DO
GP Miami
02.05 - 04.05
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Arabii Saudyjskiej
-
Piastri pokonał Verstappena i objął prowadzenie w mistrzostwach świata!
-
Australijczycy czekali 15 lat na swojego lidera mistrzostw
-
Verstappen pozytywnie zaskoczony konkurencyjnością Red Bulla w Dżuddzie
-
Pierwsze podium Ferrari w sezonie
-
Kolejny solidny występ Hadjara
-
Mercedes walczył z przegrzewaniem opon
-
Współpraca zespołowa i podwójne punkty Williamsa
-
Sauber bez szans na walkę o punkty
-
Fatalny wyścig Alpine
-
Haas bez punktów, ale zadowolony po potrójnym maratonie F1
-
Alonso o wyścigu w Dżuddzie: 50 okrążeń kwalifikacyjnych
01.07.2007 17:18
0
Pewnie Lewis mrugnął okiem i to wystarczyło, by przegapić zmianę świateł i spieprzyć start :)
01.07.2007 18:11
0
Stratedzy McLarena przedobrzyli ustalając 3 pitstopy dla Lewisa.
01.07.2007 18:33
0
Owszem, jakby Robert nie odpuścił Levisowi i mocniej przycisnął mogłoby być 3 miejsce dla Roberta, jednak szansa na to była naprawdę minimalna, może faktycznie się nie opłacało żyłować, Robert wyraźnie oszczędzał silnik na Slverstoun. Alonso miał wczoraj i dzisiaj dużego pecha.
01.07.2007 18:39
0
Silverstone
01.07.2007 18:53
0
„Nie wystartowałem najlepiej i nie wiem co się wtedy stało- po prostu zobaczyłem jak Kimi przejeżdża obok” powiedział Hamilton" - to są słowa Hamiltona, "nie wie" co się stało....w tym samym czasie Robert po wyścigu powiedział mniej więcej coś takiego "Zarówno ja jak i Hamilton startowaliśmy po zabrudzonej stronie toru więc nie mogliśmy nic zrobić na starcie i nikogo wyprzedzić" :-) Czy widzicie jakąś różnicę między tymi dwoma zawodnikami? :) Myślę że pod względem umiejętności rozpoznania sytuacji i rozumienia zjawisk zachodzących na torze oraz w bolidzie to Robert jest o 5 lat przed Lewisem i innymi "rookies".
01.07.2007 19:26
0
Disi: Hamilton to rookie... ale jak na debiutanta sprawuje się wyśmienicie - 8 startów = 8 miejsc na pudle. Poczekajmy z oceną Lewisa do końca tego sezonu.
01.07.2007 19:32
0
Absolutnie nie chce umniejszać talentu Lewisa:) Chcę tylko zwrócić uwagę na różnice między nimi...ta cecha Roberta o której mówię zaprowadzi go kiedyś na szczyty. Jak jest z Lewisem tego nie wiem...wiem natomiast że duży problem z tym ma Kimi który po wyjściu z bolidu "podobno" zapomina że tam siedział i niemal zupełnie nie interesuje się sprawami mechanicznymi::)
01.07.2007 19:40
0
Witam Wszystkich. Uważam , że Robert bardzo mądrze postąpił i odpuścił Hmiltonowi. Nie warto było kopii kruszyć o coś co i tak nastąpiłoby po kilku okrążeniach tzn . Hamilton wyprzedziłby Roberta. I tu brawo dla inteligencji Roberta i właściwej oceny sytuacji. Ze względu na Fisichellę najważniejszy był rezultat końcowy. A po " bójce" , to z reguły ma się potem guza .Hamilton był dzisiaj bardzo zdeterminowany - co było widać , a o czym wiedział Robert ! Pozdrówka.
01.07.2007 19:44
0
Z Robertem sprawa jest prosta: jest tam gdzie jest tylko dzięki swoim umiejętnościom kierowcy i determinacji jego ojca. Natomiast Kimi... lubi zapach spalin a nad zapach smaru przedkłada zapach imprez :-)
01.07.2007 20:20
0
AndrzejuOpolski - pozwól że tym razem się z Tobą zgodzę ;).
01.07.2007 20:36
0
Witam.Było widać że Lewis po dzisiejszym wyścigu był bardzo niezadowolony z 3 miejsca,nie cieszył się tak jak zawsze.I tu się zastanawiam jak mocno zdeterminowany a co może gorsze z tremowany będzie za tydzień ścigając się na własnych śmieciach wiedząc jaka jest tam olbrzymia presja kibiców i mediów związana z jego osobą.Wiem że Hamilton jest bardzo odporny psychicznie ale w sporcie tak jest że można wygrywać wszystko a u siebie nie chce się jeszcze bardziej i wychodzi kicha.No ale pożyjemy-zobaczymy.
01.07.2007 21:13
0
witam nawiązując do twojej wypowiedzi pipiaro można powiedzieć iż Robert na Silverstone też bedzie miał sporo kibiców w końcu w angli polaków mieszka od groma i sam wiem po swoich znajomyck którzy tam są że i na torze nie będzie ich mało
01.07.2007 21:53
0
Robert to cienias dzis to pokazał a wy mili państwo tłumaczcie sobie to jak chcecie może niech Robert wcale nie wyjezdza na tor bo pewne sytuacje są nieuniknione powinien walczyc do końca a jak się przestraszył to niech odda miejsce Vettelowi może on da z siebie wszystko ,Robert mnie zawiódł i nic tego nie zmieni a wy wszyscy spójzcie prawdzie w oczy . Brawo Kimi!!!!!!
01.07.2007 22:19
0
bea dobrze że nie pajac
01.07.2007 22:24
0
bea - czy Twoim zdaniem Vettel w USA dał z siebie wszystko?
01.07.2007 22:48
0
Bea17 - wydaje mi się , że jesteś w tym momencie trochę niesprawiedliwa . Pozdrówka
02.07.2007 09:44
0
Disi, to ze Robert wiedzial iz jedzie po bardziej zabrudzonej nawierzchni nie czyni z niego weterana w stosunku do Hamiltona. Nie byl taki cwany jak zaplacil frycowe w zeszlym sezonie i mial niedowage ze swojej po czesci winy.
02.07.2007 10:03
0
jeszcze kilka spektakularnych zwycięstw ferrari i może w końcu Hamil się złamie.... co do bea - Robert Cię zawiódł? bolid Roberta zawiódł jak Hamil wyjeżdzał z drugiego Pit stopka - to była walka o trzecie miejsce - widać było jak mu mclaren odjeżdza......
02.07.2007 10:04
0
Lewis powinien mieć dużo powodów do zadowolenia po tym wyścigu bo pomimo,że zajął "tylko" trzecie miejsce to i tak powiększył przewagę punktową nad następnym w kolejce rywalem.
02.07.2007 11:29
0
Z jakiej swojej winy a puste gaśnice to pies .Równiutkie 2kg
02.07.2007 11:59
0
past
02.07.2007 12:12
0
Robert zachował się jak dublowany kierowca nie walczył oddał swoje 3 miejsce.
02.07.2007 18:41
0
@Ajek "Robert wyraźnie oszczędzał silnik na Slverstone" - w przyszły weekend Robert przecież będzie miał nowy silnik :)
02.07.2007 19:54
0
To jest wyścig a nie przechowalnia a w wyścigu dla wszystkich kierowców najważniejsza powinna byc wygrana a jesli nie mozna to walczy się o jak nawyższe miejsce , walczy się a nie oszczędza silnik ;-(
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się