Mechanik zespołu Ferrari, trzymający wąż od dystrybutora z paliwem, który podczas drugiego pit stopu Kimiego Raikkonena uległ wypadkowi nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Kimi Raikkonen zbyt wcześnie ruszył ze stanowiska serwisowego, gdy do bolidu był jeszcze przytwierdzony wąż tankujący. Powalony na ziemię mechanik doznał kontuzji stopy i skarżył się na bóle w plecach.Rzecznik prasowy włoskiej stajni powiedział iż mechanik zostanie teraz przewieziony do lokalnego szpitala na dalszą obserwację.
Od kilku wyścigów zespół Ferrari używa innowacyjnego systemu świateł informujących kierowcę o możliwości ruszenia ze stanowiska serwisowego. Być może od przyszłego wyścigu zespół zdecyduje się przywrócić funkcję „człowieka z lizakiem”.
24.08.2008 17:17
0
to nie wina sygnalizacji swiatelek , to wina Kimiego , byly zapalone tylko 2 swiatelka a trzecie nie , chcial objechac Kovala na Pit Lane ale cos nawet taki ice men jak Kimi niepotrafi trzymac nerwow na wodze :P
24.08.2008 17:17
0
Uff fatalnie to wygladalo. Mialem obawy, czy nie ma jakichs powaznych urazow kregoslupa. Oby szybko wyzdrowial, napewno i Kimi odetchnie tez z ulga.
24.08.2008 17:19
0
Porąbane są te światła !!! Lizak dobry był to znowu zaczęli kombinować, mam nadzieje że ten wypadek nie spowoduje jakiś powikłań u mechanika... dość ostro oberwał też drugi mechanik trzymający wąż któremu aż kask zdjęło...
24.08.2008 17:24
0
Szkoda mi tego mechanika bo niezłego strzała zebrał. I yantarco do Twojej wypowiedzi ze Kimi też odetchnął. Proponuje Ci żebyś znalazł filmik w necie gdzie Kimi maszerując po padoku potrąca małe dziecko przewraca je i nawet sie nie zatrzymuje tylko odchodzi. "Gwiazdor" jeden.
24.08.2008 17:33
0
quick B chociaz bys przeczytal komentarze odnosnie tego filmu bo widac ze dobrze nie widzisz tego filmu
24.08.2008 17:36
0
dziecko przewróciła matka i zamiast zająć się synkiem biegla dalej za raikonnenem
24.08.2008 17:45
0
do quick : to raczej dziecko wpadlo na niego ... jak juz tak obiektywnie spojrzec
24.08.2008 17:58
0
Chyba jednak wrócą do "człowieka z lizakiem". Najprawdopodobniej system świateł wywołuje reakcję u kierowcy podobną do tej jak na starcie i stąd takie sytuacje. Jeżeli serwis przebiega ok to na pewno daje przewagę, ale jak występują jakieś nieprzewidziane sytuacje, to może kończyś się tak jak dzisiaj z Kimim.
24.08.2008 18:01
0
Prawda jest taka, że Raikonen popełnił błąd. Szkoda mi tego pracownika. A, że się silnik zjarał Kimiemu to mnie akurat nie martwi. Zgadzam się: "gwiazdor"... ehh
24.08.2008 18:07
0
Szanowni Koledzy aż mnie ściska czytając większość komentarzy. System używany przez Ferrari oparty jest na czujnikach. Wszystkie "tak" można jechać. ICEman nie wytrzymał i ruszył. Należy życzyć Mechanikowi powrotu do zdrowia. Przejrzyjcie jeszcze raz powrót ICEman-a do garażu i będziecie wiedzieli jak potraktowali go mechanicy. Pozdrawiam
24.08.2008 19:27
0
tez od razu powiedzialem do ojca ze moglo mechanikowi cos sie stac z krgoslupem.. ale naszczescie nie.. poboli go pare dni a w nastepnym wyscigu juz bedzie obslugiwał kierowcow ferrari
24.08.2008 19:30
0
Ech, szkoda, że na komentarze na tej stronie poziomem przypominają te z onetu. Naprawdę prymitywizm takich ludzi jak quick B skłania do zastanowienia się dlaczego ludzie uważają się za najinteligentniejszą rasę na Ziemi :/
24.08.2008 20:44
0
Całe szczęście , bo wyglądało wyjątkowo okropnie. Do komentarzy jw. - To są ułamki sekund , a adrenalina w tym momencie sięgała zenitu. Wydaje mi się , że Raikkonen wiedział co sie dzieje z silnikiem + walka z Kovalainenem i mieliśmy tego efekt..........
24.08.2008 23:40
0
„To była moja wina - niestety potrąciłem jednego z mechaników odpowiedzialnego za tankowanie. Musimy dokładnie przeanalizować, co się stało.” Ahhhahahaha! Ułamki sekund, ułamkami sekund. Mistrz świata nie powinien mieć takich wypadków. Mam nadzieję, że nie obroni tytułu... Na rzecz Massy. ;)
25.08.2008 11:35
0
iceman nie jest taki ice.......
25.08.2008 22:12
0
SAGE - kilka lat wstecz , wielki Schumi też poturbował mechanika wyjeżdżając z pit stopu.......i też w ferworze walki o utrzymanie lokaty. A był wtedy pięcio , lub sześcikrotnym (nie pamiętam dokładnie )mistrzem . .....To był tylko wypadek przy pracy i całe szczęście , że mechanik nie odniósł większych obrażeń. Pozdrawiam ;)
26.08.2008 22:59
0
absolutnie FIA powinna nalozyc kare zarowno na kierowce jak i team za uzywanie jakis chinskich badziewi i za obnizenie bezpieczenstwa podczas wyscigu. Nie chodzi mi tutaj o kary punktowe ale o finansowe i oczywiscie o zabronienie uzywania jakiejs chinskiej choinki zamiast tradycyjnego lizaka
27.08.2008 12:27
0
kimi powinien dostać kare w gp.Belgi za to potrącenie
27.08.2008 23:24
0
zawód mechanika nie należy do bezpiecznych i ryzyko jest wliczone w ten zawód. w tym przypadku zawinił kierowca, ale ile było już przypadków pomyłki lizakowego. przecierz on jest tylko człowiekiem, któremu zdarzają się pomyłki, a stwierdzenie że mechanik z lizakiem jest bezpieczniejszy od lampek to jakaś kpina.
28.08.2008 11:47
0
quick B- JESLI KTOŚ WPADA NA DZIECKO TO NIE KIMI TYLKO JAKAŚ FANKA PODBIEGAJĄCA PO AUTOGRAF!!!!!KIMI JEJ POKAZUJE BY SIE NIM ZAJEŁA A ONA NIC SOBIE Z TEGO NIE ROBI I NA SZCZEŚCIE NIE OTRZYMUJE AUTOGRAFU!!!!!!! PROPONUJE OBEJRZEC DOKŁADNIE NIM SIE KOGOŚ OSKARŻY!!!!!
28.08.2008 11:49
0
Kimi combat samurai-taki tytuł na You Tube
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się