WIADOMOŚCI

  • 16.06.2007
  • 4661
McLaren zadowolony po piątkowych treningach
McLaren zadowolony po piątkowych treningach
Zarówno Fernando Alonso, który zdominował obie sesje treningowe, jak i Lewis Hamilton, byli zadowoloni z przebiegu pierwszego dnia spędzonego na torze w USA. W porannej sesji Hiszpan pokonał 16, podczas gdy jego kolega z zespołu 21 okrążeń toru. Po południu dwukrotny mistrz świata przejechał kolejne 35 okrążeń, o jedno więcej od Hamiltona.
baner_rbr_v3.jpg
Po uzyskaniu najlepszych czasów w obydwu sesjach Fernando Alonso powiedział:

„To miło wrócić na Indianapolis, jak na razie wszystko układa się dobrze. Tak jak mówiłem wcześniej, ten tor nigdy mi nie leżał, ale w tym tygodniu chcę pojechać naprawdę dobrze. Bolid w ostatnich wyścigach, a także i dzisiaj spisuje się wyśmienicie. Jestem jednak pewien, że obydwa Ferrari i BMW również będą walczyć o czołowe pozycje. Wykonaliśmy nasz cały program zaplanowany na piątkowe treningi, testowaliśmy zużycie opon, a także ogólne ustawienia bolidu. Zebraliśmy dużo danych, które trzeba teraz przeanalizować, ale jak na razie sprawy mają się bardzo dobrze.”

Zwycięzca ostatniego GP w Kanadzie tak skomentował swój pierwszy dzień spędzony w bolidzie na amerykańskim torze:

„Ponieważ to był mój pierwszy w życiu przejazd po tym torze, spędziłem trochę czasu jeżdżąc i poznając tor. Jest bardzo podstępny w środkowej części, a także ciasny i kręty. Starałem się również znaleźć odpowiednie ustawienia bolidu, sprawdzić obydwa typy opon dostarczanych przez firmę Bridgestone. W pierwszej części drugiej sesji pojechałem trochę za szeroko i spowodowałem nieznaczne uszkodzenia części aerodynamicznych bolidu, naprawienie tego zajęło chłopakom trochę czasu. Wiemy dokąd zmierzamy, wygląda na to że powinniśmy być konkurencyjni, ale piątek to zawsze tylko dzień startu w weekend wyścigowy. Przed nami długa droga.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

27 KOMENTARZY
avatar
rushit

16.06.2007 00:38

0

Wydaje się iż McLaren jest na dobrej drodze do znalezienia optymalnej siły docisku na GP USA, nie ma ich na czele speedtrap a czasy okrążeń b. dobre.


avatar
Sethu029

16.06.2007 02:37

0

Masz racje, tam gdzie Heidfeld miał max prędkość 333km/h tam żaden z McLarenów nie miał powyżej 324km/h jeśli się nie myle. Tak więc jeżeli wszystko ustawią optymalnie to ciężko będzie ich pokonać :)


avatar
pipiaro

16.06.2007 04:48

0

Lewis w wczorajszych treningach treningach znowu kilka razy jechał na krawędzi.Nie wiem co o tym myśleć bo ten gość ma naprawdę bajeczny talent i technikę ale jest nie przewidywalny(jak nasz Boruc) i często popełnia błędy które mogą go wiele kosztować.


avatar
obi216

16.06.2007 08:05

0

Ciekawy jestem - jak będzie dzisiaj.


avatar
jaros69

16.06.2007 08:16

0

jeśli nie będzie żadnej awarii ( ma taka nadzieję ) to walka Ferrari z MacLarenami zapowiada się smakowicie. Alonso bardzo równo "kręci" okrążenia i nie zauważyłem by popełniał błędy jak np w Kanadzie. Hamilton znów blisko bandy - ten to ma żelazne nerwy


avatar
Czarny

16.06.2007 08:31

0

Spodobało mi się porównanie do Boruca. Lewis faktycznie jeździ na krawędzi, ale to właśnie sprawia, że kibice lubią go oglądać. Chciałbym też zauważyć, że będzie to 7 wyścig sezonu, a od pierwszego co najmniej jedna osoba w komentarzu pisze, że Hamilton jeździ zbyt ryzykownie i z całą pewnością już w kolejnym wyścigu to na pewno się rozbije. Szczególnie takich komentarzy wiele przed Monaco było. A on tymczasem ciągle w czubie, ciągle na pudle. Jest skubany dobry, trzeba mu to przyznać, sam zaczynam go lubić, choć mój szacunek zaskarbił sobie głównie zainteresowaniem o stan Kubicy w Montrealu - zaraz po wygranym wyścigu to było jego pierwsze pytanie przez radio, dopiero później pozwolił sobie na euforię. Także w każdym wywiadzie to podkreślał. A młodemu zawodnikowi (jak się nie mylę 22 lata) mogło jednak pierwsze w życiu zwycięstwo w F1 trochę przewrócić w głowie. Ja tam mu życzę jak najlepiej, ale mam nadzieję, że doczekam czasu, w którym Kubica będzie ścigał się równie szybkim bolidem, ich pojedynki z całą pewnością byłyby pasjonujące.


avatar
jaros69

16.06.2007 09:19

0

Co do Hamiltona to jest liderem klasyfikacji czy to komuś się podoba , czy nie. Mnie zainteresowały wypowiedzi Massy że jest zadowolony z balansu. Chciałbym oglądać wyrównaną walkę na torze i coś mi sie zdaje, że tak będzie. Ja stawiam jednak na Alonso. Pozdrawiam wszystkich


avatar
reano

16.06.2007 09:33

0

Hamilton był zainteresowany stanem zdrowia Roberta (jak wszyscy zreszta kiierowcy) bo znaja sie długo i dobrze z torów. Nie jeden rok przejezdzili razem na torach kartingowych i nietyko. Zreszta jesli zauwazyuliscie Robert po prostu da sie lubic i mysle ze nie tylko Hamilton darzy go sympatia. Tak samo jak daje sie lubic Hamilton. Nie nadyma sie jak Heidfeld, zawsze usmiechniety uprzejmy.


avatar
erwinsans

16.06.2007 10:28

0

Coż skoro nie ma Roberta pozostaje mi kibicować Hamiltonowi nie wiem czy zauważyliście po GP Kanady na konferencji prasowej jak Hamilton wypowiadał się o wypadku Roberta poleciała mu łezka z oka. Widać że się szanują i przyjaźnią ze sobą. Nadęty bufon Heidfeld tylko mówił o swoim osiągnięciu i jaki to on jest super koleś i wogóle. Ja tam kibicuje Hamiltonowi koleś jest wporządku. Co o tym sądzicie ??


avatar
walerus

16.06.2007 10:52

0

wszystko zależy od tego który z nich wywalczy Pole Position- bo ten wygra wyścig a drugi będzie walczył z resztą stawki


avatar
kaeres

16.06.2007 11:10

0

Macie szczescie, ze nie ma juz Michaela bo zgarnalby i pewnie w tym roku GP USA :P


avatar
Leeloo

16.06.2007 11:17

0

coś mi się wydaje że przyszedł czas że Hamilton pierwszy raz nie ukończy wyścigu.


avatar
vollo

16.06.2007 12:06

0

a ja w niedziele będę kibicował Vettelowi ponieważ jestem bardzo ciekaw co ten młodzieniaszek pokaże wszystkim starym wilkom i zastanawiam sie jak wypadnie Ralf Schumacher i ile straci do młodego Niemca oraz czy prawdą okażą się pogłoski że to jeden z jego ostatnich wyścigów dla Toyoty


avatar
erwinsans

16.06.2007 12:44

0

Hmmm Leeloo obyś tylko nie wykrakał bo nie chciał bym, żeby Hamilton powtórzył krakse Roberta chyba, że chodzi ci o awarie bolidu. Ja tam do Vettela nic nie mam ale Szwaby to szwaby. A wygra ten, który będzie miał najwięcej szczęścia i umiejętności.


avatar
AndrzejOpolski

16.06.2007 15:30

0

Hamilton zdobędzie P1. On jest rewelacyjny i nie ma respektu przed Alonso. Trzymam za niego kciuki.


avatar
Sethu029

16.06.2007 16:31

0

Narazie w 3 treningu Hamilton pierwszy Alonso drugi Massa, HEI, RAI. Czyli potwierdza się jak narazie przypuszczenie o słabszej dyspozycji Ferrari.


avatar
Sethu029

16.06.2007 16:47

0

No proszę państwa Vettel na pierwszym miejscu :)


avatar
Kriss81

16.06.2007 16:51

0

Kurka Vette pierwszyl! Ralf przed Raikkonenem ,hehe;)


avatar
Sethu029

16.06.2007 16:52

0

7 min do konca treningu Vettel nadal pierwszy. Oj ten wyscig bedzie emocjonujacy :D BMW zrobilo ogromne postępy.


avatar
obi216

16.06.2007 16:54

0

Ciekawy post Vollo- myślę podobnie.......... Witam Andrzeja Opolskiego !~Powiem Ci ,że bardzo jestem ciekawy poczynań Hamiltona , jak również jego lokaty na koniec wyścigu . Pozdrówka


avatar
Sethu029

16.06.2007 17:01

0

Ostatecznie Vettel drugi za Alonso. Ferrari 6 i 7 pozycja - rozczarowanie ;/


avatar
cassius777

16.06.2007 17:04

0

zoabczymy na kwalifikacjach, pozatym ferrari na 3 i 4 lini byloby bardzo ciekawe.. ale nie wyprzedzajac, poczekajmy do wieczora ^^ ps swietna postawa BMW!


avatar
Kriss81

16.06.2007 17:05

0

Jednak postęp Renówek. KOV - 4, FIS - 8. Ferrari w rozsypce. BMW a zwłaszcza Vettel - szok. Będzie się działo:D Kolejne emocje za niespełna 2 godziny:)


avatar
glider

16.06.2007 17:10

0

To jak pojedzie Vettel będzie zależć od taktyki jaką przyjmie dla niego BMW - jeżeli będzie pasywn jak w 2 poprzednich wyścigach dla roberta to SV nie poszaleje


avatar
Leeloo

16.06.2007 17:23

0

a dla mnie najbardziej wymierny do kwalifikacji jest pierwszy trening wczoraj, uzyskali oni najlepsze czasy które z dzisiajszymi nawet nie ma co porównywać. Dla mnie Q będzie mclaren, bmw a potem nie wiadomo :)


avatar
glider

16.06.2007 17:34

0

Co i jak zobaczymy na kwalifikacjach - Massa często na treningach był gdzieś z tyłu a na kwalifikacjach się poprawiał. Zresztą wszystka jak mówię zależy od przyjętej przez zespoły taktyki


avatar
erwinsans

16.06.2007 20:16

0

Hamilton wygra a reszta cieniutko. Vettel nie dojedzie.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu