WIADOMOŚCI

Sauber: to był fantastyczny sezon
Sauber: to był fantastyczny sezon
Zespół BMW Sauber F1 Team spędził bieżący rok na niezłomnej wędrówce na szczyty Formuły 1. Peter Sauber jest pod szczególnym wrażeniem sukcesów zespołu z Monachium i Hinwil.
baner_rbr_v3.jpg
Poprzedni właściciel zespołu wyścigowego Sauber oraz obecny doradca BMW Sauber F1 Team bardzo uważnie śledził sezon 2008. „Zespół osiągnął cele, które sobie postawił w ciągu roku. To świetny rezultat” mówi Szwajcar, który widzi trzeci sezon zespołu w Formule 1 w bardzo pozytywnym świetle.

Sauber uważa, że rzut oka na liczby potwierdza jego opinię: „Jeśli popatrzymy na punkty zdobyte w 2008, okaże się, że jest to więcej, niż się spodziewaliśmy. Po 18 wyścigach BMW Sauber F1 Team zgromadził 135 punktów i jedenaście razy stawał na podium- łącznie z pierwszym i drugim miejscem w Kanadzie.”

„Dla mnie był to najlepszy sezon w życiu” twierdzi Sauber i podkreśla, jak bardzo zadowolony jest z rezultatów: „To fantastyczne, że liczymy się na tyle, iż jeszcze na trzy wyścigi przed końcem sezonu mieliśmy matematyczną szansę na zdobycie tytułu.”

Źródło: bmw-sauber-f1.com

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

47 KOMENTARZY
avatar
tomek83f

06.11.2008 17:59

0

Kto miał to miał


avatar
niza

06.11.2008 18:18

0

no jasne, że poczynili duże postępy, przede wszystkim poprawili niezawodność bolidów. Ale czegoś zabrakło, chyba wiary w to, że cele na rok 2009 można było osiągnąć już w tym roku, szkoda, że sie tak nie stało, bo gdyby po Kanadzie utrzymali swoją świetną formę, to dziś kto wie czy nie mieli by chociaż jednego tytułu mistrzowskiego. Nie ma co gdybać, ja mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będą konkurować z najlepszymi i osiągną zamierzone cele!


avatar
Daniels

06.11.2008 18:36

0

135 pkt to wiecej niz sie spodziewali >>?? skoro rok temu mieli 101 to chyba logiczne ze jakis progres musial byc skoro stawiali sobie za cel wygranie wyscigu. jakies klapki maja na oczach mowiac ze sa zadowoleni z sezonu. ja tez jestem zadowolony ale tylko z pierwszej polowy :E


avatar
Angulo

06.11.2008 19:00

0

Dla mnie ten sezon w ich wykonaniu był taki sam jak 2007. Tylko, że w tym roku mieli więcej szczęścia niż rozumu, i dlatego te 135 punktów. A dublet w Kanadzie totalnie farciarski.


avatar
Dagmara_W

06.11.2008 19:02

0

lubi tego gościa.. szkoda że nie może wiecej to może by sie polityka Bmw ZMIENIŁA. a tak trzeba liczyc w cuda ze bardziej wezma pod uwage jaki maja talent w zespole i ze sie warto starac dokonca nawet z ustawieniami


avatar
pz0

06.11.2008 19:10

0

Daniels - na ten rok planowali 102 punkty. Mają 33 punkty nadwyżki i nie wiadomo co z nimi zrobić.


avatar
hot dog

06.11.2008 19:10

0

Jak mowi slynne juz powiedzenie " wazne jest jak sie konczy a nie jak zaczyna" wiec mozna smialo powiedzec ze postep byl ale do szalu to jeszcze daleko. W tym sezonie BMW bylo mocne na poczatku a pozniej to juz po rowni pochylej oczywiscie w dol. Wiekszosc punktow zdobytych poprzez potkniecia czolowki. A o dwoch ostatnich wyscigach to lepiej zapomniec. No chyba ze przyjmiejmy ze F1 to sport gdzie rozwoj nastepuje do polowy sezonu a od tego momentu to juz kladziemy....O ile mozna taki podejscie zrozumiec w przypadku Hondy (chodzi oczywiscie o kompletnie nieudany sezon 08) to jezeli chodzi o BMW to juz nie koniecznie.


