Nelson Piquet dowiedział się, że jego dobry wynik w Grand Prix Japonii nie będzie miał większego wpływu na to, czy Renault zdecyduje się go zatrzymać na kolejny sezon.
Brazylijczyk pokazał się z bardzo dobrej strony na Fuji Speedway zdobywając wartościowe punkty dla ekipy, jednak Flavio Briatore powiedział, że nie jest to wystarczające, by rozwiać wszelkie wątpliwości."Mówiłem, że wszystko zrobimy na koniec sezonu. Jeden pojedynczy wyścig nie zmieni naszych pomysłów. Wraz z końcem sezonu zobaczymy co zrobimy."
Poza tym, Włoch przyznał, że wynik Piqueta w Japonii był tylko tym, czego od niego oczekiwano: "To normalne, że zaczyna zdobywać punkty" - podsumował sytuację Brazylijczyka.
Na następcę Piqueta w Renault typuje się testera ekipy, Lucasa di Grassi.
13.10.2008 16:22
0
Pozdrawiam Roberta! Piquet moim zdaniem jest najsłabszym zawodnikiem w f1 i wyleci z tego sportu.
13.10.2008 16:25
0
Ja mysle ze jednak Japonczyk...
13.10.2008 16:53
0
Ja na miejscu flavio zostawil bym go i dal jeszcze jedna szanse, ale h...u go tam wie!
13.10.2008 16:57
0
Nie no nie ma co Piquet odstaje znacznie od innych kierowców ma dosyć dobry bolid a z trudnosciami i nie zawsze wchodzi np. do Q2 moim zdanie powinien sobie na soniaczu pograc w F1 ;P
13.10.2008 17:00
0
Piqut dostał to miejsce chyba tylko ze względu na znanego ojca . a że nie zawsze taki syn jak ojciec to Ranault sie przekonało najlepiej .
13.10.2008 17:36
0
Haifeld tez jest slaby i jakos siedzi w BMW... Tyle ze Piquet jest mlody i zadny sukcesow. Ja bym go jeszcze zostawil. Smiesza mnie za to wypowiedzi Haifelda ktory za kazdym razem dostaje baty od Roberta ze w nastepnym sezonie bedzie walczyl o tytul...
13.10.2008 18:43
0
dla mnie to Piquet jest zbyt nierowny. Di Grassi powinien byc 2 kierowca
13.10.2008 18:43
0
wedlug mnie to piqet wtedy kidy jest najwazniejszy moment to potrafi sie skoncentrowac i dowiezc nie tylko punkty ale i podium poza ty ja bym wolal wywalic heidfelda bo juz leprzy nie bedzie a piqet powoli sie rozwija
13.10.2008 18:52
0
pz0 mógłbyś dać linka do tego ciekawego artykułu na f1-live??? Czyżby dla FIA byli równi i równiejsi?
13.10.2008 18:56
0
ja bym dała mu szanse ... widać po nim że chce jeżdzićw f1 tylko musi się rozkręcić ;)
13.10.2008 19:05
0
Gdyby nie mistrzowski manewr Piketa w Singapurze Alonso nie mialby pierwszego miejsca! :D
13.10.2008 19:37
0
wlasnie , piquet pojechal bardzo zespolowo :DDd
13.10.2008 19:41
0
szkoda , że przez to Kubica stracił szanse na dobry wynik .:P
13.10.2008 19:55
0
kowalajnen w tamtym sezonie też na poczatku się miotał pod koniec było miarowo a teraz bardzo równa jazda może nie zachwycająca ale domyślamy się czemu , i pobocza już nie zwiedza zbyt często
13.10.2008 20:33
0
Mi tam go szkoda. W Renault jest niezdrowa atmosfera przez Biattore. Rewelacyjny może i nie jest ale w przeciwieństwie do kovalainena jest młody. Głupota jest dowalanie mu takiej presji
13.10.2008 20:51
0
Moze wlasnie taka presja mu sprzyja bo gdy ma noz przy gardle odrazu widac efekty.
13.10.2008 20:58
0
ale ta presje miała u niego miejsce gora 3 razy .. :P
13.10.2008 22:20
0
a ja się zastanawiam, gdzie jest granica, po przekroczeniu której taki gość jak Nelsinio wylatuje, i co tych granic strzeże - nazwisko, pieniądze, talent, sponsorzy, sprawy jeszcze inne, znane tylko zainteresowanym!? Pewnie wszytko to w jakimś stopniu, ja sądzę , że Renault nie ma kogo wziąć na miejsce tego chłopaka! Nie ma dobrych , wolnych kierowców!
13.10.2008 22:55
0
i dobrze.....
13.10.2008 22:56
0
Bo zeby kogos takiego wziac trzeba jeszcze zaoferowac dobry bolid - a Renault idzie w dobrym kierunku - pytanie jak dlugo? Jesli beda sie dalej tak rozwijali to Kubica jeszcze u nich wyladuje zamiast w Ferrari...
13.10.2008 23:38
0
To jest pierwszy sezon tego chłopaka. Nie każdy debiutant jest taki zajebisty jak nasz Robert czy "czarnuch" :) Moim zdaniem kolo zasługuje na następny sezon.
14.10.2008 09:09
0
gosu zwrócił uwagę na ważną sprawę - do czego porównywać osiągnięcia debiutantów, jaką miarą je mierzyć?. Czy do Kubicy, samorodka, naturalnego talentu popartego pracą, czy do Hamila, preparowanego od wielu lat pruduktu finansowo/marketingowo/sukcesowego? Popatrzcie - gdyby nie Monza 2006 - debiut RK byłby zaledwie dobry. Osobiście nie mam serca do Pigueta, wywaliłbym go 5 wyścigów temu, ale może gosu ma rację (bo więcej tolerancji to ma na pewno)
14.10.2008 11:08
0
a moim zdaniem to Piquet za szybko się znalazł w F1. Fakt, że nie jest najmłodszy ale mimo wszystko o ten sezon- dwa mogli poczekać, myślę, że wówczas spokojnie dorósł by do tego aby rywalizować w F1
14.10.2008 11:18
0
Moim zdaniem idealnym kierowcą dla Renault byłby Button. Albo do Renault, albo do McLarena. I teraz jeszcze FIA zmienia przepis o jednym dostawcy opon, wracają Micheliny, i wszystko jest jak dawniej...
14.10.2008 11:18
0
najlepsze było: Piquet zaatakuj Raikonena - i zaatakował - stracił w 3 koła 8 sekund do Kimiego....;-)
14.10.2008 12:47
0
może i rzeczywiście Piquet powinien dostać szanse w kolejnym sezonie .. tylko czy takie ryzyko opłaca się takiej firmie jak Renault??:P
14.10.2008 12:56
0
Angulo - Seryjka? Wracaja Micheliny? Super!
14.10.2008 12:58
0
No niestety nie seryjka...
14.10.2008 15:06
0
Renault już raz zaryzykowało, zatrudniając debiutanta-to zawsze jest ryzyko. Gdybym miał decydować, kto ma zastąpić Piqueta, raczej nie zdecydowałbym się na Di Grassiego mając w pamięci nieudany debiut jego poprzednika, i wziąłbym kogoś bardziej sprawdzonego. GrzesB, a może za parę lat to BMW będzie najlepszym teamem dla Kubicy. Może bedą mieli najlepszy bolid i zmienią politykę faworyzowania Heidfelda, która nie zdała egzaminu? F1 jest nieprzewidywalna. Kto by w 2005 roku pomyślał, że Renault spadnie do środka stawki? A kto na początku sezonu domyśliłby się, że Renault wygra dwa wyścigi z rzędu? Moim zdaniem, nie warto obmyślać tak długoterminowych "planów". Tym bardziej, że wraz z wprowadzeniem nowych przepisów sporo się jednak zmieni.
14.10.2008 21:10
0
Zostawiłbym Piqueta. Nikt tak pięknie nie przeskakuje ogrodzenia w połowie wyścigu...
15.10.2008 10:45
0
Sutil to robi z większym wdziękiem - jak panienka.....
15.10.2008 16:25
0
jak odleci Piqet to ktoś dojdzie z chondy,wyobrażacie sobie Piqeta w chondzie.
16.10.2008 00:12
0
Trudno żywić sympatię do NP. Może potrafi coś ale... trudno się nie zgodzić z tymi którzy mówią iż trafił do f1 dzięki nazwisku... Hmm chociaż jest jedna zaleta, od jakiegoś czasu nie slyszalem za wielu komentarzy starszego pana o przypadkowo podobnym nazwisku. Szkoda go ale w poczekalni są o wiele wybitniejsi i niema co dawać mu drugiej szansy... Gdyby był chociaż wolny ale częściej dojeżdżał.
16.10.2008 13:33
0
No fakt Piquet to gorąca głowa bez rozumu .
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się