Charles Leclerc był dziś bezpośrednim zagrożeniem dla Lando Norrisa w walce o trzecie miejsce na koniec sezonu w Abu Zabi - Monakijczyk był blisko, lecz ostatecznie musiał uznać wyższość nowego mistrza świata. Ferrari świetnie poskładało strategię na dzisiejszy wyścig, co pozwoliło Lewisowi Hamiltonowi na awans o łącznie 8. miejsc względem pozycji startowej.
Charles Leclerc, P4
"Dałem z siebie wszystko, a nasz zespół perfekcyjnie rozegrał wyścig. Niestety, P4 to wszystko, co było dziś możliwe. Bardzo chciałem zakończyć sezon mocnym akcentem, przywożąc wszystkim podium i byłem blisko Lando w kilku momentach wyścigu, ale nie wystarczyło to, by wykonać manewr wyprzedzania. Gratulacje dla Lando za jego pierwszy tytuł. W tym roku wykonywał niesamowitą pracę i w pełni zasłużył na ten sukces. Ogromne podziękowania dla całego naszego zespołu, zarówno na torze, jak i w domu we Włoszech, za całą ciężką pracę w tym roku, a także dla naszych Tifosi za ich stałe wsparcie. To był dla nas trudny sezon. Przyszły sezon to wciąż czysta karta i nie wiemy, gdzie będą inni, więc nie mamy jeszcze żadnych konkretnych oczekiwań. Po tym tygodniu wracamy do Maranello, by wszystko podsumować, a naszym zadaniem będzie skierować cały wysiłek na jak najlepsze przygotowanie się do nadchodzącego sezonu."
Lewis Hamilton, P8
"Jestem zadowolony z dzisiejszej jazdy. Zrobiliśmy dobry postęp, wyprzedziliśmy wiele samochodów i wróciliśmy do strefy punktowej. Strategia dwóch pit stopów zadziałała dobrze, więc dziękuję zespołowi. To był trudny sezon, ale życzliwość i ciężka praca wszystkich w Ferrari wiele dla mnie znaczą. Stoję za zespołem i wiem, że lepsze czasy są przed nami. Po testach czekam na chwilę odpoczynku, spędzenie czasu z rodziną i przyjaciółmi, a w styczniu wrócę odświeżony i silniejszy. Gratulacje dla Lando. Wspaniale widzieć, że kolejny Brytyjczyk zdobywa mistrzostwo. Jestem dumny z pracy, jaką wykonał przez te lata, a ten wynik jest w pełni zasłużony."
© Ferrari


07.12.2025 19:46
4
0
Ferrari nadal umacnia się w swoim statusie zespołu-mema. Przegrać w generalce konstruktorów z zespołem punktującym jednym kierowcą to nie lada wyczyn.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się