WIADOMOŚCI

Haas złożył dwa protesty po GP USA (akt.)
Haas złożył dwa protesty po GP USA (akt.)
Dzieje się w padoku F1 po zakończeniu zmagań na torze COTA! Zespół Haasa oprotestował ich wyniki w związku z brakiem pokazania czarno-pomarańczowej flagi dla samochodów Fernando Alonso oraz Sergio Pereza.
baner_rbr_v3.jpg

Oba protesty mają charakter techniczny i odnoszą się do uszkodzonych bolidów Fernando Alonso i Sergio Pereza. W przypadku Hiszpana chodzi o urwane lusterko po kolizji z Lance'em Strollem, zaś Meksykanina o końcówkę przedniego skrzydła. Została ona oderwana po kontakcie z Valtterim Bottasem.

Haas zapewne chce wyjaśnić, dlaczego w obu tych sytuacjach nie doszło do pokazania czarno-pomarańczowej flagi. Takową aż trzykrotnie - ku frustracji Guenthera Steinera - w tym sezonie otrzymał natomiast Kevin Magnussen, co za każdym razem psuło mu wyścig. Włoch po GP USA miał być na tyle poirytowany decyzjami FIA, że nie chciał nawet rozmawiać z mediami.

Z komunikatu Federacji wynika, że jeżeli którychś z protestów zostanie uznany, odbędzie się przesłuchanie zainteresowanych stron. To wówczas zacznie się o 1.15 czasu polskiego.

Aktualizacja 1:30: Sędziowie zawodów oba protesty Haasa uznali za zasadne i wezwali przed swoje oblicze przedstawicieli zespołu Alpine i Red Bulla. Ci pierwsi mieli stawić się u sędziów o 1:15 czasu polskiego, a ci drudzy o 1:45.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

21 KOMENTARZY
avatar
Jacko

24.10.2022 01:04

0

Nic nie ugrają, ale generalnie mają rację, że sędziowie/FIA są jak zwykle niekonsekwentni. Podobnie zresztą z karą dla Russella, bo nawet w tym sezonie puszczano wiele podobnych sytuacji w pierwszych zakrętach po starcie, uznając to za "incydenty wyścigowe". Albo karamy wszystkich, albo nikogo, a przecież od tego sezonu miało być już inaczej...


avatar
tysu

24.10.2022 03:10

0

Tutaj sędziowie po raz kolejny się nie popisali. Perez jechał z tym uszkodzeniem z dwa okrążenia i było to eksponowane w kamerze, aż w końcu kawałek ten się urwał. To samo z Alonso, było widać z onboardu, jak lusterko lata i to również była kwestia czasu, aż się urwie. Magnussena nie mieli problemu ściągać trzy razy, chociaż tam też trochę czasu zwlekali. Powinien być jasny zapis mówiący o tym, że w przypadku takich luźnych części trzeba od razu zjechać do boksu w celu ich usunięcia. Oni chyba czekają na to, aż ktoś takim elementem dostanie w łeb i zakończy się to tragicznie. W Haasie niby tam się wypierali i jakieś testy przeprowadzali, że ten element skrzydła jest bardzo mocny, nawet jak jest uszkodzony i nie ma prawa odpaść, ale czy sędziowie mają się zastanawiać w trakcie wyścigu nad tym, czy to odpadnie, czy nie? Trzeba być konsekwentnym i nie narażać życia kierowców, bo 1000 razy ten odłamek nikogo nie uderzy, a za 1001 poleci prosto w głowę.


avatar
B_O_N_K

24.10.2022 06:23

0

Nie wiem czy słusznie ale wydaje mi się że te lusterko leżało na torze do końca wyścigu. I wyobraźmy sobie teraz najechanie na nie przy ponad 200km/h.


avatar
berko

24.10.2022 06:47

0

Alonso dostał 30sl sekund kary, a Perez nic. Co za parodia nie sport. Ja już nie mam wątpliwości co do tego, że za przekroczenie budżetu RB nie dostanie surowej kary. FIABull w natarciu


avatar
markak

24.10.2022 07:03

0

Nikt nie zwraca uwagi na Verstappena i jego prawie urwany element nad lewym przednim kołem. Tam chyba też groziło to oderwaniem.


avatar
Izutaki

24.10.2022 07:07

0

Ok dużo jest niesprawiedliwości w F1 niestety bardzo zniechęca to do śledzenia zmagań i raczej nie przedłużę w przyszłym roku subskrypcji... Niezwykle zabawne w swojej groteskowości są te podrygi przepisowe FIA a już najbardziej mnie bawi zemsta na Gaslym po Japonii xD


avatar
Artur fan

24.10.2022 07:16

0

@5 no właśnie CZY TEGO NIKT NIE WIDZIAŁ ??? FIA dzieli zespoły na takie które muszą być ukarane i te które kary dostać nie mogą


avatar
FabLemon1947

24.10.2022 07:39

0

Alonso spadł na 15 miejsce po uznaniu protestu a Perezowi się upiekło


avatar
Iron Man

24.10.2022 08:12

0

No i Pan Karma dostał karę


avatar
hubi7251

24.10.2022 08:13

0

@7 Jak czegoś nie chcesz widzieć to nie widzisz, tak jak w przypadku Pereza. FIABULL


avatar
meailo

24.10.2022 08:16

0

Nikt nie zwrócił uwagi na uszkodzone skrzydło Russella


avatar
hubertusss

24.10.2022 08:53

0

Ale jaja sędziowie spieprzyli a zespoły mają się tłumaczyć. To zespół pokazuje flagę czy sędziowie? Teraz powiedzą, że po FAKCIE dowiedzieli się, że to nie zagrażało nikomu.


avatar
sollid666

24.10.2022 09:15

0

U Russela też końcówka skrzydła była uszkodzona


avatar
Jacko

24.10.2022 09:19

0

@12. hubertusss Ale zespół też ma obowiązek sam ocenić czy taki element zagraża bezpieczeństwu i ewentualnie ściągnąć kierowcę do boksu. Flaga to już tylko następstwo różnych ocen zespołu i sędziów. Ale oczywiście faktem jest też, że sędziowie dali d.


avatar
Andrzej369

24.10.2022 09:21

0

@13 no właśnie, czemu też tego nie zaprostestowali?


avatar
patryko92

24.10.2022 09:24

0

Ja pamiętam jak LEC na Silverstone uszkodził identycznie skrzydło jak PER na pierwszym kółku i dojechał tak do mety, a nie było żadnej gówno burzy z tym związanej. Oczywiście kara dla ALO to kpina, tak jak 5 sekund dla RUS. Nie zgadzam się ze Gunterem a propo czarno-pomarańczowej flagi. Taka flagą dostaje się kiedy Twój bolid zagraża bezpieczeństwu na torze. Perezowi odpadł kawałek skrzydła więc de facto zagrożenia nie było tak jak w przypadku LEC na silverstone. Alonso to już cięższa sprawa do oceny, ponieważ element lusterka nie odpada zbyt często, można rzecz że wyjątkowo rzadko. Ciężko było wycofać go z wyścigu pod pretekstem wibrującego lusterka. A co do Strolla to gość powinien bana na przyszły wyścig. Dla mnie to był kryminał. FIA ma w biurze koło fortuny z karami i każdy dostaje losowa karę. Nie da się tego inaczej wytłumaczyć.


avatar
hubertusss

24.10.2022 09:54

0

@14 zespół nie może być sędzią we własnej sprawie. Zawsze będą chcieli dojechać do mety gdy będzie to w ich interesie. Wycofają auto gdy będzie to dla nich korzystne. Np ryzyko większych zniszczeń vs małą zdobycz punktowa. A będą jechać gdy np nie będzie dla nich ryzyka ale dla innych już tak. Np odpadające lusterko.


avatar
hubertusss

24.10.2022 09:56

0

@16 w przypadku Alonso sprawa nie była cięższa do oceny a banalnie prosta. Lusterko było ewidentnie urwane. Zmęczenie materiału na którym się trzymało to była kwestia czasu. O ile w przypadku Pereza już nie raz nie jeden kierowca dojechał tak do mety to w przypadku Alonso sprawa była jasna. Lusterko zagrażało i to poważnie.


avatar
TomPo

24.10.2022 12:48

0

PER jechal z ruszajacym sie skrzydlem przez 1-2 kolka - zero reakcji sedziow. Kawalek skrzydla z ogromna predkoscia sie odrywa i leci w pobocze - zero reakcji sedziow. RBR nie wymienia polamanego skrzydla - zero reakcji sedziow. Odechciewa sie ogladac tego FIABULL show i chyba pierwszy raz od bardzo bardzo bardzo dawna zastanowie sie czy kupowac stream F1 po zakonczeniu wspolpracy z Eleven.


avatar
Amator

24.10.2022 13:38

0

Perez nie dostał kary (moim zdaniem) z bardzo prostego powodu - oberwał się ten fragment szybko i później już zagrożenia nie było. A Alonso jechał z tym dość długo. Niemniej uważam, że powinna być chociaż reprymenda, tak dla zasady. A dla Alonso kara zbyt surowa z jednej strony, choć z drugiej, mogło to lusterko zrobić komuś krzywdę. Tak samo jak kawałek skrzydła oczywiście, ale ten się oderwał bardzo szybko i sędziowie mogli nie zdążyć pokazać flagi, a później już nie było po co, bo nie miało już się co oderwać..


avatar
Jacko

24.10.2022 17:17

0

@17. hubertusss Zespól ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo swoim kierowcom i przeciwnikom. Jeśli bolid zagraża temu bezpieczeństwu, to muszą zrobić wszystko, żeby to zażegnać (łącznie z wycofaniem kierowcy czy nawet natychmiastowym zatrzymaniem). jeśli tego nie zrobią, to mogą dostać karę obojętnie czy była flaga, czy nie. Przypomnij sobie, że wielokrotnie w przeszłości nakładano kary np. gdy źle dokręcono koło i ono odpadało, albo gdy kierowca na siłę próbował dojechać do boksu z przebitą oponą albo uszkodzeniami i również odpadało koło. Wtedy przecież nie było żadnej flagi, a mimo to kary dostawali, bo stworzyli zagrożenie. i to nie ma nic wspólnego z "sędziowaniem we własnej sprawie", tylko z realną oceną sytuacji.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu