Holenderski czempion potwierdził swoją moc w ostatnich kwalifikacjach sezonu 2025, sięgając po pole position z ponad 0,2 sekundy przewagi nad Lando Norrisem. Był to dla niego 8. taki sukces w tym roku, dzięki czemu wyprzedził w tej statystyce obu kierowców McLarena (po 7). W ten sposób postawił się też w najlepszej możliwej pozycji do wygrania tegorocznych mistrzostw, natomiast należy pamiętać o tym, że nawet triumf w wyścigu nie zapewni mu 5. tytułu, jeśli Norris znajdzie się na podium. Być może w jakiś sposób w to wszystko wmiesza się Yuki Tsunoda, który już dzisiaj pomógł Verstappenowi, dając mu tzw. strugę aerodynamiczną w 2. sektorze. Sam Japończyk na pożegnanie z etatową stawką F1 wszedł do Q3, ale tam nie zapisał na swoim koncie pomiarowego wyniku z powodu złamania limitów toru.
Max Verstappen, P1
"To były kwalifikacje w stylu Simply Lovely. Od początku weekendu spisywaliśmy się dobrze, ustawiając właściwie samochód i wprowadziliśmy też ostatnie korekty, które jeszcze pomogły temu bolidowi. To pozwoliło mi cisnąć do granic możliwości i wycisnąć z niego maksimum. W czasówce odpowiednio się poprawialiśmy i zaczęliśmy zyskiwać więcej czasu w zakrętach. Największą zagadką pozostaje to, czy utrzymamy takie tempo w wyścigu. Podziękowania należą się Yukiemu za ten tzw. hol, który pomógł. Sam zresztą odpuścił przez to jedno okrążenie. Plan na jutro zakłada wygranie wyścigu, a potem potrzebujemy trochę szczęścia, aby wywalczyć to mistrzostwo. Damy z siebie wszystko i nie będziemy mieli nic do stracenia niezależnie od tego, czy będzie trzeba atakować czy się bronić. Najważniejsza batalia rozegra się jutro, a my musimy pokonać ich o 12 punktów. Mieliśmy zatem świadomość, że jeżeli chcemy liczyć się w tej walce, musimy być pierwsi. Mam najmniej do stracenia i jestem bardzo spokojny. Świetnie być na pole position, ale potrzebujemy teraz trochę szczęścia oraz magii Abu Zabi."
Yuki Tsunoda, P10
"Po incydencie z 3. treningu w alei serwisowej musieliśmy powrócić do podłogi w starszej specyfikacji, a to wpłynęło na moje osiągi i nie było idealne. Miałem świadomość, że trudno będzie przejść do Q3, aczkolwiek to mi się udało. Byłem w stanie też pomóc Maxowi, a to zawsze był mój cel, więc jestem z tego dumny. Jutro będę próbował jak najbardziej wspierać Maxa. To mój główny cel i na tym się skupiam. To może nie być proste, natomiast jeśli mam szansę pomóc mu w wygraniu 5. mistrzostwa świata wśród kierowców, musi być to priorytetem. W pierwszej dziesiątce będzie naprawdę wyrównanie i zobaczymy, co będę mógł zrobić."
© Red Bull


06.12.2025 21:37
0
Będzie magia będzie....jak w 21..
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się