WIADOMOŚCI

Ecclestone: Vettel nie jest liderem takim jak Schumacher
Ecclestone: Vettel nie jest liderem takim jak Schumacher
Bernie Ecclestone zasugerował, że Sebastian Vettel obecnie nie jest liderem zespołu Ferrari i właśnie taka postawa Niemca miała kluczowy wpływ na jego przegraną w mistrzostwach świata F1.
baner_rbr_v3.jpg
Oba tytułu mistrzowskie w tym roku ponownie powędrowały do Mercedesa. Bernie Ecclestone, który pojawił się w padoku toru w Abu Zabi mimo przyjaźni z niemieckim zawodnikiem, szorstko go skrytykował.

Ecclestone poruszył przy tym temat porównywania charakteru Vettela do Michaela Schumachera, z którym Ferrari święciło swoje największe triumfy.

"Michael wziął na swoje braki Ferrari i wyprowadził je z kryzysu. On był liderem. Sebastian taki nie jest" mówił Ecclestone dla La Gazzetta dello Sport.

Vettel i Ferrari w sezonie 2018 popełnili wiele mniejszych i większych błędów, ale Ecclestone przekonuje, że to charakter Niemca odegrał główną rolę w tym iż Ferrari przegrało tytuł dysponując "najlepszym bolidem".

"W Red Bullu Sebastian przywykł do uwielbienia. Nie sądzę jednak, że w Ferrari też go tak wielbią i przez to stracił koncentrację."

"Sebastian jest bardzo wrażliwy, a to dość dziwna cecha jak na Niemca" dodawał Ecclestone. "On musi być wewnętrznie silniejszy i bardziej spokojnie patrzeć na sprawy. Ma jednak wszelkie możliwości, aby tak było."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
Vendeur

25.11.2018 14:05

0

A to Vettel w ogóle jest liderem? I nie, on nie jest wrażliwy, bo można być wrażliwym i jednocześnie zachowywać się bardzo dojrzale i odpowiedzialnie. On jest po prostu dziecinny i niestabilny emocjonalnie, to spora różnica.


avatar
Raptor202

25.11.2018 14:08

0

dzban1977: "Ecclestone to kolejny fan Kubicy, który nie może się pogodzić z tym, że Vettel jest milion razy lepszy od Polaka"


avatar
pjc

25.11.2018 15:14

0

Vettel=uczeń Schumachera. To się zgodzę. Ferrari w 1996r. stworzyło perfekcyjny zespół, tak jak Mercedes w 2012-3. Efekty tej pracy przyjdą w swoim czasie.


avatar
TomPo

25.11.2018 17:53

0

Kolejny "laik" twierdzi, ze Ferrari mialo najlepszy bolid, ale forumowi "fachowcy" wiedza i tak lepiej. Kolejny tez ciemniak twierdzi, ze Seba zawalil ten sezon, ale tutejsi "oswieceni" wiedza lepiej. Widac przeciez, ze Seba to nie "solidna niemiecka konstrukcja", tylko raczej wloska primadonna, ktorej byle wystajaca nitka w rabku spodnicy, potrafi sprawic problemy. Przyjdzie mlody Leclerc i tyle zostanie z paluszka, bo sie psychicznie calkiem posypie, jak mu mlody zacznie w generalce odjezdzac. Przegrywanie z Ric to bedzie przy tym pikus.


avatar
XandiOfficial

25.11.2018 17:53

0

Schumacher dopiero po 3 próbie dającej szanse zdobył tytuł dla czerwonych. Za Vettela Ferrari też się podniosło. W 2015 roku jedyny coś tam wygrywał ale wiadomo, że już wtedy Ferrari dominowało jak napisał jeden z dzban i poparł swoje zdanie drugim kontem. (check ip mate). Ferrari było silne w 1996, w 1997 mógł zdobyć tytuł ale nie wygrał. To samo 1998 i też porażka. 1999 nie liczę bo wypadek. Ogólnie dla mnie dziecinne jest porównywanie lat. Kiedyś zespół mógł się podnieść w sezonie przez poprawki. Ja pamiętam Toyotę 2005 i ich różne pakiety. Eksperymentowali a wyszedł ich najlepszy sezon mimo iż mieli katastrofalne wyścigi. Ciężko przebić Mercedesa skoro mają najlepszy bolid i robią w 99% na jednego. Pole position, Bottas drugi i jadą. Bolidy szerokie jak tor i wyprzedź. Do trzech razy sztuka. W 2017 Bottas obronił się osiągami bolidu ale gdy Ferrari już było bliżej spadł na 5 miejsce. Merc boi się wziąć Ocona bo z Perezem się tłukł na torze bo był szybszy od pay meksykanina i mogłoby to być problematyczne dla zespołu.


avatar
XandiOfficial

25.11.2018 18:00

0

@1 wrażliwy jak Schumacher a i Michael miał swoje momenty. Czy to jak Verstappen i nie tylko z Coulthardem bo z Hillem się klepał, Takume Sato po kasku zdzielił i wiele innych też i poza torem. Chcesz na kogoś coś szukać? Każdy ma dziecinne zachowania i wybryki emocji. Lewis wyjdzie w tłoku i już "płacz", że jego stratedzy działają przeciwko jemu i musi wyprzedzać. W Monaco 2015 sam chciał zjechać do boksu ale jego inżynier powiedział, że nie ma okna. VSC zniknął bo musiał wyjechać SC i moment poźniej zjechał. Rosberg i Vettel przy SC nie mieli delty tylko jechali przy zółtych flagach a nie delcie VSC. A potem jakieś płacze o zepsute oprogramowanie. To tylko takie smęcenie a pro po kwestionowania jednych tylko.


avatar
MicCal

25.11.2018 19:58

0

Bernie Ameryki nie odkrył. Trzeba przy tym dopowiedzieć, że nie tylko Vettelowi brakuje charyzmy Schumachera - wątpię, by którykolwiek z obecnie ścigających się kierowców był w stanie dokonać tego, czego dokonał Niemiec. Co by o Schumim nie mówić, to jednak był na swój sposób wyjątkowy, a zdobyte tytuły nie były przypadkowe. Długo jeszcze nie będzie drugiego takiego kierowcy.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu