WIADOMOŚCI

  • 09.12.2007
  • 3676
Rosberg przedłuża kontrakt z Williamsem
Rosberg przedłuża kontrakt z Williamsem
Nico Rosberg zdecydował się podpisać nowy kontrakt z Williamsem – co stanowi koniec plotek o zajęciu jego miejsca w zespole przez Fernando Alonso. Kontrakt jest ważny do końca sezonu w 2009 roku.
baner_rbr_v3.jpg
„Williams zaproponował mi atrakcyjną ofertę, nowy kontrakt ma obowiązywać do końca sezonu w 2009 roku, zdecydowałem się przystać na tą ofertę” – powiedział Rosberg dla gazety Bild.

Drugim kierowcą w zespole Williamsa w przyszłym sezonie będzie Kazuki Nakajima.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

29 KOMENTARZY
avatar
kali

09.12.2007 16:30

0

Nic nowego, to było pewne


avatar
SiwySzeryf

09.12.2007 16:33

0

nom masz racje :D


avatar
renault f1

09.12.2007 16:35

0

rozberg nigdy nie rozstanie się z williamsem


avatar
Tvey

09.12.2007 16:40

0

Czyli na 100% McLaren może zapomnieć o Rosbergu.


avatar
rufus

09.12.2007 19:15

0

Liczy, że poprawi osiągnięcie swojego tatusia w tym zespole - mistrzostwo świata ...


avatar
easyrider

09.12.2007 19:20

0

Williams idzie do przodu i w nim Rosberg będzie nr 1. A w McLarenie byłby pionkiem. Dobra decyzja, Nico.


avatar
Smola

09.12.2007 19:22

0

Na to wyglada Tvey. Rosberg nie jest kierowca, ktory bedzie chcial za wszelka cene pozostac tylko w jednym zespole. Owszem... narazie bedzie jezdzil, lecz jezeli Williams nie da Nico konkurencyjnego bolidu w 2009r, to szanse na pozostanie Syna Keke w Williamsie bardzo spadna. Frank to dobry fachowiec i wie jak prowadzic zespol, oraz swoich kierowcow. Posiadaja dobry sprzet, doswiadczenie, personel... ale brakuje im tego czegos. Moze role sie odwroca w przyszlym sezonie. Lecz jezeli nie, to jestem pewien, ze mlody Rosberg nie bedzie siedzial w Williamsie z sentymentu do zespolu. Jezeli bedzie jezdzil tak jak teraz, a nie bedzie mial szans walki o tytul, to zespoly na topie takie jak: Ferrari, Mclaren, moze za niedługo BMW upomna sie o Nico, a ten bez zadnych skrupulow przejdzie do nich... bo kazdy kierowca jezdzi po to, by byc najlepszym. Pozdrawiam


avatar
walerus

09.12.2007 20:19

0

spox Po raz wtóry czytamy o kontrakcie Rosberga z Wiliamsem...


avatar
dziarmol

09.12.2007 21:58

0

nie wiem czemu się podniecac Rosbergiem .Wszysko co osiągnął to zasługa tatusia .Natomiast Kubica jest wielki,a tak na marginesie to wiem gdzie można obejrzec grudniowe testy w Jerez


avatar
klera

09.12.2007 22:04

0

To było logiczne, że Rosberg zostanie w Williamsie. Z resztą już od dawna chodziły takie pogłoski, więc była to tylko kwestia czasu. Dziarmol- gdzie można je obejrzeć? Pozdrawiam


avatar
dziarmol

09.12.2007 22:09

0

na tubie wpisz w wyszukiwarkę f1 tests jerez diciembre 2007 wprawdzie bez komentarza ojca dyrektora ale zawsze coś pozdrawiam


avatar
Kazik

10.12.2007 02:30

0

dziarnol-nie dość ,że podajesz dość beznadziejny sposób na obejrzenie testów z Jerez (większość użytkowników już to zrobiła) to jeszcze ten komentarz o tatusiu ma się nijak do historii w F1.Było wiele takich przypadków w F1 ,że po laury sięgał i ojciec i syn.Czy Keke Rosberg jeżdził za Nico ? Czy Damon Hill zawdzięcza swój tytuł ojcu który zginął w katastrofie lotniczej 11 lat wcześniej ?.Czy Jacques Villeneuve zawdzięcza swój tytuł ojcu,który zginął na torze kilkanaście lat wcześniej ? Młody Piquet też chyba jest kandydatem do fotela dzięki rezultatom osiągniętym w GP2. Po co więc te wyświechtane frazesy typu "gdyby nie tatuś".Odrobina pomyślunku wskazana podczas "kibicowania" F1.


avatar
Kazik

10.12.2007 02:49

0

P.S.Sorry-Ojcec Damona Hilla (Graham-dwukrotny mistrz świata) zginął 21 lat przed tym jak jego syn sięgnął po tytuł.(nie 11 ).


avatar
holyjoe

10.12.2007 11:26

0

Teraz może nie o Nico ale o ALO. Otóż cytuję: Dwukrotny mistrz świata, Hiszpan Fernando Alonso zdecydował się podpisać na sezon 2008 kontrakt z zespołem Renault - poinformował w poniedziałkowym wydaniu hiszpański dziennik "El Mundo". Zdaniem gazety Renault zgodził się zapłacić 26-letniemu Alonso za sezon 35 mln euro. Drugim kierowcą teamu - jak pisze "El Mundo" - ma być w sezonie 2008 Brazylijczyk Nelson Piquet Jr.


avatar
holyjoe

10.12.2007 11:27

0

A co sie stanie z KOVALEM?


avatar
bartek_s

10.12.2007 15:12

0

Koval do McL albo na zieloną trwakę.


avatar
bartek_s

10.12.2007 15:12

0

trawkę*


avatar
dziarmol

10.12.2007 19:41

0

do Kazika- ja nie kwestionuję umiejętności Rosberga to sposób w jaki do f1 i wcześniej się dostał .Pomyśl,jest mnóstwo kierowców o nieprzeciętnych umiejętnościach a ilu trafiło do f1?.On po prostu dzięki sławnemu ojcu jest tam gdzie jest ,podobnie Piquet którego tatuś od szczyla oprowadza po boxach w Renault co do testów to przepraszam ale sam jakiś czas temu dopytywałem się gdzie można obejżec testy ale otrzymałem tylko namiar na TV trwam no i pomyślałem że takich nie obeznanych jest więcej stąd ten namiar.Pozdrawiam


avatar
Kazik

10.12.2007 19:53

0

No dobra,dobra.TV Trwam ja napewno Ci nie proponowałem,he,he.


avatar
dziarmol

10.12.2007 20:00

0

Do Kazika-takim bardzo dobrym przykładem talentu i pracowitości jest Kubica i Kovalainen których rodzice nie byli w jakiś szczególny sposób w świecie sportów motorowych znani


avatar
Kazik

10.12.2007 20:11

0

dziarnol,masz swoje racje ale po to podałem przykłady Hilla iVilleneuve żeby od razu nie kojarzyć słynnych nazwisk z protekcją ojca bo to nie jest standard.


avatar
dziarmol

10.12.2007 20:43

0

to też jest prawda ale mnie chodziło o to że dzieci znanych rodziców mają o wiele łatwiej a w tym konkretnym przypadku jest to ewidentne a nawiasem mówiąc Rosberg to przeciętniak oczywiście w kategoriach f1


avatar
AndrzejOpolski

11.12.2007 00:31

0

Prawda jest taka, że żaden z kierowców nie byłby nim gdyby nie ukierunkowanie ich przez ojców czy innych dorosłych. Oni (kierowcy) zaczynali swoją wspinaczkę do F1 od przygody z kartami w wieku dziecięcym. Więc wpływ dorosłych jest bezsprzeczny. Dzieci znanych kierowców miały łatwiej gdyż nie było problemów z zapewnieniem im sprzętu, sponsorów itd. Ale gdyby nie ich praca to na nic zdałyby się te wszystkie ułatwienia i koneksje dorosłych. Tym większy szacunek należy się ojcu Kubicy, który włożył kawał swojego życia w rozwój syna. Podobnie rzecz się miała z ojcem Hamiltona, który także ciężko pracował dla Lewisa.


avatar
lewusFIA

11.12.2007 01:16

0

no i pogardzil McLarenem, chociaz mieli na niego chrapke...he,he


avatar
Kazik

11.12.2007 02:44

0

Przypadek Damona Hilla jest dość ciekawy (mistrz-1996).Ten chłopak nigdy nie jeżdził go-cartem.Zaczął karierę po 20-ce (trochę mama pomogła bo ojciec zginął w 1975 roku).Bardzo mnie zaskoczyła historia tego akurat mistrza świata F1.


avatar
walerus

11.12.2007 12:54

0

ja tam ojca Rosberga nie znam - chłopak jeździ dobrze sam z siebie - a jak się dostał do F1 - to nie wchodzę.....


avatar
tomek1994

12.12.2007 16:48

0

co sie stalo z williamsem jeszcze kika lat temu to byl 3 zespol stawki po ferrari i mclarenie:D


avatar
dziarmol

12.12.2007 20:54

0

nie ma dobrych kierowców- nie ma wyników


avatar
walerus

13.12.2007 10:52

0

bryka się liczy...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu