WIADOMOŚCI

Stroll: zostawiłem Alonso dużo miejsca, nie musiał jechać tak blisko mnie
Stroll: zostawiłem Alonso dużo miejsca, nie musiał jechać tak blisko mnie
Zespół Astona Martina świetnie rozpoczął wyścig w USA. Po pierwszych okrążeniach jego kierowcy jechali na trzecim i piątym miejscu. Lance Stroll wyeliminował się z rywalizacji po tym jak najechał na niego Fernando Alonso. Sebastian Vettel do końca dzielnie walczył, ale kłody pod nogi rzuciła mu sama ekipa, która długo zmieniała mu opony. Ostatecznie jednak Niemiec zminimalizował stratę w końcówce wyprzedzając i Alexa Albona, i Kevina Magnussena.
baner_rbr_v3.jpg
Sebastian Vettel, P7
"Ostatecznie nieźle się odbudowaliśmy i zdobyliśmy cztery punkty. Ostatnie kilka okrążeń sprawiło mi dużą przyjemność, zwłaszcza to ostatnie z Kevinem [ Magnussenem]. Gdy przekraczałem linię mety adrenalina wciąż we mnie buzowała. Gdyby nie powolny pit stop, mielibyśmy szóste miejsce w kieszeni, ale powinniśmy skupiać się na pozytywach tego weekendu i konkurencyjności naszego bolidu. Byliśmy mocni przez cały wyścig. Start był świetny, a ja szybko awansowałem na piąte miejsce. Miło było także objąć prowadzenie w wyścigu, gdyż już jakiś czas minął odkąd byłem w takiej sytuacji."

Lance Stroll, DNF
"Mieliśmy dobry start. Wszystko szło świetnie, a my jechaliśmy przez pewien czas na trzecim miejscu. Niestety doszło do kontaktu z Fernando [Alonso]. Był duża różnica w prędkości, a ja się broniłem. Zostawiłem mu mnóstwo miejsca po lewej stronie toru, gdyż nie spychałem go przecież na żadną bandę. Mógł rozpocząć swój manewr wcześniej lub bardziej zjechać do lewej strony. Dobrze, że nie doszło do dużego uderzenia w ścianę. Nie uderzyłem w nic mocno i jestem cały."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

8 KOMENTARZY
avatar
Jacko

24.10.2022 00:58

0

Fakt faktem, że Alo rzeczywiście podjechał bardzo blisko i bardzo późno rozpoczął manewr, więc chyba i tak by się nie zmieścił, nawet gdyby Lance nie wykonał tego ruchu. W końcowej fazie też nie było widać, żeby próbował wykonać jakikolwiek unik, tylko pojechał centralnie w przeciwnika.


avatar
tysu

24.10.2022 00:58

0

Faktycznie zostawił mu dużo miejsca.... i w ostatnim momencie zajechał mu drogę :D Współczuje Alonso, że będzie musiał się w przyszłym roku użerać z tym dzbanem. Cud, że nikomu nic się nie stało po takim incydencie. Mam nadzieję, że sędziowie wlepią mu jakąś sensowną karę.


avatar
berko

24.10.2022 06:23

0

@1. Jacko A kiedy Alonso miał wykonać ten unik? Przeciez Stroll skręcił w lewo, jak ALO był pół metra za nim.


avatar
Jacko

24.10.2022 07:40

0

@3. berko Jeśli był jak piszesz "pół metra za nim", to by się nie zmieścił i bez tego ruchu Strolla. Obejrzałem sobie kilka razy powtórki w zwolnionym tempie i imho tak właśnie było. A i Stroll nie zajechał mu tej drogi jakoś mocno, bo przesunął się w lewo bardzo niewiele. Tak jak napisałem w pierwszym poście, uważam iż wina była obopólna.


avatar
Andrzej369

24.10.2022 09:02

0

@4 kur** 'bardzo niewiele', zobacz powtórkę z końca prostej, czy z bolidu Strolla - jak na dłoni było widać że zjechał z prawej strony na sam środek toru co było bardzo głupie z jego strony - Stroll już któryś raz udowadnia że nie patrzy w lusterka (po wyścigu Malezja 2017, trening Australia 2022, czy 1. okrążenie Bahrajn 2020) a kara 2pkt karnych jest wręcz śmieszna, zwłaszcza że Alonso dostał +30s za lusterko zniszczone na wskutek kolizji ze Strollem


avatar
Andrzej369

24.10.2022 09:07

0

@4 a niewielki ruch to był w Baku w 2018 a i tak wina Verstappena była dość jasna


avatar
Jacko

24.10.2022 16:59

0

@5. Andrzej369 Się tak "kur**" nie spinaj, bo Ci żyłka pęknie... Mógł sobie jechać jak chciał, nawet całkowicie od prawej do lewej. W przepisach jest tylko zakaz kilkukrotnego zmieniania kierunku podczas obrony (czyli zygzakowania itp.). Natomiast karę można dostać za zbyt późne rozpoczęcie takiej obrony i tu właśnie takie przewinienie orzekli sędziowie. A to, że Alonso podjechał bardzo blisko (imho za blisko) i sam też bardzo późno chciał wyskoczyć z cienia Strolla (imho za późno), to zupełnie inna sprawa. Moim zdaniem i tak by się już nie zmieścił, bo różnica prędkości między nimi była za duża. Po prostu chyba nie sądził,że aż tak szybko się zbliży i trochę źle ocenił odległość.


avatar
Malmedy19

24.10.2022 21:40

0

Fernando skręcił w prawo, czym potencjalne zderzenie doprowadził do stanu nieodwracalności.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu