Oscar Piastri po raz drugi w Katarze wygrał kwalifikacje do sprintu, gwarantując sobie start z pierwszego miejsca do sobotniej rywalizacji. Kierowców McLarena przedzielił George Russell, a Max Verstappen zameldował się dopiero na 6. miejscu.
Już trzeci rok z rzędu weekend w Katarze rozgrywany jest w akompaniamencie formatu sprinterskiego. Gdy nad torem Lusail na dobre zaszło słońce, przyszedł czas na kwalifikacje do sprintu! Przed rozpoczęciem czasówki, panowały optymalne warunki atmosferyczne: temperatura powietrza i toru wynosiła kolejno 21 i 26 stopni Celsjusza.
SQ1: Hamilton znów odpada w pierwszym segmencie
Gdy o 18:30 czasu polskiego sesja rozpoczęła się, kierowcy od razu wyjechali na tor, aby walczyć o jak najlepsze czasy. Wszyscy rzecz jasna ruszyli do rywalizacji na oponach pośrednich - jest to wymóg nałożony przez regulamin w czasie sesji SQ1 oraz SQ2.
Na czoło tabeli szybko wskoczyli Max Verstappen oraz Charles Leclerc, ale ich czasy chwilę później przebił Isack Hadjar oraz Alex Albon. Czas najszybszego okrążenia szybko jednak powędrował do Lando Norrisa, a zaraz za nim uplasował się Oscar Piastri, potwierdzając dobrą dyspozycję McLarena w Katarze.
Mimo, że tor Lusail dość agresywnie obchodzi się z ogumieniem, kierowcy poprawiali się na kolejnych przejazdach. Max Verstappen pokonał lepszy czas przy okazji drugiej próby, dzięki czemu przebił McLareny, choć na odpowiedź Piastriego i Norrisa nie trzeba było czekać długo. Słabe czasy natomiast zanotowali zawodnicy Ferrari - Leclerc stracił do Verstappena pół sekundy, a Hamilton ponad sekundę.
Kierowcy Mercedesa czekali do samego końca, aby pokonać swoje szybkie okrążenia - w międzyczasie Isack Hadjar zlecił zespołowi sprawdzenie podłogi bolidu. Kimi Antonelli wykręcił 16. czas, a George Russell awansował do czołowej piątki.
W ostatnich chwilach sesji Hamilton i Antonelli znaleźli się pod kreską razem z kierowcami Alpine oraz Liamem Lawsonem. W ostatecznym rozrachunku siedmiokrotny mistrz świata po raz kolejny odpadł w pierwszym segmencie kwalifikacji i do jutrzejszego sprintu ruszy dopiero z 18. pola. Brytyjczyk był szybszy tylko od kierowców Alpine, a oprócz nich, w SQ1 odpadli również Lance Stroll oraz Liam Lawson.
Co ciekawe, sędziowie odnotowali dwa incydenty z udziałem Lando Norrisa i Maxa Verstappena - kierowcy mieli sobie nawzajem przeszkadzać w dwóch niezależnych od siebie sytuacjach. Sędziowie nie podjęli dochodzenia w tej sprawie.
SQ2: czas Hadjara skreślony, oba Saubery i oba Haasy poza SQ3 i przygoda Lando Norrisa
Druga sesja kwalifikacji również została rozegrana z użyciem opon pośrednich. Po pierwszej serii przejazdów McLareny znów pokazały znakomite tempo, pokonując swoje okrążenia o prawie 0,4s szybciej od Maxa Verstappena. Przed Holendrem zameldował się również George Russell, a Charles Leclerc zajął 7. miejsce po uślizgu w ostatnim zakręcie.
W ostatnich chwilach sesji kierowcy po raz kolejny ruszyli do walki o awans do SQ3 - świetnym czasem popisał się Yuki Tsunoda, który zaliczył okrążenie tylko 0,2s wolniej od Lando Norrisa. Kimi Antonelli nie poprawił swojego czasu i zajął 11. miejsce, ale czas Isacka Hadjara został skreślony, dzięki czemu Włoch rzutem na taśmę awansował do czołowej dziesiątki.
W SQ2 odpadł Isack Hadjar, Ollie Bearman, obaj kierowcy Saubera oraz Esteban Ocon. W końcowej części czasówki Lando Norris dość agresywnie wyjechał na pułapkę żwirową, przez co podłoga w jego samochodzie musiała zostać sprawdzona. W międzyczasie Fernando Alonso poskarżył się na spory tłok na torze - Hiszpan awansował do końcowej części czasówki na 9. miejscu.
SQ3: Pole position Piastriego, błąd Norrisa i Tsunoda przed Verstappenem
Gdy przyszedł czas na ostatnią część czasówki, kierowcy mieli już do dyspozycji opony miękkie. Mimo mniej trwałej mieszanki oraz krótkiej sesji trwającej zaledwie 8 minut, zespoły nie chciały zostawiać decydujących okrążeń na sam koniec.
