WIADOMOŚCI

Marko radzi Perezowi, aby obudził się z mistrzowskiego snu
Marko radzi Perezowi, aby obudził się z mistrzowskiego snu
Konsultant Red Bulla nie przepuścił kolejnej okazji do tego, by uderzyć w Sergio Pereza po słabych dla niego kwalifikacjach do GP Hiszpanii. Austriak poradził mu, aby zamiast marzyć o mistrzowskim tytule skupił się na lepszej jeździe.
baner_rbr_v3.jpg

Sergio Perez trzeci raz w tym sezonie spisał się znacznie poniżej oczekiwań w czasówce. Tym razem na torze pod Barceloną nie zdołał awansować do Q3, do czego wydatnie przyczyniła się wycieczka w żwir pod koniec drugiego segmentu.

Zważywszy na odważne zapowiedzi 33-latka w kontekście walki o mistrzostwo świata, taki kolejny błąd po wpadkach w Australii czy Monako mocno osłabia jego pozycję. Szczególnie dotyczy to samego obozu Red Bulla, który nieustanie może polegać na Maxie Verstappenie. Swoje robią też wypowiedzi Helmuta Marko. Po zakończeniu hiszpańskiej czasówki Austriak wysłał jasny przekaz w stronę Pereza:

"Jeśli chodzi o Sergio, nie wygląda to dobrze już od Monte Carlo. Musi bardziej skupić się na wyścigach niż na tytule. Mam nadzieję, że uda mu się wrócić do odpowiedniej formy. Przez cały weekend był bowiem jakieś 0,3-0,5 sekundy wolniejszy", mówił doradca Red Bulla dla niemieckiego Sky.

Marko został skonfrontowany ze swoją wcześniejszą wypowiedzią ws. przyszłości Nycka de Vriesa, w której stwierdził, że po słabym początku sezonu otrzymał żółtą kartę. Zapytany go, czy takową dostał również Perez:

"To trwa już drugi weekend z rzędu, aczkolwiek to inna sytuacja, ponieważ on uwierzył w swoje marzenie o mistrzostwie świata. Na Checo czeka teraz dość trudna pobudka, ale jestem przekonany, że podniesie się z tego."

Pierwszą okazję do powetowania sobie strat Perez będzie musiał już jutro, a biorąc pod uwagę zabójcze tempo RB19 na dłuższych przejazdach, większość obserwatorów spodziewa się awansu na podium. Jednakże 80-latek nie jest tego taki pewien:

"Uważam, że podium brzmi bardzo optymistycznie. Jeśli zrobi się cieplej, degradacja ogumienia będzie jeszcze większa i wówczas trzy pit-stopy są możliwe. W takim wypadku będzie mógł zająć 3. miejsce, natomiast będzie to trudne."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
Zirdiel

03.06.2023 23:23

0

Jak uważam, że Marko zazwyczaj mówi głupoty, tak tym razem dosyć trafnie podsumował Pereza. Checko nakręcił się na walkę o mistrzostwo, którego zapewne nigdy nie zdobędzie z RedBullem i stres zjadł go, zanim zdążył jakkolwiek powalczyć z Maxem. Prawda jest taka, że niestety jest o kilka klas słabszym kierowca i tyle, albo aż tyle bo w model Redbulla 1-2 pasuje jak ulał.


avatar
seybr

04.06.2023 09:37

0

Czyżby RB miał na oku innego drivera? RB jest słynny do gnojenia drugiego kierowcy. Gdy przestaje być pomocny, lepiej zgnoić i wywalić za burtę. Marko i jego demencja starcza daje swe znaki.


avatar
fpawel19669

04.06.2023 10:24

0

@2 A co ma do tej sytuacji wiek Helmutha? Perez - przy calej sympatii - nie zrozumiał roli jaką pelni w zespole. Poza tym, wszystko w jego rękach, mógł nie zawalic kwalifikacji przed tygodniem i wczoraj.


avatar
mailtog

04.06.2023 10:33

0

2. seybr Jak na Helmuta to jest bardzo wyważona wypowiedź:)


avatar
tytus83

04.06.2023 13:20

0

A może Helmut pokręcił coś śrubokrętem w bolidzie Pereza?:)


avatar
Michael Schumi

04.06.2023 13:32

0

Błędy w Monako - no ok, czasem bywa naprawdę ciężko, łatwo tam delikatnie przesadzić. Ale tutaj? Perez popełnił bardzo dziwny błąd w takim zakręcie, gdzie rzadko kogoś wynosi z toru. Nie dziwię się, że Helmut go gani. Inna sprawa, że publicznie nie powinno się oskarżać swoich ludzi. To wygląda bardzo nieprofesjonalne, takie rzeczy powinno się załatwiać wewnątrz. Co jak co, ale w tej konkretnej wypowiedzi Marko nawet nie ma jakichś mocnych sformułowań. Na szczęście mu daleko do takiego Steinera. No a jeśli chodzi o Pereza - z całym szacunkiem, ale to nie jest materiał na mistrza. Nie wtedy, gdy ma się Maxa za partnera zespołowego. On nie daje konkurencji ani koledze z zespołu żadnych szans. Jest zbyt szybki.


avatar
borek87

06.06.2023 18:38

0

Marko chyba ma na starość fochy do całego świata o to, że sam nic w formule 1 nie ugrał. Kompletnie nic... nawet 1 punktu. No ale jak to mówi stare przysłowie "those who can't do - teach". I tyle w temacie.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu