Formuła 1 zaprezentowała umiejscowienie stref DRS na obiekcie, na którym w tę niedzielę odbędzie się Grand Prix Holandii. Co najistotniejsze, charakterystyczny, pochylony pod kątem 18-stu stopni zakręt kierowcy będą pokonywali z zamkniętą klapą tylnego skrzydła.

Jak widać na załączonym obrazku, pierwszy punkt detekcji zlokalizowano przed zakrętem nr 10 ("Renaultbocht"), a punkt aktywacji zaraz za nim, na długiej prostej.

Druga strefa DRS jest już jednak nieco ciekawszym przypadkiem. Tam bowiem punkt detekcji wyznaczono przed zakrętem nr 13 ("Kumhobocht"), ale punkt aktywacji przeniesiono dopiero za bardzo pochyloną "czternastkę" ("Arie Luyendykbocht"), więc kierowcy będą musieli ją pokonać z zamkniętą klapą.

Decyzja ta oczywiście może negatywnie wpłynąć na ilość manewrów wyprzedzania na prostej start/meta, ale FIA tłumaczy się dbałością o bezpieczeństwo na torze.

Federacja zastrzega przy tym jednak, że po tegorocznej rundzie rozważy przesunięcie punktu aktywacji przed zakręt nr 14.

Rok temu na Zandvoort Max Verstappen wykonał demonstracyjny przejazd starym bolidem Red Bulla. Onboard z tego okrążenia można obejrzeć poniżej.