Kimi Raikkonen po nieukończeniu Grand Prix Australii przyznał, iż jest przekonany że Ferrari zdoła rozwiązać kłopoty z niezawodnością bolidu. Raikkonen miał kłopoty techniczne w kwalifikacjach, przez co nie wszedł do decydującej fazy sobotniej walki, a z powodu problemu z silnikiem nie był w stanie ukończyć niedzielnego wyścigu.
„Braki w niezawodności to dla mnie aktualnie duży problem. Ale wiem, że w Maranello zespół pracuje ciężko, aby rozwiązać problemy” – powiedział Fin.„Nie obawiam się o osiągi ani konkurencyjność bolidu. Pierwszy wyścig był jaki był, ale wiemy iż mamy bardzo dobry bolid.”
„Musimy być niezawodni podczas całego weekendu, ponieważ jeżeli startujesz z daleka, możesz utknąć na torze, tak właśnie stało się w Melbourne. Mieliśmy dobry start, ale ciężko było wyprzedzać. Trzeba podejmować ryzyko, szczególnie jeżeli masz przed sobą wolniejszy bolid. Nie ma co dużo mówić o pierwszym weekendzie w sezonie: jedyną pozytywną rzeczą jest fakt, że weekend ten jest już za nami.”
18.03.2008 15:39
0
Fajne podejście :"jedyną pozytywną rzeczą jest fakt, że weekend ten jest już za nami"
18.03.2008 15:43
0
wierze w ferrari i kimiego on pokaze na sepang co potrafi i nie tylko
18.03.2008 15:44
0
Wierze w Ferrari i w to ze Kimi wygra wyscig i obroni tytul i ze pokaze z Massa kto tu rzadzi a Felipe juz powinien sie nauczyc jezdzic bez TC.
18.03.2008 15:50
0
popieram FERRARI wygra naj wiecej wyscigow w tym sezonie i obroni tytul,KIMI dzieki temu rowniez bedzie mistrzem ,HANilton sie zesra i niepokona FERRARI wierze w was !!!!
18.03.2008 15:57
0
A ja wierze w postęp Toyoty. Myślę, że sprawią mi w tym sezonie jakąś miłą niespodziankę... Kto wie, może już w Malezji :) A w trakcie sezonu wbiją się do czołówki zespołów, a Timo Glock do czołówki klasyfikacji kierowców :D Zobaczycie jeszcze!
18.03.2008 16:29
0
Ferrari to najlepszy team. Pamiętajmy każdemu mogą zdatzać się błedy... Ale to i tak historia....:)
18.03.2008 16:31
0
Czekam aż Kimi udowodni na torze, iż znów można mu zaufać
18.03.2008 16:44
0
jak Glock bedzie tak jezdził jka ostatnio to beda musieli przestawic jakas fabryke z produkcji corallek na bolidy F1 heheh
18.03.2008 17:03
0
Hmm.. Kimi przywlókł za sobą zawodność z McLarena. Teraz jakoś srebrne strzały się nie psują. Nikomu nie życzę źle, ale wolałbym oglądać Fina na podium, niż któregoś z zeszłorocznych debiutantów od Rona.
18.03.2008 17:15
0
Dadza rade.... boje sie tylko o Masse ze cos nie tak z jego forma...
18.03.2008 17:30
0
To prawda. Massa iż dysponuje jednym z najlepszych bolidów w stawce to biorąc pod uwagę zaledwie czterech teoretycznie najlepszych kierowców, on jest ewidentnie najsłabszy, ale mam nadzieje że to się zmieni.
18.03.2008 17:40
0
O Kimiego nie ma co sie martwić, to była "wpadka" z jego winy w mniejszym stopniu niż niezbyt sprzyjający splot okoliczności. Napewno pokaże klasę!
18.03.2008 18:02
0
Kimi nie ma szans na obrone tytułu...
18.03.2008 18:09
0
Dlaczego? A kto mu dawał szansę nawet na dwa GP przed końcem ub. sezonu, a pewnie Lewis jest już mistrzem świata? Przekonamy się... trochę później...
18.03.2008 18:23
0
Pewnie ferrari jest na tyle dobre aby mogło spopkojnie walczyc mclarenem o zwycięstwo .
18.03.2008 18:26
0
W tym sezonie praktycznie tylko Hamilton może odebrać tytuł Raikkonenowi... Massa jest poprostu za ,,słaby", a Kovalainen... wątpie żeby był lepszy od Kimiego. A może Robert heh...
18.03.2008 18:33
0
Ferrari sobie poradzi a Kimi nie musi mieć tytułu mistrza żeby być najlepszym :)
18.03.2008 18:33
0
Kimi wierzy w Ferrari, ale ja nie wierzę w Felipe. Raikkonen zapewne włączy się do walki, bo to świetny kierowca, ale kariera Massy chyba skończyła się razem z Traction Control. Naprawdę jest mi szkoda Fernando Alonso - ma stracony sezon; jego nie interesuje walka o dalsze pozycje. I nic nie może z tym zrobić.
18.03.2008 18:35
0
Lauda powiedział, że najsłabszym punktem Ferrari w Australii byli kierowcy. Coś w tym jest, Massa wypadł tragiczne ale i Kimi się nie popisał, błędy popełniał raczej proste jak na tak dobrego kierowcę. Zobaczy się po Malezji czy to było tylko incydentalne.
18.03.2008 19:31
0
ferrari wymiata w nastepnym gp malezji pokaze na co go stac kimi i massa
18.03.2008 20:03
0
Też wierzę, że Ferrari sie podniesie. To dopiero pierwszy wyścig, wszystko jest do odrobienia!
18.03.2008 20:37
0
ludzie co wy snujecie takie wielkie domysly co bedzie a co nie...zobaczmy jeszcze z 2, 3 wyscigi wtedy bedzie klarowniejsza sytuacja
18.03.2008 20:44
0
To fakt ,wypadli blado w Australi.Moze to przez to ze testy nakresliły nam obraz idealnego bolidu.!Moze mi ktos napisac czy Kimiego czekają jakies cofniecia na starcie spowodowane awarią jego bolidu?DZIEKI
18.03.2008 20:49
0
nie bedzie cofnięć
18.03.2008 21:18
0
Witam wszystkch fanów F1 dawno nie pisałam ,a tu takie zmiany,blokady i te rzeczy,strony cieniasów i fachowców,ludzie przeciez nie musicie czytać wszystkiego.A co do tematu to muszę przyznać że Kimi zepsuł nam (moim domownikom)całą niedzielę mam nadzieję że to jednorazowy wybryk,myślę o tych błędach.zwalę to na ferwor walki lub zły dzień a nie na brak CT.
18.03.2008 22:08
0
Cześć bea17.Dawno Cię nie słyszałem.Kimi jest jednym z kierowców (nie jedynym),który w tym sezonie ma wiele przed sobą.Raczej z problemami się upora (pewnie nie od razu).
19.03.2008 08:27
0
tak tak KImi masz rację . Macie najlepiej kaszlący bolid w calej stawce. zgadzam sie z tobą jak nigdy
19.03.2008 08:30
0
Lubię Ferrari, bo ekipa z tradycjami i zębem. Było bez nich w Australii... pusto? Ale podobnie jak z Williamsem, kierowcy mnie nie przekonują. O Massie nie ma co pisać, bo większość z nas się zgadza, że ten sezon różowo się dla niego nie zapowiada: z TC popełniał głupie błędy, bez TC jest w zasadzie nieobliczalny. Kimiego nigdy nie lubiłem, choć cieszyłem się, że to on zdobył mistrzostwo. Na zasadzie mniejszego zła (Hamiltonek). Słowem, czekam aż chłopy zabłyszczą w Malezji, czego im życzę z całego serca.
19.03.2008 09:50
0
Równie dobrze moglibyśmy przestać oglądać kolejne wyścigi skoro Hamilton wygrał w Australii to jest juz mistrzem....Pozyjemy-zobaczymy.Ja wierzę w Ferrari i Kimiego-to był dopiero pierwszy wyścig..
19.03.2008 10:08
0
Kimi zaprezentował się całkiem całkiem zważywszy że startował z 15 pola .A jazda na 1 pit stop bez TC w takich warunkach (upał) był błędem zespołu . Jedynie Massa trochę się skompromitował no ale na Sepang będzie już ok. poz.
19.03.2008 11:02
0
Kiedyś byłem fanem Ferrari ale od kiedy jeździ Robert głównie kibicuje jemu i BMW. Moim zdaniem obydwaj kierowcy Ferrari mają problemy bez TC. Bolid tradycyjnie mają szybki ale zawodny. W ubiegłym sezonie wygrali klasyfikacje konstruktorów dzięki aferze szpiegowskiej w tym roku tego już nie będzie. Mieli kiedyś dobrych kierowćow Schumachera i Barrichello. Raikkonen nie ma dużego doswiadczenia w jeżdzie bez TC. Gdy trafił do F1 w wieku 20 lat miał na koncie przejechane zaledwie 26 wyścigów w F3. Po roku jazdy w zespole Sauber przeszedł w 2002r. do Mclarena a od tego roku wprwadzono TC. W latach 1999-2004 Ferrari wgrywało klasyfikacje konstruktorow ale od 2005r. jest coraz słapsze. Może powtórzyć się sytuacja z lat 30 XX w. kiedy po okresie dominacji Alfa Romeo została pokonana przez niemieckie firmy Mercedesa i Auto Uniona , teraz Mclaren i BMW mogą dominować szczególnie od 2009r. po wprowadzeniu systemów odzyskiwania energi.
19.03.2008 12:23
0
Kimi wygra na Sepang
19.03.2008 12:24
0
Kimi wygra na Sepang.
19.03.2008 13:43
0
niema co owijać w bawełne FERRARI było jest i będzie jednym z najlepszych zespołów świata F1 lecz dobra pasa kiedyś się kończ i nie wiadomo co morze się zdarzyć dalej
19.03.2008 13:48
0
beata17 czyżby kobieta interesowała się wyścigami to rzadko spotykane u kobiet ale witam
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się