WIADOMOŚCI

Heidfeld: "Źle wystartowałem"
Heidfeld: "Źle wystartowałem"
Kolega z zespołu Roberta Kubicy, Nick Heidfeld w przeprowadzonym wywiadzie opowiada o swoim piątym miejscu i udziela wskazówek włodarzom toru Spa-Francorchamps.
baner_rbr_v3.jpg
Pytanie: Nick, jak opiszesz dzisiejszy wyścig?

Nick Heidfeld: „Wynik był optymalny, przebieg wyścigu wręcz przeciwnie. Źle wystartowałem, następnie na pierwszym zakręcie próbowałem później zahamować, aby nadrobić stracone pozycje, jednak się nie udało. Musiałem wyprzedzić Kovalainena, który miał ułożoną taktykę na jeden pit stop, bardzo długo mnie przytrzymał. To było trudniejsze niż się spodziewałem, ponieważ prędkości jakie osiągało Renault, były bardzo konkurencyjne. Po wyprzedzeniu Kovalainena musiałem kontrolować czasy Rosberga i Webbera – mój późniejszy pit stop pozwolił mi ich wyprzedzić.”

P: Dlaczego źle wystartowałeś?

N. H.: „Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Podczas piątkowych treningów miałem wiele okazji, aby przećwiczyć start i myśleliśmy, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Będziemy musieli to przeanalizować.”

P: Nie przeszkodziło to w zdobyciu dobrego miejsca…

N. H.: „Tak, piąte miejsce było maksimum. Niestety w zespole nie możemy być wszyscy zadowoleni, Robert nie zdobył punktów.”

P: Jesteś zadowolony z dzisiejszego wyścigu?

N. H.: „Tak, bez dwóch zdań jestem zadowolony. Negatywnymi punktami był start auta i mój błąd na pierwszym zakręcie.”

P: Czy dzisiejszy wyścig był bardzo męczący?

N. H.: „Nie, to był dla mnie jeden z najłatwiejszych wyścigów w tym sezonie. W dalszym ciągu jest wiele prostych, które są wymagające, ale Eau Rouge i Blanchimont nie stanowią już problemu.”

P: Dojazd do boksów jest bardzo wąski…

N. H.: „Tak, to w następnym roku powinno zostać zmienione. Jak na razie nie stwarza to problemów, ale gdy ktoś się tam rozbije, to pozostali kierowcy nie będą mogli zjechać do pit stopu.”

P: Teraz waszym głównym celem jest zapewnienie wicemistrzostwa w klasyfikacji konstruktorów?

N. H.: „Drugie miejsce jest pewne – tak samo pewne, jak trzecie miejsce przed dyskwalifikacją McLarena.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

16 KOMENTARZY
avatar
DaFy

16.09.2007 21:26

0

N. H.: „Tak, piąte miejsce było maksimum. Niestety w zespole nie możemy być wszyscy zadowolenie, Robert nie zdobył punktów No czekalem na to kto pierwszy bedzie niezadowolony z wystepu RK nawet najwieksze zrzedy z forum byly zadowolone. :) Ktos tu sie obawia nastepnego sezonu :)


avatar
numenore

16.09.2007 21:35

0

No proszę.... Rzadko się słyszy z ust Heidfelda słowa "mój błąd". A tak swoją drogą gdyby nie wymiana silnika, to przy tej taktyce Robert byłby na mecie kilkanaście sekund przed kolegą.


avatar
shav

16.09.2007 21:52

0

na siłę stara się ukazać kubicę w złym świetle - po co te teksty ze "niestety - co za ironia" robert nie zdobył pkt? ALE MIAŁ 10x LEPSZY WYŚCIG NIŻ ON!. Skandal, nie cierpię go.


avatar
Smola

16.09.2007 22:11

0

Gadanie Nicka.... niech sobie pogada chlopak. Robert robi swoje i jest maksymalnie skoncentrowany. Jedynie pech powstrzymal RK od zdobycia punktow do klasyfikacji. Heidfeld nie bylby juz taki pewien siebie, gdyby za plecami mial opozniajacego hamowanie polaka. Moim zdaniem, nie powinnismy sie przejmowac gadaniem Nicka, lecz skoncentrowac sie na tym, co robi nasz Roberto. Pozdrawiam


avatar
atyr

16.09.2007 22:16

0

Z innej beczki: w Formule I zaczynają mnie irytować dwa słowa. Wszyscy nadużywają tam określeń, że coś jest lub nie jest "konkurencyjne", albo drugie wszechobecne słowo: "rozczarowujące"....... aaa, denerwuje mnie jeszcze jedno słowo, ale to nazwisko jednego z kierowców :)))


avatar
jan5

16.09.2007 23:23

0

pewnie to nazwisko to kubica, mnie denerwuja jego sztuczni fani ,dzisiaj przed transmiją na polsacie spytali sie na stacji jakiejs cięzarnej babki który bedzie kubica powiedziała ze drugi, albo jakiegos dziadka i poweidział ze to zalezy od stajni....heheheheh


avatar
jan5

16.09.2007 23:23

0

kiedys spytali sie jakiejs dziewczynki


avatar
jan5

16.09.2007 23:26

0

albo w reklamie z logo polsatu leci kubica jak se jedzie, albo ten podrobiony znaczek f1 co pokazują przed transmisją,


avatar
yantar

16.09.2007 23:39

0

Nick dobrze mowi, przeciez nie stwierdza tego zlosliwie. Zespol ma inne priorytety niz my. Dla nas bylo milo bo cos sie dzialo na torze. Ale dla zespolu najwazniejsze jest zdobywac punkty, a to sie nie udalo. I jedyna osłoda dla nich jest tylko fakt, ze ta sytuacje spowodowala awaria, a Kubica nie odpuszczal do konca. I wszystko. Ludzie troche wyluzujcie i sprobojcie popatrzec troche z innej perspektywy. Tak samo ma racje ze zjazdem do boksow bo to porazka (na dobra sprawe to sie dziwie, ze ktos zezwolil na taka konstrukcje, jakby cos sie stalo to sluzby ratownicze nie dosc, ze daleko to ciasno tam jak w...., nawet zwykla awaria jakiegos bolidu by spowodowala, ze reszta by stanela jak za dawnych lat w kolejce do CPNu:)


avatar
Kazik

17.09.2007 00:54

0

Robert w dzisiejszym wyścigu w/g mnie zrobił wszystko co mógł zrobić.Pojechał dobrze.Nie udało się zdobyć punktów ale to jest F1.Jeszcze będzie dobrze (pit-stopy w wykonaniu BMW były dzisiaj perfekcyjne-już nawet nie mówcie,że ktoś tam jest przeciwko Robertowi).


avatar
walerus

17.09.2007 09:31

0

pit stopy dobre - no i wypowiedzi Heifelda bardziej stonowane - widać iż jest już znudzony sezonem 2007 bo ani do tyłu ani do przodu - BMW ma już nudną końcówkę sezonu.....;-)


avatar
arrczi

17.09.2007 12:38

0

P: Czy dzisiejszy wyścig był bardzo męczący? H.: „Nie, to był dla mnie jeden z najłatwiejszych wyścigów w tym sezonie. Bo Robert startował z 14 pozycji i nie sr.ł w gacie, że zobaczy Go w lusterkach!!! Ha, Ha, Ha....


avatar
TomaszQ34

17.09.2007 15:46

0

dlaczego żle wystartowales bo nie umiem jedzić i tyle ty szwabie jeden


avatar
qwert

17.09.2007 16:27

0

yantar dzięki za głos rozsądku, o który tutaj coraz trudniej. W życiu nie wpadł bym na to, że Heidfeld w tym wywiadzie powiedział coś przeciwko Kubicy. Dopiero wy mnie uświadomiliście, że ten wredny nazista znów w podtekście bluzga na naszego kochanego Roberta . Ludzie wy chyba jakąś manię macie. A osobom takim jak TomaszQ34 proponuję dać sobie spokój z pisaniem komentarzy w tym serwisie, bo to nie jest najlepsze miejsce na tego typu posty.


avatar
alepski

18.09.2007 00:55

0

ej ale faktem jest że nickuś kiepskawo startuje... ale faktycznie nic strasznego nie powiedział, normalna wypowiedź i nie przesadzajcie... ja bym się prędzej przyczepił do Roberta, bo takie silniki tak po prostu się nie psują, moim zdaniem na Monzie Kubica niepotrzebnie tak gnał do Heidfelda, mógł oszczędniej jeździć jak już dobił do tego 5 tego miejsca


avatar
walerus

18.09.2007 10:18

0

zgadzam się z alepski


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu