Przedstawiciele zespołu Red Bull zostali wezwani do stawienia się przed stewardami wyścigu o GP Malezji.
Powodem wezwania są obawy sędziów dotyczące zawieszenia bolidu RB4. W pierwszym treningu David Coulthard najeżdżając na tarkę na zakręcie numer 13 doszczętnie zniszczył przednie zawieszenie i wypadł z toru. Mając na uwadze poprzedni wyścig i kolizję Coultharda z Massą, podczas której także doszło do zniszczenia zawieszenia RB4, stewardzi mają obawy o wytrzymałość tego elementu w bolidach Red Bulla.Mimo tych podejrzeń szef zespołu, Christian Horner stwierdził, że nie obawia się żadnych problemów, a zawieszenie RB4 jest dobrze zaprojektowane.
Oświadczenie przesłane przez stewardów brzmiało: „Po ustnym raporcie od dyrektora wyścigu, właściciel zespołu i reprezentant techniczny są proszeni o jak najszybsze spotkanie ze stewardami wyścigu zaraz po drugiej sesji treningowej, aby przedyskutować incydent dotyczący bolidu numer 9, który wydarzył się podczas pierwszej sesji treningowej.”
21.03.2008 09:16
0
a to ci...mnie bardziej interesuje dlaczego bmw są takie wolne?
21.03.2008 09:22
0
Bo mają paliwa pod sam bak:D w Q będą szybcy
21.03.2008 09:36
0
hahaha... to na treningach leje sie paliwa jak na wyjazd w góry?
21.03.2008 09:38
0
pawelr21 - mówi się pod korek.
21.03.2008 09:39
0
bo są za słabe.
21.03.2008 09:43
0
WAustralii też nie świecili w dwóch pierwszych treningach . Zobaczymy
21.03.2008 09:47
0
No ja sie nie dziwie stewardom, w Australii to sie bolid Coutharda poskladal tak, ze moznaby go do walizki zapakowac. Istny transformers;)
21.03.2008 10:33
0
No rzeczywiście poskładał się jak lego na tej tarce...Fisico podobnie przejechal po tarce bez większych problemów...to tłumaczy te duże uszkodzenia bolidu Coutharda w starciu z Massą...coś bardzo "plastikowe" to zawieszenie rzeczywiście...aż zachodze w głowe czy na interlagos gdzie dziura goni dziure przejechaliby na tym zawieszeniu jedno okrążenie
21.03.2008 10:55
0
Jak to stwierdzil komentator - konstruktor (Newman) ma tendencje do nadmiernego odchudzania bolidów i to najwyraźniej jest tego efekt. Ja to bym na miejscu kierowców ostro zaprotestował i zarządał, by wzmocnić ten element, ze względów bezpieczeństwa oraz chęci ukończenia wyscigów..
21.03.2008 14:09
0
I chwycili BYKA za rogi !
21.03.2008 14:37
0
Jak ktoś chce zobacz ten "wypadek" to jest na youtube pod hasłem "coulthard crash malaysia", pierwsze co mi się nasunęło po obejrzeniu tego filmiku to to że RB ma zawieszenie z plasteliny ;)
21.03.2008 14:38
0
W Brazylii jest już równo. Kadet: Newey a nie Newman :) A zawieszenie Red Bulla faktycznie coś kruche. Choć wcześniej to się nie zdarzało więc może to tylko przypadek?
21.03.2008 15:45
0
Moze faktycznie jest jakis slaby element? Zobaczymy co wykaze kontrola
21.03.2008 18:33
0
zdaje mi się czy po rozpadzie przedniego zawieszenia prawe koło uderzyło Coulthard-a w głowę ? a co najmniej było bardzo blisko. Myślę że to jednak bardzo niebezpieczne i nie powinni tego bakatelizować
21.03.2008 20:22
0
PrzemeQ: Wyglądało to troche zabawnie z tym zerwanym zawieszeniem:D
21.03.2008 22:25
0
[...unliked_boy...] może i zabawnie ale zwróciłeś uwagę jak blisko głowy i z jaką siła uderzyło to koło ? a raczej mało nie waży ...
21.03.2008 22:58
0
Faktycznie przeleciało bardzo blisko ale z tego co widziałem na powtórkach to w głowe nie uderzyło. Coulthard miał dużo szczęścia. Podobnie było rok temu w Melbourne gdzie to właśnie David "przeleciał" nad głową Alexa Wurza. Pod kątem bezpieczeństwa nie da się raczej nic z tym zrobic. Z definicji: bolid F1 to pojazd otwarty...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się