Menadżer Pastora Maldonado, Nicolas Todt, z całą pewnością wykluczył możliwość związania się swojego podopiecznego z jedynym zespołem dysponującym jeszcze wolnymi miejscami na sezon 2016, Manorem.
W poniedziałek wenezuelski kierowca potwierdził, że nie będzie on obecny w stawce kierowców F1 w sezonie 2016, dając do zrozumienia, że nie interesuje go posada w Manorze.„Manor nie jest dla nas opcją” potwierdzał Todt w wywiadzie dla agencji Reuters. „Po pięciu latach w Williamsie i Lotusie… z całym szacunkiem dla Manora, nie ma to sensu dla Pastora.”
Menadżer podkreślił jednak, że będzie starał się ulokować swojego zawodnika w stawce w przyszłym roku.
„Nie widzę dla niego, żadnych realnych szans w Formule 1 na ten rok. Spróbujemy odbić się w sezonie 2017.”
Lista kandydatów do fotela wyścigowego w Manorze jest i tak dość długa. Największe szanse wydają się mieć Rio Haryanto, który ma spore wsparcie finansowe indonezyjskiego rządu, oraz rezerwowy kierowca Mercedesa, Pascal Wehrlein. W grze wymieniani są jeszcze Will Stevens, Roberto Merhi i Alexander Rossi, czyli ubiegłoroczni kierowcy zespołu.
03.02.2016 18:30
0
Pastorowi marzy się się angaż w Mercedesie,Ferrari no w ostateczności w Williamsie albo Red Bulu
03.02.2016 19:32
0
Z całym szacunkiem dla Maldonado, w Manorze nie dogonił by nikogo więc jego crasho-zofia spaliła by na panewkach, bo nie dogoniłby nikogo
03.02.2016 19:36
0
* i jeszcze raz napiszę że nie dogoniłby nikogo (szkoda że nie ma edycji postów)
03.02.2016 20:11
0
Może Merhiego jeśli by jeżdził dla Manora
03.02.2016 20:57
0
@2 whorobert Maldonado mółby trochę zarobić , a mianowicie mógłby pomóc wygrać alonso wyścig hi hi ( Coś ala piquet jr )
03.02.2016 21:26
0
Juz raz tak zrobił, a potem ten zespół w następnym sezonie był na 3 miejscu :)
04.02.2016 02:33
0
Bardzo chciałbym zobaczyć w bezpośredniej konfrontacji zespołowej Pastora z Hamiltonem. Nie jest dla mnie scenariuszem kompletnie oderwanym od rzeczywistości, gdyby nasz obecny mistrz doznawał z wenezuelskim kierowcą sromotnych porażek. Wreszcie pękła by sztuczna bańka Hamiltona, zakrywająca jego niesamowitą przeciętność. Również oglądanie wyrazu twarzy zdziwienia sezonowych ogórów spod sztandaru AMG byłoby ciekawym doświadczeniem.
04.02.2016 15:27
0
@2. whobert Haha, nie zapomnij, że jest jeszcze dublowanie ;-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się