Sergio Perez nie doznał poważnych kontuzji w groźnie wyglądającym wypadku, do którego doszło podczas dzisiejszych kwalifikacji przed GP Monako.
Młody Meksykanin stracił kontrolę nad bolidem tuż po wyjeździe z tunelu, gdzie kierowcy rozwijają prędkość dochodzącą do 280 km/h. Po uderzeniu w barierę ochroną bolid C30 uderzył prosto w energochłonną bandę Tecpro oddzielającą tor od drogi ewakuacyjnej.Wszystko wyglądało bardzo groźnie jednak po wykonaniu niezbędnych badań lekarze zdiagnozowali u Pereza jedynie skręcenie uda, bez żadnych złamań kości.
Wszystko wskazuje na to, że w jutrzejszym wyścigu nie zobaczymy 21-latka, jednak w oficjalnym oświadczeniu zespół Saubera nie poinformował jeszcze o swojej decyzji w tej sprawie.
„Odetchnęliśmy z ulgą, gdy zespół Sauber F1 Team otrzymał wiadomość, że Sergio Perez nie ma poważnych obrażeń po tak ciężkim wypadku w ostatnich minutach ostatniej części kwalifikacji przed Grand Prix Monako” napisano w oświadczeniu.
„Na krótko przed 15:00 Perez uderzył w barierę znajdującą się za szybką częścią toru za tunelem.”
„21-letni Meksykanin został zabrany do szpitala Księżnej Grace w Monako, skąd zespół otrzymał o 16:25 kolejne informacje: lekarze powiedzieli, że Perez doznał wstrząśnienia mózgu i ma skręcone udo, ale nie ma żadnych złamań, a po prześwietleniu nie zdiagnozowano innych urazów.”
„Powód wypadku zostanie dokładnie zbadany a zespół będzie informował media jak tylko będzie miał jakieś informacje na ten temat.”
28.05.2011 17:55
0
Całe szczęście
28.05.2011 17:56
0
ufff..do wesela....do Kanady się zagoi....
28.05.2011 17:57
0
Szkoda mogły by być punkty. Ale dobrze, że obeszło się bez poważniejszych obrażeń.
28.05.2011 17:58
0
i gitara! dobry chłopak i niech się rozwija w F1. dla czego po jego wypadku gdy sprzątali tor nie wymienili powyginane elementy bandy ? przecież, aby działało to w 100% musi być bez żadnych wgnieceń, a ekipa porządkowa powciskała bandę na swoje miejsce.
28.05.2011 17:59
0
Szkoda,że go jutro nie zobaczymy bo była duża szansa na kolejny udany start ale najważniejsze,że Sergio nie doznał poważnych obrażeń bo w pierwszym momencie wyglądało to bardzo nieciekawie.
28.05.2011 18:00
0
Dobrze, że nic się nie stało. Pierwsze koty za płoty, teraz będzie już tylko szybciej, chłopak ma talent.
28.05.2011 18:07
0
super, że to nic powaznego ale poprawcie te "skręcone udo" bo to żenująco wygląda :) nie da się skręcić uda... Perez ma zapewne skręcony staw biodrowy!
28.05.2011 18:10
0
Aaa, Guti w jego miejsce!!!! Ciesze sie, ze w Sergio wszystko okej, ale jako fan Estebana... cholera, to byloby piekne <3
28.05.2011 18:10
0
Sergio Perez - niestety-ale nie czuje swojego bolidu-jak przedłużenia swojego ciała-nie jest jeszcze jednością z samochodem-to ważna (wg mnie) cecha rasowego kierowcy-niech zrobi chociaż raz to co zrobił Hamilton......niech porozmawia ze swoim autem,niech go poklepie,pogłaszcze-jak najlepszego przyjaciela.....wtedy napewno będzie bezpieczniejszy.
28.05.2011 18:12
0
Chociaz... co mowi na ten temat regulamin?
28.05.2011 18:16
0
Wygladalo na prawde groznie:) Dobrze ze tylko tak sie skonczylo.
28.05.2011 18:18
0
Regulamin mówi,że nie ma takiej opcji aby niezgłoszony wcześniej kierowca ,nie biorący udziału w qualu zastąpił Sergio w jutrzejszym wyścigu.
28.05.2011 18:23
0
9. rent czyli Twoim zdaniem nie czyje auta bo z nim nie gada? przy kamerach.. kto wie co kierowcy robią żeby sie skupić. a to co Hamilton zrobił wtedy to tylko pokazówka była... Pozdrawiam
28.05.2011 18:28
0
Sauber jeszcze nic nie potwierdził więc moze jest taka malutka szansa żeby pojechał :)
28.05.2011 18:34
0
@Ataru nie bądź śmieszny, co jak co ale Esteban Gutierrez nic nie pokazuje w GP2,a i tak regulamin nie pozwala mu wystąpić w wyścigu. Niech Perez jak najszybciej wraca do zdrowia i do F1.
28.05.2011 18:42
0
9. rent - Lewis podczas kwalifikacji - Monako 2009, również rozwalił swój bolid. Chociaż konsekwencje dla kierowcy nie były aż tak dotkliwe, jak teraz dla Sergio ... Perez jest tegorocznym debiutantem ..., jeszcze się nauczy być " jednością z bolidem " ;-). A na razie - bardzo dobra wiadomość, że nic poważnego się nie stało :-).
28.05.2011 20:01
0
Co by nie mówić ale Sauber robi porządne, trwałe bryki ;-)) chłopaki testują "strefy zgniotu" do "bulu" (pisownia zgodna z trendem prezydenckim) ;-)) A to Kubica w kanadzie, a to Perez w Monako ;-)) I obaj bez szwanku.....niemal ;-)) Fajnie że nic mu nie jest ;-))
28.05.2011 21:24
0
17. dziarmol@biss - racja ;-)), ale pozostańmy w " nadzieji ", że tych testów Sauber nie będzie przeprowadzał zbyt często ;-). Pozdr.
28.05.2011 22:10
0
I ten wypadek pokazuje niestety różnice między F1 a wiejskimi rajdami.
29.05.2011 01:10
0
znajacy ten tor od dawna wiedza ze co najmniej od 2004 roku podejmowano proby ze strony zespolow wywarcia na organizatorach poprawy nawierzchni na wyjsciu z tunelu a zwlaszcza w strefie silnego dohamowania. Zwroscie uwage ze te dwie szykany zostaly nie tak dawno zmienione w wyniku kompromisu, bo jednak FIA zadecydowala ze te wyboje w tej strefie nie beda wyrownywane zmuszajac kierowcow do wczesniejszego uzycia hamulca. Tu nie ma nic to sytuacji czucie samochodu. Trzeba perfekcyjnie przejechac tunel aby na wyjciu miec pozycje na idealnej lini. Tylko centymetry decyduja o tym. Tam strasznie wybija samochod. Roseberg padl ofiara w dokladnie taki sam sposob. Coulthard 2007 wrecz identycznie, co do centymetra. Lista jest dluzsza, bodajze Raikonnen mial tez problem z wyhamowaniem bo go podbilo i komus tam wjechal w tylek. Pamietam wiele rozwalen wlasnie na wyjsciu z tunelu.
29.05.2011 09:59
0
Skręcone udo? Da się skręcić udo? :) Całe szczęście, że skończyło się tylko na lekkich obrażeniach. Szybko się chłopak wykuruje.
29.05.2011 13:05
0
Z tego co mi wiadomo to Sergio nie ma "skreconego" uda. Uderzyl przy sile 60g, dobrze ze nic sie nie stalo.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się