Pierwsze na linie mety wpadły Mercedesy, a Max Verstappen musiał odpuścić swoje okrążenie z uwagi na błąd. Holender poskarżył się na zachowanie swojego bolidu, a kierowcy McLarena po raz kolejny pokonali piorunujące okrążenia. Tym razem to Piastri pojechał szybciej, a Leclerc zameldował się tuż za George'em Russellem. Na lokatach 5. i 6. znaleźli się kierowcy Williamsa przed Fernando Alonso, Kimim Antonellim i dwójką Red Bulla.
Verstappen poskarżył się na niespodziewaną podsterowność w zakrętach 2. i 4. - to może być wynik nagłej przesiadki na opony miękkie.
Gdy kierowcy pokonali swoje decydujące okrążenia Yuki Tsunoda przebił wynik Maxa Verstappena! Alonso wskoczył do czołowej trójki, a na czele dość niespodziewanie znalazł się George Russell. Jego czas przebił tylko Oscar Piastri i zapewnił sobie pole position do sprintu. Norris zajął dopiero trzecie miejsce przez to, że popełnił błąd przy wyjeździe na prostą.
Kierowcy w pierwszej dziesiątce ustawią się zatem na starcie do sprintu w kolejności: Piastri, Russell, Norris, Alonso, Tsunoda, Verstappen, Antonelli, Sainz, Leclerc, Albon.
© McLaren


28.11.2025 19:31
4
3
Widzieliście te "zadowolenie" w boksie McLarena po zdobyciu PP przez Piastriego?
28.11.2025 19:51
6
3
@Lesar Było dokładnie takie same jak zadowoleni, że Tsunoda jest przed Maxem.
Szkoda, że jesteś tak fałszywy, że podwójne standardy w MCL Ci przeszkadzają ale przyklaskujesz gdy to samo robią w RB.
28.11.2025 19:58
2
2
@Lesar To był boks Norisa. Co tam słychać u lamera objechanego przez potężnego Japończyka w bolidzie z kupy i patyków?
28.11.2025 20:11
1
1
@Lesar
Chyba "TO" zadowolenie...
28.11.2025 19:41
3
0
Trzeba odbierać punkty Maxowi to Piastri dostał konkurencyjny bolid.
28.11.2025 19:42
2
5
Brawo Verstappen. Cóż za kunszt. Wspaniałe okrążenie w najważniejszym momencie!
28.11.2025 19:52
2
4
@NowyFormatNowyJa A nie, czekaj.... Znowu bolid nie jest najlepszy i problemy oraz skamlenie przez radio
28.11.2025 20:01
3
3
@EnderWiggin Dokładnie. Nikt nie jest tak absurdalny jak on, jadący często gdzieś 0,1s za Mclarenami i płaczący jednocześnie przez radio, że bolid jest „undriveable”, kończąc nierzadko w pierwszym rzędzie.
28.11.2025 19:48
2
0
Szkoda tego wyjazdu Maxa na żwir w SQ3, bo uszkodził tam całą podłogę, od frontu od razu widać było ułamane elementy. Możliwe, że znalazłby się gdzieś w pierwszej trójce, gdyby nie ta przygoda.
28.11.2025 19:51
1
0
Wątpię żeby verstapen został mistrzem
28.11.2025 21:04
0
@conveluki1 kwalifikacje to nie wyścig, tam max sobie ostatnio dobrze radzi. dopóki jadą każdy z tej trójki jest mistrzem.
28.11.2025 19:54
0
Piastri ładnie pojechał, dziwny ten spadek formy. Mercedes i RB mocny, Ferrari standard w tym sezonie.
28.11.2025 20:42
1
0
No żeby przegrać z Tsunodą to jednak przegięcie. Dlaczego jak Norris pokonuje Piastriego to jest sabotaż i faworyzowanie, a jak na odwrót to cisza?
28.11.2025 21:24
0
@Supersonic jak Piastri wykręca lepszy czas to „przejechał świetne okrążenie i generalnie to schował do kieszeni vifona” a jeśli to Lando jest szybszy to majstrowali przy bolidzie tego drugiego bo faworyzują rodaka. Czego nie rozumiesz? Tak mówią tutejsi eksperci, więc pewnie tak jest ;)
28.11.2025 21:27
0
Ciekawe co jeszcze Max wyciągnie w ten weekend, ale patrząc na pozycję Tsunody to tu jeszcze może się dużo dziać.
28.11.2025 21:28
0
Elegancko tasunoda za vifonem nic nie zaszkodzi zrobić kamikaze jemu żeby wyeliminować brytola proszę niech to się stanie błagam WYELIMINUJCIE VIFONA ZE SPRINTU I POTEM WYŚCIGU
28.11.2025 21:36
0
Pięknie i taka kolejność mogłaby utrzymać się do końca. Może jeszcze Hamilton w okolice 5 miejsca i super.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się