WIADOMOŚCI

  • 11.01.2008
  • 4231
Herbert: Hamilton będzie silniejszy
Herbert: Hamilton będzie silniejszy
Johnny Herbert, były kierowca F1, przyłączył się do części społeczności związanej z Formułą 1, która twierdzi iż w 2008 roku Lewis Hamilton będzie jeszcze groźniejszy dla rywali, niż był w sezonie 2007. Brytyjczyk uważa, iż Hamilton w przyszłym sezonie wykorzysta to, czego nauczył się dotychczas w McLarenie.
baner_rbr_v3.jpg
„Mam nadzieję, że doświadczenie Lewisa, które zdobył ostatnio spowoduje, że będzie jeszcze silniejszy, niż był w tym sezonie. Mam nadzieję, że wyciągnie wnioski ze swojego doświadczenia w Chinach” – powiedział Herbert.

„Czekał aż zespół powie mu kiedy zjechać, a będąc kierowcą w pewnych sytuacjach, takich jak ta, trzeba powiedzieć: ‘nie mogę już dłużej jechać, zjeżdżam’.”

„W tym sezonie to coś, co będzie mógł wykorzystać, jeżeli sytuacja powtórzy się. To czyni go mentalnie silniejszym.”

„Widzę, że niektórzy ludzie twierdzą, że Lewis będzie miał kłopoty, ponieważ nie jeździł w Formule 1 bez elektronicznych pomocy. Należy pamiętać jednak, że wszystkie bolidy w jakich jeździł przed F1 ich nie miały, tak więc myślę iż będzie ok.”

„Myślę, że w przyszłym sezonie będziemy mieli taką samą walkę pomiędzy Ferrari i McLarenem, między kierowcami tych teamów.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

101 KOMENTARZY
avatar
walerus

11.01.2008 20:42

0

ble..


avatar
dras

11.01.2008 20:56

0

w MaClarenie nauczyl sie ze to on musi wygrywac i ze wszyscy lacznie z fia beda mu w tym pomagac


avatar
AndrzejOpolski

11.01.2008 21:11

0

Zgadzam się ze zdaniem Herberta. Hamilton zawsze wyciągał konstruktywne wnioski ze swoich porażek i uczył się na błędach. Także jego jazda bez TC będzie bezproblemowa, pokazał to zreszą testując MP4-23 w Jerez.


avatar
pionek16-80

11.01.2008 21:18

0

Ciągle ktoś się wypowiada za lub przeciw Hamiltonowi. Presję robią na nim niezłą. Ciekawe czy wytrzyma?


avatar
pionek16-80

11.01.2008 21:20

0

AndrzejOpolski: testy testami a życie swoje.


avatar
vitantonio

11.01.2008 21:41

0

Lewis nauczyl sie, ze kazde miejsce poza miejscem 1 jest slabe. Moim zdaniem moze nie wytrzymac presji , ktora niewatpliwie na nim ciazy, co nie znaczy , ze mu zle zycze.


avatar
TOTTI

11.01.2008 21:54

0

Lewis sie nauczyl sie tego ze tylko wygrywanie sie liczy a kazde inne miejsce niezaleznie ilu kierowcow polknie jest dla niego porazka i to ze FIA bedzie mu wciaz pomagac. On w mniejszych formulach byl nokautowany przez Roberta a zwyciestwa i inne osiagniecia zawdziecza wylacznie szybkiemu bolidowi.


avatar
AndrzejOpolski

11.01.2008 21:56

0

TOTTI: kiedy Robert nokautował Lewisa? Chyba nie wiesz co piszesz.


avatar
AndrzejOpolski

11.01.2008 21:58

0

pionek16-80: tak testy testami itd. Na grudniowych testach Heidfeld, Massa i inni kierowcy kręcili bączki bez TC.


avatar
Marti

11.01.2008 22:41

0

pionek16-80 - testy to też... życie :-) A ja sobie daruję mojej wypowiedzi, bo przecież Herbert to Anglik, tak samo jak Hamilton, więc co miał powiedzieć, no nie? He he he ;-)


avatar
AndrzejOpolski

11.01.2008 23:34

0

Marti... zaraz dzwonię do moich rodziców i zadam im twarde pytanie... czy ja też jestem Anglikiem? Ha ha ha he he he... nie mogę ;-)


avatar
eMJ

11.01.2008 23:41

0

Ja życzę Hamiltonowi i oczywiście Robertowi jak najwięcej zwycięstw, bo to są kierowcy nieprzeciętni, mam nadzieję że Robert i Lewis powalczą ze sobą jak w kartingu i w Formule 3 w Macau. Pozdrawiam fanów, którzy doceniają umiejętności kierowcy a nie ich wypowiedzi.


avatar
Marti

11.01.2008 23:48

0

Andrzeju, nic innego już nie pozostało jak spojrzeć na tę kwestię trochę mniej poważnem okiem ;-)


avatar
heidi

12.01.2008 00:45

0

To przez nogę...


avatar
obi216

12.01.2008 01:21

0

Nie pozostaje nam nic innego jak cierpliwie poczekać do początku sezonu chłe chłe. A wtedy wszystko będzie jasne , czy rzeczywiście to tylko takie delikatne angielskie przypochlebianie , czy też faktycznie coś jest na rzeczy :-)


avatar
tomekrush

12.01.2008 02:01

0

Herbert:„Mam nadzieję, że doświadczenie Lewisa..."."Mam nadzieję, że wyciągnie wnioski...". "Myślę, że w przyszłym sezonie...". Hahahah jak dla mnie to pan Herbert coś za mało wierzy że hamilton bedzie mocniejszy w sezonie 2008 a jedynie na nadzieję:) To troche mało jak na byłego kierowcę F1 i rodaka Hamiltona. Mało wiary--duzo nadziei:) hmm A ja WIERZE:) że Robert Kubica stanie w tym sezonie kilka razy na podium:)))))


avatar
jarko dnb 85

12.01.2008 03:06

0

Johnny mowi prawde.wie jakimi prawami rzadzi sie F1.przeciez byl bylym partnerem M Schumachera w Bennettonie,a pozniej Barrichello w Stewart-Ford.ogromne doswiadczenie stoi po stronie Herberta i chociazby przez to jego wypowiedzi powinnismy miec na uwadze.pozdro!!!


avatar
heidi

12.01.2008 09:53

0

Tomekrush nic dodać nic ująć:) pozdrawiam:)


avatar
atomic

12.01.2008 12:40

0

gość dostanie lanie już w australii. pozdro


avatar
dziarmol

12.01.2008 14:03

0

pierwszy mokry wyścig to będzie przesiew a teraz możemy sobie gdybac


avatar
tomekrush

12.01.2008 14:03

0

jarko abysmy sie dobrze rozumieli...Herbert był swietnym kierowcą. Dowodem na to sa jego trzy zwyciestwa w GP. A wiemy przeciez że wygrac wyscig to piekielnie trudna sprawa.Mnie chodziło jedynie o to że ten bezprzecznie znakomity kierowca jakby mało wierzyl w to że Hamilton zaskoczy nas czyms pozytywnym w zbliżającym sie sezonie.


avatar
renault f1

12.01.2008 14:26

0

ha ha ha odrazu bez TC będzie nmiał mokre gacie


avatar
AndrzejOpolski

12.01.2008 14:33

0

"I hope the experience Lewis has had will make him stronger than he was last season," said Herbert, speaking on stage at the Autosport International Show. "It is something that I am sure he has and I hope he does learn from his experience in China". W tłumaczeniu:"Mam nadzieję, że dzięki doświadczeniom z zeszłego sezonu Lewis będzie jeszcze lepszy”, powiedział Herbert(..). „Jestem tego pewny - szczególnie po dramacie z Grand Prix Chin."


avatar
Marti

12.01.2008 14:49

0

tomekrush: ja z kolei wnioskuję z wypowiedzi Herberta, że wierzy, iż Hamilton "zaskoczy nas czymś pozytywnym w zblizającym się sezonie".


avatar
piciu123

12.01.2008 15:13

0

Andrzej opanuj sie, człowieku ty zaraz wybuchniesz z podniety do Hamiltona .Z toba jest coraz gorzej.I jakie doswiadczenie,korzystanie z pomocy sedziow to nie doswiadczenie.


avatar
dziarmol

12.01.2008 15:21

0

Marti co to znaczy"zaskoczy nas czymś pozytywnym"? znaczy że co, stanie się mniejszym "dupkiem"? czy co?


avatar
Marti

12.01.2008 15:48

0

dziarmol - ja tylko zacytowałam pewną część komentarza tomekrush'a (2008-01-12 14:03:49). Przeczytaj ten komentarz oraz cały powyższy news i będziesz wiedział co to znaczy ;-)


avatar
dziarmol

12.01.2008 15:54

0

I know


avatar
pionek16-80

12.01.2008 16:59

0

Do Marti. i AndrzejaOpolskiego: cieszę się że mówicie o tym iż testy to też życie. Robert podczas ostatnich testów uzskiwał świetne czasy i do tego jednego dnia był najszybszy. Moim zdaniem Hamilton ma jedną skazę: on zawsze chce wygrywać, nie rozumie że czasem warto ukończyć wyścig trochę gorzej ale dojechać do mety.


avatar
przesio

12.01.2008 17:36

0

cos ta sie nauczyl ale czy to mu pomoze ?? czy to bedzie wystarczajace doswiadczenie by powalczyc o mistrzostwo jak rok temu ??


avatar
AndrzejOpolski

12.01.2008 18:07

0

piciu123: ni ci do tego kogo lubię. Jeżeli wybuchnę to będę w doborowym towarzystwie (Herbert, Hill, Clarkson itd). I naprawdę nie obchodzi mnie co ty i inni tobie podobni myślą na temat mojego poparcia Hamiltona. Jakby to napisał atomic "żal komuś dupę ściska...". Ha ha ha.


avatar
AndrzejOpolski

12.01.2008 18:13

0

pionek16-80: jakikolwiek sportowiec, który nie ma tej, jak to określiłeś u Hamiltona, skazy, że zawsze chce wygrywać to nie jest sportowcem w 100%. Wiem co piszę gdyż wele lat uprawiałem sport zawodowo poczynając od szkoły mistrzostwa sportowego. Byli zawodnicy, którzy zadowalali się niższymi miejscami... i na nich kończyli swoje kariery. Inna sprawa to temperament młodego bądź co bądź Lewisa, który wziął górę nad rozsądkiem w GP Brazylii. Ale Hamilton, jestem tego pewien, już takiego błędu nie powtórzy. Może się mylę... wszystko okaże się już za niedługo. Pozdrawiam.


avatar
piciu123

12.01.2008 21:17

0

Andrzej ty coraz bardziej sie staczasz naprawde jest mi cie szkoda.Zal komus dupe sciska?Hmm...chyba mowisz o sobie.I wiem dlaczego tak sie rownasz z panem Hamiltonem masz taki sam typ przechwalania sie i wygadywania innym najmniejszych błedow,a sam swoich nie widzisz.Tutaj na tym forum kazdy jest rowny,ale ty jak narazie jeszcze tego niewidzisz.


avatar
piciu123

12.01.2008 21:21

0

PS . nie dorastasz tym facetom do pięt(Herbert,Hill,Clarkson) wiec sie z nimi nie rownaj.


avatar
AndrzejOpolski

12.01.2008 21:58

0

piciu123: jak już napisałem, naprawdę nie obchodzi mnie twoje zdanie na mój temat :-) Zbastuj bo dostaniesz wrzody na żołądku. Na tym forum każdy jest równy pod jednym warunkiem: musi jechać po Hamiltonie i po McLarenie. Mam gdzieś taką równość i takich równych. Pewnie, że nie dorastam panom takim jak Herbert, Hill czy Clarkson do pięt i wcale się znimi nie równam. Mam po prostu poglądy zbieżne z ich poglądami (chociaż nie jestem Brytyjczykiem) a nie z tobą "Panie Złośliwy z Zazdrośnic Dolnych" jak o takich jak ty napisał Stuard Codling. A ha... mój nick to AndrzejOpolski.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu