Lewis Hamilton jest zadowolony z przedzielenia duetu Red Bulla, choć oczywiście kara cofnięcia o 3 pozycje zmusi Brytyjczyka do ustawienia się jutro dopiero w trzecim rzędzie. Mniej udaną końcówkę kwalifikacji zaliczył Jenson Button, który stracił sporo czasu po wypadku Felipe Massy.
Jenson Button„Rano samochód spisywał się wspaniale, ale po południu w ogóle nie mogłem znaleźć przyczepności, zwłaszcza na twardszych oponach. Musimy zrozumieć dlaczego brakowało nam balansu, ponieważ chcę poprawić sytuację przed jutrzejszym wyścigiem”.
„Całe popołudnie miałem problemy z ruchem na torze – trudno było o czyste okrążenie, a gdy się w końcu udało, opony były zbyt zużyte. Na moim ostatnim przejeździe zobaczyłem Felipe zmierzającego w stronę pułapki żwirowej. Byłbym na tym okrążeniu zdecydowanie szybszy, ale znalazłem się w miejscu, w których wywieszono żółte flagi, zobaczyłem jego bolid i dym, więc nieco odpuściłem. Zdecydowanie straciłem czas w tym sektorze – dane wskazują, że zwolniłem o 14 km/h”.
„Liczę na to, że jutro będę miał samochód taki jak wczoraj. Podczas piątkowych przejazdów z dużą ilością paliwa spisywał się lepiej, więc miejmy nadzieję, że uda się nam to jutro powtórzyć”.
Lewis Hamilton
„Rozdzielenie Red Bulli podczas kwalifikacji to coś, z czego cały zespół powinien być dumny. Jestem naprawdę zadowolony z moich tegorocznych osiągów w kwalifikacjach – są one coraz równiejsze. Na ostatnim kółku traciłem tylko 0,1 sekundy wjeżdżając w przedostatni zakręt, ale zdecydowałem przerwać okrążenie aby zaoszczędzić opony na jutro, ponieważ czeka nas długi wyścig”.
„Kara cofnięcia na starcie jest dosyć niefortunna, ale takie jet życie. Myślę, że mamy dobre tempo, ale wyścig będzie długi. Biorąc pod uwagę długie, szerokie proste i dwie strefy DRS, wyprzedzanie powinno być tu łatwiejsze niż na innych obiektach, więc jestem optymistą przed jutrem”.
„Myślę również, że bardzo dobry jest fakt podnoszenia kurzu po zjechaniu z linii – takie powinny być wyścigi, po opuszczeniu toru powinna być ziemia i trawa”.
„Chciałbym na koniec podziękować organizatorom. Tor jest gładki, szybki i płynny. Tak naprawdę jest piękny – budynki są fantastyczne, a ludzie niesamowicie gościnni. To jeden z najlepszych torów na świecie, na ten wyścig ludzie zdecydowanie powinni przyjeżdżać”.
29.10.2011 16:17
0
fakt więcej żwiru i trawy na poboczu a mniej asfaltu !
29.10.2011 16:43
0
2. Powiedz to Kochańskiemu czy jak mu tam:) najlepiej żeby szerokość była w kilometrach. Tor jest fajny tak jak teraz:)
29.10.2011 17:22
0
@1. Zgadzam się, każdy wyjazd poza tor powinien znacznie spowalniać. Może nie kończyć wyścig w pułapce, bo każdy błędy popełnia, ale lotniska to już przesada. Chociaż sama linia toru ciekawa i nie nudna.
29.10.2011 17:31
0
Lewis robi duzo dla McLarena, czy McLaren robi tyle samo dla Lewisa? Tak z pewnoscia Lewis dobrze oddaje ducha Ayrtonowi, stylem jazdy zachowaniem i manierami. Chociaz Button wyprzedza Go punktami, ale malo jest kibicow co mowia ze Buton jest lepszy od Lewisa. Na tym polega wielkosc kierowcy, przegrywasz, wygrywajac. Poza tym kazdy widzi.
29.10.2011 17:43
0
dokładnie. tor musi być wymagający, aby kierowca pokazał co potrafi podczas całego wyścigu.
29.10.2011 18:00
0
4. beret: Bardzo trafny post. Lepiej bym tego nie ujął! Pozdrawiam.
29.10.2011 18:42
0
Nie zrozumiałem tego podczas 3# qualu i nadal nie rozumiem. Lewis zdecydował że nie przejedzie przez start/meta mimo że przez całe okrążenia naciskał. Przecież okrążenie zjazdowe prawie nie degraduje opon. Ale dobrze wyszło, bo startuje z nieparzystego pola. Podejrzewam, że Alonso łyknie puszki na starcie i będzie blokował Vettela przez większość wyścigu a pod koniec Lewis to wygra. Tylko McLareny podczas wyścigu są w tym roku w stanie dotrzymać tempa wyścigowego Vettelowi.
29.10.2011 20:12
0
4. Mało? Chyba jednak nie. Powiedziałbym, że zwolenników Lewisa jest tyle co Buttona w kwestii walki w McLarenie... Ja wole styl Buttona - to maratończyk, kiedy trzeba ciśnie na maksa. Podobnie wole Prosta od Senny. Profesorzy.
29.10.2011 21:02
0
Przedmówca wspomniał o starych mistrzach... Początek lat 90., koniec podstawówki, trzech kolesi kibicujących innemu kierowcy: Mansell, Senna, Prost. To były czasy! Zdrówko!
29.10.2011 21:12
0
4. beret Button może nie jest szybszy od Hamiltona na jednym kółku, może przegrywa z nim w kwalifikacjach ale w wielu innych obszarach jest mistrzem. Ma inny styl, jest opanowany, potrafi zachować spokój w każdej sytuacji, potrafi odpowiednio zarządzać oponami przez cały wyścig a w konsekwencji ma więcej punktów. Możesz wyprzedzać przez cały wyścig, bić rekordy na każdym kółku ale w pewnym momencie przekraczasz granice i kończysz wyścig. Możesz też systematycznie budować przewagę i polepszać swoją sytuację w wyścigu bez niepotrzebnych zrywów i szaleńczych ataków. Jak się okazuje to ta druga droga w tym sezonie jest lepsza. Nie ważne jak i w jakim stylu, mistrz jest mistrzem i tylko to się liczy. W tym sezonie to Button będzie lepszy od Hamiltona, Vettel wygral drugi tytuł, teraz jeszcze każdy pamięta w jakich okolicznościach ale za kilka, kilkanaście lat nie będzie to miało znaczenia. Bedzie mistrzem na zawsze a Webber będzie nikim.
29.10.2011 21:25
0
4. beret - Przybijam piątkę ! Mądrze i trafnie powiedziałeś. A słowa Lewisa o ziemi i trawie powinny dać impuls wielkim w F1 do takich właśnie rozwiązań.
29.10.2011 23:00
0
Trzeba przyznac ze tor w Korei i w Indiach udał sie Tilkemu.
30.10.2011 00:03
0
Mnie osobiście bardziej odpowiada filozofia ścigania w wykonaniu Buttona. Nadawałby się skubaniec do rajdów. Cały spór związany z "kto lepszy" rozwiązuje punkt widzenia: kibice - zespół. Kibice chcą (znaczy kto chce ten chce) oglądać gorące głowy i głupie manewry na torze, a zespół chce regularności i pewności, że zawodnik dowiezie punkty do mety. Normalna sprawa. Od wyników, nie widowiskowości, zależy przyszłość zespołów.
30.10.2011 01:28
0
Prawda jest taka, że Button jest po prostu "zwyczajny". Może i sobie radzi, ale dla mnie to będzie zawsze tylko Button. @13 no tak ty pewnie byłbyś zwolennikiem takiego ścigania w F1 jak na rajdach, czyli zero kontaktu... HAM jest lepszy od BUT tego chyba raczej nikt nie powinien kwestionować.
30.10.2011 02:31
0
14. Obejrzyj jeszcze raz Kanadę tegoroczną, taki kierowca nie jest zwyczajny. Zresztą jeśli on jest zwyczajny, to jaki jest Lewis, który z nim przegrywa. Ja Buttona podziwiam za to, jak pracował z Hondą na wynik w 2009 roku. Hamilton właściwie na początek kariery dostał najlepszą zabawkę i w dodatku przez swoją głupotę nie wygrał mistrzostwa w 2007 roku. Nawet Vettel w samej F1 miał trudniejszy start. Nie mówię już o Alonso i sezonie w Minardi... Lewis jest świetny, ale czegoś mu brakuje. Nie nazywałbym go drugim Senną.
30.10.2011 08:20
0
Hamilton to zupełnie inni kierowca niż pozostali, inni by chcieli większe asfaltowe pobocza, Hamilton nie, w wyścigu o GP Korei rok temu był mokry tor, Hamilton chciał się ścigać a inni nie. Może i jeździ bardzo agresywnie, ale to jest właśnie kierowca potrafiący jeździć w każdych warunkach.
30.10.2011 09:24
0
16. nie, to jest kierowca, który nie myśli o konsekwencjach, odpowiedzialnie., bo nikt go tego nie nauczył. Dlatego chciał wtedy jechać w ulewie, bo zupełnie nie myślał rozsądnie, jedynie o punktach i wygranej.
30.10.2011 10:25
0
17. ...moja droga Vettelowa, nasluchalas sie nieodpowiedzialnych dziennikarzy, ktorzy o tym sporcie maja tyle wiedzy, ile im zaplaca za gadanie. Lewis rusza czacha i to lepiej od Ciebie. Skonczcie juz z ta gadanina ze Hamilton to niebezpieczny wulkan. On jest scigaczem, kocha to i robi jak najlepiej potrafi a ja i wielu innych kibicujemy Mu za to.
30.10.2011 13:45
0
@beret - dzisiaj znowu Button potwierdził, że wyniki Hamiltonowi nie są niczym wielkim. Ot, po prostu wykorzystuje potencjał wozu! Wielu opiera się po prostu na sezon 2007, gdzie wiadomo, jak to wszystko wyglądało. Teraz, kiedy bolid nie jest tylko pod niego, ma problem. ;]
30.10.2011 13:46
0
***Hamiltona
30.10.2011 13:47
0
A i On zawdzięcza właściwie wszystko McLarenowi. On jedynie raz dla nich dośc fartowanie zdobył majstra, na który zespół pracował cholernie ciężko, skupiając na nim uwagę i poświęcając swoje nadzieje na tytuł konstruktorski, na który zasłużyli!
30.10.2011 16:39
0
Ale Angole tak mają. A Hamilton nie jest lepszy od Buttona, jest po prostu inny.
30.10.2011 17:53
0
@Haziaj - dokładnie! :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się