WIADOMOŚCI

Tajny sposób Renault na poprawę opon Bridgestone?
Tajny sposób Renault na poprawę opon Bridgestone?
Jak zauważyli niektórzy obserwatorzy, zespół Renault od kilku wyścigów może korzystać z tajnego sposobu na poprawę właściwości opon Bridgestone dostarczanych w sezonie 2008.
baner_rbr_v3.jpg
W bieżącym sezonie na padoku wyjątkowo często mówi się o prawidłowym rozgrzewaniu opon i o tym jak wrażliwe są one na zmiany ciśnienia.

Zespół Renault od kilku wyścigów poprawił swoją formę, a niemiecki magazyn Auto Motor und Sport uważa, że zna sekret francuskiej stajni.

Podczas sobotniego treningu w Budapeszcie zarówno Fernando Alonso, jak i Nelson Piquet zachowywali się zdecydowanie dziwnie. Na początku sesji oba R28 przejechały kilka okrążeń toru bardzo wolnym tempem, zanim w pełni wykorzystały możliwości bolidu.

Podobna sytuacja powtórzyła się w Walencji, gdzie w sesji treningowej bolidy Renault poruszały się po torze w czasie około 2 minut i 4 sekund, podczas gdy normalne tempo oscylowało w czasie 1 minuty i 40 sekund. Zdaniem magazynu Auto Motor und Sport takie przygotowanie opon zapewnia im równość osiągów jaki i wytrzymałość podczas wyścigu.

„Opony mają pamięć” przyznał Willy Rampf- dyrektor techniczny zespołu BMW Sauber, który w Budapeszcie borykał się z problemami z oponami.

Na ile legalne i bezpieczne jest zachowanie kierowców Renault w sesjach treningowych być może przekonamy się wkrótce, gdy sędziowie bliżej przyjrzą się ich jeździe. Czy inne zespoły spróbują naśladować francuski team być może dowiemy się już za dwa tygodnie w Belgii.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

34 KOMENTARZY
avatar
Bmw-Sauber_fan

25.08.2008 13:53

0

ogladalem reningi i obie renowki strasznie powoli jezdzily po torze. moze cos w tym jest? inne zespoly na pewno sie temu przyjza


avatar
prolim

25.08.2008 13:54

0

Bezsensowne dywagacje, pytanie brzmi czy ten sposób jest w ogóle skuteczny? Bo jak dla mnie to nie ma różnicy... Od początku sezonu są beznadziejni i teraz jest tak samo;). Będą za Toyotą i RedBullem w klasyfikacji, nie wiem jak z Williamsem będzie, ale będzie na styku:), może się okazać, że nawet Toro Roso będzie lepsze, jak dalej będą tak cisnąć:).


avatar
pz0

25.08.2008 13:54

0

czasy około 2 minut są w tym przypadku dopuszczalne nawet w kwalifikacjach. mają 120% czasu na okrążenie zjazdowe. Chyba że coś poknociłem.Wszystko co nie jest zabronione jest dozwolone. Popieram coś takiego. Pewnie niedługo będziemy na początku treningów oglądali procesję 20 bolidów zanim ruszy ktokolwiek z normalną jazdą.


avatar
kempa007

25.08.2008 14:03

0

tylko, ze w przeszlosci za wolna jazde po torze kierowcy byli dosc drastycznie karani :-)


avatar
pz0

25.08.2008 14:15

0

to było w kwalifikacjach nie w wolnym treningu


avatar
Piotr_slu

25.08.2008 14:23

0

Cały sekret z oponami tkwi w mieszance powietrza pompowanej do opony. Nie ma na to regulaminu i tu jest wielkie pole do popisu. kto zna sie na fizyce to zaskoczy o co chodzi


avatar
capricornus

25.08.2008 14:26

0

być może stopniowe rozgrzewanie opon zmniejsza ich podatność na tzw. "graining"


avatar
pz0

25.08.2008 14:28

0

Piotr_slu chyba jakiś regulamin na to jest, bo wątpię żeby można było w oponę wtłoczyć mieszankę np. wodoru i tlenu.


avatar
Seba86

25.08.2008 14:31

0

Ciekawe jak to się będzie miało do zmiany rodzaju opon w następnym sezonie.


avatar
hot dog

25.08.2008 15:35

0

pz0 Regulamin mowi tylko o tym co tloczymy a nie w jakich proporcjach wiec to moze byc sekret. Poza tym zagadzm sie z Toba w kwestii wykorzystania dziur w regulaminie skoro nie zabarania on takich przejazdow to dlaczego maja byc karani....Byc moze jest cos w powolnym a nie gewaltownym rozgrzewaniu ogumienia... @Kempa007 a czy w przeszlosci regulamin regulowal ta kwestie czy moze kary byla nakaldane pomimo braku stosownego zapisu w regulaminie ???


avatar
giekaesiak38

25.08.2008 16:09

0

Jedno jest pewne- Inżynierowie Renault coś wymyślili co być może nie jest fair, ale jest zgodne z regulaminem


avatar
darecky3

25.08.2008 16:16

0

popieram w 100%, regulamin jest po to aby go przestrzegac, jesli nie ma wykroczen, to nie ma zadnego "nie fair" lecz jest dozwolone. Kogo glowka pracuje tego profit. popieram


avatar
walerus

25.08.2008 16:20

0

no to opony są jak słonie!


avatar
atomic

25.08.2008 16:56

0

czy wy panowie oglądacie studio przed GP ? jeżeli nie to zacznijcie . ojciec roberta wyjasnił o co chodzi z mieszanką w oponach.


avatar
hot dog

25.08.2008 16:59

0

no atomic skoro sla Ciebie wyznacznikiem i encyklopedia wiedzy jest studio Polsatu i jego wspanialy prowadzacy (Pan Z..) to ja szczerze Gratuluje!!!


avatar
Krzysztof-n

25.08.2008 17:35

0

co za bzdury .... Niepotrzebne szukanie sensacji tam gdzie jej nie ma. Jeśli to jest ten " złoty środek " to dlaczego ALO nie awansował do Q3 ? Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury. Może sprawdzali taką teorię ale ani trochę ona nie wypaliła, więc jak to się mówi w slangu podwórkowym: Ciach Bajera ....


avatar
giekaesiak38

25.08.2008 17:41

0

ja dalej myślę że inżynierzy renault coś wymyślili, a że im nie wypaliło to już ich problem


avatar
Budyn_F1

25.08.2008 18:01

0

renault do niczego sie nie nadaje nawet do sprawdzenia opon moze alonso jeszcze JESZCZE ale ten piguet do niczego


avatar
Korba

25.08.2008 18:45

0

kurde fachowcy od siedmiu boleści...związek wody i tlenu raczej dupnei wpuścić do opony,bo to chyba woda? a ponadto (do innego "znafcy") w oponach jest jakis inny zwariowany gaz i tez to jest jakos regulowane przepisami.mieszanke powietrza masz w czaszce


avatar
Korba

25.08.2008 18:45

0

kurde,tak sie wkurzylem,ze mi sie rypie związek wodoru i tlenu*


avatar
renault f1

25.08.2008 18:48

0

Nie ma to jak opony Michelin .


avatar
baranq

25.08.2008 18:51

0

Karba bystrzaku :) nie kazdy zwiazek wodoku i tlenu to woda :)... np w rakietach nosnych wodor jest paliwem i spala sie w.. tlenie ;) panowie nie szukajmuy dziury w calym a ten caly niemicki magazyn to dla mnie szwabski sportowy "fakt" albo super ekspres :)


avatar
giekaesiak38

25.08.2008 19:29

0

renault jest do niczego a zwłaszcza ich szef flawio briatore ale to trochę dziwne skoro wykręcali czasy na poziomie 2 min.według mnie coś kombinowali. I jeszcze jedno:Budyn_F1 piqet nie jest taki słaby tylko jego samochód jest taki słaby skoro nawet Alonso nie potrafi nim wygrywać


avatar
quick B

25.08.2008 20:17

0

A czemu ktos miałby im tego zabraniać?


avatar
hot dog

25.08.2008 20:23

0

2008-08-25 19:29:56 giekaesiak38 BRIATORE mozan nie lubic mozna mu zazdroscic ale Dwoch mistrzow sie dorobil;-)Co do porownania Piqueta i Alonso obecnie roznica powoli sie zaciera ale w pewnym (i utzymujacym sie jakis czas) momencie byla to 1 sec tak wiec przepasc.


avatar
giekaesiak38

25.08.2008 20:45

0

nie mówię że piqet jest lepszy od Alonso tylko że piqet jest dobry ale hamuje go renault


avatar
darecky3

25.08.2008 21:31

0

jak by nie mowic to renault ciagle go hamowal (wg samego Alonso), pokazal klase w szczytowej formie swojej i teamu. Teraz to nie tylko spadek formy w teamie lecz kierowcy to rowniez dotyczy. Duch walki i temperament pozostal ale koncentracji to ten koles ostatnio nie ma, pech tez sie zdarza. Sprawia ostatnio wrazenie zestresowanego czlowieka ale sam sobie jest winien


avatar
leo_

25.08.2008 21:45

0

Hot dog i atomic-ojciec Kubicy rzeczywiście mówił o mieszankach różnych gazów , które można stosować dowolnie-tu ograniczeń praktycznie nie ma. Z tego co zrozumiałem, chodzi między innymi o to, że taki azot na przykład ma inną lepkość, gęstość, no i inną masę cząsteczkową niż na przykład hel (mniejsze różnice są w stosunku do powietrza, które przecież składa się głównie właśnie z azotu). Różne masy cząsteczkowe gazów, to różne ciężary gazów - z prawa Avogadro wynika że 22, 4 L gazu w warunkach normalnych zawiera 1 mol cząsteczek, to jeśli cząsteczka jednego gazu jest lżejsza od drugiego, to dana objętość tego jednego gazu mniej waży niż ta sama objętość tego drugiego gazu. Tak więc wydaje się, że w zależności od tego, jaki gaz lub jakie gazy się zastosuje w oponach, to ciśnienie w oponach będzie różnie się zachowywało (czytaj zmieniało) w zależności od czasu i temperatury. To wyjaśnienie wydaje mi się dość logiczne. Natomiast taka niejako pamięć opon , poprze takie powiedzmy ich kondycjonowanie przed użytkowaniem, to dość dziwna sprawa. Ale może coś w tym jest. Nie wykluczone również, że Renault po prostu testuje różne mieszanki gazów do opon w określonych warunkach. I może rzeczywiście takie kondycjonowanie opon jest lepsze ( a może to dopiero testują) przy mniejszych prędkościach. Ale oczywiście tekst opisujący to zagadnienie może też być głupią kaczką dziennikarską, i tyle. A propos mieszanki wodoru i tlenu, o której ktoś wcześniej wspomniał- to mieszanina wybuchowa, więc oczywiście trudno by było ją zastosować do nabijania opon ( bez opłakanych skutków), czy czegokolwiek innego. A to, że podstawowy związek wodoru i tlenu to po prostu woda , to też prawda, z tym , że ona powstanie między innymi właśnie po zajściu reakcji wybuchowej - gwałtownej reakcji spalania - pomiędzy wyżej wspomnianym wodorem i tlenem. Ale myślę, że tam w zespołach jakiś chemików mają, którzy wiedzą, że zastosowanie mieszaniny tlenu i wodoru byłoby po prostu niebezpieczne. To rozumie się samo przez się , i tu chyba przepisy tego typu spraw nie regulują. Myślę też , że być może właśnie BMW kwesti stosowanych gazów w oponach jeszcze nie rozwiązało. Stąd między innymi mogą wynikać problemy z niekontrolowanie zmieniającymi się ciśnieniami w oponach w trakcie długich przejazdów. Piszę między innymi, bo dodatkową rzeczą związaną z tym problemem może być konstrukcja samochodu, myślę że zawieszenie, która to konstrukcja w przypadku BMW może nie być dopracowana pod kątem kontrolowania ciśnień w oponach. Czy powyższe wywody są słuszne czy nie , to nie wiem, ale dzielę się nimi, bo chyba po to jest takie forum jak to.


avatar
hot dog

25.08.2008 22:07

0

2008-08-25 21:45:20 leo_ Tak slyszalem co mowil Kubica Senior na tan temat. W stosunku do postu atomica nie chodzilo mi o ta koknretna wypowiedz ale o wielkie zdziwienie tym, ze nie ogladamy studia Polsatu;-)Wracajac do Twojego postu-wydaje mi sie ze Inzynierowie Renault doszli do wniosku, ze naturalne rozgrznie opon moze miec wplyw na ich zywotnosc oraz ogolna kondycje czy tak jest ???zapewne przekonamy sie w najblizszych GP. Respect za Twoj post. pozdrowienia


avatar
obi216

25.08.2008 23:00

0

Akurat skład mieszanki gazów w oponach , było bardzo pilnie strzeżoną tajemnicą w stajni Ferrari. ...Tajemnicą , którąż to swego czasu bardzo chciał poznać McLaren...... Czy poznał ?..Nie wiem !....I na ile jest to prawdą - też nie ! .... Być może - tak jak pisze @leo_ - była to tylko kaczka dziennikarska... Osobiście wydaje mi się , że chyba coś w tym jest :-)


avatar
dziarmol@biss

26.08.2008 09:17

0

A najlepsza na kaca jest mieszanka powietrza z materaca


avatar
giekaesiak38

26.08.2008 10:16

0

też myślę że coś w tym BYŁO ale inżynierom renault pomysł nie wypalił. I dobrze!


avatar
walerus

26.08.2008 10:51

0

Ciśnienie wzrosło i Nakajima uderzył....


avatar
pz0

26.08.2008 12:21

0

Ten tlen z wodorem podałem tylko jako paranoiczny przykład. wiadomo że tego nikt kto skończył przedszkole nie zastosuje, lecz wydaje mi się że musi być coś w przepisach o gazach dopuszczonych do stosowania w oponach, chociażby o ich palności czy toksyczności.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu