (śmiesznie to brzmi) bankom? Dupa, za przeproszeniem. No ale ja posypuję głowę popiołem, albowiem słowa ekonomisty Hamiltona oraz innych znawców tematu (zwłaszcza bankowców, wszak nemo iudex in causa sua) nie są do podważenia przez niekompetentnego mnie. I niniejszym, w świetle obowiązującego kryzysu, musimy posłać do piachu F1, wolny rynek i w ogóle 1 bilion $. Dla dobra ludu.
13.12.2008 19:41
0
Peti: Honda też odnotowywała od paru lat wzrost sprzedaży i jednocześnie spadek przychodu:P
13.12.2008 20:19
0
WOJ78. No mam nadzieję:P
13.12.2008 21:47
0
Reikorop ...to Ty ?! Witaj "chłopie" !.......No po prostu brakuje Twoich komentów o świętej benzynie ;) Pozdrówka
13.12.2008 22:17
0
Hamilton mówiąc o dobrym blokowaniu miał zapewne na myśli że Jenson dobrze broni swojej pozycji i mimo iż jezdził słabym autem był problematyczny. Swoja drogą to ciekawe kto jest najlepszym obrońcą a kto najlepszym napastnikiem
13.12.2008 22:47
0
no, dokładnie. Hamilton mówił o blokowaniu, bo w ostatnich latach na nic wiecej nie pozwalał Buttonowi samochód, ale oczywiście i tak się do niego przyczepicie... Jak nie o to, to zawsze znajdzie się inne słówko wyrwane z kontekstu...
14.12.2008 01:49
0
wiem wiem ;p ale tak to inaczej brzmi kiedy hamilton mowi takie slowa xD
14.12.2008 09:09
0
2008-12-13 22:47:50 sivshy Hamilton jest znany z innych wypowiedzi pod adresem kierowców np. jego słynna wypowiedź o braku jaj u Raikkonena albo np. " w niższych seriach ścigaliśmy się a Kubica ciągle palił silnik(czyt. psuł)i pewnie jeszcze by można przytoczyć kilka innych przykładów, więc skoro wypowiada się w ten sposób o swoim bądź co bądź rywalu to skojarzenie jest tylko jedno- dupek. Nawet Montoya(kiedy jeździł w f1) nie był tak zarozumiałym gnojkiem jak nasz wspólny 'ulubieniec"
14.12.2008 15:33
0
parę razy rzeczywiście się wygłupił, ale doszukiwanie w każdej wypowiedzi takich ukrytych podtekstów to paranoja...
14.12.2008 16:01
0
quick B-najlepszym obrońcą jest Heidfeld
14.12.2008 16:41
0
tak w ogóle to najlepszymi byli yamamoto i ide... brakuje mi ich piruetów xD
14.12.2008 20:03
0
Lewis ma racje.szkoda by bylo gdyby Button nie znalazl posady na przyszly rok.jest solidnym kierowca,a takze ma za soba doswiadczenie.swietnie blokuje,tzn.jest trudnym rywalem,ktory,mimo,iz jezdzi slabszym bolidem jest niewygodnym przeciwnikiem!Jenson musi zostac!!
14.12.2008 20:51
0
marian, mnie tylko zastanawia, jak bogatych musieli mieć sponsorów, że w ogóle dostali się do F1 i zabawili w niej tak długo...
15.12.2008 12:01
0
reikorp - pytasz czy ktokolwiek odczuł skutki kryzysu? Zapewniam Cię że tak. Wiele sklepów, hurtowni zaczęło balansować na krawędzi egzystencji. Jak tak dalej pójdzie to w najbliższym czasie będziemy świadkami bardzo wielu bankructw i to zacznie się od tych najmniejszych firm i przedsiębiorstw.
15.12.2008 14:42
0
biedny Lewis - ciekawe jak kryzys wpłynie na jego kryzysową psychikę.....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się