WIADOMOŚCI

Ferrari przedłużyło kontrakt z Raikkonenem
Ferrari przedłużyło kontrakt z Raikkonenem
Kimi Raikkonen pozostanie kierowcą zespołu Ferrari przez przynajmniej jeszcze jeden sezon po tym jak włoska Scuderia potwierdziła podpisanie nowej umowy z Finem.
baner_rbr_v3.jpg
Umowa mistrza świata z 2007 roku z zespołem Ferrari obowiązywała jedynie do końca bieżącego sezonu, a media kwestiom ewentualnego jej przedłużenia poświęcały mnóstwo czasu.

W krótkim oświadczeniu na stronie internetowej Ferrari potwierdziło, że przedłużyło kontrakt z Raikkonenem na sezon 2018.

"Ferrari N.V. ogłasza, że Scuderia Ferrari odnowiło techniczną i wyścigową umowę z Kimim Raikkonenem. Fiński kierowca będzie więc ścigał się dla zespołu z Maranello w mistrzostwach świata Formuły 1 w sezonie 2018."

Podpisana umowa z pewnością pomoże Ferrari długoterminowo przedłużyć również kontrakt z Sebastianem Vettelem, którego obecna umowa także wygasa z końcem sezonu 2017.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

19 KOMENTARZY
avatar
JS73 PorcoTiago

22.08.2017 12:50

0

Kogoś to zaskoczyło?


avatar
Kalor666

22.08.2017 12:56

0

To na pewno był warunek Seba do podpisania kolejnego kontrkatu


avatar
lukzab91

22.08.2017 12:57

0

no i po herbacie..


avatar
zug

22.08.2017 13:13

0

No jak to? To jednak nie Robert? A psychofani tak strasznie szczekali, że "pieprzę głupoty". Identycznie, jak w przypadku składu Renault na GP Belgii. Niektóre bezmózgi nie potrafią zrozumieć trzeźwego spojrzenia na sytuację...


avatar
bbrbutch

22.08.2017 13:23

0

@up,nie obrażaj,po co. Historia lubi się powtarzać-Schumi i Rubens.Jak dla mnie ok,Antek i Charl mają jeszcze przed sobą całą karierę,Kimas jest na jej finiszu.


avatar
kaki87

22.08.2017 14:06

0

Gdzie ten Kimi z 2005 czy 2006 jak on wtedy jezdził w tym Mclarenie już w wtedy gdyby nie notoryczne awarie miałby 2 tytuły ale można gdybać co by było gdyby teraz już chyba wiek robi swoje nie atakuje już tak odważnie jak kiedyś czasami mi się wydaje że on tylko jeżdzi bez chęci


avatar
KolczastyKaktus

22.08.2017 14:35

0

Tragedia. Spodziewana ale jednak tragedia. Bwoah dalej będzie stękał w Ferrari bo Verstappen jeszcze nie moze odejść z RB.


avatar
Fanvettel

22.08.2017 15:01

0

Cóż sezon 2018 napewno bedzie ostatnim dla Kimmiego. Nie moge sobie wyobrazić żeby za rok Ferrari znowu przedłużylo z nim kontrakt .


avatar
Del_Piero

22.08.2017 17:02

0

Kimi przecież to nadal dobry kierowca. Oczywiście daleko mu do tego Icemana z McLarena, Ferrari do połowy 2008 czy nawet Lotusa, ale nadal prezentuje się dobrze. Jak na 38 lat to i tak jest w niezłej formie. Ralf Schumacher i Coulthard to co chwile rozbijali bolid w swoim ostatnim sezonie. Fisichella, Trulli, Heidfeld, Villeneuve i Barrichello bez żalu odpalono. Jest idealnym buforem dla znacznie młodszego i szybszego obecnie Vettela. Po co zmieniać coś co dobrze funkcjonuje?


avatar
viggen

22.08.2017 17:41

0

Super!!! Oby jeździł jak najdłużej. Takich kierowców z taką charyzmą będzie nam kiedyś brakować. Teraz tylko czekam na info, że Alonso też w F1 zostanie. Nie przepadam za Hiszpanem (chociaż teraz powoli nabieram do Niego szacunku za jazdę w McLarenie) ale takich osobowości F1 potrzebuje. Szkoda tylko, że Button już nie śmiga ale kto wie ;)


avatar
veterynarz

22.08.2017 20:25

0

Bwoah. Zostawcie go w spokoju, wie co robi.


avatar
tysu

22.08.2017 23:34

0

Idealny kierowca numer dwa. Słucha się cały czas. Seb jest zadowolony.


avatar
damianosKimiFan

23.08.2017 03:34

0

Kimi wie co robi, jezdzac w Ferrari zarabia mnostwo pieniedzy ktorych nigdy by nie zarobil gdyby odszedl, wiec taki uklad mu pasuje. W koncu co on moglby robic poza jazda F1? Komentowac wyscigi w telewizji? hahaha


avatar
dody

23.08.2017 04:15

0

Od pierwszego wyscigu Kimi bedzie pomogl Sebowi. Nie bedzie scigal z nimi. Czy to jest dobra, zdrowa sytuacja? Czy to jest dobre dla F1. Moim zdaniem to jest chore. to jest niedopuszczalne. Ten sposob Schumi wygral kilku mistrzowstw. To obniza wartosc jego dokonan. Inni walcza z z kolegami z teamu. Podkoniec sezonu kiedy jeden z nich straci matematyczna szanse na mistrowstwa wtedy stosuje ream order. Oczywiscie kazdy team jakies sposob faworyzuje jeden z kierowcow, ale nie ten sposob jak w Ferrari. W Ferrari wszystko jest ustalone. Zbiera od poczatku sezonu dla mozliwego mistrza. Ten sposob stwarza nierowna sytuacje korzystna dla ich nr 1. Dlatego nie lubie Ferrari.


avatar
andy_chow

23.08.2017 07:09

0

Niespodzianki nie było . W Ferrari bez zmian .


avatar
deathfordiesel

23.08.2017 08:01

0

Elin baluje...


avatar
saint77

23.08.2017 14:34

0

@4. zug te, jasnowidz, podaj jeden przykład POWAŻNEJ sugestii wsadzającej Kubicę do fotela Ferrari w przyszłym sezonie. Który tzw. psychofan to sugerował?


avatar
elin

23.08.2017 18:43

0

@ 16. deathfordiesel Średnio, czyli - Tak i Nie ;-)). Tak - bardzo się cieszę, że Kimi nadal będzie w F1. Nie - ponieważ oglądanie Raikkonene w roli ( tylko ) pomocnika Vettela ... nieco psuje całą radość.


avatar
TomPo

25.08.2017 07:48

0

a mogły być takie piękne roszady... no ale VET pewnie boi sie lepszego konkurenta w zespole, a Kimi jakies tam punkty dowozi. Szkoda... i strata dla widowiska.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu