WIADOMOŚCI

Marussia w końcu zdobywa punkty w Formule 1
Marussia w końcu zdobywa punkty w Formule 1
Zespół Marussia zdobywając dzisiaj pierwsze punkty zapisał się w historii Formuły 1. W piątym roku startów i 83 występie w Grand Prix zespół ścigający się pod rosyjską licencją zdobył dwa punkty w mistrzostwach świata Formuły 1. Podobny sukces w swoim 25 występie w F1 zapisać może na swoim koncie Jules Bianchi, który metę wyścigu przekroczył na ósmej pozycji. Sędziowie musieli jednak doliczyć mu dodatkowe 5 sekund kary, której Francuz nie odbył podczas wyścigu i ostatecznie GP Monako ukończył na wysokiej 9 pozycji, zapisując się w księgach statystycznych jako 35 Francuz, który zdobył punkty w F1.
baner_rbr_v3.jpg
Jules Bianchi, P9
„Wow. Co za wyścig i wynik dla całego zespołu. Jestem niesamowicie zadowolony, ale przede wszystkim muszę podziękować wszystkim w zespole Marussia za umożliwienie mi tego. Nikt nie zdaje sobie sprawy ile pracy i determinacji pokładamy w naszych wyścigach, więc jestem zadowolony, że dzisiaj pomogłem ekipie osiągnąć nasz długoterminowy cel zdobycia pierwszych punktów. Zdobycie ich wspólnie sprawia, że jestem bardzo dumny. Podziękowania kieruję do wszystkich tutaj w Monako, a także reszty zespołu w Banbury a także do naszego partnera silnikowego, Scuderii Ferrari. Wspólnie dokonaliśmy postępu, zwłaszcza od czasu testów w Barcelonie. To daje mi pewność do dalszego naciskania. Z całą pewnością w ten weekend udało się nam. To nie był łatwy wyścig; mieliśmy dzisiaj kilka przyjemnych wzlotów, ale także kilka momentów obaw. To co ostatecznie się liczy to, że udało nam się a my możemy się teraz tym delektować przez długi czas. Chciałbym również podziękować Akademii Kierowców Ferrari, która wspiera każdy krok w mojej karierze.”

Max Chilton, P14
„Jestem bardzo dumy, że jestem części czegoś wyjątkowego. Dla małego zespołu osiągniecie takiego wyniku to olbrzymi zastrzyk motywacji na przyszłość. Oczywiście mam mieszane odczucia, gdyż dla mnie dzisiaj wszystko co mogło potoczyć się źle tak się potoczyło. Takie są jednak wyścigi. Wiem jednak, że pewnego dnia będę miał szanse zdobyć jakieś punkty dla zespołu. Dobra robota. Jestem teraz naprawdę zmotywowany przed wizytą w Montrealu.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

17 KOMENTARZY
avatar
bartexar

25.05.2014 20:04

0

Brawo! Brawo! Zawsze wolałem Was od Caterhama. Jesteście genialni, cały Wasz wysiłek nie poszedł na marne. Zaraz powiecie, że to dzięki tym co odpadli, ale i tak jestem pod ogromnym wrażeniem. Brawo Jules!


avatar
Michael Schumi

25.05.2014 20:06

0

Szkoda, że dostali tyle kar, ale i tak: OGROMNE gratulacje. I w dodatku wyprzedzili Saubera. Wolałbym jednak, by te punkty zdobył Chilton, lecz i tak punkty są. Brawo!


avatar
Del_Piero

25.05.2014 20:43

0

Największa sensacja ostatnich 5 lat. Przebili PP i 2 miejsce Fisichelli oraz zwycięstwo Pastora z McDonaldu


avatar
Klocuch12

25.05.2014 20:44

0

@2 Chlton to cieniak, toteż punktów nie zdobył. Jules jeździ równo i ciagle objezdża kolege z zespołu i nie tylko !


avatar
motoxj

25.05.2014 20:45

0

I tak tworzy się Historia. Brawo piękne Monako piękne GP. Formuła jest cudowna a nie nudna a ci wszyscy którzy tak narzekają to niech sobie układają bierki a nie tylko pierd... bez sensu


avatar
devious

25.05.2014 21:43

0

Pięknie! Wielkie gratulacje dla Marussi i dla Bianchi'ego - pomimo kar zaliczył doskonały wyścig a wyprzedzanie Kobayashiego to było szaleństwo :) Marussia wykonała duży krok do przodu, powoli stają się konkurencyjnym zespołem i w pełni zasłużyli dzisiaj na te 2 punkty! :)


avatar
Tygrysek2014

25.05.2014 22:08

0

4. Chilton to bardzo dobry kierowca i przypomnę że w poprzednim sezonie jako jedyny kierowca ukończył wszystkie wyścigi w sezonie więc ciężko takiego kierowce nazwać cieniakiem. Wszyscy 22 kierowców w stawce są najlepszymi kierowcami na świecie. Bo byle kogo do takiego pojazdu by nie wrzucili. Gratulacje dla Marussi za dobry wyścig. Teraz czekać kiedy Caterham zdobędzie punkty;-) Niestety nie oglądałem wyścigu. Dacie info jak Bianchi wyprzedzał Kobayashiego? Dzięki.


avatar
bartexar

25.05.2014 22:22

0

@7. Wybacz, nie zgodzę się. Niestety są tzw. Pay-driverzy, którzy za miejsce po prostu płacą i nie trzeba być najlepszym na świecie, żeby tam się dostać. Z najlepszych można wymienić paru: Alonso, Hamilton, Vettel, Rosberg, Ricciardo, Raikkonen, Hulkenberg czy Button. Przykładowo Kobayashiego bym obok Nich nie postawił.


avatar
chelsea 8

25.05.2014 23:02

0

@7 o ile dobrze pamiętam to Caterham ściągnął Japończyka do boksu kilkanaście okr przed metą:P


avatar
Święty

25.05.2014 23:35

0

Jules pokazał swoją klasę.


avatar
Klocuch12

26.05.2014 09:43

0

@8 w 100% sie zgadzam w tym młodzi dobrze rokujący jak Bianchi, Magnussen, Kwiat i moze jeszcze Bottas.


avatar
belzebub

26.05.2014 13:56

0

Zobaczymy, jak będą radzić w następnych wyścigach. Myślę, że czegoś takiego potrzebowali, będzie to dla nich dodatkowa motywacja. Choć jestem od początku fanem Caterhama, życzę im jak najlepiej. Wczoraj Bianchi, nie tylko zdobył pierwsze punkty, ale przez dłuższy czas nie pozwolił się wyprzedzić przez Grosjeana, a to coś. W końcu Lotus wydaje się być szybszy od Marussi. No i jeszcze jedna rzecz, generalnie na takich torach jak Monako, ważna jest większa koncentracja, bo nawet małe błędy mogą zakończyć komuś wyścig. Do końca wyścigu trzymałem kciuki za Francuza, ta pozycja mu się należała.


avatar
Tygrysek2014

26.05.2014 16:51

0

Caterham- czekam na pierwsze punkty;-) Marussia gratulacje:-)


avatar
Tygrysek2014

26.05.2014 16:53

0

Ale Caterham też dobry wyścig 11 i 13 pozycja to coś dobrego:-) Mam pytanie czy w F1 oprócz Ericssona był jakiś szwedzki kierowca?:-)


avatar
mazur81

26.05.2014 17:23

0

No i Marussia wyżej w punktacji od Saubera O_O


avatar
devious

26.05.2014 20:01

0

@14 Tygrysek2014 Oczywiście, że byli w F1 szwedzcy kierowcy! Jeden był nawet dwukrotnym wicemistrzem świata - i niestety zginął podczas GP Monzy w sezonie 1978. Nazywał się Ronnie Peterson... Inni znani Szwedzi: -Jo Bonnier (startował w latach 60-tych, wygrał GP) -Gunnar Nilsson (wielki talent, też wygrał GP ale w młodym wieku, na samym początku kariery w F1 zmarł na raka) -Stefan Johansson (lata 80te - bardzo wiele wyścigów, zespołów - w tym McLaren i Ferrari - i podiów, niestety bez wygranego wyścigu) Poza tym było kilku innych, mało znanych - którzy zaliczali jakieś epizody i których nie pamiętam :)


avatar
Tygrysek2014

27.05.2014 22:00

0

Dzięki za informacje;-) A wiecie co może z Karunem Chanduk? Jeździł w HRT w 2010 roku;-) Może i nie był jakimś znakomitym kierowcą ale chciałbym go jeszcze zobaczyć za kierownicą;-)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu