Hamilton uzyskał wreszcie negatywne wyniki testów na koronawirusa. George Russell wraca do Williamsa.
Na początku tego tygodnia siedmiokrotny mistrz świata mówił, że czuje się już lepiej i wrócił do treningów. Ponadto sam szef Mercedesa, Toto Wolff, zapewniał, że zespół zrobi wszystko, by lider mógł wrócić do samochodu na ostatni wyścig sezonu i będzie oczekiwał czwartkowych wyników testów.
Dziś i wczoraj Hamilton ponownie został przebadany i tym razem jego wyniki okazały się negatywne. Ekipa Mercedesa w wydanym wieczorem oświadczeniu poinformowała, że Brytyjczyk znajduje się już w Abu Zabi i wypełnił wszelkie wymagane protokoły bezpieczeństwa.
"W środę, przed zakończeniem kwarantanny w Bahrajnie, Lewis dostał negatywne wyniki na COVID-19. To pozwoliło mu przylecieć do Abu Zabi w czwartkowe popołudnie i test wykonany na miejscu również dał negatywny wynik", czytamy w oświadczeniu.
"W ten sposób Lewis wypełnił protokoły wymagane przez FIA, przez co jutro wejdzie do padoku i będzie mógł wziąć udział w weekendzie wyścigowym."
Wraz z oficjalnym komunikatem zespołu, swoje oświadczenie wydała również FIA, która poinformowała, że w stosunku do kierowcy Mercedesa nie zostało zastosowane żadne specjalne traktowanie i wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.
"Protokoły FIA dotyczące koronawirusa pozostają klarowne i niezmienne", zapewnia Federacja. "Negatywny wynik wstępnego testu jest konieczny do uzyskania pozwolenia na wejście do padoku Formuły 1. Wykazanie kolejnego negatywnego wyniku wymagane jest nie dłużej niż 24 godziny po przybyciu [na miejsce rozgrywania wyścigu]. Lewis po uzyskaniu ujemnego wyniku testu w Bahrajnie i Abu Zabi otrzyma pozwolenie na wejście do padoku."
Powrót Hamiltona do Mercedesa wiąże się oczywiście z powrotem George'a Russella do Williamsa. Debiutujący przed tygodniem w F1 Jack Aitken zostaje zepchnięty na "ławkę rezerwowych".
10.12.2020 18:53
0
No to będą klęczeć.....
10.12.2020 19:05
0
Po 9 dniach wstał, zbadał się i negatyw. Nauka radziecka zna takie przypadki.
10.12.2020 19:06
0
Nikt go nie chce.
10.12.2020 19:11
0
@ A na Sakhir nie klęczeli ?
10.12.2020 19:11
0
Mówiłem covid trwa 3-4 dni:)
10.12.2020 19:16
0
@4 Nie klęczeli...
10.12.2020 19:16
0
O! Przeziębienie już przeszło.
10.12.2020 19:20
0
@6 To sobie zobacz powtórkę .....
10.12.2020 19:21
0
Żebyś się Lewis nie przejechał na darmo bo dopiero co po chorobie to wiesz. Znaczy ja wiem po co wraca. Tutaj nie można dopuścić aby Russell coś zrobił. Tak jak go nie lubię to trzeba mówić, że nie ma lepszego kierowcy od niego i nawet Maxowi mu 100 kilometrów do niego ale Lewis to cwany lis i nigdy nie da sobie wsadzić Russella w drugi bolid. Ma taką pozycję, że zakończy karierę z Bottasem.
10.12.2020 19:34
0
Obejrzał co wyprawiał Russell jego samochodem i od razu wyzdrowiał. Nie może dopuścić by jego tytuły George rozmieniał na drobne pokazując, ze on tez Mercedesem może wygrywać.
10.12.2020 19:35
0
nie rozumiem dlaczego wszystkich dziwi taka polityka zespołu, przecież to logiczne że liczy się ogólna kasa, który zespół zaryzykuje obsadę2 kogutów i ryzyko że nie zdobędzie mistrzostwa ? żaden, to za duża kasa, więc nie ma się co dziwić że Merc woli mieć mistrza i jego ogonowego co daje im systematyczne mistrzostwo konstruktorów, pewnie każdy z Was miałby na sercu dobro widowiska ? i o kasie nie myślał na miejscu szefa zespołu ? no właśnie. więc skończcie pierdzielić głupoty, w każdym sporcie jest strategia i działania podyktowane wynikami całego zespołu a nie tylko kierowcy, bo co zespołowi po kierowcy który jest mistrzem , takiemu trzeba wypłacić odpowiednią kasę a bez mistrzostwa konstruktorów dla zespołu nie zostaje za dużo. ot i cała teoria spiskowa
10.12.2020 19:39
0
No cóż, szkoda. Jakoś bez niego jest ciekawiej
10.12.2020 19:42
0
2013 V.Bottas zdobił 2 punkty. 2019 R.Kubica zdobił 1 punkt. 2020 G.Russel zdobił 3 punkty..
10.12.2020 19:44
0
No i lipa bez Hamiltona wyścig byłby ciekawszy.