avatar
ptasior

06.11.2008 19:47

0

@Angulo - dublet farciarski, wygrana już nie :) co do reszty się zgadzam, niby ogólnie BMW prezentowało się lepiej, ale zdobyli tylko 34 punkty więcej, gdyby Kimi i Heikki byli w formie to byłoby tyle punktów co rok temu ;/


avatar
Miyo-chan

06.11.2008 20:05

0

To oczywiste, że postępy są.. z sezonu na sezon bolidy są coraz lepsze, więc wcale nie ma się co tak zachwycać, biorąc pod uwagę to o czym ktoś już wczesniej wspomniał, czyli że gdyby chociaż Raikkonen był w swojej mistrzowskiej formie punktów byłby nieco mniej. A poza tym szansa na tytuł była cały czas.. tylko Team był oczywiście zainteresowany jedynie Heidfeldem. Trochę wiary ludzie! Dopiero kilka wyścigów przed końcem sezonu Team łaskawie przypomniał sobie o Robercie i o jego ogromnych szansach, jednak było już za późno, a wsparcia i tak nie dostał. Mam nadzieje, że w przyszłym sezonie choć trochę się to zmieni.


avatar
dziarmol@biss

06.11.2008 20:11

0

jeśli chodzi o "rozwój zespołu" to takim wzorem niech pozostanie Renault oraz Toyota,- ubiegły sezon kompletnie zwalony a w obecnym ? pozazdrościć . A od jakiegoś czasu zaczyna mnie drażnić zasłanianie się zespołu BMW swoim małym doświadczeniem , ponieważ tylko nazwa (BMW Sauber) jest młoda a cała reszta to sami starzy wyjadacze.


avatar
haki

06.11.2008 20:12

0

dziś czytałem na forach zagranicznych o F1 i kierowcach BMW i wyobraźcie sobie że niektórzy formułowicze (żabojady) twierdzą ze Kubica w tym sezonie ma takie dobre wyniki ponieważ jest faworyzowany przez szefów BMW.HAHAHAahahaha dobre!!!!!!!!!!!!!!!


avatar
Daniels

06.11.2008 21:14

0

eheheh dobre to bylo haki:))


avatar
AndyS

06.11.2008 21:31

0

Szwajcar z Niemcem maja taka mentalnosc, ze jak powiedza, ze maja zaplanowane cos i to cos wykonaja to nikt ich nie przekona do zrobienia ani jednej rzeczy ponad ten plan. Robert szybciutko wykonal ich plan (pewnie troche to Niemca i Szwajcara zaskoczylo). Jak widzieliscie, bolid rozwijal sie do tego czasu zankomicie i praktycznie tylko kwestia paru wyscigow bylo zeby naprawde zrownali sie z Ferari i McLarenem. I tez plan zostalby osiagniety. Zaraz po Kanadzie zaczeli pracowac nad bolidem na przyszly rok - i bardzo dobrze bo w przyszlym roku planuja walke o mistrzostwo. Mysle, ze mozna na to liczyc bo to solidne narody i jak cos obiecuja to slowa dotrzymuja. Jesli by wiedzieli ze maja szanse na WC w 2008 to by Roberta benzyna poili co by szybckiej jezdzil. Codziennie czytam relacje na planetf1.com F1grandprix.it. Angolom wydaje sie ze caly swiat jest przeciwko Hamiltonowi, Wlochom, ze przecikwo Ferrari, Hiszpanom, ze przeciw Alonso. Szczegolnie fajnie czytalo sie relacje z obu stron barykady na temat slynnych wydarzen w tym roku (np Spa). Najpowazniejsi komentatorzy dodaja do swoich relacji taka dawke szowinizmu, ze sie slabo robi. (Angole sa zdecydowanie w tym najlepsi). Przeciw nam, Polakom sa tylko Niemcy bo reszta nas poprostu kocha (moze procz Ruskow ale tych jeszcze nie ma w F1). Prawda jest taka z kazdy kibicuje swojemu. Moze te zabojady jednak mialy racje i trzeba na to spojrzec po prostu z dystansu?


avatar
dufia

06.11.2008 21:53

0

brawo AndyS, takich komentarzy tutaj brakuje :)


avatar
dziarmol@biss

06.11.2008 22:52

0

2008-11-06 21:31:34 AndyS- no widzisz a naszym niektórym userom nie podoba sie komentowanie neutralnego Borowczyka czy też lekko przewrażliwionego :-) Zientarskiego i za wzór podają zachodnie stacje jako 'obiektywne" hehehe w swoich ocenach . Jak widać obiektywizm to pojęcie bardzo względne. pozd. /:-)


avatar
L00Kass

06.11.2008 23:54

0

spoko, AndyS, tylko np. w takiej Polszcze, gdzie malyszomanie, kubicomanie itp. sa na porzadku dziennym obserwuje - na tle wlasnie zagranicznych serwisow, ze mamy wieksza swiadomosc tego, ze to nie jest kurka wodna sport narodowy! Co do komentarza Saubera - cokolwiek by sie nie stalo - to kazdy gromowladny w BMW powiedzialby to samo :]


avatar
dracool

07.11.2008 00:06

0

Nie ma co się rozpisywać, Kubica w tym sezonie o całą klasę przewyższył wszystkich, brykającego Lewiska, rozkojarzonego Massę i staczającego się Kimiego. Nazywanie mistrzem człowieka, który parkuje auto na czerwonym świetle w tyle innego samochodu to rozmienianie powagi tytułu najlepszego kierowcy świata.


avatar
orinocoPL

07.11.2008 01:24

0

haki-dobre :) , AndyS-prawda w wielu punktach. dodam od siebie, ze jezeli chodzi o Spa, to bardzo fajny komentaz przeczytalem w miejscowej-wyspiarskiej-prasie, która z zalozenia powinna byc "prohamiltonowska". przytocze go z grubsza bo w sumie pasuje do calego sezonu mcl-a. z góry przepraszam, ze moje tlumaczenie nie bedzie doslowne-nie jestem zawodowym tlumaczem :) : "...W ciagu calego sezonu zespól(mcl) mial chwile absolutnego geniuszu i chwile wrecz totalnej glupoty. I trudno oprzec sie wrazeniu, ze tym zachowaniem sam niejako sprowokowal fakt ukarania przez FIA..." koniec cytatu. dodam od siebie,ze jest w tym sporo racji-vide dobór opon w q2 na Monzy na przyklad. podkreslam-to byl komentaz z prasy wyspiarskiej. przepraszam, ze wracam do Spa , ale nie mialem netu przez 3 miechy wiec mam pewne zaleglosci na forum. pozdro dla wszystkich.


avatar
jarko dnb 85

07.11.2008 03:42

0

rzeczywiscie sezon byl bardzo udany.co do formy Renault czy Toyoty to wcale bym sie tak nie podniecal,gdyz F1.09 jest w zaawansowanym stopniu rozwoju,podczas gdy inzynierowie z Renault zaczynaja sie zastanawiac od czego tu kurna zaczac...w przypadku Renault Briatore nie mial wyjscia,musial do konca pracowac nad obecnym bolidem po to tylko by zaspokoic dume płaczka Alonso.przypomnijcie sobie jak po paru pierwszych GP Alonso szlochal,ze bedzie musial zmienic zespol,ze Renault jest za slabe itp.zresztą temu czlowiekowi takie slowo jak lojalnosc jest obce.Briatore jest slepy.co do BMW to ja osobiscie jestem bardzo zadowolony,gdyz cele na sezon zostaly osiagniete,a zespol poki co nie zbacza z wyznaczonej przez siebie drogi i jestem niemal pewny,ze na poczatku sezonu zmiazdza to wasze wielkie Renault,a Ferduś jak zwykle zamiast dac wsparcie dla teamu poleci z placzem do gazet!


avatar
dziarmol@biss

07.11.2008 10:22

0

Co do przyszłorocznej formy Renault to niektórym na tym forum opadną ze zdziwienia "kopary" kiedy Fernando zacznie wygrywać kolejne gp . W Renault kasiorki na rozwój nie żałują i z pewnością sobie poradzą /:-)


avatar
pz0

07.11.2008 10:25

0

jarko dnb 85 - te parę słów o Alonso są bardzo celne. Natomiast co do oceny formy przyszłych bolidów to bym się wstrzymał. Naprawdę są gigantyczne zmiany. Nie zapominajmy też o Xtreme-X2 który poci się w Renault. Prawdopodobnie Renault wykonał ten gigantyczny skok właśnie dzięki tej maszynie. Wprawdzie Albert3 jest potężniejszy, ale ostatnio coś źle działa. Wszystkie rozwiązania, które w ostatnim czasie wypluł Albert okazały się niewypałami. BMW trafiło ostatnio w ślepą uliczkę.


avatar
pz0

07.11.2008 10:28

0

dziarmol - lekko przewrażliwiony Zientarski, zdziwisz się, ale tym razem Twoje określenie mi się podoba.


avatar
sanyo3

07.11.2008 10:35

0

w skladzie maja przyszlego mistrza swiata :)


avatar
walerus

07.11.2008 11:54

0

No fantastycznie fantastyczny sezon - fantastico!


avatar
niza

07.11.2008 14:31

0

jarko dnb dlaczego uważasz, że Alonso to płaczek?? Dlatego, że ma wymagania? i bardzo dobrze, że ma, w końcu dwa razy został mistrzem i powinien mieć super bolid . Każdy powinien znać swoją cenę, a on na pewno nie lamentuje, tylko mówi co mu się należy


avatar
sivshy

07.11.2008 15:44

0

niza, porównaj sobie zachowanie Kubicy, który upominał się o dobry bolid, i zachowanie Alonso, na którego temat opinię, że jest płaczką absolutnie popieram. Oczywiście ma prawo wymagać wiele, ale wiele z jego wypowiedzi miało charakter lamentu.


avatar
niza

07.11.2008 16:27

0

sivshy hmmmmm, nie widzę różnicy, no ale każdy widzi te same sprawy zupełnie inaczej


avatar
pz0

07.11.2008 17:12

0

niza, ile razy Alonso miauczał, że fura do bani, chce lepszą, płakał, że jak nie będzie miał dobrej zabawki to zwija manele i odchodzi do innego teamu. Kubica owszem też się skarżył (byłem wręcz zdziwiony, że tak otwarcie to robi), ale to nie było w tym stopniu co u Alonso.


avatar
lukasz1

07.11.2008 18:21

0

Alonso odszedl z powodu Hamiltona, w 1 teamie niemoze jezdzic 2 mistrzuw, a jesli mclaren wychodowal sobie ?Hamiltona to Alonso by musial mu ustempywac tak ja Kovalainen.


avatar
Budyn_F1

07.11.2008 19:21

0

Sezon palce lizac po prostu bosko...


avatar
kumahara

07.11.2008 20:22

0

Każdy ma prawo do dochodzenia swoich racji, Alonso nazwijmy to próbą szantażu i nie zauważyłem by miauczał czy płakał przedstawiając swoje żądania, natomiast nie da się ukryć, że pz0 - paplaniem zaprawionym jadem nienawiści ! Aż dziw, że jesteś taki infantylny !


avatar
pz0

07.11.2008 22:08

0

kumahara, masz jednak rację. Kubica jest boski, nieomylny, bezbłędny. Po prostu chodzący ideał.


avatar
darecky3

07.11.2008 23:03

0

jesli chodzi o zrodla wiesci mediow zagranicznych to nalezy troche przebierac. Przewrazliwionych jak Zientarski mamy wszedzie, to chyba normalne. Na lamach zachodnich pras tez jest wiele szmatlawcow ale sa tez i bardziej objektywne.


avatar
jarko dnb 85

08.11.2008 02:52

0

niza,jezeli Robert mowi,ze z bolidem jest cos nie tak,to zaraz po tym padaja slowa zjego ust w stylu;"trzeba walczyc","musimy mocno popracowac.Alonso,zas w tej samej sytuacji mowi tylko o tym,ze jezeli bolid sie nie poprawi bedzie zmuszony zmienic zespol,ze w tym zespole nic nie osiagnie,poprostu "płacze".jezeli ma swietny bolid to jest zadowolony z zespolu,jezeli cos idzie nie tak nie mowi o poprawie,tylko o zmianie otoczenia.zwykly bufon,ktory nie zna znaczenia slowa lojalnosc!kto woecej da tam On pojdzie.w McL jest skreslony,Ferrari go nie i wcale sie nie dziwie.dziwie sie za to Briatoremu,bo ja juz bym go z powrotem nie przyjal!!!


avatar
jarko dnb 85

08.11.2008 02:56

0

lukasz1 i tu sie mylisz!jest na odwrot!!Alonso nie podobalo sie to,ze Hamilton mu nie ustepuje...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu