Lewis Hamilton pobił niechlubny rekord Luki Badoera oraz Giancarlo Fisichelli i został pierwszym kierowcą Ferrari, który odpadł trzy razy z rzędu w Q1, odkąd wprowadzono obecny format kwalifikacji. Jego partner z ekipy, Charles Leclerc tradycyjnie wykrzesał z bolidu znacznie więcej tempa, a do GP Abu Zabi ruszy z obiecującego piątego pola.
Charles Leclerc, P5
"Jestem zadowolony ze swojego okrążenia w Q3 i nie sądzę, że dziś dało się z tego wycisnąć dużo więcej. Czuję, że zespół wykonał świetną pracę, całkowicie odwracając naszą sytuację w ten weekend. Wprowadziliśmy pewne zmiany w ustawieniach między FP2 a FP3 i to się opłaciło. Z niecierpliwością czekam na jutrzejszy wyścig, żeby zobaczyć, czy te zmiany pomogą nam także przesunąć się do przodu. Nie możemy jednak zbytnio się nastawiać, bo samochody przed nami są bardzo szybkie. Jutro wszystko zależy od nas i od tego, czy maksymalnie wykorzystamy nasz potencjał. Zrobię wszystko, żeby zadziałać już na starcie i mam nadzieję dowieźć ostatnie podium dla całego zespołu w tym sezonie."
Lewis Hamilton, P16
"To oczywiście nie był wynik, na jaki liczyliśmy. Zespół wykonał świetną pracę po FP3, przygotowując samochód na czas do kwalifikacji, ale błąd w ostatnim sektorze nas kosztował. Dobrze znam ten tor i jutro postaram się dostarczyć zespołowi bardziej pozytywny rezultat."
© Ferrari


06.12.2025 21:29
2
0
Lewis gdzie nie pójdzie to musi bić rekordy. Brawo!
06.12.2025 21:42
1
0
Hamilton powinien wziąć udzial w testach po zakonczeniu sezonu, żeby sie poczyć bolidu
06.12.2025 21:57
0
@ojciec3d ciekawe czy zdoła się zaaklimatyzować w zespole przed końcem kontraktu.
06.12.2025 22:04 zmodyfikowany
0
@Vicente już podobno się przestał się wstydzić nowych osób
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się