Marcus Ericsson świetnie rozpoczął niedzielny wyścig w Malezji, ale popełnił błąd w walce z Nico Hulkenbergiem i w prosty sposób pozbawił się szans na walkę o punkty. Natomiast Felipe Nasr od początku weekendu miał problem z ustawieniami bolidu.
Marcus Ericsson, DNF„To frustrujące zakończenie dobrego weekend. Czułem się dzisiaj bardzo komfortowo w samochodzie i miałem dobry start zyskując jedną pozycję. Nico [Hulkenberg] także musiał dobrze wystartować, bo znalazł się przede mną, ale ja miałem lepsze tempo. Próbowałem go wyprzedzić w zakręcie nr 1 i wyjechałem na zewnętrzną. Wiedziałem, że tam mogę go wyprzedzić, niestety straciłem tył i skończyłem w żwirze. Tak czy inaczej muszę wyciągnąć lekcję z tego, co się stało. W Chinach będziemy jeszcze silniejsi.”
Felipe Nasr, P12
„Ogólnie był to dla mnie trudny weekend. Nie mogłem znaleźć odpowiedniego ustawienia samochodu. Musimy się temu przyjrzeć i rozstrzygnąć dlaczego brakowało nam tempa. Wyścig nie był łatwy, bo już na początku miałem kontakt z Raikkonenem. Powinienem tego uniknąć, ale tak się czasami dzieje. Teraz skupiamy się już na kolejnym wyścigu w Chinach.”
29.03.2015 13:29
0
Po raz kolejny PAY DRIVER czyli Felipe Nasr zniszczył wyścig Kimiego. FIA MUSI COŚ Z TYM ZROBIĆ !!!
29.03.2015 13:30
0
Na przykładzie Saubera widać jak gigantyczny wzrost osiągów zaliczył silnik Ferrari, wygląda na to że dokonali niemożliwego i dogonili (wyprzedzili?) Mercedesa. Na przykładzie Ericssona widać ile w tym sporcie zależy od sprzętu a ile od kierowcy.
29.03.2015 13:35
0
2. Dogonili ale o wyprzedzeniu raczej nigdy nie będzie można mówić w erze V6, której królem pozostanie Mercedes. Co najwyżej mogą się z nimi zrównać w, podejrzewam czwartym lub piątym sezonie ery tych silników.
29.03.2015 13:51
0
@1 Gdzie on zniszczył? Gdyby Kimas nie jeździł tak bojaźliwie i pierdołowato to nic by się nie stało. Kurcze, w sumie nawet szkoda mi tego Marcusa, bo w sumie całkiem nieźle mu szło w ten weekend. Jakby to był kanalia Schumacher to pewnie by go wypchnęli ze żwiru. Ale tak to oczywiście podbiegli żółtki i mu pokazywali "iksa". Niestety są równi i równiejsi...
29.03.2015 13:58
0
Przeholował... ale Szwed pokazuje, że nie jest taki zły, jak go malują. Powodzenia w kolejnym wyścigu. :)
29.03.2015 14:32
0
Auto nasra totalnie było źle ustawione :(
29.03.2015 14:37
0
@4 Jedynym kierowcą, który był wypychany z powrotem na tor był Hamilton. I po co te złe emocje? Wracając do tematu dodam, że od razu po wjechaniu dźwigu, pomyślałem o wypadku Bianchiego... i momentalnie pojawił się safety car.
29.03.2015 15:14
0
nasr mial chyba 4 pit stopy to cos musialo byc nie tak
29.03.2015 15:32
0
@7 Owszem Hamilton też. Ale to nie zmienia faktu, że ten niemiecki oszust był zawsze bożyszczem wszystkich i mógł wszystko.
29.03.2015 17:28
0
Pisałem o tym już w trakcie testów przedsezonowych. Jak Ericsson wykręcił rogala na środku toru, bo niesprowokowany stracił panowanie nad bolidem, to powiedziałem, że on odstaje umiejętnościami od reszty młodych. Jak dotąd ma największe braki i wynikające z tego problemy. On długo miejsca w F1 nie zagrzeje.
29.03.2015 18:57
0
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2015) Ericsson - Nasr Wyścigi 0 - 2
29.03.2015 22:47
0
@Greek a Ayrtona Senny to nie wypychali? Było sporo przypadków pomocy ze strony porządkowych na torze.
30.03.2015 06:34
0
Jasny gwint, czy wy ludzie macie jakiś problem? Przecież nie wymienię każdego kogo wypchnęli!!! Chciałem tylko pokazać, że są równi i równiejsi - a Schumachera podałem przykładowo, bo to był zawsze typowy wybraniec wszystkich.
30.03.2015 18:30
0
@13 Greek, rzetelność komentatorska wymaga, abyś wymienił każdego, kogo wypchnęli. No ale przeprosiłeś, więc tym razem wybaczam w imieniu wszystkich .
31.03.2015 15:47
0
@Ryży - a mi się przypomniały czasy kiedy Hamilton utknął w pułapce żwirowej i też chciał by go wyciągneli :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się