10.12.2020 19:48
0
Ja wole Russella niż Bottasa :-)
10.12.2020 19:52
0
Haha, No tak Mercedes nie może sobie pozwolić na kolejne dowody, że Lewis wcale taki wyjątkowy nie jest, bo w jego bolidzie może wygrywać debiutant w zespole, który od 2 lat nie zdobył nawet punktu :D Niech już zdobywa ten 8 tytuł i spada, bo oprócz jego fanów już raczej nikt go oglądać na gridzie nie chce. @FanHamilton Co to za statystyk ? Wytłumaczyć nam, znaczyć one co. Czy Ty piszą wszystkie posty translator Google ?
10.12.2020 19:56
0
Każdy wyścig jest ciekawszy nie ważne czy Lewis jest czy nie. Zobacz Spa 2012 i Hiszpania 2016 :-)
10.12.2020 19:59
0
Jakusa, Wyścig GP Austin 2013 VB zdobił dwa punkty
10.12.2020 20:00
0
Jestem zawiedziony.
10.12.2020 21:00
0
Meeeh....
10.12.2020 21:26
0
@16 Przecież nie wygrał a gdybanie nie ma sensu.
10.12.2020 21:35
0
Lewis jest ok, a takich jak Russel, to wiadomo, że jest wielu i że też wygrywaliby w Mercedesie, tylko na tym też sztuka polega, żeby w tym najlepszym samochodzie się utrzymać
10.12.2020 23:20
0
Kuriozalne byłoby, gdyby przegrał z Bottasem.
10.12.2020 23:33
0
Mogę sobie wyobrazić mieszaninę uczuć Dżordża gdy znów zasiądzie za sterami Williamsa. Jeśli miałby być to jego ostatni występ w tym zespole to pół biedy ale świadomość że przez cały następny sezon będzie musiał walczyć o to by nie zamykać stawki na pewno nie napawa optymizmem. Myślę że zrobi wszystko by wyrwać się z tej matni. Nie ma kontraktów których nie dało by się rozwiązać.
11.12.2020 01:52
0
Niezbyt lubię Hamiltona, bo to gość, który wszystko robi pod publikę dla wizerunku. Jest sztuczny jak laleczka B. Ale jest baaardzo dobry za kółkiem. Absolutny top. Może Maks by z nim wygrał w Red Bullu, ale nigdy w Mercedesie. Nie ma sensu umniejszać ani jednemu, ani drugiemu. Na tym tle pisać, że Bottas to cienias, to jakieś nieporozumienie. On jest szybki, a jedynie brak mu cwaniactwa Leclerka, bezczelności Riccardo, czy zadziorności Pereza. Jest za grzeczny. Russell jest bardzo szybki, bardzo inteligentny, bardzo pracowity i jeśli los nie skasuje mu kariery to pogodzi wszystkich ww. Nawiasem mówiąc, niezależnie od polityki zespołu, właśnie na tym również polegał pech Roberta.
11.12.2020 07:09
0
Tak naprawdę przecież to F1 jest walką teamów. Punkty kierowców to taki dodatkowy element rozrywkowy.
11.12.2020 09:11
0
@25 skoro jest bardzo dobry to niech wygra w taczce Williamsa qual i wyścig.
11.12.2020 09:45
0
A co zrobił RIC w gównianym bolidzie? A jak przeszedł do RR to zlał Sebastiana. Liczę na powtórkę z historii.
11.12.2020 09:58
0
Do wszystkich krytyków HAM, pokarzcie mi dobrego kierowcę który w słabym bolidzie jest w stanie wygrywać, lub słabeusza co wsiądzie do najlepszej bryki i wygra, czego mu zazdrościcie że jest dobry ma dobry bolid i wygrywa, wasze płacze nic nie zmienią, od zawsze było tak że do pary trzeba dwojga, i choć byście nie wiem jak pluli, czasu nie cofniecie, historii nie zmienicie. Chłop ma szczęście załapał się w odpowiednim momencie, i trzyma, bo niby dlaczego miał by zrobić inaczej, każdy na jego miejscu postąpił by tak samo.
11.12.2020 11:19
0
Zerknijcie na sezon 2007 Lewis vs Alonso .......
11.12.2020 18:27
0
@ 30. Egzekli, o ile dobrze pamiętam to chyba wyścig albo dwa przed końcem przegrał tytuł, utknął w kamieniach, pamiętam to bo nie bardzo mu kibicowałem wtenczas, pierwszy sezon w F1 i młokos zdobył by majstra. No i partner nie lada Alonso.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się